KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Iskierka

Ja osobiscie uwazam, że takie msze dla singli to fajna sprawa. W czasach internetu, gdzie większość ludzi zamyka się w swoim świecie, takie inicjatywy są potrzebne. Dobrze wiedzieć że kosciół nie zostawia swoich owieczek z problemem ba nawet wychodzi naprzeciwko temu problemowi. Pewnie nie jesdna osoba zauwazyła, że kiedys takich problemów nie było. Ludzie sie spotykali na mieście. Organizowali sobie sami czas wolny i łatwiej było kogos poznać. Tearz to wszycy w domu przed kompami siedzą , co jest moim zdaniem smutne. Tamte czasy były o wiele lepsze

Iskierka

A mój ideał tak wyglada :

[link widoczny dla zalogowanych]

podobają mi się ludzie których oczy się usmiechają

mała czarna · Gość

Z lalkowaty , odpada :x :x

Iskierka

No co ty on jest słodki :)

TOMASZ-V.A.D · Gość

Bóg stwarza człowieka takiego jakiego chce. Nie każdy będzie miał wspaniałą urodę, jakieś szczególne cechy, ale to właśnie ma nas uczyc miłości względem każdego człowieka, nawet takigo brzydkiego. Bywa tez tak, że ci niby urodziwi, przystojni faceci okazują się niewierni, bandyci, oszuści itp. a ci niezbyt urodziwi okazują się wierni, uczciwi i tez dobrzy tatusiowie, męzowie. Bóg tez każdemu daje jakies talenty, trzeba je tylko odkrywać.

Poniżej dwa przykłady postaci, które swoim wyglądem nie zachęcaja do zainteresowania się nimi, ale mają talent, który odkryli, pasje, która czyni z nich wartościowych ludzi:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Obaj są piłkarzami. Czy warto sie takimi zainteresować?

Ja też nie należę do tych przystojnych i urodziwych a znalzłem żonę, która była okazem dla kilku znajmoych braci ze wspólnoty a wybrała mnie. Bóg sam prowadzi ludzi i dla wielu z nas przewiduje konkretne osoby, dla innych ma zupełnie inną drogę, inna historię zycia niż człowiek może sobie wyobrazić. Często jednak jest tak, że mając przy sobie wartościowe osoby nie doceniamy ich szukając czegoś innego, kogoś kto wydaje się być bardziej przystojny, może bogaty a potem żałuje się takiego wyboru.

Prośmy Boga o odkrywanie naszego powołania, jeśli taka jest wola Boża to o osobę przewidziana przez Niego dla nas.

Ja nigdy nie myślałem, że będę miał rodzinę, były chwile, że wątpiłem, że kiedykolwiek jakakolwiek kobieta pokocha mnie na tyle aby tworzyć rodzinę. Szukałem w szkole, na koncertach, w ogłoszeniach, na dyskotekach i nic. Kilka koszy i zwątpienie, załamka. Czas był na zwrócenie sie do Boga o pomoc. Ten przyprowadził mnie na katechezy do Kościoła i tam poznałem swoją żonę.
Szukałem w innych miastach a żona mieszkała 15 minut od mojego domu. Cóż za nieoczekiwana zmiana, życie nabrało sensu. Bóg zawsze ma swoje asy w rękawie i nie wiemy czym nas nagle zaskoczy. Trzeba tylko prosić.

Uczmy sie też kochac innych nie za to jak wygladają, ale za to co mają w sercu, jakimi są, Wszystkim wątpiącym w siebie życze odwagi, wiary, nadziei i miłości do ludzi.

exe

exe

Duśka · Gość

TOMASZ-V.A.D · Gość

Duśka · Gość

Czasy się teraz zmieniły :?

[link widoczny dla zalogowanych]

exe

Philip

Życie samemu ( ogólnie bez bliskich ) jest bardzo łatwe oraz korzystne dla przedsiębiorstw ... W końcu sprawia większą produktywność.
Dawniej to był problem. Dzisiaj pustkę po znajomych zapełnia wirtualna rzeczywistość. Nadchodzi czas zombie.

Co do szukania chłopaka/dziewczyny, bez Boga może być to problematyczne.

TOMASZ-V.A.D · Gość

Ta chora nowa rzeczywistość prowadzi do niżu demograficznego a to negatywnie wpływa na gospodarkę kraju i jednocześnie na sytuację ludzi. Mniej urodzeń, więcej zgonów i mamy pewny kryzys. Dlatego tez ten cały program 500+ ma służyć zachęcie do rozwoju rodzin, ale wątpię aby to co dają skłoniło ludzi do większej liczby dzieci. Wychowanie jednego dziecka to ogromny koszt a 500 zł nie wiele zmieni w tym całym długoletnim procesie. Chora rzeczywistość zniszczy kraj, ale niektórym wisi sytuacja w kraju, ważniejsze jest to jakie życie wiedzie dany człowiek - bez problemów wychowawczych, bez małżeńskich kłótni, sam dla siebie. Może dla niektórych jest to dobre, ale czy taka postawa wielu ludzi nie nie gwóźdź do trumny dla naszej gospodarki i sytuacji wielu ludzi?

Duśka · Gość

Philip

I jak temu zaradzić?

TOMASZ-V.A.D · Gość

Przede wszystkim trzeba mówić o rodzinie jako dużej wartości a nie skupisku problemów wychowawczych. Także państwo powinno skupić swoją uwagę na rodzinach i wspierać je jeszcze bardziej, aby one pokazały jak ważna jest rodzina, małżeństwo. Ale ludzie muszą zobaczyć, że rodzina może normalnie żyć, bo to co teraz jest to wręcz zniechęca do zakładania rodziny i nawet 500 zł na dziecko nie pomoże.

Opozycja lewacka truła skąd PiS weźmie kasę na ten program a jak się okazuje wychodzą afery za rządów w Warszawie pani Gronkiewicz-Waltz, gdzie na reprywatyzacji zarobiono miliony. Takie afery milionowe to przecież kolosalna wręcz pomoc dla rodzin - ileż pieniędzy można by przekazać rodzinom przy tak kolosalnych stratach dla kraju a takich afer było przecież więcej.

I jak mają ludzie żyć, jak mają się rozwijać rodziny, skoro na nie wiele je stać a tacy ludzi pchają tak kolosalne dochody z afer na swoje konta?

Uczciwość w rządzie, uczciwość wobec Polaków i wspieranie rodzin to droga do sukcesu, zarówno pod względem rozwoju rodzin jak i gospodarki.
Bez tego nikt nie będzie się bawił w powiększanie rodziny, nawet nie będą chcieli mieć jednego dziecka a też więcej będzie ludzi żyjących samotnie, bo i po co sie męczyć, jak można żyć mając wszystko dla siebie? I jak długo pociągnie kraj przy takim nastawieniu, takiej sytuacji singlowej? A przecież takie życie singla nie wyklucza jednorazowych przygód seksualnych - oczywiście przy zachowaniu ostrożności przed poczęciem się dziecka, ale żyjemy w czasach, kiedy mamy do dyspozycji extra środki do pozbywania się problemów z niechciana ciążą. I tak jedna chora sytuacja pociągnie inną chorą sytuacje i mamy wielki dramat.

Ewangelizacja a w ramach niej nauka o rodzinie, zmiana nauczania w szkołach - aby rzeczywiście programy nauczania skupiały się na nauce o rodzinie, wartościach a nie na tym jak się współżyje i jak łatwo pozbywać się problemów z nieplanowana ciążą.
Najlepiej gdyby w szkołach przygotowania do życia w rodzinie czy tez spraw etycznych nauczały osoby konsekrowane a nie jacyś ludzie, którzy będą wpajać dzieciom bzdury nie wiele ich ucząc z tego co im naprawdę jest potrzebne.

Trzeba uczyć młode pokolenia a starszym głosić podczas nauk w Kościołach na czym polega życie chrześcijanina, jakie mamy wartości, według których mamy żyć, do czego prowadzi porzucanie takiego życia wartościami chrześcijańskimi.
Trzeba odcinać to zło od młodego pokolenia i uczyć tego co uczyni z nich naprawdę wartościowych i odpowiedzialnych ludzi. Obecna katecheza świata jest chora i trzeba robić wszystko, aby zastępować ją katechezą Jezusa Chrystusa - to jest droga do właściwych zmian.

uel