Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cierpienia innych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:53, 22 Paź 2016    Temat postu: Cierpienia innych

Jak radzić sobie psychicznie z cierpieniami innych?

Zdążyłem pomagać paru osobom i widziałem oraz słyszałem cierpienie u innych ludzi. Wiem, że mogę być pewnym oparciem dla nich, ale tak szczerze wam powiem, że nie daję już powoli rady.
Za dużo tego cierpienia jest w moim życiu. Może to też pewnie wynikać z tego, że nie mam skąd brać fizyczne szczęście/radość.

Macie może jakieś wskazówki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 18:02, 22 Paź 2016    Temat postu:

Wystarczy dobre słowo, a tak wiele daje. Nie byłam dawno u jednej pacjentki i dziśiaj wypadł mi u niej dyżur . Wystarczyło trochę zainteresowania i zapytała czy jutro przyjdę , powiedziałam ,że jutro jeszcze tak , to powiedziała ,że to wielkie szczęście jest dla niej ,że jutro też będzie mnie widzieć . Niby nic , jednak miłe to było . :wink:.

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 18:03, 22 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:59, 22 Paź 2016    Temat postu:

Czasami wystarczy obecmość, czasami potrzebne jest świadectwo wytrwałości, a czasami dobre słowo - najlepiej słowa Boże.
Oto wskazówka:
"Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości!
Do czasu, aż przyjdę, przykładaj się do czytania, zachęcania, nauki.
Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez włożenie rąk kolegium prezbiterów.
W tych rzeczach się ćwicz, cały im się oddaj, aby twój postęp widoczny był dla wszystkich.
Uważaj na siebie i na naukę, trwaj w nich! To bowiem czyniąc i siebie samego zbawisz, i tych, którzy cię słuchają."
(1 Tym 4, 12-16)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 18:59, 22 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Owsianeczka
Cornicen



Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łomża
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:36, 22 Paź 2016    Temat postu:

Ja mam natomiast taki problem, ze jak zaczely sie moje cierpienia i problemy to wszyscy znajomi przyjaciele sie ode mnie odsuneli. A chcialabym miec z kim tak pogadac przy kawie. Kazdy widac ma swoje cierpienia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:46, 22 Paź 2016    Temat postu:

Owsianeczka napisał:
Ja mam natomiast taki problem, ze jak zaczely sie moje cierpienia i problemy to wszyscy znajomi przyjaciele sie ode mnie odsuneli. A chcialabym miec z kim tak pogadac przy kawie. Kazdy widac ma swoje cierpienia...
Takie niespodzianki zdarzają się częstokroć, ja zaś myślę przy tej okazji, że lepiej znać swoich wrogów, niż nie znać swoich przyjaciół.

Faktem jest jednak, że człowiek jest z natury wspólnotowy i brakuje mu kontaktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Owsianeczka
Cornicen



Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łomża
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:59, 22 Paź 2016    Temat postu:

I to jest smutne ze potwierdzaja sie slowa ze przyjaciol poznaje sie w biedzie....i dzieki Bogu kazdego dnia udaje mi sie wychodzic z depresji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:21, 23 Paź 2016    Temat postu:

Cytat:

Takie niespodzianki zdarzają się częstokroć, ja zaś myślę przy tej okazji, że lepiej znać swoich wrogów, niż nie znać swoich przyjaciół.


Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.
Armand Jean Richelieu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 4:04, 23 Paź 2016    Temat postu:

Owsianeczka napisał:
Ja mam natomiast taki problem, ze jak zaczely sie moje cierpienia i problemy to wszyscy znajomi przyjaciele sie ode mnie odsuneli. A chcialabym miec z kim tak pogadac przy kawie. Kazdy widac ma swoje cierpienia...


Tak zazwyczaj jest , jak jest dobrze to mamy masę przyjaciół , jak jest żle nagle znikają Rolling Eyes . Należy jednak pamiętać , że poczucie opuszczenia przez Boga jest największym dla nas cierpieniem, jakiego może nas spotkać .
Ludzie nie rzadko radzą sobie z życiem , nawet z najprostszymi problemami, a co dopiero z cierpieniem. Tak to jest ,że unikamy sytuacji , gdzie widzimy ból . :? . Nawet sama rozmowa może pomóc, przynieś ukojenie, tylko czemu nawet unikamy samych rozmów, już nie mówiąc o pomocy . Może dlatego ,że zazwyczaj nie znajdujemy słów i czujemy się '' nie komfortowo''.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:51, 25 Paź 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Owsianeczka napisał:
Ja mam natomiast taki problem, ze jak zaczely sie moje cierpienia i problemy to wszyscy znajomi przyjaciele sie ode mnie odsuneli. A chcialabym miec z kim tak pogadac przy kawie. Kazdy widac ma swoje cierpienia...


Tak zazwyczaj jest , jak jest dobrze to mamy masę przyjaciół , jak jest żle nagle znikają Rolling Eyes . Należy jednak pamiętać , że poczucie opuszczenia przez Boga jest największym dla nas cierpieniem, jakiego może nas spotkać .
Ludzie nie rzadko radzą sobie z życiem , nawet z najprostszymi problemami, a co dopiero z cierpieniem. Tak to jest ,że unikamy sytuacji , gdzie widzimy ból . :? . Nawet sama rozmowa może pomóc, przynieś ukojenie, tylko czemu nawet unikamy samych rozmów, już nie mówiąc o pomocy . Może dlatego ,że zazwyczaj nie znajdujemy słów i czujemy się '' nie komfortowo''.
Bardzo słusznie zauważyłaś Dusiu, że ludzie unikać chcą przeszłości (bólu), no i czy faktycznie jest to dobra postawa? Ojciec Adam Szustak twierdzi, że to nie jest właściwa postawa, trawestując znane stwierdzenie: Jesteś swoją przeszłością
Zapoznajcie się, proszę, z podlinkowanym materiałem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 10:52, 25 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Wto 13:51, 25 Paź 2016    Temat postu:

Przeszłości nie da się wymazać. To racja i z tym się zgadzam . Natomiast przeszłość można ukryć, można się za nią schować. Tak, przeszłość często boli. Można od niej uciekać albo wyciągnąć z niej jakieś wnioski , nauki . Wiele osób nie jest pewnych, czy przemilczeć swoją przeszłość, zazwyczaj nie ujawnia jej . Grzebanie w tym, co było, nie ma sensu  , nie spowoduje ,że będziemy czuć się lepiej , a wręcz przeciwnie . Ludzie nie rozumieją, jednak chętnie osądzą, a to tak osądzą, że …... Czy zatem jest to wszystko tego warte Question . Z przeszłośćią trzeba żyć w milczeniu.
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:20, 25 Paź 2016    Temat postu:

W mojej opinii wszystko zależy. Nie ma sensu obnosić się ze swoją przeszłością. Może to ugodzić w nasz autorytet, który jest potrzebny do ewangelizacji. Otwierać się swoją przyszłością można tylko w przypadku :
-świadectwa
-rozmowy w 4 oczy
Ludzie łatwiej nawiązują z nami więzy kiedy dowiedzą się, że przeżyliśmy podobnie. Ułatwia to pomoc danej osobie.
Nie ma co się jej wstydzić.

Jeśli chodzi o nasz osobisty związek z przeszłością to uważam, że słowa Ojca Szustaka są tutaj bardzo dobre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin