Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Róznice w podejściu do wiary.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 16:35, 13 Sie 2016    Temat postu: Róznice w podejściu do wiary.

Rozwinął się fajny temat . Chciałbym o tym podyskutować tutaj . :wink:
Temat dyskusji ;
''W środę na mszy św na 100 wiernych było tylko 9 mężczyzn, w tym 2 dzieci i jeden upośledzony, co się dzieje z mężczyznami, ktoś ma jakąś teorię? to niepokojące !''.


Antoni Jan
Antoni Jan w niedziele u nas to jest przeważnie 1/3 mężczyzn, więc wiedz że coś się dzieje :( z mezczyznami
Lubię to! · Odpowiedz · 5 godz.
Duśka Kloc
Duśka Kloc A może ta 1/3 mężczyzn jest wierząca naprawdę a kobiety to tylko tak na publiczny pokaz. ?. Bogu będzie bardziej miłe te 1/3 niż te wszystkie '' dewotki'' razem wzięte . :)
Lubię to! · Odpowiedz · 3 godz.
Antoni Jan
Antoni Jan pocieszasz męską rasę ale prawda jest pewnie inna, coś oddala mężczyzn, coś sprawia że nie potrafią kochać jak kobiety
Lubię to! · Odpowiedz · 58 min
Duśka Kloc
Duśka Kloc Każda religia narzuca pewien wzorzec postępowania – mniej lub bardziej, ale jednak konserwatywny. Męzczyzna to wojownik , nie odnajduje się w roli , gdzie z góry narzucone będą mu pewne reguły . Może tutaj jest problem wiary u nich tak dogłębnej .
Lubię to! · Odpowiedz · 43 min
Antoni Jan
Antoni Jan czyżby pycha ich oddalała
Lubię to! · Odpowiedz · 39 min
Antoni Jan
Antoni Jan Powszechnie uważa się przecież na podstawie Biblii że Bóg bardziej wywyższył mężczyznę niż kobietę a jednak coś sprawia że jest przeciwnie coś doprowadza ich do upadku wiekszego niz kobiety poczynajac od Ewy, może to wywyzszenie mężczyzny bylo tylko na pocieche taka dla nich :) bo Bóg wiedzial co sie stanie potem z mezczyznami
Lubię to! · Odpowiedz · 35 min · Edytowany
Duśka Kloc
Duśka Kloc Chyba tak . ”Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.” (Rdz 2,15). Ponieważ już od początku mężczyzna był człowiekiem czyniącym sobie ziemię poddaną . Zatem uważa się za Pana i Władcę . Nie da sobie tego odebrać . A kobieta była poddana. :)
Lubię to! · Odpowiedz · 1 · 35 min
Antoni Jan
Antoni Jan druga sprawa to kobieta zasiada po prawicy Boga a nie mężczyzna :) - jak wiemy Matka Boża i jest Królową Nieba i Ziemi
Lubię to! · Odpowiedz · 32 min · Edytowany
Duśka Kloc
Duśka Kloc A odpowiedz sobie po głębszym przemyśleniu dlaczego żydzi nie przyjęli Jezusa za Mesjasza?. Co im nie pasowało ?.
Lubię to! · Odpowiedz · 31 min
Antoni Jan
Antoni Jan obawiali się utraty swojej władzy :) bo On ich oskarżał nauczając o różne grzechy i gdyby On objal wladze (mysleli ze bedzie ziemska) nie utrzymaliby jej będąc w takich grzechach, mieli serca z kamienia które zamiast paść przed Nim na kolana woleli watpic i przesladowac Go, szukali powodów dla których mogliby Go oskarzyc, szpiegowali Go
Lubię to! · Odpowiedz · 25 min · Edytowany
Duśka Kloc
Duśka Kloc Żydzi czekali na wojownika , który wyzwoli ich spod zwierzchnictwa imperium. Uważali, że jeśli Jezus miałby być Mesjaszem, powinien myśleć i zachowywać się bardziej jak oni.Czyli pycha nam się tutaj kłania i rządza władzy i podporządkowania sobie innych . Przecież tam kobiety miały tylko rodzić , nie miały żadnych praw .Drugi gatunek , nie wiem czy pies nie stanowił większą wartość od kobiety.
Lubię to! · Odpowiedz · 20 min · Edytowany
Antoni Jan
Antoni Jan to co mówiłem wyżej odnosiłem do władzy duchowej w izraelu, a patrząc ogólnie na Izrael to też racja co mówisz rozczarowali się że Jezus nie był wojownikiem ani politykiem ani że jego oblicze nie jaśniało jak u Mojżesza po zejsciu z góry, spodziewali się większych cudów i znaków, Izrael mial bledne wyobrazenie o Mesjaszu jakoby miał objac Królestwo Ziemskie a On był Królem Duchowym
Lubię to! · Odpowiedz · 11 min · Edytowany
Duśka Kloc
Duśka Kloc Dokładnie . Zaczyna nam się kształtować obraz mężczyzny i jego sposób myślenia i postępowania . Wszystko sprowadza się do dalszych korzeni . :)
Lubię to! · Odpowiedz · 10 min
Antoni Jan
Antoni Jan więc siła i władza dana mężczyźnie go zgubiła :( nie mając dość łaski takie rzeczy gubią
Lubię to! · Odpowiedz · 8 min
Antoni Jan
Antoni Jan kobiety modlcie sie za mężczyzn !








Skopiowane z facebooka. Wydaje się dośc ciekawy temat , tylko szkoda , że nie chcą się włączyć inni dyskutanci . Liczę ,że może tutaj otrzymam bardziej szczególowe rozważania .
Powrót do góry
pitong
Aquilifer
Aquilifer



Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:38, 13 Sie 2016    Temat postu:

Ja usłyszałem ciekawe spostrzeżenie jednego tzw youtubowego kapłana kaznodziei (był to albo Szustak albo Pawlukiewicz) że mężczyzn może odstraszać to że Kościół został niejako zdominowany przez kobiety i ciężko się im odnaleźć w takim środowisku. Kobiety często są delikatne, żeby nie powiedzieć ckliwe (jestem niemal pewien że zdrobnienie "kościółek" wymyśliła kobieta) a faceci potrzebują konkretu, czego niestety często brakuje.
Owszem, jest czynnik taki, że nie lubią jak ktoś i to jeszcze obcy, ich moralizuje (zwłaszcza gdy w głębi serca wiedzą że jest w tym racja) a zwłaszcza gdy na gadaniu się kończy (brak konkretnego przykładu) to jednak nieraz na faceta trzeba po prostu huknąć żeby go do pionu postawić, co w zniewieściałym kościele przecież nie uchodzi za stosowne.
Generalizuje oczywiście ale po to aby ukazać problem. Kościół jest Kościołem walczącym, o czym już się nie mówi (a wręcz się tego sądzę unika jak ognia, bo co ludzie pomyślą, że terroryści jacyś czy nacjonaliści) a facet ma we krwi walkę. A kościółek gdzie można sobie miło klepać paciorki nie przyciągnie mężczyzny z krwi i kości. Zostają więc tylko ci, którzy mają taką relację z Bogiem, że cenią ją bardziej od tego, jak mogą się źle w kościele czuć.
Dlatego trzeba się modlić również o konkretnych, męskich kapłanów, którzy nie będą zniewieściali ale konkretni i autentyczni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Nie 2:01, 14 Sie 2016    Temat postu:

W Polsce nie jest aż tak źle i jest wielu mężczyzn, którzy przychodzą do Kościoła, służą do mszy, niektórzy udzielają się podczas większych uroczystości, pomagają tez przy Kościele.

Nie chciałbym wrzucać krajów do worka z napisem "zły", bo wiem, że w każdym kraju jest wielu dobrych ludzi. Nie da się jednak zaprzeczyć, że wiele krajów w Europie pod względem wiary upadło lub upada i chyba Niemcy też do takich upadających krajów nalezą. I chyba w takiej sytuacji jaką przedstawiła Dusia wypada się cieszyć, że jest trochę kobiet, które podtrzymują Kościół swoją obecnością. Dlaczego nie ma więcej mężczyzn? - trudno odpowiedzieć na to pytanie, ale w jakieś mierze zgadzam się z tym co napisał pitong: mężczyźni to bardzo szczególne osobniki i być może dominacja kobiet jest dla nich pewną formą kompromitacji wobec innych mężczyzn, bo jak by to wyglądało (i wygląda), gdy tylko kilku chłopów przychodzi na mszę wśród tylu kobiet - duma na tym cierpi, gdyż mogliby zostać uznani za dewotów, zniewieściałych a to poważny cios w dumę mężczyzny, więc widać na mszę chodzą tylko ci zniewieściali, którym wisi to co o nich pomyślą, dla nich ważniejsze jest aby być blisko Boga, modlić się. Potrzebują tego, więc się nie zrażają co powiedzą koledzy, znajomi.
I takich zniewieściałych mężczyzn - katolików jest rzeczywiście bardzo mało, bo według oceny chłop powinien być twardy a nie zniżać się do poziomu kobiety.

Tylko czy ta wielka duma pozwoli na osiągnięcie zbawienia? Czy nie odbierze przypadkiem wiary, nie odsunie od Boga? Jak widać tak się dzieje w wielu krajach europejskich - ludzi jest co raz mniej w Kościołach a Kościoły są zamykane i przeznaczane do innych celów. Wybiera się bowiem opinie i życie katechezą świata a nie katechezą Boga. W jaki sposób pomyślą inne kraje, inni ludzie o takich krajach, które zmienią swój stosunek i zaczną masowo przychodzić do Kościoła: "powariowali, zgłupieli". Ta ocena innych ważny na stosunku do Boga: im bardziej słuchamy się świata tym bardziej kraj duchowo i tez moralnie upada. To tragizm, ale ważne jest aby kobiety i ci modlący się mężczyźni modlili się za wszystkich, za kraj, za wiarę i odbudowę Kościoła.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 16:13, 14 Sie 2016    Temat postu:

Większośc komentuje , że Kośćiół stał się Maryjny , czyli dla kobiet .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:24, 14 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Większośc komentuje , że Kośćiół stał się Maryjny , czyli dla kobiet .
Proszę podać profil owej większości, która nie ma bladego pojęcia o roli Maryi w katolicyźmie ... Maryjność Kościoła nie implikuje zniewieściałości, ani jakiegoś wyróżnionego ukierunkowania w posłudze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 16:25, 14 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 16:39, 14 Sie 2016    Temat postu:

Taki artykuł poczytałam :wink:


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:46, 14 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Taki artykuł poczytałam :wink:


[link widoczny dla zalogowanych]
Chodzi więc tylko o statystykę i dominację płci wśród wierzących. Rozumiem teraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Nie 17:43, 14 Sie 2016    Temat postu:

Szczerze powiedziawszy to ten raport wcale mnie nie zdziwił a nie też nie przestraszył, jeśli chodzi o liczbę mężczyzn praktykujących w Kościele. Całkowicie zgadzam się z tym, że mężczyzn jest w Kościele mniej niż kobiet, ale to nie jest jakimś szczególnie negatywnym zjawiskiem, świadczącym o słabej wierze u mężczyzn.

Myślę, że jest to związane z samym funkcjonowaniem mężczyzn. I tak biorąc pod uwagę młodych to mężczyźni wolą spędzać czas na bardziej męskich zajęciach, więc uważają, że takie zabawy w prace przy parafiach to nie dla nich. Kobiety lubią się angażować w różne środowiska religijne, dlatego więcej jest młodych dziewcząt w różnych wspólnotach czy grupach parafialnych. Znacznie głębiej przeżywają sprawy wiary niż chłopaki i to mnie cieszy, bo dzięki temu czują się bardziej doceniane, bardziej aktywne i bardziej dzięki temu rozumieją wartości życia chrześcijańskiego.
Mężczyzna ma być uzupełnieniem kobiety i jest od tych zadań bardziej męskich, ale gdy ma zaszczepioną wiarę przez rodziców to wspólnie z taką kobietą mogą tworzyć wspaniałą rodzinę. I wcale mężczyzna/mąż nie musi latać do Kościoła tak często aby tylko się realizować w takich praktykach, choć nie jest to tez nic negatywnego - działalność parafialna , w Kościele jest umocnieniem człowieka, ale nie każdy jest do tego stworzony. Ważne aby mężczyzna spełniał się w roli męża i ojca a także aby wspólnie przeżywać sprawy związane z wiarą a więc aby w życiu dwojga ludzi nie brakowało czasu na rozmowy o wierze, wspólnego uczestniczenia w Eucharystiach oraz w modlitwach domowych.

Dlaczego kobiety - żony angażują się w praktyki religijne? Myślę, że sprawa jest dla mnie jasna: podczas, gdy mężczyzna spełnia swój obowiązek jako mąż oraz ojciec i pracuje na utrzymanie rodziny kobieta zajmuje się często domem oraz dziećmi a więc staje się tą tzw. kurą domową. Po kilku latach takiej pracy kobieta chce też coś robić a nie tylko bawić się w kurę domową, ty bardziej, gdy jej nastawienie do religijności jest dosyć rozwinięte. Szuka więc samorealizacji, aby móc oderwać się od tych obowiązków domowych i wyjść trochę do ludzi. Nie widzę w tym nic złego a wręcz nawet twierdzę, że to jest wspaniałe. Sam siedzę już wiele lat z dziećmi i gdyby nie fakt, że trochę działa się w sieci to bym chyba zwariował, mimo, że lubię przebywać z dziećmi, ale każdy potrzebuje realizowania się w życiu publicznym - to chroni człowieka przed zwariowaniem. Gdy małżonkowie oboje żyją praktykując różne posługi przy parafii lub uczestnicząc w życiu wspólnotowym to jest już naprawdę wspaniale, ale właśnie kobiety najbardziej uduchowione są tym źródłem wiary w rodzinie. Dlatego są tak ważne i należy je szanować i doceniać ich trud, wkład w duchowe życie rodziny. Religijna kobieta to prawdziwy skarb dla mężczyzny, normalnego mężczyzny, który jest odpowiedzialny, wierzący i zależy mu na dobru swojej rodziny.

I mogę śmiało powiedzieć, że jestem zadowolony, że właśnie w Kościele mogłem znaleźć swoją żonę, że było to środowisko osób wierzących - wspólnota parafialna.
Byliśmy chyba pierwszą wspólnotową parą małżeńską w naszej parafii wśród wspólnot Drogi Neokatechumenalnej, z biegiem czasu wspólnoty się rozwijały i było tych małżeństw typowo wspólnotowych znacznie więcej. I to jest właśnie wspaniałe, że takie małżeństwa budują swoje życie na wierze, na mocnym fundamencie jakim jest Chrystus i wspólnie mogą uczestniczyć w życiu Kościoła, parafii.

Osoby, które tylko przychodzą do Kościoła na niedzielne msze nie angażując się w życie parafii nie mają tak ugruntowanej wiary i opierają się tylko na zwykłych praktykach religijnych nie przeżywając spraw wiary aż tak głęboko, choć oczywiście mogą być wyjątki i wśród takich ludzi znajdą sie osoby naprawdę głęboko wierzący.

Podsumowując: kobiety są bardziej religijne od mężczyzn i to jest fakt, któremu nie da się zaprzeczyć, ale w naszym kraju nie jest też źle z mężczyznami, gdyż jest to kraj jeszcze w dużej mierze katolicki i chwała Bogu za to, że jeszcze ten stan utrzymujemy.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 20:18, 14 Sie 2016    Temat postu:

Osoby, które tylko przychodzą do Kościoła na niedzielne msze nie angażując się w życie parafii nie mają tak ugruntowanej wiary


No ja się nie angazuję. Tzn. , że moja wiara '' jest do bani''. Question. Nie chodzę na kółka różańcowe, ani pomagać przy kościele . Jakoś nie usmiecha mi się przebywanie w towarzystwie '' dewotek'' .


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 20:21, 14 Sie 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:42, 14 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Osoby, które tylko przychodzą do Kościoła na niedzielne msze nie angażując się w życie parafii nie mają tak ugruntowanej wiary


No ja się nie angazuję. Tzn. , że moja wiara '' jest do bani''. Question. Nie chodzę na kółka różańcowe, ani pomagać przy kościele . Jakoś nie usmiecha mi się przebywanie w towarzystwie '' dewotek'' .
Nie musimy technicznie literalnie brać pod uwagę takich stwierdzeń. Wiadomo, że ludzie mają różne usposobienie, różne okoliczności zmuszają ich do takiego, a nie innego rozkładu dnia...
Co najważniejsze: w tej odezwie kryje się błąd ignorancji, ale to już nie mnie sądzić o zaangażowaniu kapłanów w poznawanie własnej wiary:

Mistrz Eckhart pisze w Kazaniu nr.5:
"Jeśli nie odczuwasz w sobie pobożności ani surowości, a nie zasłużyłeś na to grzechem śmiertelnym, czy sądzisz, że nie masz Boga, dlatego właśnie, że brak ci tych doświadczeń?

Jeśli brak pobożności i skruchy sprawia ci ból, to właśnie jest teraz twoją pobożnością i surowością.

Zatem nie przywiązujcie zbyt wiele wagi do tego, czy innego sposobu. Bóg nie jest w żadnym sposobie, ani w tym, ani w innym, dlatego ci, którzy tak przyjmują Boga, postępują wobec Niego niewłaściwie.

Przyjmują oni nie Jego Samego, lecz sposób. Dlatego zapamiętajcie te słowa: miejcie na względzie tylko Boga, Jego Samego tylko szukajcie.

Bądźcie zadowoleni z tych sposobów, które się nadarzają,a waszym celem niech będzie tylko Bóg i nic innego poza Nim. (...)
Przyjmijcie to, co wam Bóg w danej chwili chce dać, trwajcie wprzez cały czas w pokornym unicestwieniu i samouniżeniu i niech się wam zawsze wydaje, że nie jesteście godni żadnego dobra, którego Bóg, gdyby chciał, mógłby wam udzielić."


Mam nadzieję, że jest to wystarczające, aby ochłonąć z emocji podpowiadających nieprawdę o naszej wierze?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 22:20, 14 Sie 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 20:52, 14 Sie 2016    Temat postu:

Dokładnie . Bardzo mnie to uspokoiło , gdyż niech każdy realizuje swoją pobożność zgodnie ze swoim powołaniem .
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:18, 14 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Dokładnie . Bardzo mnie to uspokoiło , gdyż niech każdy realizuje swoją pobożność zgodnie ze swoim powołaniem .
Amen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Nie 23:08, 14 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Osoby, które tylko przychodzą do Kościoła na niedzielne msze nie angażując się w życie parafii nie mają tak ugruntowanej wiary


No ja się nie angazuję. Tzn. , że moja wiara '' jest do bani''. Question. Nie chodzę na kółka różańcowe, ani pomagać przy kościele . Jakoś nie usmiecha mi się przebywanie w towarzystwie '' dewotek'' .


Dusiu, a dlaczego pominęłaś dalszą część wypowiedzi o wyjątkach?

Przecież jasno napisałem:

Cytat:
choć oczywiście mogą być wyjątki i wśród takich ludzi znajdą sie osoby naprawdę głęboko wierzący.


Jeśli wierzysz głęboko to możesz zaliczać się do tych wyjątków. Troszkę uważniejszego patrzenia na to co pisze proponuję. Nie neguje tych, którzy głęboko wierzą mimo nie uczestniczenia w życiu parafii, Kościoła, ale sa tacy, którzy tylko czynią to wszystko z obowiązku, nie dla pogłębiania swojej wiary. Jeśli ktoś jednak samodzielnie zagłębia się w modlitwę, wiedze w tych tematach to przeżywa swoją wiarę znacznie głębiej - prawda? Niech każdy ocenia swoją wiarę w oparciu o szczerość względem Boga i stawia sobie pytanie: czy to wszystko co mogę dla Boga zrobić?
Powrót do góry
62Krzych
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 664
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:31, 14 Sie 2016    Temat postu: Re: Róznice w podejściu do wiary.

Duśka napisał:
Rozwinął się fajny temat . Chciałbym o tym podyskutować tutaj . :wink:
Temat dyskusji ;
''W środę na mszy św na 100 wiernych było tylko 9 mężczyzn, w tym 2 dzieci i jeden upośledzony, co się dzieje z mężczyznami, ktoś ma jakąś teorię? to niepokojące !''.



Mężczyźni byli w pracy, lub zmęczeni po pracy odpoczywali.
W niedzielę raczej nie ma takiej różnicy?
Moja teoria jest szara i prozaiczna, podobnie jak jej autor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Nie 23:52, 14 Sie 2016    Temat postu:

W naszym kraju jest nieco inna sytuacja i jeszcze mężczyźni chodzą do Kościoła - jest ich może mniej niż kobiet, ale chodzą. Natomiast w innych krajach takich jak Niemcy, Holandia, Belgia, Francja - Kościoły stoją puste, są często zamykane lub przychodzi nie wielu wiernych, najczęściej są to właśnie kobiety. Taka chora rzeczywistość wobec tak chorej sytuacji jaka jest w Europie i na całym świecie: wiara spada na dalszy plan, gdzieś może w środku lub pod koniec listy najważniejszych spraw człowieka a u niektórych nawet w ogóle nie ma na nią miejsca.
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:37, 15 Sie 2016    Temat postu:

Co do tych statystyk, na pewno nie jest to wina wiary w Maryję, a raczej spojrzenia społeczności na wiarę.
Zauważylem że w Kosciolach panują trendy , ze ma być cicho , miło spokojnie i bezpiecznie,
zamiast prawdziwych cnot z definicji : [link widoczny dla zalogowanych]
są 'cnotki' , krygowanie , ciamciaramcia, ogolna cenzurka i pielęgnowane pod niebiosa niedoskonałości poznawcze, co owocuje niestety pogardą, zamiast miłością.
Taki klimat raczej mężczyzn nie kręci niestety, chyba, że takich ktorzy celowo szukają czegoś wiecej w takich warunkach ;)
A kobiety na odwrót, do tego dążą - spokój, bezpieczeństwo, bez wiekszych wyłamań Dla nich to raj na ziemi (oczywiscie nie mowie ze to reguła, ale tez w statystykach trzeba by powiedzieć, że tak niestety jest ;)

Ostatnio zaskoczyli mnie młodzi, na Arenie Młodych i ŚDM, którzy naprawde pokazali że umieja wiarą eksplodować:) Rośnie nowe bardzo pozytywne pokolenie:) Alternatywa dla zombie zahipnotyzowanych w apkach na telefonie :P:P Pod żadnym pozorem nie zepsujmy tego pokolenia w przyszłości żadną własną manierą :)

"Ducha nie gaście "

amen


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pon 3:38, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 3:42, 15 Sie 2016    Temat postu:

Nie wiem czy taka obsesyjna demonstracja wiary jest dobra . A szczególnie w kościołach . Tańce - wywijańce . NIe byłabym pewna tej formy . Daje wiele do życzenia i nie ma związku z Bogiem tylko z zabawą.

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 3:43, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:48, 15 Sie 2016    Temat postu:

Powiem tak, owszem Kościół to miejsce święte, ale świętośc nie musi koniecznie objawiac się dystansem. To myśmy sie tak nauczyli, natomiast Jezus mawiał tak:

W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: "Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?" On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: "Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 3:50, 15 Sie 2016    Temat postu:

Dlatego nie mam nic przeciwko poza kościołem ale w Świątyni Boga jest napisane , , a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 3:50, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:51, 15 Sie 2016    Temat postu:

Właśnie to nie ma nic wspolnego z buisnessem a raczej ze spontanicznym wielbieniem Boga :)
Tym się to różni od postawy Faryzeuszy, którzy Boga mieli gdzieś a tam bożkiem był pan pieniążek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:52, 15 Sie 2016    Temat postu:

podusmowując : grunt to, żeby te dwa pokolenia dotarły się miedzy sobą, jedno drugie pokochało a nie pogardzało
I o to jest ta cała gra:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 3:53, 15 Sie 2016    Temat postu:

I z dyskotekami jak we Francji , do tego powoli to zmierza. Uciekam do pracy . narazie :wink:
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:57, 15 Sie 2016    Temat postu:

nom widziałem te dyskoteki w Kosciele. tam Boga niestety nikt nie chwali. Wygoniono go, taki jest trend w tym kraju niestety, nawet nie chce nawet pokazywać
tych okropnych newsów, jak za fraki policjanci wyrzucają kapłanów i wiernych z nabożenstwa...

Cytat:
Uciekam do pracy . narazie

Narazie Dusiu, z Panem Bogiem:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pon 3:58, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 13:54, 15 Sie 2016    Temat postu:

Obawiam się , żeby poprzez takie '' luzackie'' wychwalanie Boga nie dochodziło do czegoś takiegi i temu podobnego .

[link widoczny dla zalogowanych]


Kościół już niedługo nie będzie kojażony z domem pokory . Może się mylę . Nie wiem .


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 13:55, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pon 14:32, 15 Sie 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Nie wiem czy taka obsesyjna demonstracja wiary jest dobra . A szczególnie w kościołach . Tańce - wywijańce . NIe byłabym pewna tej formy . Daje wiele do życzenia i nie ma związku z Bogiem tylko z zabawą.


Jezus chce abyśmy Go wielbili na różne sposoby, więc taniec czy śpiewy radosne tez są formą wielbienia. Uważam jednak, że do takich celów powinny służyć sale poza świątynią lub imprezy na świeżym powietrzu.
Świątynia jest raczej przeznaczona do tego tradycyjnego uwielbiania Boga - w ciszy lub podczas mszy.

Jestem za różnymi formami wychwalania i to są wspaniałe imprezy i wspaniałe okazje do wielbienia Boga, do dziękowania Bogu za wszystko co robi. Tylko z szacunkiem dla sacrum, dla miejsca gdzie potrzeba skupienia i ciszy. Do tego służy świątynia.

U nas np jest budynek starego Kościoła przerobiony na tzw Dom Akcji Katolickiej, gdzie jest estrada, siedzenia i można tam robić różne imprezy, oglądać filmy jak w kinie. I nikt nie zakłóca wtedy tego szacunku dla sacrum. Czasami odbywają się imprezy Ewangelizacyjne przed Kościołem, ale świątyni należna jest cześć, szacunek.


Water-mix napisał:
Powiem tak, owszem Kościół to miejsce święte, ale świętośc nie musi koniecznie objawiac się dystansem. To myśmy sie tak nauczyli, natomiast Jezus mawiał tak:

W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: "Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?" On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: "Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.


Świętość to świętość i trzeba się trzymać tego szacunku do tak szczególnego miejsca. Myślę, że Kościół trochę za daleko poszedł z tą nowoczesnością i trochę się pogubił w tym poszanowaniu sacrum.
Potrafi zmieniać szybko zdanie, więc my jako wierni musimy też troszczyć się o tradycję. Bardzo dobrze ten problem zauważał papież Benedykt XVI. I nie chodzi o jakiś całkowity dystans od tego co może chwalić Boga, ale o poszanowanie miejsca świętego.

W niczym nie przeszkadza organizacja imprezy religijnej na świeżym powietrzu lub w jakieś sali, gdzie też można chwalić Boga a pozostawienie świątyni na te szczególnie uświęcone cele.

Ten fragment, który podałeś odnosić się może do innej kwestii związanej z postawą wobec Chrystusa. Często bowiem człowiek staje przed Bogiem i okazuje postawę żądania, oczekiwania, że Bóg ma spełnić moją prośbę, jeszcze może od razu a jak jej nie spełnia to ja rezygnuję z modlitwy, narzekam na Boga, że nie wysłuchuje moich próśb, oczekiwań.
Mamy stać się jak dzieci: pokornie prosząc o to co chcemy, ale też musimy akceptować wolę nawet wtedy, gdy tych próśb nie spełnia.

Mamy też mieć taką postawę dziecka zależnego od rodziców, bezbronnego wobec przeciwności i przyjmować decyzje Boga z nastawieniem, że jeśli Bóg mi czegoś nie daje to widać nie jest to dobre dla mnie, ale ja będę kochał Boga dalej, bo jest Ojcem,bo mnie kocha tak jak ojciec kocha swoje dziecko. Oczywiście w kwestii wyrażania radości jak dziecko także możemy odnosić ten fragment do postaw dziecka, ale to nie ma nic wspólnego z uszanowaniem miejsca świętego.

W Biblii były fragmenty w których Bóg karał nawet śmiercią za naruszenie świętości - miejsca Namiotu Spotkania, miejsca w którym przebywał Bóg. Takim miejscem świętym jest każda świątynia.
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:41, 15 Sie 2016    Temat postu:

Módlmy się zatem,oby ludzie niezauważalnie przekroczyli tej granicy :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pon 14:57, 15 Sie 2016    Temat postu:

Pod tym mogę się podpisać. I dodać intencję za ludzi, którzy ją przekroczyli.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:33, 15 Sie 2016    Temat postu:

Tak, wiele macie słuszności w rzeczonym temacie, toteż dodam tylko, że z Krzyżem nikt jeszcze nie wygrał, dlatego też z jednej strony módlmy się za tych, którzy przekraczają granice, a z drugiej sami zanurzajmy się przede wszystkim w głębi Sacrum, chcącym w nas zamieszkać.

Wiele można pisać o niedoskonałościach, ale sztuką jest pisać o tym, co w Kościele wzniosłe i godne pochwały.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 15:34, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 19:56, 15 Sie 2016    Temat postu:

Zastanawia mnie straszna cisza w kościele niemieckim. Byłam akurat 2- krotnie poniewąz nie mogłam do mojego i tam jest strasznie cicho i spokojnie . Nie ma wogóle dzieci. Trochę odwykłam od tego bo w naszych to jest trochę ruchu :P . I to skupienie ludzi jest zadziwiające .

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 19:57, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pon 20:19, 15 Sie 2016    Temat postu:

Z jednej strony ważne jest aby dzieci uczestniczyły we Mszach - w ten sposób jest im przekazywana wiara, uczestniczą w ważnym wydarzeniu, tylko ważne aby po Mszach dziecku wyjaśniać elementy mszy, opowiadać dlaczego we Mszy trzeba uczestniczyć, wyjaśniać im wszystko, zadawać pytania i odpowiadać tez na pytania dzieci.

Z drugiej zaś strony dzieci bardzo rozpraszają uwagę, modlitwę, więc na pewno lepiej jest uczestniczyć bez ich udziału, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest specjalna msza dla dzieci, tak aby rodzice nie przyprowadzali dzieci na inne msze, no chyba, że jest już konieczność.

Do dobrego uczestniczenia we Mszy jest potrzebne skupienie, cisza, aby można było się skupić na Mszy. Warto więc doceniać tą ciszę, tą możliwość skupienia.
Mała liczba ludzi nie jest może czymś dobrym, bo to świadczyć może o małym zainteresowaniu sprawami wiary, Bogiem. Zauważmy, że już w niektórych krajach Kościoły z tego powodu są zamykane, bo nie ma wiernych lub jest ich bardzo mało.

Trzeba się cieszyć póki mamy możliwość korzystania z darów Mszy, może przyjść czas, że ten dar zostanie odebrany - środowiska antychrześcijańskie robią wszystko aby zniszczyć Kościół. Warto pobudzać wiarę w innych, aby jak najwięcej ludzi mogło przychodzić - w ten sposób można obronić świątynie przed zamykaniem.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin