KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Hejal · Gość

Jeśli to nie jest tajemnica to możesz opowiedzieć co się z Tobą działa jak się bałeś i Cię diabeł opętał czy coś tam?
I czy można posty przenieść,które nie pasują do czyśćca żeby już tu o tym rozmawiać?
Oraz nazwać temat bardziej zrozumiale np. dodać moje doświadczenia z diabłem czy opętanie lub coś w tym stylu?
Np. tak:
Świadomość własnej grzeszności , duchowość , doświadczenia z diabłem i opętania
Można też nazwać temat:
Wychodzenie z bagna behemota

Nie czuję strachu i łączę go z modlitwą.Nawet we śnie pamiętam słowa modlitwy i się modlę jak dzieje się coś złego.
Exe poruszyliśmy temat tabu o naszych demonach.Niektórzy co nie przeżyli tego mogą uznać nas za świrów.

exe

Świadomość grzeszności własnej jest niezwykle istotnym elementem , na którym bazuje nasze doskonalenie duszy.

Pokładanie ufności w Bożej Opatrzności połączone z uświadomieniem własnej grzeszności oraz sakramentó pokuty , przynosi wspaniałe owoce uświęcenia !!!

manifestacje złego ducha w formie otwartej są wyrazem jego wyjątkowej słabości - bardzo dobrze zauważyłeś! Najlepszą formą zachowania się jest brak strachu , lecz połącz go z modlitwą, Bracie Hejal.

Odszedłeś od poglądów , które pchały Ciebie wprost w objęcia zła. Wyraźnie piekło utraciło Twoją duszę , która wydawała się zatracona. A tu diabeł na takiego pecha Smile

każdy z nas jest grzeszny i nie może Bogu spojrzeć w oczy i musi być czujnym.

manifestacje ... kiedyś bałem się chodzic do łazienki sikać - tak ostre to były ataki złego. Bałem się, bo nie byłem jeszcze wierzącym i PRAKTYKUJĄCYM.
Zwrócić trzeba uwagę na wyraz napisany duży literami.
Będzie dobrze.

Post przeniesiony na prośbę Exe. W.

exe

W istocie manifestacje złego ducha szybko ustaną, jeśli rozpoczniesz praktykowanie swej wiary poprzez udział pełny w sakramentach świętych.
Przede wszystkim sakrament pokuty.
Wierzaj mi: przez krótki czas będziesz miał dziwne przeszkody i objawy złości piekła.

Potem już będzie lepiej.

manifestacje ... nie piszmy o tym za wiele , gdyż taka jest zasada : diabeł jest , jak ludzie tego świata- kocha gdy się o nim mówi - nie ważne co ...
Czuje się wtedy gloryfikowany.

Były ataki na poszczególnych członków rodziny, dziwne stany u nas - stupor, jak przy epilepsji, rzucanie przedmiotami, odkręcanie kranów z wodą, wyrzucanie ubrań z szaf, włączanie się sprzętu agd rtv , trzaskanie w meble i ściany , kładzenie się do łóżka i wgniatanie go ostentacyjnie , warczenie na środku pokoju , idzie nie było żadnych zwierząt, potrząsanie łóżeczkiem z nowonarodzonym dzieckiem, etc .. .
Więcej już nie powiem. To i tak już dość.

Módl się i PRAKTYKUJ.
Inaczej nie pozbędziesz się go.

Hejal · Gość

No to odjazd na maxa.
To co ja przeżywam to jest nic w porównaniu z tym co u Ciebie było.

Hejal · Gość

Byłem i nadal jestem w bagnie Behemota.Walczę z tym codziennie jak tylko potrafię.Pochwała należy się Jezusowi.On jest wszystkim dla mnie.Nie będę tu pisał o miłości i że Go kocham bo nie wiem czy potrafię kochać tak jak powinno się kochać.Moja wiara jest malutka a miłość słabiutka.Jeśli mówię,że Jezus jest dla mnie wszystkim to mam na myśli,że jest także moim życiem,moją miłością moim pokarmem.
Behemot jest silny ale jest robaczkiem w porównaniu choćby z naszą najukochańszą Matką Maryją.Nawet we śnie kiedyś miałem wrażenie,że wszedł we mnie diabeł i zacząłem odmawiać zdrowaś Maryjo i słyszałem jak mówię diabelskim głosem bo to nie był mój głos słowa modlitwy.Sen był taki realny.Często takie sny mam a jak mam już paraliż senny to okropna rzecz się dzieje.
Mam 3 rodzaje snów złych i bardzo realnych:
-paraliż senny chyba każdy o nim słyszał a jak nie to na wikipedii jest tak zwana zmora
-wejście we mnie diabła we śnie
-wychodzenie z ciała i przemieszczanie się

I teraz uwaga nie przestraszcie się.Co się dzieje gdy nie śpię:
Poza snami odczuwam jak nie śpię coś w sobie i bardzo rzadko się to zdarza:
-miłe uczucie i energia miłości i dobra przepełniająca całe moje ciało to coś wspaniałego jak ekstaza.
-wyraźne głośne dźwięki w pokoju jakby ktoś tarmosił reklamówkę,które to dźwięki nie dają zasnąć i są przeważnie w środku nocy.W miejscu z którego dochodzą głośne dźwięki nic nie ma.Potrafią te dźwięki być przez nawet godzinę albo całą noc.

Wywaliłem z pokoju wszystkie gry takie jak diablo 3,wszystkie pornosy na płytach,wszystkie plakaty.W miejsce plakatów powiesiłem krzyż a na ścianie Maryję.
Nie boję się tego co odczuwam a czasem myślę,że takie rzeczy co się mi przytrafiają dają mi jakieś doświadczenie.
Najgorsze są paraliże senne i te dźwięki bo nie mogę się wyspać.

Przeniesione z tematu o Czyśćcu na prośbę Exe. W.

exe

Zawsze może być więcej ...

proszę , praktykuj.

zły strasznie się lęka takich czynów !!!

Dziś przed snem pokrop mieszkanie wodą święconą i Módl się do Matki Bożej !!!
Oni tak samo się lękają Maryi , jak i nienawidzą !!!

Ona jest największym egzorcystą , dlatego właśnie na usta ciśnie się od razu modlitwa do Niej !!!
Anioł Stróż wtedy działa!!!
Praktykuj , sakrament pokuty , eucharystia !!!
zobaczysz, że po pewnym czasie WYTRWAŁOŚCI ustąpią nawet paraliże !!!!!!

Do dzieła !!!

Hejal · Gość

Zapomniałem jeszcze dodać,że czasem mam dreszcze po całym ciele i gorączkę.To przechodzi po około pół godziny.Trzęsę się wtedy jak galareta i pot się ze mnie leje.Mam wrażenie jakby coś lub ktoś to sprawiało.Czuję wtedy obecność złego ducha.Wtedy odmawiam zdrowaś Maryjo.
Wody święconej jeszcze nie używałem.Raz jak chodził ksiądz po kolędzie to nalałem z kranu.

Dzięki Ci Exe za rady żeby praktykować i przyjmować komunię święta.
Dzięki skorzystam z tych rad.Może się wtedy diabeł ode mnie odczepi.

exe

Podczas kropienia wodą święconą mieszkania , będziesz miał dreszcze na plecach , szyi nsa głowie, a włosy będą Tobie stawać dęba.

Wszystko , co nagle przychodzi i odchodzi w takich okolicznościach należy przypisywać diabłu.

Najpierw sakrament pokuty.

Trzymaj się Hejal.

exe

I jeszcze jedna rzecz : diabeł będzie obserwował Twoją wytrwałość.

To taki rodzaj pierwszego chwytu judo : kto kogo zmęczy biegiem. Trzeba wyrabiać kondycję , w tym przypadku duchową.

Pozdrawiam.

Hejal · Gość

Nie boję się diabła tylko boję się swojej wytrwałości .Kurcze jak mi ciężko pójść do tej spowiedzi i zbieram się na nią długo ale pójdę nie mam wyjścia.Choćby miał mi się dom walić.Tak jak pisałeś to co się u Ciebie działo to niezłe jaja,że przy ich atakach mogą się zniekształcać przedmioty czy tam wyginać.Jeszcze wyrzucanie ubrań z szaf,zapalanie żarówek,rtv i agd wytrzymam ale jak poniszczą mi się rzeczy w domu to trochę szkoda.Mam nadzieję,że mój dom nie jest nawiedzony tylko ja jestem nawiedzony.
Pozdrawiam

exe

Ciężko wyjść w ogóle na dwór do swojej nawet parafii ... To dopada wielu ludzi. Rodzi to wiele własnych usprawiedliwień.

Moje osobiste doświadczenia walki ze złym duchem nakazują mi przypomnieć , że manifestacje złego ducha są jego najsłabszym punktem , w miarę łatwym do ugaszenia ZA POZWOLENIEM PAŃSKIM , ale zarazem najsłabszą formą ściągania ludzi na dół.

Po zakończeniu oficjalnym etapu manifestacji dla zastraszenia nas ( duch wykrzyczał w domu : zabije was - wrócę 2 razy mocniejszy).
Tak się stało, ale o tym nie mogę szczegółowo mówić.
Etap następny taktyki złego ducha to partyzantka w stylu świetlistego szlaku.

Pojawiają się tylko znaki mieszania Reg złego ducha w wydarzenia i znaki momentu włożenia pokus.

Pójdź i wyznaj wszystko , co pamiętasz. Zacznij od śmiertelnych grzechów.

MacMierz

Witam!

Chyba dobrze by było jakbyś poszedł do spowiedzi ale nie tak po prostu do konfesjonału ale na spowiedź sam na sam z kapłanem zakonnikiem itd. Wtedy jest łatwiej. Przynajmniej mi było łatwiej w ten sposób.
Można skontaktować się z jakąś wspólnotą Odnowy w Duchu Św. Może jesteś z Rzeszowa? :D

Pozdrawiam

Hejal · Gość

Mieszkam koło Radomia.Jest dobrze gadałem z pewnym księdzem egzorcystom.Dał mi numer telefonu i mogę się z nim umówić.Do konfesjonału nie idę bo tam się źle wyspowiadam.Tamten ksiądz mnie wyspowiada osobiście tylko trzeba zadzwonić,umówić się,pojechać i zrobić pierwszy krok.Mam takie grzechy,że się ich wstydzę ale wyznam wszystko.Nie wiem czy dostanę rozgrzeszenie ale będę próbował.U spowiedzi może byłem z kilka razy od pierwszej komunii i tyle.To jakieś 20 lat albo więcej.Jak mama mnie wyganiała do kościoła to ja chodziłem gdzie indziej włóczyć się z kolegami.Do kościoła chadzałem tylko na pogrzeby i śluby.

Hejal · Gość

Mi też się wydaje,że padłem kiedyś ofiarą okultyzmu.Pewna dziewczyna przed latami mówiła coś o okultyzmie a ja powiedziałem,że nie wierzę w takie brednie.Powiedziałem jej jak to jest prawda to spraw żeby coś się ze mną stało i się zaśmiałem w głos.
Ona na to zobaczysz co się stanie z tobą odprawię jakiś okultyzm i popamiętasz.Od tamtej pory dużo nieszczęść na mnie spadało.
Najgorsze jest to,że ja nie wiem co ona zrobiła i jaki okultyzm odprawiła.

Co do podtekstu to opis czy pytanie?
Doświadczyłem mocnej pomocy od Boga jak każdy ruch sprawiał mi ból.Sięgnięcie po szklankę z wodą było tragedią.Bóg mi pomógł i udało mi się napić wody.Pomaga mi niezliczoną ilość razy każdego dnia.

exe

Bardzo dawno temu , pewna kobieta dała mi do zrozumienia, że słono zapłacę za odrzucenie jej względów i to publicznie.

Skończyło się to wizytami nocnych cieni i koniecznością spalenia wszystkich rzeczy, które od niej pochodziły.
Niestety: gazeta z jej zdjęciem , mimo iż była ze zwykłego papieru, takiego jak GW , w ogóle nie chciała się palić w tym miejscu. ....

Sporo wizyt u ks. Czenczka musiałem w tej sprawie zaliczyć.

Wilczyca

Bombolinka

Ja też tego doświadczyłam,ktoś się od 9 lat posługiwał okultyzmem wobec mnie(z przerwami)Nie chce o tym pisać.Właściwie to żałuje,że poruszyłam tej temat,chce się myślami całkowicie od tego odciąć,chce żyć!i się od tego oderwać!nie chce już być dręczona!

Hejal · Gość

Są przykazania i są jeszcze różne grzechy śmiertelne i nieśmiertelne nie wiem.Podobno u spowiedzi trzeba zacząć od tych śmiertelnych.Ja jestem ciemny w tej sprawie i nie wiem jak się przygotować do spowiedzi.Czy jak zapomnę jakiegoś grzechu to innym razem muszę wyznać i spowiedź będzie ważna?Mam tyle tego,że zebrała by się książka z grzechami.Nie pamiętam wszystkich.Czy są grzechy nie do odpuszczenia?Tak bardzo chciałbym już odpokutować i iść do komunii.Czy można sobie wypisać na kartce grzechy żeby nie zapomnieć żadnego?
Dla was te pytania mogą być bardzo głupie ale dla mnie istotne.
Jeśli nie chce Wam się odpowiadać to może jakiś link konkretny do przygotowania spowiedzi z całego życia.
Wiem,że google nie gryzie ale tyle tego jest,że nie wiem co jest właściwe.

MacMierz

Witam!

Zawsze można skorzystać np z takich podpowiedzi:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

exe

Bardzo dobrze, że pytasz.
To są pytania bardzo życiowe!!!
Wypisz je na kartce.
Zacznij od ciężkich.
Miej przed sobą dekalog i wg niego wypisuj grzechy.

Staraj się wszystkie, które pamiętasz.
Jeśli na przykład Skrzywdziłeś kogoś 10 lat temu i były to 3 do 20 sytuacji takich, to możesz nie pamiętać ilości sytuacji a już na pewno nie będziesz pamiętał wszystkich uczestników zdarzeń.

Toteż zbierz te wydarzenia w grupę zapamiętanych dobrze, oraz trudnych do przypomnienia.
Jedno pamięta się Zawsze: odczucie tego , kto tak naprawdę był winien sytuacji.
Tego też się trzymaj.

do dzieła!!!

Hejal · Gość

Dzięki ja potrzebuję poradnika ale linki też są dobre i dzięki za wszystko bo jak wyznam wszystko tl nie iwem czy wyjdę do końca życia z więzienia ale wierzę że ksiądz mnie nie zdradzi.

exe

Bóg na Ciebie czeka.

Wilczyca

Księdza obowiązuje tajemnica spowiedzi. A Bóg czeka na Twoją skruchę i szczerość. Konfesjonał to nie jest komisariat :) Pamiętajmy, Bóg jest miłością.

Hejal · Gość

Odkąd robię złe rzeczy w ogóle diabeł mnie nie nęka.Jak byłem w ekstazie wiary to nękał mnie często.Nie robię żadnych tam bardzo złych rzeczy ale jednak.Był taki okres niedawno,że może przez miesiąc albo 3 tygodnie nie popełniłem ile nie pamiętam żadnego grzechu.Wtedy narnormalniej mnie nękał i wiem,że diabeł istnieje.Bóg pokładał wtedy we mnie nadzieje a ja Go zawiodłem.To był taki okres w życiu,że jedynie wtedy mnie diabeł nękał.Rozważałem różne sytuacje,że może szczury albo pies ale to niemożliwe dźwięki były za głośne i w pokoju nie mogło to być nic żywego ani zwierzę.Dźwięki były tak głośne i podobne do tarmoszenia reklamówki i były czasem całą noc.Nigdy w dzień zawsze nocą przez co nie mogłem spać.Nie mogła to też być delilka ani choroba wiem o czym mówię.Na delirium za wcześnie piję rzadko .

exe

I bardzo słusznie zauważyłeś Bracie !!!
Niejako na samym sobie możesz doświadczać działania złego ducha i obserwować jego metody.
Wielu ludzi popadło Właśnie w wycofanie do nie-modlenia się dla tzw świętego spokoju. To rzeczywiście uspokaja , ale nie ratuje !!!!
Należy poprosić Ducha Świętego o dar męstwa , gdyż należy stawia czoło złemu!!!

bądź dumny z problemów , jakie Ciebie spotykają !!!

Jezus wszak powiedział, że będziemy cierpieć dla Jego imienia, czyż nie???

jesteś świadkiem Chrystusa!!!
Prawdziwości Pisma Świętego!!!

Wiesz więcej niż inni i potrafisz pomóc więcej niż inni !!!

Czerp z tego wiarę i nadzieję i walcz !!!!!!!!!!

ileż razy ja upadam ..... zły duch jest potężny, ale Jezusa nie przemoże!!!!!!

Hejal · Gość

Dziękuję Ci Exe,że jeszcze mnie wspomagasz.Myślę,że wielu ludziom pomogłeś.To ja jestem mięczakiem Ty jesteś prawdziwym twardzielem.Ja czuję diabła a myślałem też,że przez to czuję Boga ale nie czuję.Co jeszcze musi się stać żebym uwierzył tak naprawdę?Powiedziałem,że wierzę bo wierzę i dałbym sobie rękę za to uciąć ale może jest wiara mała i duża.Nie poczułem Boga tak naprawdę tylko mi się zdawało.Pragnę doświadczyć tego co Ty bo Ciebie Exe Bóg wybrał i doświadczył a mi jakimiś reklamówkami szeleści i to nie jest dla mnie przekonywujące.Mój dom musi się walić a nie jakieś drobne rzeczy.

exe

Zajrzyj na swoją skrzynkę email około 22. 30.

ozaksazy1984 · Wysłany: Śro 17:56, 27 Mar 2013 Temat postu:

Czesc jestem tu drugi raz i czesciiej bede tutaj wchodzil.Chce wam opowiedziec moja Historie ktora mnie spotkala pare lat temu. Pare lat temu ze znajomymi zabawilismy sie w wywoluwanie duchow.Bylem do tego sceptycznie nastawiony bo mowilem ze nic sie nie bedzie dzialo, ale to co sie dzialo pozniej porzeszlo moje oczekiwanie cala sytuacja zaczela sie jakies dwa miesiace po tym jak wywolywalismy duchy. Kiedys siedzialem w domu bylo juz pozno.siedzialem ja i moja zona w pewnym momencie zaczalem sie bardzo dziwnie czuc zaczalem sie trzasc tak jak by z zimna a w domu nie bylo zimno bylo napalone w piecu i bylo cieplo.Pomyslem ze zona zapomniala okno zamknac, ale byly zamkniete wszystkkie okna,zdziwilem sie ale siedzialem z zona i ogladalismy telewizje w pewnym momencie zona zauwayla ze zaczynam sie zachowyac moje cialo zesztywnialo i nie moglem sie ruszyc wszystkie miesnie odmowily mi posluszenstwa w pewnym momencie z moich ust wylecial jakis dziwny dzwiek jakby krzyk ale to nie byl zwykly krzyk to byl krzyk przerazajacy potem jak opowiadala mi zona to z moich ust zaczal sie wydawac jakis nie znany jezyk ktorego nigdyz nie znalem ani nie uzywalem. Takie sytuacje trwaly przez kilka miesiecy az poznalem ludzi ktorzy jezdzili do czestochowy na spotkania mlodziezy z towarzystwa marme i tam dopiero sie okazalo ze to byl jakis kiedys duch ktory wszedl we mnie i probowal przejac mnie tam w tej czestochowie dzialo sie podbnie wiem to z opowiadan tych ktorzy tam byli

exe · Wysłany: Czw 7:25, 28 Mar 2013 Temat postu:

Spotykając się na co dzień nawet, ludzie nie domyślają sie czasem, jakie cierpienia spotykają ich współbraci .
Różnych przypadków jest tak wiele, jak i ludzi doświadczanych.

Takie sytuacje są , jako te wrażenia bólowe, dzięki którym poznajemy rzeczywisty stan duszy. Większość skupia się na kulcie ciała, tymczasem jest to zgubne, jako że ciało ciągnie nas zmysłowością ku temu, co przyziemne i dalekie od Boga.

ozaksazy1984 · Wysłany: Sob 18:50, 30 Mar 2013 Temat postu:

Witam ponownie i chce powiedziec, że znow mam podobne sytuacje jak pisalem wyzej wiem ze nie poradze sobie samemu. Powiedzcie mi co mam zrobic samemu nie dam rady walczyc z tym duchem ktory probuje mna zawladnac