Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wnioski wyciągam...pisze.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Zagrożenia duchowe, jako niewierność fundamentalna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bombolinka
Signifer
Signifer



Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:02, 07 Mar 2013    Temat postu: Wnioski wyciągam...pisze.

Przede wszytkim przepraszam,że bardzo często pisze o cierpieniu,a przede wszystkim mało kiedy poruszam tematy radosne.Mogę więc kojarzyć się Wam z narzekającą zgrzedą,ale chciałabym Wam opisać coś podzielić się doświadczeniami,dzięki którym zrozumiecie moje podejście memrawe do życia i mało radosne.Chciałabym się z Wami podzielić mym doświadczeniem ciężkiej drogi,lecz która nauczyła mnie szerszego i lepszego aż w końcu!-patrzenia na samą siebie,po latach małej wiary w siebie.Ta droga nauczyła mnie też mam nadzieję głębszej wiary katolickiej.

Oż w mordę by się powiedziało,bo nasłane cierpienie przez pewną kobietę na mnie,nie miałoby sensu,bo zdawałoby się myśleć,że nic to cierpienie nie wniesie do mojego życia.A jednak stało się inaczej.Doznałam tyle cierpień i sponiewierań przez nasłany okultyzm,to cierpienie tak mnie przygniotło,że czułam się przez długie lata jak dosłownie"nikt",wstydziłam się swych zachowań,to kim jestem,ponieważ oddziaływane zło sprawiało,że ludzi rzeczywiście się ze mną zupełnie nie liczyli to trwało latami.Miałam kiedyś dosyć mocną pozycję wsród rówieśników,więc atak nagłych poniżeń był dla mnie takim szokiem(A NIE WIEDZIAŁAM ,ŻE TO KWESTIA OKULTYZMU PRZEZ DŁUGIE lata) i wiem jak wspaniałym uczuciem po tej cięzkiej drodze było odkryć swoje własne piękno i tą kwestię,że ktoś uważał mnie za tak ogromnie bardzo wartościową osobe(czyli ta kobieta),że z powodu ogromnej zazdrości nasyła na mnie przez długie lata zło okultystyczne,aby niszczyło moja pozycję.Ta osoba ma bardzo duże kompleksy na moim punkcie i bardzo niskie poczucie wartośći,pewnie jest też nieszczęśliwa.Swoje działania kierowała na mnie,bo uważała,że gdyby nie ja,że gdybym nie była w tym otoczeniu co ona,to ona byłaby bardziej zauważana,a przez mnie,była bardziej nie doceniana.To oczywiście bzdura,ją też doceniali,ale przez kwestie niskiego poczucia wartości chciała mnie zniszczyć,bo widziała we mnie ogromne zagrożenie. I powiem Wam,magia oszpecenia urody rzeczywiście działa i istnieje,co było dowodem u mnie,kiedy po jakimś czasie w skutek jej zaklęć zaczęłam trochę łysię,co obecnie nie ma juz miejsca i mam włosy gęste.Staram się wygrzebać modlitwą z zaklęć oszpecenia i innego typu,bo mam zakrzywiony obraz patrzenia na sama siebie oraz ludzie tez maja zakrzywiony obraz oceniajać mnie.Pózniej dokończę bo to długi post będzie,ale możecie juz odpisywać.Dalej napisze co mnie nauczyło to cierpienie.Muszę jednak iśc do dziecka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:40, 07 Mar 2013    Temat postu:

Jako, że postanowilas pisać ratalnie, tak też i ja się do tej formy dostosuje.

Rzeczywiście, ogrom problemów własnych sprawił, że ta osoba posunęła się do tak niegodziwych czynów, świadczących o tchorzostwie i zakorzenieniu się w sercu zła.
Dodam, że w miarę upływu czasu , w miarę "postępów" czarów , zaczęła wzmagać się satysfakcja z "osiągniętych wyników", ktora ostatecznie przerodziła się w pychę z powodu rzekomego panowania nad drugim człowiekiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 16:41, 07 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Czw 16:55, 07 Mar 2013    Temat postu:

Bombolinka te uroki, czary, okultyzm, jak zwał tak zwał na Ciebie działają i mają ogromny wpływ na Twoje życie. Przez te czary masz myśli samobójcze o których pisałaś. Wierz mi, że nie jedna laska chciała by być na Twoim miejscu, gdzie masz rodzinę, męża, fajnego dzieciaka (mam nadzieję, że nie jednego). Pisałaś niedawno, że już jest dobrze a potem było znowu źle. Oczywiście, że mam nie tylko ja zakrzywiony obraz poglądu na Twoje sprawy. Masz też wrażenie, że ludzie Cię oceniają tak czy inaczej a to nie prawda bo ludzie chcą Ci jakoś pomóc, ale na forum chyba to nie jest możliwe. Ja nie potrafię Ci dobrze poradzić chociaż miałem myśli samobójcze kiedyś i o mało prawie się nie zabiłem. Wszystko jest trudne nim stanie się proste. Nie ma sposobu żeby znieść te czary? Słyszałem, że takie rzeczy są możliwe u egzorcystów, poprzez modlitwę, sakramenty i zaufanie Bogu. Na mnie chyba nikt czarów nie rzucał więc nie wiem jak z tym walczyć. Najgorsze są Twoje myśli Bombolinka bo zbyt często myślisz o śmierci. Nie możesz jakoś przestać myśleć o śmierci poprzez pomoc od Jezusa czy nie wiem jak? Mi się udało dzięki wierze przestać myśleć o samobójstwie. Mam jednak nieczyste sumienie i codziennie koszmarne sny przez, które nie mam spokojnego snu i się nie wysypiam. Jak mam iść spać to się boję, że znowu trafię do piekła w moich snach, gdzie diabeł mnie męczy i czuję dosłownie piekło we śnie. To jest okropne uczucie, którego nie będę za specjalnie opisywał bo to są paraliże senne a nawet coś gorszego przytrafiło mi się dziś w nocy od paraliżu sennego. Pan Bóg nas przesieje na końcu bo jesteśmy wszyscy prochem.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:03, 07 Mar 2013    Temat postu:

Zaufanie Bogu bezgranicznie, jest w rzeczy samej podstawowym warunkiem wychodzenia ze wszelkich opresji szatanskich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Czw 17:07, 07 Mar 2013    Temat postu:

Tak Exe ale my ludzie jesteśmy ograniczeni. Czy my ludzie potrafimy zaufać Bogu bezgranicznie? Zdarzają się herosi, ale gdy przychodzi próba to ludzie stają się słabi.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:14, 07 Mar 2013    Temat postu:

Trudno odmówić Tobie słuszności! Tak, można sobie teoretyzowac, a w tej testowej chwili po prostu upaść.........

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombolinka
Signifer
Signifer



Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:46, 07 Mar 2013    Temat postu:

Powiem tak.Te czary rzeczywiście kiedys działaly ,bo sie nie modlilam,ale teraz juz nie dzialają.Modlitwa to potężna moc ochrony.Ja poprzez różnego rodzaju widzenia,miałam przez ostatni ciezki rok dokladnie nakreslone(to na pewno Pan Bóg mi wysłał tą swiadomosc)kto i czym sie posluguje wobec mnie.Hejal te czary dzialaly przez osattnie 9 lat,bo widocznie byly zgodne z wola Pana Boga ów cierpienia,ale teraz po 9 latach zosatłam wrecz powiadomiona w dziwny sposób, o istniejacych zagrozeniach.Widocznie to cierpienie bylo mi potrzebne do zbawienia i zgodne i dopuszczalne przez Boga.Teraz jednak widze,że skoro sie dowiedziałam o wszystkim to na pewno Pan Jezus wysłał mi ta swiadomosc,abym sie jakos bronila,widocznie gdyby Panu Bogu nie zalezalo na obronie mojej osoby w dalszym ciągu,to bym dalej tej świadomosci tych czarów nie miała,i bym nie wiedziala czemu tak cierpie.Po 9 latach jednak odzyskałam swiadomosc skad mam tyle problemow zyciowych.Ta osoba jest tak zalosna,ze glowa mala.Wiem,ze nie moge sie kierowac do niej nienawiscia,a wybaczeniem,to podstawa wiary,ale jedna z jej okropnych intencji bylo to,abym popelnila samobojstwo bedac w ciazy,a moj maz by ja poslubil,przejal by moj maz moj majatek i ona po mojej smierci zamieszkala by w moim domu razem z mym mezem.I czynila ku temu zaklecia i to tak mocno i czesto odprawiala te rytualy,ze demony wciaz mnie nekaly,budzily i szarpaly mnie noca,zylam w takim ciagle klimacie jak z horroru o Emili Rose.Dokladnie w moim zyciu panowala taka wlasnie atmosfera jak w tym filmie.Mialam widzenia od wychodzenia przez lustra demonów,przez mediumizm,widzenie przyszlosci,ktora sie potwierdza,czucie zapachu kadzidel,gwaltow demonow,sklonnosci samobojczych okaleczen.
Hejal musisz jednak wiedziec,ze milosc i modlitwa jest silniejsza niz zlo i nienawisc.Ona chciala byc mna i na moim miejscu,chciala bym sie zabila,a zeby moj maz ja poslubil.Okropne co?Chciala bym sie zabila w ciazy,zeby byly dwie trumny-moje i dziecka.MUSISZ JEDNAK PAMIETAC ZE ZADEN DEMON CZY NAWET GRUPA NEKAJACA DEMONOW NADE MNA NIE MA ZADNEGO WPLYWU ,bo zostalam o wszystkim poinformowana i mam obrone w Bogu,zostalam poinformowana przez ataki demonow,abym miala swiadomosc calej sprawy i jej sztuczek,to Pan Jezus mi pokazal w ten sposob,ze ktos chce mnie krzywdzic,A TYMBARDZIEJ NAD MOIM SWIETYM SAKRAMENTALNYM ZWIAZKIEM MALZENSKIM(przeciez BÓG MNIE I MEZA POLACZYL,WIEC JEJ SIE TO NIE UDA,bo to Pan Jezus zlaczyl nas w slub i na pewno Bóg nie chce rozdzielenia mojego i meza)i zadne klatwy,uroki,zaklecia voo doo srudu nic jej nie dadza,jezeli nie jest to zgodne z wola Pana Boga.Ja przezylam 9 lat temu tez ataki demonow,ale nie mialam tej swiadomosci dlaczego mnie atakuja.Teraz sie dowiedzialam,ze wtedy tez "cos robila na mnie",ale bylo to cierpienie dopuszczane przez Boga i nie potrafila sie bronic,bo nie wiedzialam ze to jej zaklecia.Dzis wiem,ze wystarczajaco juz cierpialam i wiem,że Bóg mi ze wszystkim pomoze,inaczej bym nie zostala poinformowana,ze sa to zaklecia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombolinka
Signifer
Signifer



Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:57, 07 Mar 2013    Temat postu:

Poza tym wielokrotnie rozmawialam z mezem na jej temat i wiem,ze ona mu sie bardzo nie podoba,moj maz mimo,ze sie czasem klocimy dazy ogromna nienawiscia te kobiete za to ze probowala mnie zabic.jest dla mnie ogromnym wsparciem przed nia.Bardzo jej nie lubi i jej nie szanuje moj maz.Poza tym ta kobieta jest ogromnie zaniedbana i nietrakcyjna jest niska bardzo gruba i otyla na pewno z kilkadziesiat kilogramow nadwagi,ona ma bardzo zepsuta reputacje takiej dupodajki za piwo,wulgarnego takiego babochlopa,jest bardzo meska,zawsze mi zazdroscila powodzenia u mezczyzn i robila tez rytualy abym sie nie podobala mezczyznom,bo uwazala ze gdyby mnie w ogole nie bylo,ze gdybym nie istniala,to ona bardziej by sie innym podobala.Ona jest chora z tej zazdrosci,ona sama sie upokarza tak czyniac ku mnie zaklecia,jest maxymalnie zakompleksiona,bo ja nie jestem jakim pieknym cudem,amm przecietna urode,ale to wlasnie chodzi nie omoja urode,bo jestem kims przecietnym,ale o jej zlo i chora nienawisc zakorzenione w jej glowie,sa ladniejsze o wiele kobiety ode mnie,i tu nie chodzi ze jestem kims pięknym(BO TO BZDURA!jestem kims srednim!)ale o jej chory umysl,ktory jej podpowiada aby mnie jakos krzywdzic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Czw 19:01, 07 Mar 2013    Temat postu:

Wygoń więc ze swojej głowy myśli samobójcze tak jak ja to uczyniłem. Widzę, że to jeszcze Ci pozostało w głowie. Być może te myśli pozostały przez czary tej osoby o której piszesz. Odnieś więc zwycięstwo nad osobą, która Cię nęka. Nie mówię żebyś ją biła tylko wybaczyła i w sensie zwycięstwo duchowe. Potrafisz to? Wiem, że my ludzie nie mamy na siebie zbyt wielkiego wpływu tylko Bóg ma nad nami całkowity wpływ, ale zrób to dla siebie i swojego maleństwa jeśli potrafisz. Piękno jest w duszy Bombolinka bo uroda przemija.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:02, 07 Mar 2013    Temat postu:

Bardzo trudne doświadczenia , ktore przechodzimy z Bogiem w sercu i na ustach, wzmacniają nas i nie pozwalają pieklu opanowywac naszej duszy.
Faktycznie, potwierdzają się słowa Pisma, że zło nalezy zwyciezac dobrem. Dla ludzi małej wiary, takie zwroty są abstrakcyjne i niestosowalne w życiu, tymczasem siła Miłości to moc Boża ! Tutaj można przytoczyć słowa Piotr38, że Komunia to Potęga !

Cóż może demon bez przyzwolenia Boga? Nic. W tym sensie, można się mu zasmiac w oczy, jak poczynił to o. Pio każąc zlemu powiedzieć : "kocham Jezusa Chrystusa", jesli jest takim bohaterem :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bombolinka
Signifer
Signifer



Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:12, 07 Mar 2013    Temat postu:

Szczerze mowiąc owszem mam czasem konflikty z mężem,ale na pewno nie dotyczą tej osoby.Kłocimy się o jakieś bzdury np.kto sie zajmie dzieckiem,ale na pewno nie o nią.Bóg swoja prawicą potężnie chroni moje malzenstwo-ona mu sie ogromnie nie podoba,moj maz kpi z niej,moj maz kocha mnie mocno mimo klotni ze mną i jest dla mnie oparciem przed nia.Poza tym moje konflikty z mezem zdarzaja sie ostre ale zdarzaja się co raz rzadziej,nasza milosc bardziej jakos wybuchła i jest silniejsza-widocznie bylo to nam przeznaczone przez Boga.



Jezeli chodzilo mi o brak oparcia w rodzinie to bardziej mialam na mysli moich rodzicow,a nie jego,co tez do konca tak nie jest,bo tez sa mi czasem pomocni.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bombolinka dnia Czw 19:15, 07 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Zagrożenia duchowe, jako niewierność fundamentalna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin