KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

ewela2015

OK, dziękuję wszystkim za pomoc. Będę czuwała, a w razie czego to się odezwę :)

TOMASZ-V.A.D · Gość

Będziemy czekali gotowi do dalszej pomocy. Niech Bóg poukłada wszystkie twoje problemy jak najlepiej, abyś mogła z nich wyjść i chwalić Boga za wszystko co dla Ciebie uczynił.

exe

Amen.

ewela2015

Witam ponownie. Nie chcę Wam niepotrzebnie zawracać głowy, gdyż nic aż tak ważnego w mojej sprawie się nie przydarzyło. Jednak i z tym chcę się z Wami podzielić dla głębszego przekazu mojego dylematu. Cóż takiego się wydarzyło? Hmm... ponowne nazywanie mnie zdrobniale, nawet zwrócenie uwagi na moją nową fryzurę. Jakieś tam żarty i uśmiechy... Jednak ostatnio miałam po prostu zły humor co ten ksiądz od razu zauważył. Zaczął wypytywać co mi się stało, że taka dzisiaj jestem i czy to przez niego itp... Może naprawdę widzi we mnie kogoś bliskiego jak rodzinę? Nie wiem....

Duśka · Gość

A nie jest może czasem tak ,że zaczynasz ''fantazjować''. :wink:

exe

ewela2015

Nie fantazjuję ;) po prostu piszę jak jest, gdyż czasami nie daje mi to spokoju. Nie sądzę żebym urozmaicała to, co mnie spotyka.
Mam nie udzielać sie w tej grupie parafialnej? Czy o co chodzi?

TOMASZ-V.A.D · Gość

Udzielać się możesz, tylko miej po prostu dystans do relacji z księdzem. To wszystko. Hamuj się z chodzeniem w późniejszych porach do księdza i nie korzystaj zbyt często z zaproszeń do jego mieszkania parafialnego. Oboje unikniecie niepotrzebnego gadania, podejrzeń.

Palma