KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

mała czarna · Gość

Słuchałam ostatnio kazania w Kościele i ksiądz mówił ,że katolicy powinni unikać '' wszelkich dysput'' na forach religijnych, ponieważ nie ma tam poszanowania uczuć religijnych osób wierzących , i że to jest wbrew zasadom religii katolickiej i budzi gniew czy niepotrzebne kłótnie . Natomiast ten czas mamy poświęcić na wzmacnianiu wiary poprzez uczestnictwa w nabożeństwach, wszelkich spotkań parafialnych i czytaniu Bibli i książek o tematyce religijnej. Teraz nie wiem co mam robić .

Water-mix

słyszałem takie rady już nieraz i biore je na karb troski o wiernych,
jednak jest to dalekie od prawdy ;)

Wystarczy popatrzeć na Jezusa i Apostołów
czy wygrzewali się w ciepełku racząc tylko swoją nauką
w swoim towarzystwie, czy jednak wyruszali tam
gdzie nauka jeszcze nie dotarła :)

Chrześcijanin nie moze chcieć wzmacniać tylko siebie
bo jest głównie siewcą , solą ziemi.

Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. 14 Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. 15 Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. 16 Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.

mała czarna · Gość

Masz rację , szli do ludzi , witali się z nimi , nie siedzieli za komputerem i nie witali się z literkami. Myślę ,że ten ksiądz z Watykanu zresztą przyjechał ze specjalną misją , zatem wie co mówi . Trochę myślałam nad tym i po moich głębokich przemyśleniach doszłam do wniosku , że czasem może coś przeczytam , lecz nie będę już się udzielać , przynajmniej na długi czas . :wink:

Water-mix

tylko ze za ekranem to nie są literki, tylko ludzie:P
Nie kazdy ma tyle charyzmy zeby iść do ludzi i zaczepiać ;)
Chociaz oczywiscie w miare mozliwości , należy to robić
głownie świadcząc postawą i świadczyć o imieniu Bozym i Jego syna
Każdy dostał inne powołanie, szkoda ze Twoj ksiądz
jako pożyteczne widzi tylko własne;p

Ludzik

to jest chyba jedyne normalne forum katolickie.
Na innych bylo gorzej niz z ateistami. Jak im sie z czegos zwierzylem to tak mnie wszyscy zaczeli wyzywac, gnoic i zlorzeczyc ze az mialem ochote odejsc od Kosciol
a i rzucic to w cholere skoro "katolicy" tacy sa.

mała czarna · Gość

''Lepiej się uciec do Pana, niż pokładać ufnośc w człowieku''.

Jeszcze sie nad tym dośc mocno zastanawiam. Wiem ,że literki to ludzie, tylko co to za ludzie ?. Do jakiej tak naprawdę przynależności należą ? Czy deklarując się jako katolik , protestant , faktycznie mamy całkowitą pewnośc , że tak jest ?
Przy bliższym kontakcie potrafimy trafnie ocenić człowieka, nie tylko po mowie , ale także po ruchach , sposobie w jaki do nas mówi , i jak to mówi.
Nie są pojedyńcze przypadki , że wielu jest skrzywdzonych i dla wielu skończyło się to niestety tragicznie . Niby to tylko ''pudło'', a jednak potrafi wyrządzić tyle zła . Czytając wypowiedzi innych wierzący zaczynają wątpic , a niewierzący nie nawracają sie , ciekawe dlaczego ?. Ten temat poruszano wielokrotnie akurat na spotkaniach rekolekcyjnych .

''A największym złem jest Kościół katolicki'' -wszedzie te hasła są propagowane , na każdym praktycznie forum i nie tylko na forum . Zaczyna sie ''cała litania'' publikacji oczerniających. A kto obroni katolików ?. Czy w dobie powszechnej tolerancji tylko katolicyzm może być prześladowany i szkalowany ? Czym zasłużyli sobie ? Kośćioły w niedziele są pełne , ale jakoś nie widzać chętnych do obrony Kośćioła ?. Widać to szczególnie na forach .

Water-mix

mała czarna · Gość

Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył. Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i słyszeć to, co słyszycie, a nie usłyszeli” (Ew. Mateusza 13.10-17).

Jezus nauczał w przypowieśćiach , w sposób prosty , zrozumiały dla zwykłego śmiertelnika ,teraz natomiast gdziekolwiek wejdziesz , chociażby na inne fora katolickie , na zadane proste pytanie , otrzymujesz post długości ''stonogi'' a w nim masę linków i odniesień do Apolgetyki itp.. żródeł .
Jak taki prosty człowiek , jak ja na przykład , jest w stanie to ogarnąć? . Czy na tym ma polegać ewangelizacja?.
Wyszukanie w necie gotowych materiałów , skopiowanie i wklejenie to jest ewangelizacja?.
Dlaczego w Kościele potrafi się w sposób prosty i zrozumiały dotrzeć do człowieka . Dlaczego takiej formy nie można zastosować tutaj w ''wirtualu ''. To mi nie przypomina ewangelizacji tylko ''walki na cytaty '' i udowodnienia swojego '' ego''. Czy to jest miłe Bogu ?.

Water-mix

to prawda trzeba dążyć zeby tych walk na cytaty unikać,
jednak czasami się nie da inaczej, jak widzisz ze np pewna grupa
jak świadkowie Jehowy
postępuje np tak , ze za takie postepowanie ganił Jezus
czy Paweł w listach do Koryntian

A przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. 11 Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. 12 Myślę o tym, co każdy z was mówi: "Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa". 13 Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni? 14 Dziękuję Bogu, że prócz Kryspusa i Gajusa nikogo z was nie ochrzciłem. 15 Nikt przeto nie może powiedzieć, że w imię moje został ochrzczony. 16 Zresztą, prawda, ochrzciłem dom Stefanasa. Poza tym nie wiem, czym ochrzcił jeszcze kogoś.

Niektorzy widzac to , a będąc w zborze rozłamowym , wolą sie nie wypowiadać, co jest normalne
no bo jednak kazdy przez przynależnośc ma swoich przywódców, ktorym
winny jest posłuszeństwo;
ale... niektorzy bronią tych nauk niestety..
Chrzecijanin widząc ze ktoś idzie złą droga,powinien blizniego ostrzec .
Należy jednak to połączyć z modlitwa
ktora Kosciol nieustannie wymadla, modląc sie o Kosciol na całej ziemi
zeby stał się jednością
i napewno nie chęcią dokopania drugiemu!

Water-mix

mała czarna · Gość

Są różni księża , niestety nie mamy na to większego wpływu, czasem świeccy zwracają uwagę , jednak to jest u księdza odbierane jako atak na Kościół. Ksiądz kochający swoje powołanie kapłańskie, kocha również ludzi, , cieszy się razem z nimi, rozwiązuje wspólnie problemy, jest do dyspozycji żeby wysłuchać i poradzić . Teraz chyba ciężko o takich księży , jednak w mojej parafi jest inaczej, kazania są ciekawe, chętnie słuchane, nie ma polityki, straszenia itp. :). Jednak chyba największy jest problem z tym ,że człowiek odczuwając swoją bezsilność i niemożność współtworzenia życia parafialnego jako osoba świecka, może doświadczyć wielkiego zniechęcenia i rezygnacji, może to spowodować stopniowe wycofywanie się ze wspólnoty, w której dzieje się to, co opisałeś.

trup

cyt(Dlaczego takiej formy nie można zastosować tutaj w ''wirtualu ''. To mi nie przypomina ewangelizacji tylko ''walki na cytaty '' i udowodnienia swojego '' ego''. Czy to jest miłe Bogu ?.
_________________) ponieważ jest to właśnie krucjata lecz nie na miecze lecz na slowa .Kto silniejsz kto więcej przeczytał , kto więcej ma do zacytowania i powiedzenia .Tak jak dawniej liczyla się siła coby drugiego sponiewierać tak teraz liczy się siła zaczerpniętej wiedzy.Niestety ale zapomina sie o tym że wiedza nie ma nic wspolnego z działaniem Ducha Świetego .Można wiele wiedzieć a nic nie rozumieć . Karmić się Pismem świętym to oznacza że wystarczy co dziennie przeczytać sobie jedno zdanie , a nawet jedno slowo i je przerabiać w sobie , ponieważ mam to pismo i przesłanie zrozumieć ono ma dotrzeć do mojego serca a nie do rozumu .Trup poprosil proatestanta o modlitwę i on się zgodził , a nawet powiedział że wraz z grupą pomodlą się w intencji .To jest właśnie dobre - po co mam rozstrząsac dylematy tego człowieka albo go tłamsić - wierzy w Trójjedynego Boga i wyraził wolę do modlitwy to chyba nie jest zły człowiek .A mogłaby się zrobić fajna rzecz modlitwa ekumeniczna . katolicy i protestanci wspólnie modlą się o cud dla katoliczki .pozdrawiam . :)

mała czarna · Gość

Czy trup dałby radę poćwiczyć opcję ''cytuj''? . Zlewają mi się moje posty z postami trupa :P . Teraz mała czarna jedzię na kawe z protestantem i odpowie wieczorkiem :wink:

mała czarna · Gość

trup

i dobra była mała czarna ? najlepsza zaparzana do tego jeszcze śmietanka .
No nie wiem , obiecał to chyba wypełni . Dobrze mu z oczu patrzało .pozdrawiam . :)

mała czarna · Gość

trup

bo Ty młoda - a trup jeszcze z epoki dinozaurów gdy robiło się dolewki do raz wypitej kawy - i jakie to było dobre ..A przynajmniej przyjemnie spędziłeś czas.?pozdrawiam . :)

Migdałek

Czarna, kawa rozpuszczalna to nie kawa tylko produkt kawopodobny.Polecam kawę sypaną zaparzoną z uzyciem fitru do kawy by

mała czarna · Gość

Migdałek

Słyszałam kiedyś od jeden protestantki, że ich zadaniem (protestantów) jest ratować nas (katolików) z Babilonu. Szczęka mi opadła

mała czarna · Gość

Migdałek

Czasem pocieszanie zbędne jest wystarczy sama uwaga

trup

można zaparzać mlekiem zamiast wodą , natomiast że protestanci lubią poznawac pismo to fakt , my w porównaiu do nich to amatorzy jeżeli chodzi o wiedzę i znajomość pisma jako takiego .Tak naprawdę to trup zaczał dokladniej czytać Pismo po tym jak krotki czas poprzebywał na ichnim forum i w jakis nieuidolny sposob próbował coś im tlumaczyć z wiary katolickiej na ichnie rozumowanie .Wtedy stwierdził że takie dysputy to nic innego jak zdołowanie adwersarza i jeszcze leżącego podeptanie .One dokładnie nic nie wnoszą oprócz dobrego samopoczucia dla tego kto potrafi lepiej dołożyć słownie drugiemu .Dlategop lepiej poświęcić ten czas na wspólna modlitwę z protestantem niż pokazywanie mu że jest taki trochę mniejszy od nas ewentualnie odwrotnie .inną gorszą rzeczą jest że taki zwycięzca tego słownego pojedynku urasta w sobie samym do pewniaka (pycha) , że on potrafi . I co ciekawe jeżeli w porę tego nie dostrzeże to niestety ale ma póżniej trudną drogę aby powrócić do siebie samego .pozdrawiam .

exe

trup

staram sie wyważać każde słowo coby nikogo nie urazić - z nikim nie rywalizujesz - nie wiem czy to dobre czy złe - bo rywalizacja ta zdrowa pomaga wyrywać do przodu że tak powiem .Ale rozmowa w której (już z góry założeniem jest że nie dam się pokonać) dokładnie przynosi dla każdego biorącego udział skutki ujemne ( a nazwanie tego dyskusją jest już całkowitą rozwałką).Trup myślał że temat zamknięty jednak - ja odczuwam to w taki sposób Ty w inny .Takie nasze prawo .
Ale jeżeli już tak ciągnąć to może zwróć uwagę na teksty takich rozmów (i nie idzie o ten , ale każdy inny ).
Może jednak naprawdę zamiast słow które nic nie przynoszą dokładnie nikomu - należałoby ująć jakoś w ramy takie rozmowy ) np xzaczynajac tego typu dyskusję prośbą o wspólną modlitwę na plaszczyżnie możliwej dla każdej strony. A w dalszej czesci o nastepną modlitwę .Bo to zamiast prowokować do szukania coraz to nowych żródeł aby adwerszarza zaskoczyć spowoduje wyciszenie .Ale to tylkotak myśli sobie trup .Z calym szacunkiem dla ciebie exe .pozdrawiam .

mała czarna · Gość

Wiesz jednak bardzo dobrze ,że nie ma możliwości dyskusji ze śj i z większością protestantów . Jak z nimi rozmawiać , skoro uważają się za ''Badaczy Pisma Św.'' jednak w rzeczywistości znajomość Biblii przez świadków Jehowy jest na ogół ograniczona do wyrwanych z kontekstu wersetów, które podczas szkoleń zostały im podane do wyuczenia się na pamięć. Musiałbyś znać dobrze '' Przekład Nowego Świata'' , który jest wysoko zmanipulowany , pełen przeinaczeń , dopasowany do nauk pod ''Strażnice''. Oni nie korzystają z innych przekładów . To walka z wiatrakami , nie dla nas , zwykłych szaraków . Głową muru nie przebijesz .

exe

Marek MRB · Gość

Water-mix

mała czarna · Gość

Jednak często te dysputy ujawnią się w formie autoagresji lub niechęci a czasem wrogości wobec innych osób.