| 
			
				|  | KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie,  wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| edyta Probatus
 
 
 Dołączył: 31 Maj 2015
 Posty: 2
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 16:23, 31 Maj 2015    Temat postu: Przyrzeczenie na bierzmowaniu |  |  
				| 
 |  
				| Szczęść Boże! Chciałabym się poradzić, otóż, mam taki problem, być może już się tu przewijał, w takim razie bardzo przepraszam. Na bierzmowaniu podpisałam to, co popularnie nazywa się "karteczką". Była tam przysięga, że nie będę spożywać alkoholu do 21 roku życia. Nie chciałam tego podpisywać, ale nie przeszło mi nawet przez myśl, że mogę tego nie zrobić. Byłam w pełni świadoma ograniczeń, jakie nakłada na mnie taka przysięga, mimo to nie jestem pewna, czy właściwie ona mnie obowiązuje, skoro w głębi serca wcale nie chciałam jej składać, jednakże nie zostałam przecież do niej przymuszona. Jestem osobą pełnoletnią i chciałabym czasem wypić trochę alkoholu, ale złamanie tego przyrzeczenia jest chyba grzechem ciężkim, tak? Wiem, że ciężko ocenić tę sytuację, właściwie jej nie znając, ale chciałabym spytać, czy według Państwa popełniam grzech pijąc alkohol i czy jest to grzech ciężki?
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
		| exe Dux Ducis unum inter multi
 
  
 
 Dołączył: 17 Cze 2012
 Posty: 13643
 Przeczytał: 7 tematów
 
 Pomógł: 380 razy
 Ostrzeżeń: 0/2
 
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 18:23, 31 Maj 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Szczęść Boże ! ;) 	  | edyta napisał: |  	  | Wiem, że ciężko ocenić tę sytuację, właściwie jej nie znając, ale chciałabym spytać, czy według Państwa popełniam grzech pijąc alkohol i czy jest to grzech ciężki? | 
 
 Przysięga, której się nie chciało składać, obciążenie zdrowotne ciała, za które chce się pokutować, a w zasadzie to najpierw ukarać.... Czy to jest właściwe ... Hmm ...
 
 Przypominają mi się rozważania [link widoczny dla zalogowanych] trwające nieco ponad 17 minut.
 
 "8 A Pan zasiada na wieki,
 swój tron ustawia, by sądzić.
 9 Sam będzie sądził świat sprawiedliwie,
 wyda narodom bezstronny wyrok.
 Waw
 10 Niech Pan będzie ucieczką dla uciśnionego,
 ucieczką w czasach utrapienia.
 11 Ufają Tobie znający Twe imię,
 bo nie opuszczasz, Panie, tych, co Cię szukają.
 Zain
 12 Psalm śpiewajcie Panu, co mieszka na Syjonie,
 pośród narodów głoście Jego dzieła,
 13 bo mściciel krwi pamięta o ubogich,
 pamięta, a nie zapomina ich wołania." (Ps 9, 8-13).
 
 Tam również jest mowa o tym, że grzesznik chce się ukarać i pokutować (sama pokuta dla pokuty może okazać się złem niewdzięczności Bogu za Ofiarę), jednak Chrystus wziął to wszystko na siebie. Wszystkie konsekwencje grzechów naszych również wziął na siebie - włącznie z chęcią osądzenia się nas samych.
 
 Jak słuszne pada tam pytanie:
 
 czy da się naprawić konsekwencje wszystkich naszych grzechów, popełnianych od spowiedzi do spowiedzi ?
 
 Odpowiedź jest prosta: oczywiście , że nie.
 
 Tylko Jeden Człowiek - Chrystus to uczynił:  zemścił się na Samym Sobie za wszystko, co nasze, abyśmy żyli, zamieniając się z nami miejscami.
 
 Myślę, że to dotyczy również i przypadku, który podajesz w temacie.
 Wzięłaś ciężar, którego nie udźwignęłaś i wiedziałaś o tym. Myślę, że Bóg już dawno wybaczył widząc twą skruchę, zaś w spowiedzi warto o tym nadmienić.
 
 W modlitwie zaś warto - myślę - spojrzeć na swe ograniczenia i powierzyć je Bogu, wdrażając w życie większą powściągliwość wobec swych pożądliwości.
 
 Pozdrawiam w Chrystusie,
 exe
 
 Post został pochwalony 0 razy
 
 Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 18:28, 31 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| edyta Probatus
 
 
 Dołączył: 31 Maj 2015
 Posty: 2
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/2
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 19:17, 31 Maj 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Nie wątpię, że Bóg mi wybaczył i nie chcę się obwiniać bardziej, niż na to zasługuję, tylko nie wiem jak podchodzić do alkoholu w przyszłości. Wiadomo, że wypicie lampki wina do obiadu nie jest grzechem, jednak skoro przyrzeczenie mnie obowiązuje, to pijąc ją zgrzeszyłabym i to ciężko, a nie łudzę się, że do osiągnięcia 21 r. ż. nie zdarzy mi się wypić ani kropli alkoholu. Po prostu nie chciałabym się spowiadać z grzechów, których nie mam... 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| exe Dux Ducis unum inter multi
 
  
 
 Dołączył: 17 Cze 2012
 Posty: 13643
 Przeczytał: 7 tematów
 
 Pomógł: 380 razy
 Ostrzeżeń: 0/2
 
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 21:09, 31 Maj 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Uznając więc złożenie przysięgi za niefrasobliwość, należy z niej się wyspowiadać i poprosić o zamianę pokuty w przyrzeczeniu zawartej. Tak myślę. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Marek MRB Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 21:35, 31 Maj 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Też myślę, że mądry spowiednik jest tu najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza że to co powiemy to tylko nasze zdanie, a on jest "umocowany" do podpowiedzenia rozwiązania. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| MariaMagdalena Princeps prior
 
  
 
 Dołączył: 22 Lip 2014
 Posty: 1744
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 48 razy
 Ostrzeżeń: 0/2
 Skąd: Śląsk
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 10:48, 01 Cze 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Do21?? Ja za stałych czasów to było do 18.ale jeśli masz 18lat to 21to tylko 3 lata 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	|  | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |