KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Ludzik

Pan Bog stworzyl mezczyzne by zlaczyl sie z zona i zone by zlaczyla sie z mezem.

Sa jednak bardzo brzydkie kobiety i z brakiem charyzmy, ktore nie znajduja mezow z powodu swej brzydoty. Dlaczego Pan Bog je tak ukaral? (np. moja wspolokatorka taka jest: gruba, zez, krzywy nochal, niska, ogolnie brzydactwo, strasznie jej wspolczuje :? ).

Sa tez mezczyzni slabi, nie majacy cech jakie lubia kobiety czyli np. niepewni siebie, z brakiem poczucia humoru, nietowarzyscy i niezbyt urodziwi (np. ja taki jestem)

Czemu wszyscy nie moga byc normalni, na tyle wystarcfzajaco by jakiegos meza i jakas zone miec?

mała czarna · Gość

Będąc pięknym, łatwiej jest kochać siebie, a w świetle faktu, że nie można kochać innych bardziej niż siebie .
Według mnie nie ma ludzi brzydkich. Są zadbani i niezadbani . Prawdziwe piękno powinno być spostrzegane w naturalnej urodzie bez makijażu i nakładania na sobie ''kilogramowych tapet''. Niech owa ''pięknośc'' pokaze się bez makijażu, czy będzie nadal piękna? :wink:
Witaj na forum [link widoczny dla zalogowanych]

Ludzik

to jest oszukiwanie samego siebie , uwierz mi ze sa brzydkie kobiety i sa slabi faceci.

mała czarna · Gość

Water-mix

Ludzik

Migdałek

MariaMagdalena

Ludzik

nie kazda potwora znajdzie sobie potwora.

Niektore kobiety i niekotorzy mezczyzni zostaja starymi kawalerami. Nie kazdy facet jest w stanie wypracowac silny charakter. A poczucia humoru to juz w ogole.

Migdałek

Apros charakteru polecam Tobie ludziku i innym userom genialna książkę: [link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest to kolej na pozycja z cyklu myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze, lecz głęboka analiza wpływu naszego myslenia na wewnętrzną spójność i relacje z innymi ludzmi. I choć nie jest to pozycja z działu religijnego zawiera chrześcijańskie spojrzenie na świat.

Właśnie ją czytam choć leży u mnie na półce już kilka lat i żałuję, ze wcześniej nie zaczęłam.

mała czarna · Gość

Piękno fizyczne ciała ludzkiego przemija, zamienia się w "cuchnącą padlinę". Trochę to tak brutalnie napisane :x , dlatego należy pamiętać, że największa uroda ukryta jest w naszej duszy. Kiedy postępujemy zgodnie ze swoim systemem wartości i pozostajemy wierni sobie, stajemy się ludźmi "pięknymi". :D

Ludzik

to jest oszukiwanie samego siebie.

Wiadomo ze w dobieraniu sie w pary chodzi o rozmnazanie i mezczyzni chca sie rozmnazac z kobietami o najlepszych genach, a dobroc genow ocenia sie po wygladzie u kobiet. Niektore kobiety maja bardzo zle geny i pytam dlaczego? Przeciez to smutne.

mała czarna · Gość

Mnie fascynuje brzydota w sztuce , takie to brzydkie ,że aż nadzwyczajnie piękne :wink:

Czernin

W dobieraniu się w pary nie chodzi o to, by móc się rozmnażać, wiele jest rodzin, którzy nie chcą mieć dzieci, nie znam pary, która patrzy na swój wyglądają z perspektywy tego, jak będą mogli wyglądać ich dzieci. W dopieraniu się w pary chodzi o to, by poczuć uczucie do drugiej osoby. Błędne jest też stwierdzenie, że jeśli ktoś ładnie wygląda, to ma mocne geny. Geny to też przemiana materii, czyli związek z masą ciała, wzrost.

To nie Bóg wybiera jak kto będzie wyglądał, to już daje nam przyroda, rodzice. Znam dziewczynę, która nie tryska seksapilem, ale dobrze się z nią rozmawia, tym samym można znaleźć w niej coś kobiecego, to co nas pociągnie do niej.

Wydaje się ludziom, że Bóg ich w czymś ukarał. Są ludzie mniej atrakcyjni, którzy znajdą osobę na odpowiednim poziomie atrakcyjności dla siebie. Ja jednak myślę, że wygląd to jakieś 30%, jeśli ktoś patrzy jedynie na okładkę strony, to się zgadzam, że wygląd jest najważniejszy, ja jednak poznałem dziewczynę, z którą się super dogaduje, mimo, że z wyglądu nie była na początku na dziesięć.

My nie myślmy po Bożemu, więc mówimy, że Bóg nas ukarał, gdybyśmy widzieli i myśleli po Bożemu, mówiliśmy by co innego.

...Albowiem Bóg nie patrzy na to ,na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce. (1 Sm 16,7)

Pytanie sobie trzeba zadać, jak Bóg patrzy na człowieka, i jak On by chciał byśmy, my ludzie patrzyli na naszych bliźnich.

MariaMagdalena

Ludzik

czyli wg Was nie ma znaczenia czy kobieta jest brzydka czy ladna. OK to wy sobie bierzcie brzydka ja biora ladna, bo dla mnie znaczenie to ma.

Migdałek

Możesz brać ładną, Twój wybór. Tylko miej na uwadze, że uroda przemija a ewentualna głupota i wredność zostają ;).

Skoro patrzysz na wybór żony kategorią ładna/brzydka to jeszcze nie jesteś jeszcze gotowy na małżeństwo.

Water-mix

prawdą jest ze niestety , nie każda kobieta ma '' to coś''
ale czy to jest do konca zwiażane z urodą fizyczną
Nie sądzę.
Niektore kobiety mają pewne dość pokaźne wady charakteru
1. ordynarny typ (gargamelowate)
2.uważające ze im sie wszystko należy ,
3. nie dbające o siebie o blizniego o nic
4. typ wyniosły, czyli takie posiadające i urode i status ,jednak mające o sobie zbyt
duże mniemanie
5 perfekcjonistki

Takich radziłbym wam sie wystrzegać i nie brać za żony
Na początku bedą dla niektorych ''cennym nabytkiem''
ale minie troche czasu i sie zacznie..
1.niedocenianie niczego i wieczne narzekactwo
2. wymagania i ''nic mnie nie obchodzi ale ma być zrobione''
3. raczej nie bedziesz szczesliwy z kobieta , ktora ma wszystko w nosie
4. tu moze sie nawet skonczyc ze mąż bedzie zwykłym żygolakiem lub chłopcem na posyłki
5. tego to nawet nie ma co komentować , bo wiadomo.
Usłyszysz wiecej krytyki niż wyrazów w zdaniu
Tylko dla harcorowców

Znalazło by sie jeszce pare innych typow, tego typu kobiety na żony się raczej nie nadają
i należy je najpierw do tego uzdatnić, na stopie przyjacielskiej
No chyba ze do głosu dojdzie zakochanie to umarł w butach;p

Water-mix

Prostaczek

Przecież ładna może być tak samo mądra i dobra jak ta brzydka wygląd nie decyduje o charakterze
tylko wszystkie czynniki jakie nas w życiu spotykają i jak nas wychowują w domu. Każdy by chciał być ładny i mądry i mieć taką żone czy męża wątpie by ktokolwiek chciał brzydką żone i głupią i o takiej marzył. Sęk w tym ,że tak naprawde mamy minimalny wpływ na to z kim będziemy założę się ,że wiekszość mężczyzn ma żony które różnią się znacznie od wyobrażenia ich "ideału kobiety" . Maria Magdalena fajnie to opisała o zwierzętach, jest to napewno prawda . Co do pytania dlaczego Bóg stwarza słabych mężczyzn ? To odpowiem ci ,że sami chcą być słabi i ,że prawdziwie wierzący człowiek jest koksem nie ma prawdziwie wierzących mięczaków zapewniam . A co do brzydoty ogólnie to nie wiem czemu istnieje ,może to skutek grzechu pierworodnego .

MariaMagdalena

Ludzik

Prostaczek

To ,że ktoś się doprowadził do stanu w jakim tam jest otyłosci czy innego to już jest jego sprawa . Każdy jest arcydziełem i świątynią Boga jaki by nie był czy na starcie czy w czasie życia .

Prostaczek

Ty serio? Nie rozumiesz co napisałem ? Chodzi mi o to ,że jeśli zapytałbym ciebie o ideał kobiety dla ciebie i wymieniłbys mi blondynka wymiary takie i takie i co tam jeszcze chcesz to gwarantuje ci ,że twoja przyszła żona bedzię sie rózniła od tego szablonu zapewne bo jednak inne czynniki tez decydują .

mała czarna · Gość

Ludzik

Prostaczek

Celem małżeństwa nie jest seks . Więc skoro ty uważasz inaczej masz wypaczony obraz prawdy . No masz i wybieraj jak chcesz moja poprzednia wypowiedz nie dotyczy tego ,że nie masz wyboru żadnego tylko ,że o tym z kim bedziesz nie decyduje tylko wygląd a inne czynniki.

mała czarna · Gość

MariaMagdalena

Water-mix

No nie do konca seks tylko w dni płodne
Seks jest owocem dla miłości małżeńskiej , nie tylko suchej prokreacji
w celach przedłużenia gatunku
Tutaj Sw Paweł daje wskazania

3 Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. 4 Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. 5 Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby - wskutek niewstrzemięźliwości waszej - nie kusił was szatan. 6 To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu.