KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Bombolinka

Proszę ,podajcie mi różnice między duchowością franciszkańską,karmelitańską,dominikańską,augustiańską.Niestety nie jestem aż tak bardzo mocno zorientowana :)

Wilczyca

Franciszkanie:
- ramowo ubóstwo, pokora, posłuszeństwo
- asceza ale bez umartwiania, radość w życia
- pokora wobec Boga
- przejawianie miłości do Boga w miłości to wszelkiego stworzenia

Karmelitanie:
- asceza & mistyka
- element pustelniczy, czyli samotność żeby tak się łatwiej w ciszy zbliżyć do Boga
- przywiązanie do wrażeń duchowych

Dominikanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
- kontemplacja prawd wiary i Ewangelii
- natchnienie Ewangeliczne (nieustanna modlitwa)

Pamiętaj, Google też są darem wiedzy :)

exe

Benedyktyni : słuchanie, modlitwa, praca.

Cystersi surowszej obserwancji : wywodzą sie z benedyktynów, jednak jeszcze silniej akcentuja umartwienie ciała poprzez prace. Jest mi ta reguła bardzo bliska :wink:

Wilczyca

Klara & Franciszek... Mi są bliscy Franciszkanie, bo są czynni i weseli.

Obraz duchowości jest odbiciem życia założyciela zakonu.

Bombolinka

Mnie więc będzie najbliższa dominkańska ze względu na modlitwę,a karmelitańska po przez samotnośc i mistycyzm.
Te pytanie zadałam dlatego,że kiedys myslałam o przystąpieniu do Trzeciego Zakonu Swieckiego i nie widziełam,który dokładnie wybrać.U nas w Siedlcach są dwa-Trzeci Zakon Dominikański i Trzeci Zakon Franciszkański.To jest cos w rodzaju Instytutów Swieckich,ale w Trzecich Zakonach mozna posiadać rodzine-męża i dziecko,w Instytutach Swieckich jest to zazwyczaj wykluczone,bo jest celibat.
Dziękuję za wypowiedzi i zapraszam innych do wypowiedzi w tym temacie,bo może inne osoby maja inne spostrzeżenia.

Wilczyca

Proszę, ostrożnie z mistycyzmem, nie szukajmy go na siłę, bo łatwo o kłopoty. Exe, jeśli źle to ubrałam w słowa, proszę o sprostowanie :)
Chodzi mi o to, żeby rozważnie wchodzić na głębiny.

exe

Wspaniale, że jesteśmy różni . Dobrze, że jesteście . :o

Bombolinka

Wilczyca-nawet bardzo się z Tobą zgodzę!czyli"ostrożnie z mistycyzmem".Chodziło mi o mistycyzm chrześcijański,ale i z chrześcijańskim mistycyzmem trzeba ostroznie.

Hejal · Gość

Ja też chciałem się porwać z motyką na słońce i iść do jakiegoś zakonu.A może ja się tam nie nadaję i narobił bym więcej złego jak dobrego?Mi jest bliskie ubóstwo,pustynia(samotność) i radość to taka mieszanka wybuchowa.Brzydzę się bogactwem lub nawet markowymi ciuchami.

Wilczyca

Hejal · Gość

No sorry ale to nie są głupoty dla mnie.Ja chcę być ubogi i chcę być takim człowiekiem jak Jan Chrzciciel.Co w tym dziwnego?Nie jestem doskonały i jestem zły ale w oczach Boga jestem człowiekiem.Mam przywary ale jedyną szansą dla mnie jest Bóg.Nie mam nikogo innego.Tylko Bóg mnie zrozumie i pośle mnie albo do diabła albo gdzie tam chce.On mi da szansę a jak to wykorzystam to moja sprawa.Może nigdy nie wykorzystam jego szansy nic nie wiadomo.

Bombolinka

Hejal ja obserwuje Twoje posty i wiesz co?

Hejal · Gość

A skąd mam wiedzieć nie jestem żadnym jasnowidzem.Jestem człowiekiem.

Bombolinka

:D:D Hejal ale ja nie powiedziałam tego w złym sensie!Wnioskuje z Twoich postów,że masz bardzo widoczną cechę bogobojności i skromności,myslę,że to jest ok.

Bombolinka

exe · Wysłany: Nie 20:49, 03 Mar 2013 Temat postu:

Benedyktyni mają rzeczywiście bogatą tradycję mnisza, zaś ich reguła tak rozslawila ten zakom, że przymioty benedyktynów weszły do języka , jako zwroty ukazujące wzorce postępowania.
Bardzo sobie cenie cystersów, którzy wyrosli z benedyktynów, a takim najsławniejszym z nich byl Święty Bernard z Clairvaux.

exe

Piotr

Mówicie o Bogu ,a Go Nie Znacie :) . W Dzisiejszytch czasach potrzeba nie tylko żywej wiary ,ale i praktyki sporo ,oraz nauki wszelakich .

exe