Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tajemnica powołania zakonnego Lutra, a popadanie w herezję
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Masoneria i sekty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:11, 23 Mar 2015    Temat postu:

exe napisał:
Kaśka napisał:
Tak naprawdę to mało jest takich Kościołów, dla których Biblia jest jedynym źródłem Bożej Prawdy. Stąd to całe zamieszanie.
Tyle, że Biblia nie może być źródłem Bożej Prawdy sama w sobie, ponieważ wyrasta ona z Objawienia Kosmicznego, będącego źródłem Tradycji jak najpierwotniej rozumianej. I stąd owo zamieszanie w postaci wielotysięcznych denominacji.

Teza Forumowicza dark jest więc nadal utrzymana w mocy tytułem nieracjonalności zasady sola scriptura.

Exe, nie wiem, co to Objawienie Kosmiczne, wiem co to Boże Objawienie i wiem, że Biblia jest spisana pod natchnieniem Bożym, że wszystko, co jest w Pismach jest od Boga dane ludziom, by mogli dowiedzieć się skąd się wzięli, jaki jest sens ich życia, dokąd zmierzają. Biblia jest wskaźnikiem, miernikiem, ,,papierkiem lakmusowym,, wszystkiego, co się słyszy, widzi, czuje a co jest z Bogiem i wiarą w Niego związane. Nie ma innych Pism, innego źródła, które by pouczało, wskazywało, napominało, karciło, pocieszało w mocy Bożej.

Ale rozumiem, że ktoś się może z tym nie zgadzać, Bóg dał ludziom wolną wolę, prawo wyboru. Każdy odpowie przed Bogiem co z tym zrobił, tak więc, niech Bóg działa na nas bo, jak to wielokrotnie powtarzałam, we wszelką prawdę wprowadza nie człowiek, ale tylko Duch Święty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pon 15:34, 23 Mar 2015    Temat postu:

Chciałam jeszcze coś dodać o Spoczynku w Duchu św. , który ma takie ogromne znaczenie u KZ i ADS a także innych dominacji .

Niebezpieczeństwo „łakomstwa duchowego”, pokusa ciągłego szukania kolejnego przeżycia, jakiegoś „Bożego dopingu”, a nie samego Boga i Jego woli. To chorobliwe szukanie siebie w Bogu może doprowadzić do zniekształcenia prawdziwego obrazu Boga i sprawić, że modlitwa chrześcijańska zamieni się w jakiś odosobniony rytuał, mający zapewnić określone i oczekiwane przeżycie. W takiej fałszywej duchowości człowiek czyni Boga swoim sługą. Istotne będzie także zwrócenie uwagi, czy nie zachodzi niebezpieczny dualizm, oddzielenie praktyki modlitwy od praktyki wierności Bogu w życiu codziennym, jakaś alienacja od codziennej rzeczywistości. Czy doświadczenia duchowe owocują większą wiernością wobec woli Bożej, wobec codziennych obowiązków powołania chrześcijańskiego.
o.Piotr Męczyński O.Carm.


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Pon 15:35, 23 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:45, 23 Mar 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
że Katoliczką byłam ponad 30 lat i dobrze ZNAŁAM i znam nauczanie Kościoła Katolickiego. Nie miałam zamiaru z niego wychodzić, ale po przeczytaniu Biblii nie mogłam w nim zostać.

Po przeczytaniu Biblii stałam się ateistką i temu podobne według mnie ''durne gadki'', Ja natomiast po przeczytaniu Bibli stałam się katoliczką . Trochę to dziwne piszesz ,że byłaś w Kościele Katolickim ponad 30 lat i znałaś nauczanie Kościoła , a Biblii nie czytałaś , ciekawe to jest co piszesz , na jakiej podstawie znałaś to nauczanie Kościoła Idea . Trochę się czepiam ale nie miałaś możliwości posiadania tego wyjątkowego Pisma przez tak długi okres , a nauczanie znałaś Idea


Odkąd pamiętam, chodziłam z rodzicami do Kościoła, od pierwszej klasy Szkoły Podstawowej, do czwartej klasy Liceum uczęszczałam na religię. Na mszach czytane były fragmenty Pisma Świętego, tak więc wyrastałam w przekonaniu, że wszystkie nauki Kościoła Katolickiego oparte są tylko i wyłącznie na Biblii. Miałam bardzo głębokie przekonanie, że każde święto, każde wydarzenie, każda nauka jest oparta na Słowie Bożym. Dlatego ufałam bez żadnych zastrzeżeń we wszystko, co było głoszone i nauczane w KK. Czasami tylko zachowanie księży mnie zbijało z tropu, gdy w czasie spowiedzi, a miałam wtedy mniej więcej 10 lat, ksiądz wypytywał się mnie, czy chłopcy mnie dotykają. Zapamiętałam to do dzisiaj, bo spłonęłam wtedy ze wstydu nie wiedząc, czemu mnie o coś takiego pyta. Ale to nie podkopało mojej wiary w Kościół, nadal byłam dosyć sumiennie praktykującą Katoliczką. W siódmej klasie podstawówki, w czasie ferii zimowych , ksiądz zabrał chętne osoby na tydzień do Lichenia. To był dla mnie bardzo dobry czas, dużo się wtedy modliłam, a gdy ksiądz czytał przypowieść o ziarnie, to prosiłam Boga, bym była tą żyzną glebą, która dałaby obfity plon :) Miałam wtedy nawet pragnienie, by iść do klasztoru. W czwartej klasie Liceum, przed maturą, pojechaliśmy na trzy dni do Częstochowy, to był również dla mnie dobry czas. Dlatego, gdy w moim życiu nie układało się najlepiej, gdy moje małżeństwo rozlatywało się, wtedy westchnęłam do Boga, że chcę się do Niego przybliżyć, że oddaję Mu moją rodzinę, moje życie, by On był najważniejszy i zmienił wszystko na lepsze. Nie zaczęłam szukać innego Kościoła, nawet przez myśl mi to nie przeszło. Pierwsze, co zrobiliśmy z mężem, to był wyjazd i do Lichenia i do Częstochowy. I od tego czasu wszystko w moim życiu zaczęło się zmieniać. Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach, że nie ma tam mowy o chuście Weroniki, że niektóre nauki KK nie są oparte na Biblii. To był dla mnie prawdziwy szok. Byłam przekonana, że wszystko, wszystko , wszystko, czego naucza KK ma poparcie w Piśmie Świętym. Dlatego nigdy wcześniej Biblii nie czytałam, ponieważ w pełni ufałam, ze nie znajdę tam nic innego, niż mogę usłyszeć na lekcji religii czy na mszy. Gdy, jednak Biblię przeczytałam, okazało się, ze jest inaczej. Rozumiem, że dla wielu ludzi trzech króli , czy chusta Weroniki nie ma znaczenia, dla mnie była to jednak motywacja, by zgłębić Słowo Boże. Wierzę, ze w ten sposób Bóg odpowiedział na moją cichą prośbę o to, by On był najważniejszy w moim i mojej rodziny życiu. Od tamtego czasu bardzo dużo się wydarzyło, a ja nadal z całego serca dziękuję Bogu, że mnie wysłuchał i poprowadził.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:57, 23 Mar 2015    Temat postu:

MariaMagdalena napisał:
Kościół Święty jest święty i niedoskonały-święty bo Chrystusowy Niedoskonały bo tworzą go ludzie.
Tak wielu z hierarchów kościoła jest niedoskonała, ale czy ze względu na ich ludzką ułomność( której sam podlegam) mam gardzić nimi jako następcami apostołów - mogę się za nich modlić(Papież prosi o modlitwę za siebie to też modlitwa za biskupów ,i kapłanów nie jest niczym niestosownym, a raczej chwalebnym obowiązkiem wiernych-szczególnie tych, którzy widzą jakąś ich ludzką niedoskonałość), modlić tak wzgardzić i odejść -nigdy ...
Dlaczego? ze względu na pouczenie Jezusa w Ewangelii Św Łukasza "16 Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał»4."

Mario Magdaleno, nie chodzi o księży, bo to rzeczywiście tacy sami ludzie jak my i mogą popełniać, i popełniają błędy, grzeszą, tak jak każdy człowiek. Moim pragnieniem było i nadal jest służyć Bogu, służyć tak, jak On chce bym Mu służyła. Nie tak, jak ja sama bym sobie wymyśliła, czy przejęła z wychowania. Stanęłam przed Bogiem, jak biała, nie zapisana kartka i poprosiłam, by On ją zaczął zapisywać swoim Słowem. By nauczył mnie To Słowo wprowadzać w życie, by nie była to tylko wiedza, poznanie, ale żywe, prawdziwe doświadczenie z moim Stworzycielem i Zbawicielem. Odchodząc z KK miałam żal do księży, że nie trzymają się Słowa Bożego spisanego w Jego Pismach, ale i tak moje doświadczenia nie miały z nimi nic wspólnego. To było moje nowe życie z Bogiem, poznawanie Boga Miłości, Sprawiedliwości, Cierpliwości, Prawa ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:02, 23 Mar 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Chciałam jeszcze coś dodać o Spoczynku w Duchu św. , który ma takie ogromne znaczenie u KZ i ADS a także innych dominacji .

Niebezpieczeństwo „łakomstwa duchowego”, pokusa ciągłego szukania kolejnego przeżycia, jakiegoś „Bożego dopingu”, a nie samego Boga i Jego woli. To chorobliwe szukanie siebie w Bogu może doprowadzić do zniekształcenia prawdziwego obrazu Boga i sprawić, że modlitwa chrześcijańska zamieni się w jakiś odosobniony rytuał, mający zapewnić określone i oczekiwane przeżycie. W takiej fałszywej duchowości człowiek czyni Boga swoim sługą. Istotne będzie także zwrócenie uwagi, czy nie zachodzi niebezpieczny dualizm, oddzielenie praktyki modlitwy od praktyki wierności Bogu w życiu codziennym, jakaś alienacja od codziennej rzeczywistości. Czy doświadczenia duchowe owocują większą wiernością wobec woli Bożej, wobec codziennych obowiązków powołania chrześcijańskiego.
o.Piotr Męczyński O.Carm.


Nie wiem, co to jest Spoczynek w Duchu św.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:05, 23 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach, że nie ma tam mowy o chuście Weroniki, że niektóre nauki KK nie są oparte na Biblii. To był dla mnie prawdziwy szok.
Ktoś Ci pokazał... To nie twoja wiara i poznanie były mocne, lecz siła uprzednio przygotowanej perswazji psychologiczno-profetycznej demagogii okazała się zgubną dla nieugruntowanego człowieka. Typowe...

Pojechałaś do Matki Bożej, by Ją pocieszyć i szukać pocieszenia, a tymczasem zadałaś ból w Jej własnym Domu...

Bądź pozdrowiona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 16:06, 23 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MariaMagdalena
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:22, 23 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach,.
to serio jest5em w szoku bo ja od dziecka wiem ze to nie króle tylko mędrcy, że ów mędrcy tradycyjnie nazwani byli królami bo przynieśli królewskie dary, ale nie wiedziałam, ze nie ma o nich w biblii -bo niema prawda?? i pewnie Mateusz w drugim rodzidziale "1 Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda1, oto Mędrcy1 ze Wschodu przybyli do Jerozolimy 2 i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę2 na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon». 3 Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. 4 Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. 5 Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem3 judzkim, bo tak napisał Prorok:
6 A ty, Betlejem, ziemio Judy,
nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy,
albowiem z ciebie wyjdzie władca,
który będzie pasterzem ludu mego, Izraela»4.
7 Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. 8 A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». 9 Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. 10 Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. 11 Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. 12 A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny. "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:33, 23 Mar 2015    Temat postu:

MariaMagdalena napisał:
Kaśka napisał:
Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach,.
to serio jest5em w szoku bo ja od dziecka wiem ze to nie króle tylko mędrcy, że ów mędrcy tradycyjnie nazwani byli królami bo przynieśli królewskie dary, ale nie wiedziałam, ze nie ma o nich w biblii -bo niema prawda?? i pewnie Mateusz w drugim rodzidziale "1 Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda1, oto Mędrcy1 ze Wschodu przybyli do Jerozolimy 2 i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę2 na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon». 3 Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. 4 Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. 5 Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem3 judzkim, bo tak napisał Prorok:
6 A ty, Betlejem, ziemio Judy,
nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy,
albowiem z ciebie wyjdzie władca,
który będzie pasterzem ludu mego, Izraela»4.
7 Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. 8 A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». 9 Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. 10 Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. 11 Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. 12 A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny. "

MariaMagdalena ... a ja myślałam, że w Biblii jest mowa o trzech królach, że ich imiona Kacper, Melchior i Baltazar też są tam podane. Cóż mogę powiedzieć :) Tylko to, że Bóg posłużył się takim ,,drobiazgiem,, by mnie skierować na całość swojego Słowa. To był taki ,,drobiazg,,, tak mało znaczący dla tak wielu, ale dla mnie było to niezwykle ważne, by moje życie, duchowe życie było zgodne tylko i wyłącznie z tym, co Bóg powiedział. ,,Tak mówi Pan,, było i jest dla mnie niezwykle ważne, nawet w kwestii trzech króli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:45, 23 Mar 2015    Temat postu:

exe napisał:
Kaśka napisał:
Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach, że nie ma tam mowy o chuście Weroniki, że niektóre nauki KK nie są oparte na Biblii. To był dla mnie prawdziwy szok.
Ktoś Ci pokazał... To nie twoja wiara i poznanie były mocne, lecz siła uprzednio przygotowanej perswazji psychologiczno-profetycznej demagogii okazała się zgubną dla nieugruntowanego człowieka. Typowe...

Pojechałaś do Matki Bożej, by Ją pocieszyć i szukać pocieszenia, a tymczasem zadałaś ból w Jej własnym Domu...

Bądź pozdrowiona.


,,Ktoś mi pokazał,, ... tak, Bóg posłużył się kimś, by skierować na Swoje Słowo. Osoba ta nie wykładała mi ,,całej prawdy,,, wspomniała tylko o trzech królach, chuście Weroniki .... gdzie tutaj można zobaczyć ,,uprzednio przygotowaną perswazję psychologiczno-profetycznej demagogii,,? Ta osoba sama dobrze Biblii nie znała.

Nikomu bólu nie zadałam, bo przybliżenie się do Boga, oddanie swojego życia w służbie Bogu nie może zadawać bólu ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pon 17:22, 23 Mar 2015    Temat postu:

Ta osoba sama dobrze Biblii nie znała.
Zatem spotkało się dwóch ślepców :wink: .

Człowiek kontra Bóg
Człowiek, chcąc usprawiedliwić brak wiary, tworzy
doktryny sprzeczne ze Słowem Bożym. Świetnie
ukazuje to przypadek, z którym spotkałem się
niedawno. Do naszego miasta przyjechało dwóch
ewangelistów z misją nawrócenia Polonii w Calgary.
Bardzo chwalebne. Niestety po pierwszym spotkaniu
okazało się, że w pewnych ważnych doktrynalnie
kwestiach mamy zupełnie odmienne zdania.
W ruch poszły Biblie. Gdy w końcu ewangelistom
zabrakło biblijnych argumentów – do gry weszły
ludzkie wymysły. Ostatecznie jeden z nich wstał od
stołu, komunikując: „Umrę wierny swojemu pastorowi
i naszej denominacji. Przyjechałem budować tę denominację i nie mam zamiaru tego zmieniać”.
Drugi z nich chciał zostać i rozmawiać dalej. Jego
lider uciął jednak tę możliwość, zwracając się
do niego: „Ty przyjechałeś tu ze mną i masz być
posłuszny nauczycielowi z twojej denominacji. Musimy
trzymać się razem”. Wyszli z pokoju. I tak oto
Bóg i Jego Słowo przegrało z ludzkimi pomysłami
i, jak ja to nazywam, „klubami wzajemnej adoracji”
(denominacjami). A przecież jesteśmy powołani do
budowania Królestwa Bożego, nie ludzkiego!: „Posłał
Słowo swoje, aby ich uleczyć i wyratować ich
od zagłady” (Ps.107:20). Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Pon 17:23, 23 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:28, 23 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Ta osoba sama dobrze Biblii nie znała.
To bardzo niedobrze...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 17:29, 23 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:19, 27 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:

a ja myślałam, że w Biblii jest mowa o trzech królach, że ich imiona Kacper, Melchior i Baltazar też są tam podane. Cóż mogę powiedzieć :) Tylko to, że Bóg posłużył się takim ,,drobiazgiem,, by mnie skierować na całość swojego Słowa. To był taki ,,drobiazg,,, tak mało znaczący dla tak wielu, ale dla mnie było to o niezwykle ważne, by moje życie, duchowe życie było zgodne tylko i wyłącznie z tym, co Bóg powiedział. ,,Tak mówi Pan,, było i jest dla mnie niezwykle ważne, nawet w kwestii trzech króli.


Widzisz, KK nie ukrywa, że owych imion niema w biblii. Gdyby wariant imion był lansowany jako zgodny z biblią, to można mieć żal , że jest brak zgodności i kombinowanie. Tu tego nie ma. Rzecz w tym, że imiona mędrców nic nie wnoszą dla sprawy. Można też dodać, że nie wiadomo ilu ich było.

Tu wskazałaś, że to był taki drobiazg, który przekierował Cię na sola scriptura i poprowadził do AD7. Rozumiem. JEdnak , czy Twój krok na pewno do końca potwierdza Twój wybór , że tylko słowo Boże jest ok? Luknij. Kwestia szabatu. Przywiązujecie do tego wagę i akcentujecie jako błąd innych kościołów, bo mają odmienne stanowisko.
Wg mnie jest to nie zgodne z biblią, na której autorytet się powołujesz. Są takie dwa przykładowe teksty z tym związane:

"Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu! Są to tylko cienie spraw przyszłych a rzeczywistość należy do Chrystusa". (Kol 2:16-17)

Ten cytat wskazuje, że powinniście wyluzować w ocenie innych. Czy tak jest??Myślę, że nie.

inny tekst mówi o dniach i ich ważności:

,,5 Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! 6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki.''

To kolejny drogowskaz. Pokazuje, że to ,co akcentujecie nie jest najważniejsze. Ja szanuję Twoje przywiązanie do szabatu. JEdnak nie uważam za zgodne z zasadą sola scriptura wskazywanie tego wątku w odniesieniu do innych wyznań jako błędu lub nawet efektu grzeszności. .

Te przykłady miały na celu wskazanie moich wątpliwości do tego, że wybór jakiego dokonałaś wynika z obiektywbnego i jednoznacznego postrzegania pisma. Wg mnie nie ma to miejsca. Tzn nie zawsze. Oczywiście , nie zrozum, że nie uważam, że jestes ok, jako człowiek, czy osoba poszukująca Boga.
To ,co Ciebie wypchnęło do AD7, w moim przypadku zadziałało by odwrotnie. Ja widzę w wyznawanej zasadzie, w jej radykalnej interpretacji błąd.

Kolejny bład to kwestionowanie istnienia duszy nieśmiertelnej, o cechach osobowych, mającej świadomość.

Takie przykłady można mnożyć.

One nie wynikają z pisma, a po prostu z ludzkiej interpretacji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Pią 22:23, 27 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:40, 27 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
[i] a miałam wtedy mniej więcej 10 lat, ksiądz wypytywał się mnie, czy chłopcy mnie dotykają. (.....)Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach, że nie ma tam mowy o chuście Weroniki, że niektóre nauki KK nie są oparte na Biblii. (....) To był dla mnie prawdziwy szok. (...). Rozumiem, że dla wielu ludzi trzech króli , czy chusta Weroniki nie ma znaczenia, dla mnie była to jednak motywacja, by zgłębić Słowo Boże.

Wiesz, ksiądz nie pyta raczaj o dotykanie, Ja tak nie miałem. Z tego, co w iem prawdziwy spowiednik pyta o grzechy osoby spowiadającej się , a nie o grzechy osób trzecich. Laughing

Piszez o chuście Weroniki. No, ale jakie to ma znaczenie w kwestiach prawd wiary, zbawienia?? Myślę, że żadne. O mędrcach wspomniałem. Inna kwestia, czy KK nauczał, że Weronika i chusta to sprawy biblijne?????????

Dtykasz przykładów, które nie mają znaczenia dla zbawienia , prawd wiary. JEdnocześnie ukazujesz to jako miernik wiarygodności kościoła w głoszonych naukach.

To , że zgłębiałaś pismo, to ok. Ludzie jednak popełniaja niekiedy błędy w wyciąganiu wniosków. Nie da się przeczytać biblii i mieć ją w paluszku, nie wspomnę o rozumieniu każdego wersetu.

Nie wyczytałaś w biblii rzeczy, których tam nie ma. Nie widzę w tym sensacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 2:10, 28 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach, że nie ma tam mowy o chuście Weroniki, że niektóre nauki KK nie są oparte na Biblii.
Tu są dwa zagadnienia:
  • Powiedziałbym że, patrząc historycznie, to Biblia jest oparta na naukach KK (choć spisanych dość wcześnie, ale jednak - to Nowy Testament spisano na podstawie nauki, a nie naukę stworzono na podstawie Nowego Testamentu).
    Protestanci w pewnym momencie ni z gruchy ni z pietruchy stwierdzili że ignorują wszystkie przekazy z wyjątkiem Biblii i - po 1,5 tysiąclecia chrześcijaństwa - dowiadują się o nim "tylko z Biblii".
  • Drugą sprawą jest to, że akurat przykłady jakie podałaś (liczba medrców, chusta Weroniki) nie są jakimś elementem nauki Kościoła - być może są prawdziwe, być może nie.
    Warto dodać, że "oparcie tylko na Biblii" jest sprzeczne z samym tekstem Pisma.


Reasumując - nie bardzo wiem co Cię tak zaszokowało :)


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Sob 2:11, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:15, 28 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:


Widzisz, KK nie ukrywa, że owych imion niema w biblii. Gdyby wariant imion był lansowany jako zgodny z biblią, to można mieć żal , że jest brak zgodności i kombinowanie. Tu tego nie ma. Rzecz w tym, że imiona mędrców nic nie wnoszą dla sprawy. Można też dodać, że nie wiadomo ilu ich było.


Nie wiem, jak to jest teraz, katoliczką nie jestem już prawie 20 lat. Być może Kościół teraz głośno mówi, że Kacper, Melchior i Baltazar to są wymyślone postacie trzech króli, gdyż w Biblii jest mowa o niewiadomej ilości mędrców. Ale, gdy ja byłam katoliczką, to tak nie nauczano, po prostu, było święto trzech konkretnych króli, a dla mnie wszelkie święta Kościelne były powiązane z Pismem Świętym i wszelkie nauki, czy osoby, czy święta, według mojego wtedy zrozumienia, wypływały z Biblii.

Wtedy, gdy poprosiłam Boga o zmianę mojego życia, by ratował moją rodzinę, działy się w moim życiu nadzwyczajne rzeczy. Bóg odpowiedział na moją tęsknotę w taki właśnie sposób, zwracał moją uwagę na szczegóły, które to doprowadziły mnie do Jego Słowa. Nie były to wywody teologiczne, nie przyszedł do mojego domu ktoś oczytany w Biblii i nie wykładał mi, że to jest złe, to jest inaczej, to zostaw, to przyjmij. Bóg przysłał do mnie kogoś, kto niczego mnie nauczyć nie mógł, bo zadaniem tej osoby nie było nauczanie, jedynie przyprowadzenie mnie do Jego Słowa. To zadanie było wykonane doskonale, a we wszelką prawdę wprowadzał mnie już Duch Święty, gdy w zachwycie czytałam Boże Słowo, gdy Ono zaczęło zmieniać mnie i moje życie. Bóg wysłuchał mojego westchnienia. Moja rodzina ocalała, do dzisiaj kochamy się, wspieramy, razem modlimy. Dla mnie to jest cud, którego dokonał Bóg. Trzej królowie byli pretekstem, bym mogła poznać Boga Miłości, Dobroci, Sprawiedliwości, Prawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:09, 28 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:


Tu wskazałaś, że to był taki drobiazg, który przekierował Cię na sola scriptura i poprowadził do AD7. Rozumiem. JEdnak , czy Twój krok na pewno do końca potwierdza Twój wybór , że tylko słowo Boże jest ok? Luknij. Kwestia szabatu. Przywiązujecie do tego wagę i akcentujecie jako błąd innych kościołów, bo mają odmienne stanowisko.
Wg mnie jest to nie zgodne z biblią, na której autorytet się powołujesz. Są takie dwa przykładowe teksty z tym związane:

"Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu! Są to tylko cienie spraw przyszłych a rzeczywistość należy do Chrystusa". (Kol 2:16-17)

Ten cytat wskazuje, że powinniście wyluzować w ocenie innych. Czy tak jest??Myślę, że nie.

inny tekst mówi o dniach i ich ważności:

,,5 Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! 6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki.''

To kolejny drogowskaz. Pokazuje, że to ,co akcentujecie nie jest najważniejsze. Ja szanuję Twoje przywiązanie do szabatu. JEdnak nie uważam za zgodne z zasadą sola scriptura wskazywanie tego wątku w odniesieniu do innych wyznań jako błędu lub nawet efektu grzeszności. .

Te przykłady miały na celu wskazanie moich wątpliwości do tego, że wybór jakiego dokonałaś wynika z obiektywbnego i jednoznacznego postrzegania pisma. Wg mnie nie ma to miejsca. Tzn nie zawsze. Oczywiście , nie zrozum, że nie uważam, że jestes ok, jako człowiek, czy osoba poszukująca Boga.
To ,co Ciebie wypchnęło do AD7, w moim przypadku zadziałało by odwrotnie. Ja widzę w wyznawanej zasadzie, w jej radykalnej interpretacji błąd.

Kolejny bład to kwestionowanie istnienia duszy nieśmiertelnej, o cechach osobowych, mającej świadomość.

Takie przykłady można mnożyć.

One nie wynikają z pisma, a po prostu z ludzkiej interpretacji.


Masz rację, że są cytaty, które mogą zachwiać wiarą, uznaną doktryną, ale na szczęście Bóg dał nam całe Pismo, możemy poznać wiele Ksiąg, by lepiej zrozumieć jakieś jedno zdanie.
Podałeś cytat

"Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu! Są to tylko cienie spraw przyszłych a rzeczywistość należy do Chrystusa". (Kol 2:16-17)

To prawda, że rzeczywistość należy do Jezusa, On wypełnił zakon, Jego życie było wypełnieniem się proroctw, wypełnieniem służby świątynnej.

Jaki szabat miał Paweł na myśli? Jeżeli ten, z dekalogu, siódmy dzień tygodnia, to nie może on być cieniem rzeczy przyszłych, ponieważ jest pamiątką rzeczy przeszłych.

Jest napisane

(2) I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego dzieła, które uczynił. (3) I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu. Rodz.2

W czasie stwarzania Bóg wybrał jeden dzień na odpoczynek, pobłogosławił ten dzień, czyniąc go szczególnym. Ustanowił też wtedy siedmiodniowy tydzień.

W swoim Prawie, Bóg umieścił takie oto przykazanie ( podam treść z Biblii Wujka )

Pamiętaj, abyś dzień Sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz, i będziesz czynił wszystkie dzieła twoje; Ale dnia siódmego Szabath Pana, Boga twego, jest: nie będziesz czynił żadnej roboty weń, ty i syn twój i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bronami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię i morze, i wszystko, co w nich jest, i odpoczął dnia siódmego: i przetóż błogosławił Pan dniowi Sobotniemu i poświęcił go. Wyj.20

Pamiętaj Exclamation abyś dzień sobotni święcił, dniem siódmym jest Szabat Pana, Boga twego, przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko co w nich jest, i odpoczął dnia siódmego i pobłogosławił i poświęcił Pan dniowi sobotniemu.

Szabat nie jest cieniem rzeczy przyszłych, jest pamiątką rzeczy przeszłych. Mamy o tym pamiętać. Święcąc siódmy dzień, szabat, sobotę, oddajemy Bogu cześć jak Stworzycielowi, jesteśmy posłuszni jego woli, odpoczywamy w dniu, który On pobłogosławił, poświęcił i dał ludziom na odpoczynek. Faryzeusze obłożyli ten dzień wieloma nakazami, zakazami, doprowadzili do tego, ze stał się ciężarem ( sami zresztą powymyślali wiele praktyk, by swoje własne zakazy pomijać), dlatego Pan Jezus, który jest Panem Szabatu, pokazał swoim uczniom jak należy ten dzień traktować.

(15) Odpowiedział mu Pan i rzekł: Obłudnicy! Czy nie każdy z was odwiązuje w dzień sabatu swego wołu czy osła od żłobu i nie wyprowadza ich do wodopoju? (16) A czy tej córki Abrahama, którą szatan związał już od osiemnastu lat, nie należało rozwiązać od tych pęt w dniu sabatu? Łuk.13

Czy w powyższym cytacie Pan Jezus unieważnił szabat? Nie, On tylko wskazał, że ten dzień jest dniem radości, dniem, w którym należy dobrze czynić.

Podałeś też cytat

,,5 Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! 6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki.''

Apostoł Paweł wspomniał tutaj o dniach, ale, gdybyśmy to rozszerzyli do całego dekalogu, to moglibyśmy powiedzieć, ,,jeden robi różnicę między bogami, inny zaś wszystkich jednakowo traktuje, niech każdy pozostanie przy swoim,, Ale przecież jest napisane, że ,,nie będziesz miał innych bogów obok mnie,,. Czy po to Bóg dał prawo, by ludzie traktowali je jak się komu podoba? A jak ktoś ma przekonanie, że kradzież nie jest zła, bo dlaczego jeden ma mieć dużo a inny mało?

Jeżeli Paweł napisał o szabacie, ze nie ważne jest uznawanie go, to znaczy, że i wszystkie przykazania są nie ważne i chrześcijanin może kraść, zabijać, mieć wielu bogów, czcić obrazy ... A jeżeli Paweł nie napisał o szabacie, to znaczy, że miał traktowanie za ,,szczególne,, jakieś inne dni.

Paweł tak napisał w liście do Koryntian

(19) Obrzezanie nie ma żadnego znaczenia i nieobrzezanie nie ma żadnego znaczenia, ale tylko przestrzeganie przykazań Bożych. 1Kor.7

A Piotr tak napisał

(15) A nieskwapliwość Pana naszego miejcie za zbawienie wasze, jako wam i miły brat nasz Paweł według danej sobie mądrości pisał, (16) Jako i we wszystkich listach swoich mówiąc o tych rzeczach, między któremi są niektóre rzeczy trudne ku wyrozumieniu, które nieumiejętni i niestateczni wykręcają jako i inne pisma, ku swemu własnemu zatraceniu. 2Pt.3 (BG)

A tutaj bardziej współczesnym językiem

(15) a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, (16) jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę 2Pt.3

Piotr tak pisze dalej

(17) Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku. (18 ) Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen. 2Pt.3

,, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych,, strzeżcie się tych, którzy nie szanują praw Bożych ...


Miejmy więc na uwadze całe Pismo, bo Słowo Boże to cała Biblia, od pierwszej linijki ST do ostatniej NT.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:33, 28 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:

Nie wiem, jak to jest teraz, katoliczką nie jestem już prawie 20 lat. Być może Kościół teraz głośno mówi, że Kacper, Melchior i Baltazar to są wymyślone postacie trzech króli, gdyż w Biblii jest mowa o niewiadomej ilości mędrców.(...) Ale, gdy ja byłam katoliczką, to tak nie nauczano, po prostu, było święto trzech konkretnych króli (...), a dla mnie wszelkie święta Kościelne były powiązane z Pismem Świętym i wszelkie nauki, czy osoby, czy święta, według mojego wtedy zrozumienia, wypływały z Biblii.
(...)
To zadanie było wykonane doskonale, a we wszelką prawdę wprowadzał mnie już Duch Święty, gdy w zachwycie czytałam Boże Słowo, gdy Ono zaczęło zmieniać mnie i moje życie. Bóg wysłuchał mojego westchnienia. Moja rodzina ocalała, do dzisiaj kochamy się, wspieramy, razem modlimy. Dla mnie to jest cud, którego dokonał Bóg. Trzej królowie byli pretekstem, bym mogła poznać Boga Miłości, Dobroci, Sprawiedliwości, Prawa.


Przywiązujesz wage do kwestii drugorzędnych, jak liczba mędrców i ich imiona. Mówisz, że byłaś katoliczką 20 lat i wszystki święta niby były powiązane z biblią, a tu lipa ze świętem 3 króli.

Robisz trochę błąd nawet teraz i widać też, że do końca nie znałaś sprawy nawet w tych dawnych czasach. Święto o którym mówisz nazywa się Świętem Objawienia Pańskiego. TO podstawowa kwestia. Nazwa świeto trzech króli jest potoczna.
Nie dostrzegasz prawidłowej nazwy święta, ani powiążania z biblią. Świeto objawienia miało na celu wspomnienie objawienia się Boga ludziom, co miało miejse podczas Bożego NArodzenia. JEst to temat biblijny .
Zadaniem kościóła nie jest tu raczej nauka czy wywód o imionach 3 króli. Istotą sprawy jest objawienie. Ja nie pamiętam aby ktoś w kościele przywiązywał szczególną wagę do imon trzech króli. Niebiblijność świeta postrzegasz przez ilość mędrców i ich imiona, a trochę nie dostrzegasz tego jak nazywa się prawidłowo świeto i do czego nawiązuje.

Piszesz, że nauczano Cię, że było święto 3 konkretnych króli. Wczęśniej wspomniałaś , że znałąś nauki KK itd. JEdnak widać , że nie przeczytałaś w temacie katolickiego przekłądu biblii. Tam nie ma nic o imionach , ani o liczbie mędrców..

Z tego, co pamiętam, to historia znaczenia imion i ilości mędrców chyba się nie zmieniła. KK.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Sob 22:36, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:46, 28 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:
Kaśka napisał:
[i] a miałam wtedy mniej więcej 10 lat, ksiądz wypytywał się mnie, czy chłopcy mnie dotykają. (.....)Ktoś pokazał mi, że w Biblii nie ma nic o trzech królach, że nie ma tam mowy o chuście Weroniki, że niektóre nauki KK nie są oparte na Biblii. (....) To był dla mnie prawdziwy szok. (...). Rozumiem, że dla wielu ludzi trzech króli , czy chusta Weroniki nie ma znaczenia, dla mnie była to jednak motywacja, by zgłębić Słowo Boże.

Wiesz, ksiądz nie pyta raczaj o dotykanie, Ja tak nie miałem. Z tego, co w iem prawdziwy spowiednik pyta o grzechy osoby spowiadającej się , a nie o grzechy osób trzecich. Laughing

Piszez o chuście Weroniki. No, ale jakie to ma znaczenie w kwestiach prawd wiary, zbawienia?? Myślę, że żadne. O mędrcach wspomniałem. Inna kwestia, czy KK nauczał, że Weronika i chusta to sprawy biblijne?????????

Dtykasz przykładów, które nie mają znaczenia dla zbawienia , prawd wiary. JEdnocześnie ukazujesz to jako miernik wiarygodności kościoła w głoszonych naukach.

To , że zgłębiałaś pismo, to ok. Ludzie jednak popełniaja niekiedy błędy w wyciąganiu wniosków. Nie da się przeczytać biblii i mieć ją w paluszku, nie wspomnę o rozumieniu każdego wersetu.

Nie wyczytałaś w biblii rzeczy, których tam nie ma. Nie widzę w tym sensacji.


Dark, że Ciebie ksiądz nie pytał o dotykanie, to nie znaczy, że mnie również nie pytał. Wybacz, ale możesz podważać to, co jest związane z naukami KK, ale nie to, co mi ksiądz powiedział przy konfesjonale Exclamation

Rozumiem, że dla wielu, wielu ludzi nie ma znaczenia, jakie są źródła nauk Kościołów, do których należą. Jeżeli komuś nie przeszkadza, że coś jest poza biblijne, to ok. Mnie nauczano, że wizerunki Jezusa tworzone są na podstawie odciśniętej twarzy Jezusa na chuście Weroniki. Byłam przekonana, że to jest historia Biblijna, i wydarzyło się to w drodze na Golgotę. Nie wiem, jak to jest teraz, ale kiedyś ta ,,historia,, była zamieszczona w drodze krzyżowej na którejś stacji.

Nikt nie ma Biblii w paluszku, ale Duch Święty wprowadza we wszelką prawdę i daje zrozumienie i poznanie. Bóg nie chce, by Jego lud tkwił w błędzie, dlatego dodaje mądrości każdemu. Nie trzeba mieć wykształcenia teologicznego, gdyż Jezus wybrał rybaków na uczniów swoich a i Jego samego nie uczyli Rabini, a Jego matka. Bóg nie ma względu na osobę, tylko na serce. Nie zostawi nikogo, kto szczerze Go szuka.

(9) A ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. (10) Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą. (11) Gdzież jest taki ojciec pośród was, który, gdy syn będzie go prosił o chleb, da mu kamień? Albo gdy będzie go prosił o rybę, da mu zamiast ryby węża? (12) Albo gdy będzie prosił o jajo, da mu skorpiona? (13) Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą. Łuk.11

Wspomniałeś coś o duszy nieśmiertelnej, ale dzisiaj już dużo napisałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:54, 28 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:

(...)
Jaki szabat miał Paweł na myśli? Jeżeli ten, z dekalogu, siódmy dzień tygodnia, to nie może on być cieniem rzeczy przyszłych, ponieważ jest pamiątką rzeczy przeszłych.

Jest napisane
(2) I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego dzieła, które uczynił. (3) I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu. Rodz.2

W czasie stwarzania Bóg wybrał jeden dzień na odpoczynek, pobłogosławił ten dzień, czyniąc go szczególnym. Ustanowił też wtedy siedmiodniowy tydzień.

W swoim Prawie, Bóg umieścił takie oto przykazanie ( podam treść z Biblii Wujka )

Pamiętaj, abyś dzień Sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz, i będziesz czynił wszystkie dzieła twoje; Ale dnia siódmego Szabath Pana, Boga twego, jest: nie będziesz czynił żadnej roboty weń, ty i syn twój i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bronami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię i morze, i wszystko, co w nich jest, i odpoczął dnia siódmego: i przetóż błogosławił Pan dniowi Sobotniemu i poświęcił go. Wyj.20

Pamiętaj Exclamation abyś dzień sobotni święcił, dniem siódmym jest Szabat Pana, Boga twego, przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko co w nich jest, i odpoczął dnia siódmego i pobłogosławił i poświęcił Pan dniowi sobotniemu.

Szabat nie jest cieniem rzeczy przyszłych, jest pamiątką rzeczy przeszłych. Mamy o tym pamiętać. Święcąc siódmy dzień, szabat, sobotę, oddajemy Bogu cześć jak Stworzycielowi, jesteśmy posłuszni jego woli, odpoczywamy w dniu, który On pobłogosławił, poświęcił i dał ludziom na odpoczynek. Faryzeusze obłożyli ten dzień wieloma nakazami, zakazami, doprowadzili do tego, ze stał się ciężarem ( sami zresztą powymyślali wiele praktyk, by swoje własne zakazy pomijać), dlatego Pan Jezus, który jest Panem Szabatu, pokazał swoim uczniom jak należy ten dzień traktować.

(..)

Jeżeli Paweł napisał o szabacie, ze nie ważne jest uznawanie go, to znaczy, że i wszystkie przykazania są nie ważne i chrześcijanin może kraść, zabijać, mieć wielu bogów, czcić obrazy ... A jeżeli Paweł nie napisał o szabacie, to znaczy, że miał traktowanie za ,,szczególne,, jakieś inne dni.

.


Zauważ, że nie walczą z Twoim poglądem, że uznajesz szabat. Chciałem jedynie wykazać, że nie powinniście tej kwestii wytykac innym, zgodnie z podanymi cytatami.
Skoro nawiązujesz do ST i zalecasz przy tym stosowanie się do prawa, to równie dobrze mogę powiedzieć, że powinnaś uznwać kamienowanie itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:01, 28 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:

Nie wiem, jak to jest teraz, katoliczką nie jestem już prawie 20 lat. Być może Kościół teraz głośno mówi, że Kacper, Melchior i Baltazar to są wymyślone postacie trzech króli, gdyż w Biblii jest mowa o niewiadomej ilości mędrców.(...) Ale, gdy ja byłam katoliczką, to tak nie nauczano, po prostu, było święto trzech konkretnych króli (...), a dla mnie wszelkie święta Kościelne były powiązane z Pismem Świętym i wszelkie nauki, czy osoby, czy święta, według mojego wtedy zrozumienia, wypływały z Biblii.
(...)
To zadanie było wykonane doskonale, a we wszelką prawdę wprowadzał mnie już Duch Święty, gdy w zachwycie czytałam Boże Słowo, gdy Ono zaczęło zmieniać mnie i moje życie. Bóg wysłuchał mojego westchnienia. Moja rodzina ocalała, do dzisiaj kochamy się, wspieramy, razem modlimy. Dla mnie to jest cud, którego dokonał Bóg. Trzej królowie byli pretekstem, bym mogła poznać Boga Miłości, Dobroci, Sprawiedliwości, Prawa.


Przywiązujesz wage do kwestii drugorzędnych, jak liczba mędrców i ich imiona. Mówisz, że byłaś katoliczką 20 lat i wszystki święta niby były powiązane z biblią, a tu lipa ze świętem 3 króli.

Robisz trochę błąd nawet teraz i widać też, że do końca nie znałaś sprawy nawet w tych dawnych czasach. Święto o którym mówisz nazywa się Świętem Objawienia Pańskiego. TO podstawowa kwestia. Nazwa świeto trzech króli jest potoczna.
Nie dostrzegasz prawidłowej nazwy święta, ani powiążania z biblią. Świeto objawienia miało na celu wspomnienie objawienia się Boga ludziom, co miało miejse podczas Bożego NArodzenia. JEst to temat biblijny .
Zadaniem kościóła nie jest tu raczej nauka czy wywód o imionach 3 króli. Istotą sprawy jest objawienie. Ja nie pamiętam aby ktoś w kościele przywiązywał szczególną wagę do imon trzech króli. Niebiblijność świeta postrzegasz przez ilość mędrców i ich imiona, a trochę nie dostrzegasz tego jak nazywa się prawidłowo świeto i do czego nawiązuje.

Piszesz, że nauczano Cię, że było święto 3 konkretnych króli. Wczęśniej wspomniałaś , że znałąś nauki KK itd. JEdnak widać , że nie przeczytałaś w temacie katolickiego przekłądu biblii. Tam nie ma nic o imionach , ani o liczbie mędrców..

Z tego, co pamiętam, to historia znaczenia imion i ilości mędrców chyba się nie zmieniła. KK.[/quote]

Dark, chyba nie czytasz tego, co piszę, tylko pobieżnie przebiegasz oczami, no trudno. Ja od prawie 20 lat nie jestem katoliczką, a byłam nią przez 30 lat. Gdy byłam młoda, nie czytało się Biblii ani w domach, ani na lekcji religii. Mało kto miał Biblię w domu, wszystko więc przyjmowało się na wiarę, wierzyłam więc i tyle. A imiona króli corocznie wypisuje się na drzwiach, przynajmniej pierwsze litery tych imion.

Widzisz Dark, dzisiaj wszystko jest już troszkę inaczej tłumaczone, ponieważ ludzie maja łatwy dostęp do Biblii, czytają, pytają. Kiedyś w Kościele Katolickim było prościej. Ludzie chodzili na religie, do Kościoła i przyjmowali wszystko, co było nauczane bez powątpiewania. Powszechność Biblii dużo zmieniła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:03, 28 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:


Dark, że Ciebie ksiądz nie pytał o dotykanie, to nie znaczy, że mnie również nie pytał. Wybacz, ale możesz podważać to, co jest związane z naukami KK, ale nie to, co mi ksiądz powiedział przy konfesjonale Exclamation

Rozumiem, że dla wielu, wielu ludzi nie ma znaczenia, jakie są źródła nauk Kościołów, do których należą. Jeżeli komuś nie przeszkadza, że coś jest poza biblijne, to ok. Mnie nauczano, że wizerunki Jezusa tworzone są na podstawie odciśniętej twarzy Jezusa na chuście Weroniki.


Spoko, wierzę, że mógł zapytać, ale to jest kwestia jego sobowości , taktu lub jego braku. Nie jest to żaden miernik tego, czym jest KK.

Co do wizerunków Jezusa, myślę, że nie ma to znaczenia większego. Sprawa chusty jest mniej znana. Prędzej postawiłbym na całun , jeśłi miałbym szukać jakiegoś odniesienia. inna sprawa, że ja nie znam żadnego dokumentu, czy konkretnej nauki umocowanej w jakimś dokumencie, że to co podajesz za naukę koścoła rzeczywiscie nią jest. Widzisz, często odnosisz się do spraw takich jak chusta Weroniki, ilość mędrców i ich imiona. Mówisz przy tym - nauka kościoła, mnie uczono. Sorry, nauka kościoła to jest np. w katechizmie , w biblii, a nie w jakiś bliżej niejasnych źródłach , bądź interpretacji kogoś tam. .

Sorry zamieszałem z latami. Co do imion króli dawniej pisało się C+M+B . Znaczyło to, Chrystus mieszkanie błogosławi, czy jakośc tak. Są głosy za powrotem. To tylko zwyczaj, nie sądzę, że bardzo ważny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Sob 23:09, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:08, 28 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:

(...)
Jaki szabat miał Paweł na myśli? Jeżeli ten, z dekalogu, siódmy dzień tygodnia, to nie może on być cieniem rzeczy przyszłych, ponieważ jest pamiątką rzeczy przeszłych.

Jest napisane
(2) I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego dzieła, które uczynił. (3) I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu. Rodz.2

W czasie stwarzania Bóg wybrał jeden dzień na odpoczynek, pobłogosławił ten dzień, czyniąc go szczególnym. Ustanowił też wtedy siedmiodniowy tydzień.

W swoim Prawie, Bóg umieścił takie oto przykazanie ( podam treść z Biblii Wujka )

Pamiętaj, abyś dzień Sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz, i będziesz czynił wszystkie dzieła twoje; Ale dnia siódmego Szabath Pana, Boga twego, jest: nie będziesz czynił żadnej roboty weń, ty i syn twój i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bronami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię i morze, i wszystko, co w nich jest, i odpoczął dnia siódmego: i przetóż błogosławił Pan dniowi Sobotniemu i poświęcił go. Wyj.20

Pamiętaj Exclamation abyś dzień sobotni święcił, dniem siódmym jest Szabat Pana, Boga twego, przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko co w nich jest, i odpoczął dnia siódmego i pobłogosławił i poświęcił Pan dniowi sobotniemu.

Szabat nie jest cieniem rzeczy przyszłych, jest pamiątką rzeczy przeszłych. Mamy o tym pamiętać. Święcąc siódmy dzień, szabat, sobotę, oddajemy Bogu cześć jak Stworzycielowi, jesteśmy posłuszni jego woli, odpoczywamy w dniu, który On pobłogosławił, poświęcił i dał ludziom na odpoczynek. Faryzeusze obłożyli ten dzień wieloma nakazami, zakazami, doprowadzili do tego, ze stał się ciężarem ( sami zresztą powymyślali wiele praktyk, by swoje własne zakazy pomijać), dlatego Pan Jezus, który jest Panem Szabatu, pokazał swoim uczniom jak należy ten dzień traktować.

(..)

Jeżeli Paweł napisał o szabacie, ze nie ważne jest uznawanie go, to znaczy, że i wszystkie przykazania są nie ważne i chrześcijanin może kraść, zabijać, mieć wielu bogów, czcić obrazy ... A jeżeli Paweł nie napisał o szabacie, to znaczy, że miał traktowanie za ,,szczególne,, jakieś inne dni.

.


Zauważ, że nie walczą z Twoim poglądem, że uznajesz szabat. Chciałem jedynie wykazać, że nie powinniście tej kwestii wytykac innym, zgodnie z podanymi cytatami.
Skoro nawiązujesz do ST i zalecasz przy tym stosowanie się do prawa, to równie dobrze mogę powiedzieć, że powinnaś uznwać kamienowanie itp.[/quote]
Jezus kiedyś powiedział, że ,,Pisma świadczą o Nim,, i nie miał na myśli NT, ponieważ NT jeszcze wtedy nie było. Stary Testament świadczy o Jezusie, nawet o tym sporo napisałam na tym forum. Odrzucając Stary Testament odrzuca się Boga jako Stworzyciela, ponieważ tam właśnie jest opisane stworzenie. Odrzuca się wszystkie proroctwa dotyczące Jezusa.
Dark, Bóg powiedział, by Pamiętać o tym, by dzień siódmy święcić. Czy przypominanie o tym, jest wytykanie ludziom czegoś? Jeżeli tak, to znaczy, że Bóg tym ludziom też wytyka to, że nie pamiętają o tym, ponieważ On powiedział, by Pamiętać Exclamation o dniu szabatu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:15, 28 Mar 2015    Temat postu:

dark napisał:
Kaśka napisał:


Dark, że Ciebie ksiądz nie pytał o dotykanie, to nie znaczy, że mnie również nie pytał. Wybacz, ale możesz podważać to, co jest związane z naukami KK, ale nie to, co mi ksiądz powiedział przy konfesjonale Exclamation

Rozumiem, że dla wielu, wielu ludzi nie ma znaczenia, jakie są źródła nauk Kościołów, do których należą. Jeżeli komuś nie przeszkadza, że coś jest poza biblijne, to ok. Mnie nauczano, że wizerunki Jezusa tworzone są na podstawie odciśniętej twarzy Jezusa na chuście Weroniki.


Spoko, wierzę, że mógł zapytać, ale to jest kwestia jego sobowości , taktu lub jego braku. Nie jest to żaden miernik tego, czym jest KK.

Co do wizerunków Jezusa, myślę, że nie ma to znaczenia większego. Sprawa chusty jest mniej znana. Prędzej postawiłbym na całun , jeśłi miałbym szukać jakiegoś odniesienia. inna sprawa, że ja nie znam żadnego dokumentu, czy konkretnej nauki umocowanej w jakimś dokumencie, że to co podajesz za naukę koścoła rzeczywiscie nią jest. Widzisz, często odnosisz się do spraw takich jak chusta Weroniki, ilość mędrców i ich imiona. Mówisz przy tym - nauka kościoła, mnie uczono. Sorry, nauka kościoła to jest np. w katechizmie , w biblii, a nie w jakiś bliżej niejasnych źródłach , bądź interpretacji kogoś tam. .

Sorry zamieszałem z latami. Co do imion króli dawniej pisało się C+M+B . Znaczyło to, Chrystus mieszkanie błogosławi, czy jakośc tak. Są głosy za powrotem. To tylko zwyczaj, nie sądzę, że bardzo ważny.


dark, musiałbym poszukać dokumentów nauk KK 20 i więcej lat temu :) ... Dark, byłam katoliczką z Dyplomem ukończenia nauk na poziomie Liceum. Praktykowałam te nauki przez wiele lat, ale rozumiem, że możesz mi nie wierzyć i podważać moje słowa :) Zresztą, nie mam zamiaru do niczego Ciebie przekonywać, napisałam, na czym opieram moją wiarę i myślę, że nie ma co dalej tego drążyć, bo po co? :) Ty nie musisz mi wierzyć, masz do tego pełne prawo :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Nie 3:27, 29 Mar 2015    Temat postu:

Kasiu, tak się składa że ja zdawałem maturę z religii 30 lat temu z górką - i nic podobnego nie zaobserwowałem. Możliwe, że trafiłaś na kogoś kto tak uczył, ale bardziej prawdopodobne jest że referujesz do swojej ówczesnej kiepskiej znajomości własnej wiary (co zresztą jest najczęstszym powodem konwersji).
Co do czytania Biblii - jestem w stanie się założyć, że mimo wielkich deklaracji przeciętny protestant w kraju, gdzie protestantów jest tylu ilu katolików zna Biblię gorzej niż przeciętny katolik. Bo przeciętny katolik chociaż słucha jej na Mszy Świetej i to w systematycznym, przekrojowym czytaniu - a przeciętny protestant w swoim zborze na okrągło młóci kilkadziesiąt tych samych wersetów.
Nie mówiąc już o tym, że znacznie rzadziej statystycznie bywa w zborze niż przeciętny katolik.
Więc proszę nie leć stereotypami opierającymi się na tym, że w Polsce protestanci - jako mała grupka - są oczywiście statystycznie gorliwsi niż przeciętny katolik. Tak zawsze będzie przy nieproporcjonalności wielkości grup wyznaniowych,


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Nie 3:28, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:26, 29 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:

dark, musiałbym poszukać dokumentów nauk KK 20 i więcej lat temu :) ... Dark, byłam katoliczką z Dyplomem ukończenia nauk na poziomie Liceum. Praktykowałam te nauki przez wiele lat, ale rozumiem, że możesz mi nie wierzyć i podważać moje słowa :) Zresztą, nie mam zamiaru do niczego Ciebie przekonywać, napisałam, na czym opieram moją wiarę i myślę, że nie ma co dalej tego drążyć, bo po co? :) Ty nie musisz mi wierzyć, masz do tego pełne prawo :)


Mogę Ci nie wierzyć?? Wierzę, że mogłaś słyszeć takie teksty, że jest 3 króli, że nazywalisię tak i tak, że jest chusta św. Weroniki i na niej jest wizerunek. W to wierze. Laughing

Nie wierzą natomiast, że jest jakieś opracowanie , dokument - nauka kościoła, która mówi, że - mędrców było trzech, nazywali się K+M+B, że tak napisano w biblii oraz , że są jakies wytyczne, że należy opierać się na wizerunku z chusty św. Weroniki aby tworzyc jkieś tam wizje artystyczne związane z wyglądem JEzusa .

Ja akurat pamiętam czasy z przed lat 20 i więcej. Wiem, że kwestie o których piszesz nie były eskponowane jako 100% pewniak oparty na biblii. O 3 ktrólach, to ciągle się mówi, że dokładnie nie wiadomo ilu było, ani jak się nazywali.

Są to rzeczy mało istotne dla zbawienia człowieka, dla prawd wiary itd/

To, o czym piszesz, że było powodem odejścia i nieścisłości jakie wskazałaś , to raczej wskazówki, że nie rozumialas nauczania KK i nie poznałaś na tyle dobrze by dokonać obiektywnej oceny. Mimo to odeszłaś.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Nie 6:33, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:51, 29 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:


Podałeś cytat

"Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu! Są to tylko cienie spraw przyszłych a rzeczywistość należy do Chrystusa". (Kol 2:16-17)

To prawda, że rzeczywistość należy do Jezusa, On wypełnił zakon, Jego życie było wypełnieniem się proroctw, wypełnieniem służby świątynnej.

Jaki szabat miał Paweł na myśli? Jeżeli ten, z dekalogu, siódmy dzień tygodnia, to nie może on być cieniem rzeczy przyszłych, ponieważ jest pamiątką rzeczy przeszłych.



Pytasz jaki szabat?? No, a ile jest szbatów u Żydów???????? Piszesz, że jeśli miał na myśli ten z dekalogu , to nie może być cieniem spraw przyszłych.
Tu od razu widać, że kwestionujesz słowa PAwła, który wyraźnie mówi aby nie osądzać z powodu szabatu. Twoim zdaniem jaki szabat miał na myśli?

W innym mijescu pisał, że bez względu na to, co spożywamy lub jaki dzień obchodzimy ze względu na Pana, to Bogu skłądamy dzięki.

Zauważ , że apostołowie spotkali się na łamaniu chleba dzień po szabacie. O tym mówi pismo. Pamiętasz czym było to łamanie i jkaie miało znaczenie?

Jest coś jeszcze. Opierasz sie na ST. Zauważ, że faryzeusze również dobrze to znali i mieli jasno określone nauczanie odnośnie szabatu. Mimo to, uważali, że Jezus nie świętował szabatu, co często mu wytykali -np. łuskanie kłosów w szbat, , uzdrowił chorego w szabat itd. . Mówił też o ratowaniu zwierzaka w szabat.

JEzus swoimi działaniami pkazywał , że obchodzenie szabatu , tak jak widzieli , to Żydzi opierając sie na prawie nie ma istotnego znaczenia dla zbawienia.

Jesteśmy na swoich pozycjach i sie nie przekonamy. Wymieniliśmy jednak poglądy.
:)

No, a co z duszą?? Tu nic nie napisałaś. Inna sprawa to piekło. Wiem jak to interpretujecie, nie rozumiem tylko , jak jako ex katoliczka dostrzegłaś w piśmie , że jest inaczej niż głosi to większość kościołów chrześcijańskich.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Nie 15:51, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Nie 10:01, 29 Mar 2015    Temat postu:

Cytat:
Jaki szabat miał Paweł na myśli? Jeżeli ten, z dekalogu, siódmy dzień tygodnia, to nie może on być cieniem rzeczy przyszłych, ponieważ jest pamiątką rzeczy przeszłych.
Ależ jest jednym i drugim.
2Kor 5:17 bt5 "Jeżeli więc ktoś [pozostaje] w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe."
Szabat był pamiątką stworzenia - to prawda - ale też zapowiadał niedzielę jako dzień Nowego Stworzenia. Albo inaczej - szabat w niedzielę stanowi doskonałe wypełnienie szabatu. Szabat sobotni tylko go zapowiadał.

Mamy bardzo wiele świadectw chrześcijańskich z pierwszych wieków, że chrześcijanie obchodzili niedzielę. Czasem zdarzają się i takie, w których mowa że w niektórych rejonach obchodzono zarówno sobotę jak i niedzielę (choć nie na równych prawach - niedziela była ważniejsza, co jest explicite napisane).
Natomiast nie ma żadnego świadectwa przeciwnego z pierwszych wieków - tzn. takiego, według którego chrześcijanie obchodziliby sobotę a nie niedzielę.
(cytaty na życzenie).

Osiągnięcie pełni stworzenia w Chrystusie interpretowano jako działanie Boga w "ósmym dniu tygodnia" tj. w niedzielę właśnie.

Idea święcenia w chrześcijaństwie soboty zamiast niedzieli jest dość niedawna; pierwszy zbór Baptystów Dnia Siódmego (święcących niedzielę) został utworzony w Londynie w 1653 roku pod przewodnictwem doktora Petera Chamberlena.

Co Paweł miał na mysli w Kol 2,16-17? Zapewne zarówno szabat tygodniowy, jak i szabaty rozumiane jako święta. Tak by wynikało z tekstu, w który obejmuje sprawę bardzo szeroko: "w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu"
Gdyby chodziło mu jedynie o szabaty w sensie świąt, nie napisał by w ten sposób, wymieniając święta osobno.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Nie 10:01, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:13, 29 Mar 2015    Temat postu:

Droga Kasiu.

Niestety, czytając twe wywody na określone tematy, w zderzeniu z wypowiedziami twych adwersarzy, nie mogę nie ulec wrażeniu, że twoje rozumienie Biblii nie jest wynikiem wylania Ducha Świętego, o czym przekonywałaś, a standardowym wynikiem przejścia przez bardzo przykry proces ADS-OWSKIEJ indoktrynacji zagubionej owieczki, nie słuchającej ongiś nawoływania swego Pasterza.
Przykro, lecz tak to wygląda na chwilę obecną.

Na Twą korzyść przemawia szczerość i zapewne prawdziwość wyznania. Teraz kwestią zasadniczą jest to, czy potrafisz prawdziwie otwarcie stanąć wobec samej siebie, ponieważ myślenie w swej pełni nie polega na intelektualnym forsowaniu swoich racji... Zresztą... Czy Twoich?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 12:22, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:00, 29 Mar 2015    Temat postu:

exe napisał:
Droga Kasiu.

Niestety, czytając twe wywody na określone tematy, w zderzeniu z wypowiedziami twych adwersarzy, nie mogę nie ulec wrażeniu, że twoje rozumienie Biblii nie jest wynikiem wylania Ducha Świętego, o czym przekonywałaś, a standardowym wynikiem przejścia przez bardzo przykry proces ADS-OWSKIEJ indoktrynacji zagubionej owieczki, nie słuchającej ongiś nawoływania swego Pasterza.
Przykro, lecz tak to wygląda na chwilę obecną.

Na Twą korzyść przemawia szczerość i zapewne prawdziwość wyznania. Teraz kwestią zasadniczą jest to, czy potrafisz prawdziwie otwarcie stanąć wobec samej siebie, ponieważ myślenie w swej pełni nie polega na intelektualnym forsowaniu swoich racji... Zresztą... Czy Twoich?


No cóż mogę dodać? :) ... Bóg wie, kto mnie prowadził i kto nadal prowadzi. Mam pokój w sercu, bo wiem, że Bóg, któremu służę, to Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba. Wiem, że moim zbawicielem jest Jezus Chrystus, Syn Boży, a Duch, który mnie prowadzi, to Duch Święty, bo bez Jego namaszczenia Biblia jest niezrozumianą Księgą.

Dzisiaj rano, czytając list Jana, ten tekst zwrócił moją szczególną uwagę

(27) Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, aby was ktoś uczył; lecz jak namaszczenie jego poucza was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was nauczyło, tak w nim trwajcie. 1J.2

Trwam w tym, co od Boga otrzymałam, Jemu ufam, bo Bóg niejednokrotnie ratował moje życie. Bóg jest Bogiem żywym, działającym, a jego Słowo

(12) Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; (13) i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę. Heb.4

Mogę tylko powiedzieć, Amen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:41, 30 Mar 2015    Temat postu:

Kaśka napisał:
Exe, nie wiem, co to Objawienie Kosmiczne, wiem co to Boże Objawienie
To badzo poważna niekonsekwencja, która powinna byc dla Ciebie znakiem STOP, wobec egzegezy biblijnej w ogólności.

Drodzy Forumowicze i Czytelnicy ! Jako, że temat rozrósł się dynamicznie do postaci wielowątkowej, co może stać się przyczyną zaciemnienia odbioru pewnych treści, postanowiłem ku ułatwieniu poszukiwania okreslonej tematyki, wydzielić istniejący tu do tej pory wątek o nieśmiertelności duszy , gdzie można kontynuować polemikę z odstępcami od Kościoła.

Pozdrawiam w Panu,
exe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 10:20, 30 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Masoneria i sekty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin