Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gender - dobro czy zło?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> (Bio)etyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 9:00, 18 Lis 2016    Temat postu: Gender - dobro czy zło?

Nauka Kościoła jak i liczne środowiska chrześcijańskie walczą z tym jak mogą, ale jest też wiele środowisk, które wspierają to zło. Dobrem raczej nie można tego nazwać, bo czy jest czymś dobrym to co prowadzi do uznania człowieka za coś na czym można sobie robić różne doświadczenia wbrew woli Boga coś co skłania pedofilii do działania, bo im wszystko jedno czy bawią się z dziewczynką czy z chłopcem. Nie wiem, ale zabawy w decydowanie o płci, o działaniu w celu zmiany bożego planu względem konkretnego człowieka. Zabawa w Boga to nie jest dobro, to jest ewidentne zło. Ale oto mamy tez badania, który źle świadczą o gender.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy walczy się z jednym złem np. aborcją, potem z in vitro to zaraz nadchodzi kolejne zło w postaci gender. Co będzie kolejne? Powstają różne grupy zrzeszające homoseksualistów, pedofilów i innych powykręcanych seksualnie ludzi, którzy walczą o swoje prawa. Najbardziej niszczące jest jednak działanie pedofilów, bo tutaj cierpią dzieci. Nie ma jednak takiej siły niż zrzeszone grupy ludzi - chrześcijan w walce z tym złem i z pomocą samego Chrystusa. Jeśli my chrześcijanie będzie bronić prawa Boga, prawa naturalnego to nie sposób przegrać.

Wszyscy chrześcijanie powinni jednoczyć się we wspólnej walce przeciwko temu złu.
Powrót do góry
ŻycieJestPiękne
Signifer
Signifer



Dołączył: 24 Lis 2015
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Witnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:28, 20 Lis 2016    Temat postu:

Mi sie to gender z obojnactwem jak u winniczków kojarzy tylko ze w gorszej wersji - bo tu moze nastąpić cos takiego ze dzisiaj ktos bedzie dziewczynka a jutro chłopcem...glupota i "niewidzialne" pranie mózgu... Tu chyba nic poza nie dawaniem sie temu i szturmowania Nieba - zrobić sie za wiele nie da...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:29, 20 Lis 2016    Temat postu:

Gender to ucieczka przed prawdą.

Cytat:
zrobić sie za wiele nie da...


Oprócz modlitwy to chyba nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Śro 22:10, 23 Lis 2016    Temat postu:

Z gender jest jak z innymi efektami współczesnego świata: człowiek szuka i korzysta ze wszystkiego co może przynieść mu jakąś korzyść, ze wszystkiego co daje człowiekowi jakieś przyjemności i ze wszystkiego co jest nowe i światowe nie patrząc czy jest to dobro czy zło. I tak brnie w to bagno jawnie waląc w Boga mówią: "A widziałeś , ja jestem panem, mogę decydować o wielu sprawach, nawet o tym jakie dziecko chcę mieć - czy chłopczyka czy dziewczynkę" Tylko tak bombardując w Boga tymi wymysłami nie zdają sobie sprawy, że Bóg cały czas ma przewagę nad człowiekiem. Nie musi wiele robić - człowiek czyniąc jakieś zło sam siebie niszczy a na końcu i tak jak potulne cielę przyjdzie do Boga i będzie przepraszać za wszelkie zło jakie uczynił.

Gender podobnie jak aborcja, homoseksualizm, in vitro to plagi współczesnego świata tak jak to było za czasów Mojżesza. Gdy przyjdą ostatnie plagi to na końcu może przyjść ten ów anioł śmierci, który za czasów Mojżesza zabił pierworodnych egipcjan, w tym syna faraona. Historie lubią się powtarzać a Bóg tez nie będzie ciągle patrzył na to zło, które człowiek ciągle wymyśla.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:04, 02 Gru 2016    Temat postu:

Ostatnio pojawiają się newsy ze strony niezależnych dziennikarzy i publicystów że środowisk niescementowanych z Pisem, ale nie lewackich, że rząd Pisu w tajemnicy przed wyborcami składa deklaracje w jakimś organie ONZ oraz gdzieś tam w UE, że będzie wspierał osoby homo oraz Lgbt. Ponoć też coś w promocje gender niby uderzają. Mówi o tym między innymi Witold Gadowski, obiektywny moim zdaniem publicysta i obserwator życia politycznego. W co gra Pis?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:34, 02 Gru 2016    Temat postu:

A jaka jest pewność, że te publikacje mówią prawdę i nie są jakąś teorią spiskową?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:13, 02 Gru 2016    Temat postu:

Philip napisał:
A jaka jest pewność, że te publikacje mówią prawdę i nie są jakąś teorią spiskową?


Krótki filmik z komentarzem, człowieka z tej właściwej strony mocy, nawet wspierającego PIS. który potrafi punktować również błedy i występki.

To nie jest opinia wroga dobrych zmian. Dlatego warto byc czujnym.

https://www.youtube.com/watch?v=TbkEPabKVz0

Niżej artykuł portalu pch24.pl

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 16:56, 02 Gru 2016    Temat postu:

Sprawa tożsamości płciowej, identyfikacji tej tożsamości i akceptacja własnej płci to jedna z najważniejszych spraw w życiu człowieka.

Wszelki seksizm we wczesnych etapach rozwoju człowieka, zwłaszcza dziecka, wszelkie naciski na tę sferę są nie tylko szkodliwe, są w moim pojęciu zbrodnicze wobec osoby dziecka.

Ta niezwykle wrażliwa sfera, w której chłonące wszystko dziecko, nie ma praktycznie żadnej ochrony, powinna pozostać tematem tabu tak, jak było dawno temu.

Wtedy nikt normalny nie wciskał dzieciom kim są w sensie płciowym, tylko przy okazji rozmowy o dziewczynkach i chłopcach omawiano cechy wspólne i różnice płci i gdy dziecko pytało tłumaczono dlaczego te różnice występują.

Nikt normalny nie wciskał dziewczynkom po 10 razy na dobę, że dziewczynki mogą być głupie i płakać, bo i tak sa księżniczkami. Nikt nie wciskał chłopcom, że mogą, a nawet powinni się bić i że muszą być brzydcy.

Dzieci wychowywały się normalnie i każde znajdowało swoją własną płeć w sposób naturalny.
To, co się obserwuje nieraz w domach rodzinnych (wciskanie dzieciom określonej płci, mimo, że nie są na to gotowe) i słyszałem, że uprawia w przedszkolach w wyniku wdrożenia tam chorych programów Platformy Obywatelskiej (nakazywanie ćwiczenia dzieciom naprzemiennie ról chłopięcych i dziewczęcych) to są wykroczenia, a czasem zbrodnie przeciw dzieciom.

Nie wolno również wyśmiewać się z płci przeciwnej, przesadnie wychwalać płci własnej, sprowadzać roli płci do wymiany seksualnej dla wypełnienia celu rozrodczości lub przyjemności erotycznej.
Przyjemność erotyczna nie może być koronnym argumentem dla dziecka, aby wybrało określoną płeć (tę jaką wskazuje budowa między nogami...). Każdy średnio mądry człowiek w sytuacji konfliktu w tej sprawie wymyśli przyjemność homoerotyczną i zacznie się nieszczęście zakodowane przez głupich rodziców lub inne otoczenie dziecka. Nieszczęście, które w istocie jest przestępstwem wymuszania w warstwie duchowej identyfikacji tożsamości płciowej, do której nikt nie ma prawa, poza zainteresowaną osobą.

Wychowanie dziecka powinno uwzględniać wskazywanie różnic płci, wyjaśnienie dziecku przyczyn tych różnic i dawania dziecku własnego przykładu szacunku dla płci przeciwnej oraz bycia przykładem realizacji zadań, zabaw i działań właściwych dla swojej płci.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 21:46, 25 Mar 2017    Temat postu:

Uwarunkowania genetyczne płci już w życiu płodowym. Wpływa to na rozwój psychiczny dziecka i na kształtowanie się jego osobowości . Nie jest to tak ,że sobie po jakimś czasie '' ubzduramy'' ,ze zmienimy sobie płeć. Jest takie coś , jak ius naturale. Jest trwałe i nie zmienia się pośród zmian.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 10:44, 06 Wrz 2017    Temat postu:

Duśka napisał:
Jest takie coś , jak ius naturale. Jest trwałe i nie zmienia się pośród zmian.


Też mi się tak wydaje, że tak jest, uwzględniając także określone i naturalne zawirowania w tej sferze, jak męskie kobiety i kobiecy mężczyźni.

Podkreślałbym jedynie, że nie wolno na nikim wymuszać identyfikacji jakiejś płci, czy gender, to jest tożsamość osoby, trwała, lub względnie trwała i tylko zainteresowana osoba ma prawo do tej identyfikacji.

Wszelkie wymuszania w tej sferze powinny być karane tak samo jak pedofilia.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 11:02, 06 Wrz 2017    Temat postu:

dark napisał:
Philip napisał:
A jaka jest pewność, że te publikacje mówią prawdę i nie są jakąś teorią spiskową?


Krótki filmik z komentarzem, człowieka z tej właściwej strony mocy, nawet wspierającego PIS. który potrafi punktować również błedy i występki.

To nie jest opinia wroga dobrych zmian. Dlatego warto byc czujnym.

https://www.youtube.com/watch?v=TbkEPabKVz0

Niżej artykuł portalu pch24.pl

[link widoczny dla zalogowanych]


Wszelka seksualna ideologizacja jest chora. Sex był i jest sprawą prywatną i intymną poszczególnych osób.
Jedno co należy ciągle doskonalić w sferze społecznej, politycznej i prawnej, to szacunek i tolerancja dla ludzkich zachowań w tym zakresie, zachowań nikogo nie krzywdzących. Do takich zachowań należy oczywiście nie epatowanie publiczne zachowaniami seksualnymi i nie wprowadzanie tych spraw do sfery politycznej, czy prawnej, chyba, żeby chodziło o obronę praw osób skrzywdzonych.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:49, 17 Gru 2017    Temat postu:

Jak to już nieraz wskazywałem, a i podejrzewam iż nieraz jeszcze o to zahaczę w niniejszej refleksji, podstawą dla odkrywania wszelkiej istoty rzeczy ludzkiego działania jest przegląd historii ludzkiej myśli.

Nie inaczej musi być w jednym z najdonioślejszych przekrętów w postrzeganiu zagadnienia tożsamości człowieka.

Co od razu przychodzi mi na myśl, to to, że dla Spinozy zła nie ma - jest tylko ens rationis - byt racjonalny. Dla cierpienia w świecie nie można takiego panteistycznego uniku zaproponować, choć nie bał się i zakwestionował świętość Boga - najważniejszy atrybut Absolutu.

Z kolei tacy pseudofilozofowie, czy też nawet fantaści, marzyciele, jak: Lock, Hume , Berkeley - należący do nurtu empiryzmu, są w wielkim dramacie, bo wg nich tylko to, co postrzegają zmysły, istnieje. A przyczyna ? O nią pytać nie można wg nich, ale taka relatywizacja jest tutaj usuwa przyczynę, a więc jest to zamach na Boga, bo On jest przyczyną świata.

Tymczasem trzeba poszukiwać Boga rozumem i przez łaskę wiary. Dziedzictwo człowieka - natura musi być odkryta i doceniona, a potem przepracowana. Mówi o tym święty Paweł Apostoł:
"27 Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja - czy to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka - mógł usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, 28 i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom. To właśnie dla nich jest zapowiedzią zagłady, a dla was zbawienia, i to przez Boga. 29 Wam bowiem z łaski dane jest to dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, 30 skoro toczycie tę samą walkę, jaką u mnie widzieliście, a o jakiej u mnie teraz słyszycie". (Flp 1, 27-30)

Tak jest też w misjonarskim, jak i w po prostu w apostolskim powołaniu.

Prekursorzy, przede wszystkim teoretycy Rewolucji Francuskiej, członkowie Oświecenia, w każdym aspekcie zakwestionowali istnienie Boga. Umysły formowane w tym nurcie są całkowicie odcinane od Boga.
Niemiecki idealizm też uzależnia bytowanie Boga od świata. Tutaj należy odnotować, co Hegel powiedział, a mianowicie, że Bóg zawdzięcza swój rozum ludziom, których musi zabić, żeby być Bogiem. Zatem Bóg nie jest Bogiem i trzeba stawiać na świat. Na tym bazują Marks i Engels, gdy negują potrzebę Boga. Im nie chodziło więc o rozwiązanie kwestii społecznych wogóle. Marksizm to ideologia całkowicie odrzucająca Boga na korzyść uwieczniania materii. Do podobnych "wyników" doszedł Fryderyk Nietzsche, który popadł w obłęd zwalczając Boga.


W innym temacie pisałem o niebezpieczeństwie freudyzmu, ale tutaj znów muszę wspomnieć tego "bajkopisarza", ponieważ powaga tematu na mocy adekwatności do jego przeżyć nakazuje mi to. Freud odrzucił Boga całkowicie, jako wymysł. Jedynym imieniem naszego bytu ludzkiego jest według niego popęd seksualny. A więc Bóg ma być wymysłem osób nie mogących zaspokoić popędu seksualnego, a tylko chorzy psychicznie prowadzą życie sakramentalne, z czego należałoby ich leczyć ...
"Toten und tabu" - tam Freud we wstępie pisze, że on nie zamierzał uczynić tego, co przewiduje, ale na gruncie jego psychoanalizy, wkrótce dojdzie do rewolucji obejmującej cały świat.
Psychoanaliza jest więc konsekwentnie budowana "na gruzach Boga" - u jej samych podstaw jest zakwestionowanie Objawionego Boga, a ludzi Bożych uważa za ludzi obłędu, najbardziej chorych. Na Freudzie to właśnie neomarksizm nabudowuje swoją teorię, a genderyzm to najradykalniejszy odlam neomarksizmu.


Genderyzm jest usprawiedliwieniem Freuda, którego już jemu współcześni z instytutów psychologicznych nie uznawali go za wiarygodnego. I nic dziwnego, skoro system paranaukowy Freuda jest tak naprawdę refleksem traumatycznych przeżyć młodego Zygmunta, których jądrem stało się w jego wczesnym dzieciństwie, wielokrotne nadużycie seksualne ze strony ojca !!! Tworząc ów system, zwany psychoanalizą, Z. Freud sam bronił na rozpaczliwy sposób swej poranionej psychiki, nie mogąc znaleźć ukojenia traumy, szczególnie po zagubieniu wiary w Boga. Posunął się nawet do stwierdzenia, że im wcześniej nastąpi inicjacja seksualna, tym trwalsze będą jej skutki.
Na tym żerują w szkołach tzw. edukatorzy seksualni zatrudniani przez lobby gender.
No to skoro widzimy genezę poglądów tego czlowieka, to jak to się stało, że psychoanaliza stała się "naukową"? Ano przez usprawiedliwienie jej przez niemieckich heglistów takich, jak Fromm i szczególnie T. Adorno ze szkoły frankfurckiej (neomarksizm i neokomunizm) powiada, że wszystko, co jest teologicznie wytłumaczalne, zatraciło bezpowrotnie sens.

Była to manipulacja ideologiczna, oznaczająca koniec dla pytania o Boga.
Jeśli więc ktoś z naukowców będzie chciał dziś wspomieć na swym wykładzie o Bogu, to nie będzie traktowany, jako człowiek nauki, lecz jako szaleniec, a w konsekwencji przyszyja mu łatkę fundamentalisty. Sic! Sic transit gloria mundi - tak przemija chwała świata, skoro wypaczenia młodych umysłów trącają w wieku dojrzałym nienawiścią do samej myśli, że człowiek jest obrazem Boga Stwórcy!

Z kolei zauważa się dozwolenie na proces odwrotny - mianowanie psychoanalizy dyscypliną naukową, co powoduje, że naukowe stwierdzanie o istnieniu Boga jest dla ludzi nauki jest po prostu szaleństwem. Powrót do Boga jest w świetle rej ideologii wykluczony, stąd genderyzm bazuje na tych kierunkach.
Z pozycji genderyzmu (neomarksizm w sensie globalnym) to jest skrajnie antyboska ideologia. Stąd taki ostracyzm wobec ludzi Boga, jakiego doświadczamy już coraz wyraźniej.

Nieraz myślę, co robić w obliczu takiego zalewu patologii myślenia. Rozprawa z genderyzmem wymaga na pewno uzbrojenia się przede wszystkim w narzędzia boskie, bo człowiekowi epoki genderyzmu potrzeba Boga, choć sam tego albo nie jest świadomy, albo się do tego nie przyzna. Genderyzmu nie da się przezwyciężyć li tylko jakimiś szkoleniami typu WDŻ. Najpierw trzeba powrotu do pierwotnej koncepcji, obrazu Boga, a to możliwe jest tylko poprzez rozwój harmonijny w dziedzinie historii myśli człowieka, a pod najmłodszych lat poprzez krzewienie miłości sprawiedliwości i prawdy, zanurzonych w miłości bliźniego, którego trzeba kochać, jak siebie samego.

Powiedziałbym, że genderyzm jest wręcz terroryzmem par excellance, ponieważ odcina od Boga już młodych ludzi. Abstrahuję teraz od tego, co robi bądź nie robi lokalny biskup z tym, aby katecheci nie ograniczali się do luźnych pogawędek o niczym z dzieciakami, co nie przynosi iinych owoców, jak tylko dalszą pogardę wszelkimi zagadnieniami boskiej obecności w naszym życiu, a wręcz Wszechświata.
Kontakt z Bogiem jest już w heglizmie kontraktem, choć już wogóle nie z Bogiem, lecz z szatanem.
Skoro zaś wspomniane wyżej pseudofilozoficzne systemy rugują Boga ze świadomości ludzkiej, to stawiam tez tezę, iż wspólną propozycją powyższych systemów jest przymierze z szatanem.

Zapewne i dlatego też właśnie Kościół jest tak mocno atakowany, bo promuje życie sakramentalne, a i w nauce promuje tzw. Wszechświat sakramentalny, co jest oznaką nadrzędności łaski ponad istnieniem bytów przygodnych.Nigdzie nie ma tak postawionego uzasadnienia prawdziwości i jedyności Boga w jego zarazem immanencji i transcendencji, jak w katolicyxmie. Pozostałe wyznania mają "spokój" od ataków - ciekawe, nieprawdaż?

Zły duch czasu jednak nie atakuje słabości u słabych, lecz atakuje wszystko, co mocne u mocnych, przede wszystkim nasze poświęcenie, świętość, sukcesję apostolską. Trzeba więc koniecznie dbać o tą strukturę apostolską, ponieważ Jezus jest w osobach konsekrowanych szczególnie obecnym.

Jak słusznie zauważył maly_kwiatek w temacie o rzekomym przewrocie w znaczeniu zmiany treści Modlitwy Pańskiej , wodą na młyn wrogów Kościoła mogą być i są dyskusje o tym, że papież jest tu i tam słaby...

Pojawiają się wówczas nawoływania do nieposłuszeństwa. Od razu trzeba wyjaśnić, że tylko w tym sensie nie powinniśmy być posłuszni, że trzeba z miłością podejść do papieża, modlić się. Posłuszeństwo w sensie totalnym jednak zachowujemy. I to świadczy o mocy Kościoła, bo tylko tylko inspiracja do grzechu ze strony przełożonego jest usprawiedliwieniem nieposłuszeństwa. Człowiek Kościoła proszony zaś o wzrost w doskonaleniu się, co do wymagań cnoty, powinien zaś zastosować się do tego, bo przełożony ma pełne prawo tak działać.

Jednakże widzimy, że duch czasu niszczy systemowo apostolskość Kościoła coraz bardziej.
Pisałem wyżej o obłąkaniu Nietzchego, do którego doprowadziło nieposłuszeństwo, choć co ciekawe zreflektował się on kiedyś, gdy napisał tekst o spowiedniku, gdzie pięknie - o dziwo - zapytał o to, "dlaczego nam protestantom zabrano kapłana spowiednika?". Wg Nietzschego człowiek po spowiedzi jest wolny. Jest coś na rzeczy, prawda?

Kościół jest już w Europie Zachodniej całkowicie zakwestionowany i do tego zawsze zmierzał szatański sztab w piekle. Spisek się udał na swój sposób, ponieważ w nurcie genderyzmu jest całkowita negacja sakramentalności, która jest co najmniej tak ważna, jak apostolskość. Dlaczego?
Żywy Bóg jest w sakramencie świętym, a o to przecież chodzi chrześcijanom, aby spotkać się z Bogiem Żywym. Nic ponad sakrament święty dla człowieka Kościoła nie istnieje.

A co się dzieje w ideologiach lewackich? Tu antyeklezjalność jest cechą rozpoznawczą tych ruchów.
W genderyzmie nie chodzi pierwotnie o rację w nauczaniu Kościoła o płciowości taką, jak jakiś biologizm, czy socjologizm - to są tylko przykrywki interpretacyjne. Jest coś głębszego, co przeszkadza genderystom - sługom szatańskim: chodzi o wiarę człowieka w Jezusowe Odkupienie człowieka do bycia wolnym. Genderyzm promuje szatańskie rozumienie wolności i chodzi tu o zniszczenie wspólnotowości poprzez destrukcję ludzkich umysłów w jak najwcześniejszym wieku, o czym wspomniałem na gruncie charakteryzowania freudyzmu.

Problematyka człowieka jest w genderyzmie niezwykle istotna, bo sam genderyzm to wypadkowa ideologii materialistycznych.
Trzeba by prześledzić pokrótce historię ujmowania człowieka przez człowieka, aby odkrywać patologię myśli.

Więc już Empedokles i Demokryt mówili, że ostateczną racją powstania czegokolwiek jest przypadek. Skąd my to znamy, azaliż nie z teorii ewolucji przyrodniczej?

U Sokratesa i Arystotelesa, czy Platona, człowiek jest już wreszcie jakimś obrazem Boga. Dlatego też w greckiej metafizyce działanie ludzkie powinno być naśladowaniem Boga i tu chrześcijaństwo czerpie do dziś wiele z tych filozofów. Sam Sokrates utworzył pojęcie DUSZPASTERSTWA. No i proszę, do czego doszedł poganin i za co zresztą za to zginął, do czego przyłożyli się sofiści, ówcześni lewacy liberałowie. Sokrates już mówił o Wyspie Szczęśliwości, do której się wybierał po śmierci, co jest niesamowitą myślą analogiczną do chrześcijaństwa, które w sposób w pelni racjonalny uzasadnia istnienie duszy i poprzez duszę zresztą.

Patologia wybuchła w XVI wieku, kiedy to odstępcy zaczęli głosić, że człowiek nie różni się istotowo od zwierzęcia i tu jest początek teorii ewolucji przyrodniczej, która jako teza jakoby naukowo potwierdzona, promowana przez Darwina i Haeckla, jest wypadkową jedynie nowinek pseudofilozoficznych epoki renesansu, zakorzenionych w poglądach między innymi Awicebrona, o czym możemy poczytać szerzej w dziele św. Tomasza: "O substancjach czystych".

Może to niektórych zszokuje, ale to u Hitlera człowiek stał się już zredukowanym bytem, członkiem masy, a dopiero "oświecenie" poprzez NSDAP powoduje, że ktoś stanie się przedstawicielem nordyckiej rasy - bytem ludzkim, bytem prawdziwego człowieka.

W neomarksizmie i już przede wszystkim w genderyźmie, edynym sensem wszechświata jest wyżyć się seksualnie w popędzie, bo jakoby jedyną naturą człowieka jest bycie seksem. Genderyzm redukuje człowieka do seksualności, do bycia zlepkiem popędów, dla których dowolnego zaspokajania brak przyzwolenia w chrześcijaństwie, stał się źródłem buntu Freuda.
Tutaj też obserwowany potop seksualizacji społeczeństwa stanowi swoisty neomarksistowski sakrament, mający za cel zabić człowieka. Jak wiemy, ten cel ma szatan.

Uważam więc, że wszelka pornografia powinna być natychmiast wyeliminowana, ponieważ wykrzywia człowieka, zabija jego duszę. Tu bardzo istotną sprawą jest chociażby przykład myślenia lewackiego , gdzie E. Husserl wykładał w swojej filozofii, iż to jakoby tylko człowiek, jego ego, jest kreatorem Wszechświata.
Sam uczeń Husserla, Stern, napisał ciekawy traktat o telewizji, gdzie wskazał na działalność podprogową mającą istotę w poklatkowych zdjęciach.
Trzeba nam tu wielkiego wysiłku utrzymania siebie w karności:
"Trwajcież w karności!" (Hbr 12,7).

Zauważa się tedy, że lewactwo promuje modę na to, aby nauka była oddzielona "substancjalnie" od Kościoła. Jest to niezwykle tragiczna w skutkach deprawacja umysłu, ponieważ trzeba przypomnieć, iż prawdziwa nauka powstała właśnie w chwili po zdaniu sobie sprawy, że Bóg może być tylko jeden. Dlatego też każdego ze zwolenników genderyzmu pragnę odesłać do filozofii klasycznej, a w szczególności jej opracowania przez tak wielkich uczonych, jak święty Tomasz.

Wymiar deformacji pojęcia płciowości jest gigantyczny, dlatego wydaje się, że trzeba bardzo oddawać się swej pracy misyjnej. Jednak nawet zaangażowanie może tu nie pomóc, gdyż ideologia bezduszności zdeformowała umysły.

Trzeba rozpocząć pracę od podstaw. .... Będzie ciężko, skoro nawet, gdy ludzie zdadzą sobie sprawę z uwikłania się w błąd kardynalny, mogą pozostać przy nim ze swoistego przywiązania do swej pozycji, etc..

Przykładem mi znanym jest wspomniany wyżej Husserl, który pytany przez uczniów o to, dlaczego nigdy nie otwiera Nowego Testamentu leżącego zawsze na jego biurku obok niego - odpowiedział, że gdyby to zrobił, wówczas musiałby odwołać wszystkie swoje poglądy i zaprzeczyć wszystkim swoim pracom.

Czyż to nie znamienne dla ułomności ludzkiej kondycji?


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 1:54, 17 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:55, 01 Maj 2020    Temat postu:

Na mocy rozmowy via Twitter, wyrażam zgodę na wykorzystanie materiału z niniejszego wątku w dowolnej formie dla Sz. Pani Joanny Cabaj - radnej miasta Gdańsk - znanej i powszechnie szanowanej obrończyni wartości chrześcijańskich i Kościoła katolickiego.

exe, vel. Citeaux333

🙏💒🆒


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 20:56, 01 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśmina
Dux Ducis ad datorum ordinatrum



Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Niemcy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:46, 01 Maj 2020    Temat postu:

Nie rozumiem o co chodzi i czemu ta czerwień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> (Bio)etyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin