Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Wyjść do ludzi" co to w praktyce oznacza ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duśka
Gość






PostWysłany: Wto 14:33, 30 Maj 2017    Temat postu:

Martinus.

Ale ty musisz coś z tym zrobić . Z samego pisania nic nie ma. Można '' natrzaskać'' 2000 tyś. postów , a może i nawet więcej ale z tego owoców nie będzie . To tak jak ze Słowem Bożym - zostało wysłuchane jednak nie wprowadzone w życie . Takie Słowo jest martwe samo w sobie . Padła już tutaj nie jedna propozycja rozwiązania twojego problemu ale czy pomyślałeś o zrealizowaniu tego Question . Założe się ,że nie . Czy zatem pisanie dalsze ma sens Question . Ja myśłę ,że nie jeżeli nie chcesz potraktować swojej '' fobii'' poważnie . Zamykanie się w czterech ścianach i użalanie się nie poprawi sytuacji wręcz przeciwnie - spowoduje jej nasilenie . Codziennie małymi kroczkami rób jakiś mały wysiłek , nawet wbrew sobie np. usmiechnij się do kogoś, zapytaj jak się Pan/Pani czuje , zapytaj o drogę itp. Z dnia na dzień zwiększać kontakty z ludzmi. Zacznij wkońcu działać i tylko już więcej nie szukaj usprawiedliwienia poprostu teraz ''trzaśnij ''drzwiami i idż na zew. do ludzi.
Powrót do góry
Martinus
Optio
Optio



Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:04, 30 Maj 2017    Temat postu:

Duśka napisał:
Codziennie małymi kroczkami rób jakiś mały wysiłek , nawet wbrew sobie


Z tym wbrew sobie nie jest do zrealizowania bo później trzeba znosić coś jeszcze gorszego tj. poczucie winy i lęk przed karą . Np myśl i wyobrażenie "nie wychodź bo popełnisz jakiś błąd i ktoś ucierpi z twojego powodu w jakiś tam sposób" , to idąc twoją propozycją wychodzę wbrew sobie i takim odczuciom i mam gotowy lęk z jeszcze większymi wyobrażeniami i dodatkowo poczuciem winy. Więc nie dziw się że zostaję w postawie biernej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:23, 30 Maj 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Duśka napisał:
Codziennie małymi kroczkami rób jakiś mały wysiłek , nawet wbrew sobie


Z tym wbrew sobie nie jest do zrealizowania bo później trzeba znosić coś jeszcze gorszego tj. poczucie winy i lęk przed karą . Np myśl i wyobrażenie "nie wychodź bo popełnisz jakiś błąd i ktoś ucierpi z twojego powodu w jakiś tam sposób" , to idąc twoją propozycją wychodzę wbrew sobie i takim odczuciom i mam gotowy lęk z jeszcze większymi wyobrażeniami i dodatkowo poczuciem winy. Więc nie dziw się że zostaję w postawie biernej.
Nikt za Ciebie nie dokona ruchu, więc nie dziw się, że jest, jak jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:48, 30 Maj 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Duśka napisał:
Codziennie małymi kroczkami rób jakiś mały wysiłek , nawet wbrew sobie


Z tym wbrew sobie nie jest do zrealizowania bo później trzeba znosić coś jeszcze gorszego tj. poczucie winy i lęk przed karą . Np myśl i wyobrażenie "nie wychodź bo popełnisz jakiś błąd i ktoś ucierpi z twojego powodu w jakiś tam sposób" , to idąc twoją propozycją wychodzę wbrew sobie i takim odczuciom i mam gotowy lęk z jeszcze większymi wyobrażeniami i dodatkowo poczuciem winy. Więc nie dziw się że zostaję w postawie biernej.


Ludzie najbardziej cierpią przez naszą bierność.

Jak nie chcesz iść to nie idź, tylko proszę Cie nie płacz później na naszym forum jak bardzo jest Ci źle, bo wierz mi, że nic to nie zmieni.
Każdy z nas ma problemy i walczy codziennie. Ja się czuję nieraz jak Ty. W chrześcijaństwie ból nie znika, ale trwając w Bogu, który bezwarunkowo kocha nawet mocniej niż nasi rodzice [ Iz 49, 15 ] wszystko staje się do zniesienia i oczywiście Pan powoli nas przemienia.

Powiedz mi, masz dobre relacje z rodziną: mamą/tatą? Kochasz ich?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Wto 18:51, 30 Maj 2017    Temat postu:

Zatem nie pójdziesz dalej . Będziesz stał w miejscu. Słowa Jezusa Pójdż za Mną ciebie widocznie nie dotyczą .
„Pójdź za Mną!” jest poleceniem, któremu nie można się oprzeć. Lewi wstaje, zostawia swoje zajęcie i idzie za Jezusem. . Wołanie Boże często przerywa, zmienia bieg wydarzeń zwyczajnego życia. Nie wszystkie jednak Boże wołania zostają zauważone i przyjęte. Bogaty młodzieniec, którego Jezus miłował, odchodzi, gdyż powołanie zbyt dużo by go kosztowało. Chyba nie będziesz jego naśladowcem , tego młodzieńca . Mam nadzieję , że nie .


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Wto 18:52, 30 Maj 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Martinus
Optio
Optio



Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:04, 30 Maj 2017    Temat postu:

Philip napisał:

Jak nie chcesz iść to nie idź, tylko proszę Cie nie płacz później na naszym forum jak bardzo jest Ci źle, bo wierz mi, że nic to nie zmieni.


Szukam rozwiązań a że według ciebie to płacz to już nie mój problem.
Jeszcze coś bym dodał ale zostawię to już dla siebie.


Duśka napisał:
Zatem nie pójdziesz dalej . Będziesz stał w miejscu. Słowa Jezusa Pójdż za Mną ciebie widocznie nie dotyczą .


Widocznie nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:04, 30 Maj 2017    Temat postu:

Tak ...
Trzeba stać się Bożym szaleńcem! Czaisz?
Zamknij oczy i pójdź za Jezusem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:10, 30 Maj 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Philip napisał:

Jak nie chcesz iść to nie idź, tylko proszę Cie nie płacz później na naszym forum jak bardzo jest Ci źle, bo wierz mi, że nic to nie zmieni.


Szukam rozwiązań a że według ciebie to płacz to już nie mój problem.
Jeszcze coś bym dodał ale zostawię to już dla siebie.


Duśka napisał:
Zatem nie pójdziesz dalej . Będziesz stał w miejscu. Słowa Jezusa Pójdż za Mną ciebie widocznie nie dotyczą .


Widocznie nie.
"Nie dotyczą" to skrót myślowy Dusi, ponieważ Jezus nie może działać tylko wtedy, gdy człowiek Mu nie pozwala. Ty mu nie pozwalasz, bo pozwolenie zawsze jest wynikiem ufności, Martinusie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Wto 19:54, 30 Maj 2017    Temat postu:

Jezus napewno wysyła do ciebie różne sygnały, trzeba się nauczyć je odczytywać. Do mnie wysyłał . :P .

Przykład podam ;


- „Drogi Boże, dlaczego nie ocaliłeś tej małej dziewczynki, która została zabita w swojej klasie”?
- Szczerze zatroskany uczeń.

Odpowiedź: - „Drogi zatroskany uczniu, nie mam pozwolenia do działania w szkołach”.
- Szczerze ci oddany Bóg.

***


Jak prostym sposobem jest dla ludzi wyrzucić Boga, a potem dziwić się, dlaczego tak się stało....


Zatem drogi bracie Bóg bez twojego przyzwolenia nie będzie w tobie działał i nie wyleczy twoich ran. Warto się nad tym zastanowić .
Powrót do góry
Martinus
Optio
Optio



Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:44, 30 Maj 2017    Temat postu:

sygnały prześladowcze, i takie że nie chce i nie jest w stanie pomóc.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martinus dnia Wto 20:45, 30 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 19:18, 31 Maj 2017    Temat postu:

Wybór należy do Ciebie: być niewolnikiem grzechu albo niewolnikiem Pana. W tym zniewoleniach tkwicie latami i nie chcecie uznać praw Moich, mówi Pan.
Nie ma takiego zniewolenia , z którego nie można wyjść. To lekceważenie własnych grzechów i słabości.
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy ty wogóle walczysz Question
czy to tylko takie gadanie , które będzie trwało w nieskończoność.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:24, 31 Maj 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
sygnały prześladowcze, i takie że nie chce i nie jest w stanie pomóc.
Mnienanie stało się regułą. Niedobrze tym bardziej, że opartejest na fałszywych przesłankach.
Co jest atrakcyjnego w budowaniu wniosku na fałszu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martinus
Optio
Optio



Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:57, 31 Maj 2017    Temat postu:

exe napisał:
Niedobrze tym bardziej, że oparte jest na fałszywych przesłankach.
Co jest atrakcyjnego w budowaniu wniosku na fałszu?


Wniosek się zbudował na tym że modlitwy nie przyniosły poprawy , wiara i nadzieja w to że problemy miną nie pomogły - nic nie minęło.


Duśka napisał:

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy ty wogóle walczysz Question
czy to tylko takie gadanie , które będzie trwało w nieskończoność.


A co to znaczy w tym przypadku walczyć kiedy ja nie przeżywam Boga tak jak ty , to co tu można walczyć skoro wszystko i wszyscy są przeciwko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:13, 31 Maj 2017    Temat postu:

Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. (Jk 4,3)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 20:14, 31 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martinus
Optio
Optio



Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:59, 31 Maj 2017    Temat postu:

czyli liczyć należy na siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:46, 01 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:

Kim naprawdę jestem to nie wiem , tyle wiem że nienawidzę siebie za to jaki jestem.

Martinus, a ile masz teraz lat? Ja za czasów młodości miałem podobnie, wyleczyły mnie trudne, traumatyczne doświadczenia. Wady charakteru pozostały, tyle że się pokochałem wraz z tymi wadami. Zresztą, czy to wady? Na przykład nienawidziłem siebie za introwertyzm, podczas gdy to wielka zaleta, inni specjalnie ćwiczą się w cichości i skupieniu na sobie, a ja mam to dane z powodu mojej "wady charakteru".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Czw 2:55, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:00, 01 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
czyli liczyć należy na siebie.

Dlaczego tak twierdzisz? Zamiast na siebie warto liczyć na Boga.
Ignacy Loyola: Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie
i
Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Czw 5:28, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:04, 01 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Wniosek się zbudował na tym że modlitwy nie przyniosły poprawy , wiara i nadzieja w to że problemy miną nie pomogły - nic nie minęło.

Wypłyń na głębię, nie bój się że się przy tym poobijasz. Zacznij prawdziwie żyć, może czeka Cię to że problemy nie miną, tylko się pogłębią, ale może dzięki temu poznasz siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:16, 01 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Duśka napisał:
Wypłyń na głębię. Daj się porwać fali. :wink: . Poczytaj o Jezusie.


A jakiś przykład z życia codziennego co to znaczy ?

Pomódl się o jakieś rekolekcje, nie będę nic konkretnego sugerował bo nie jesteś kopią mnie i Twoja droga nie będzie kopią mojej,
Ale co mogę poradzić: pokochaj kogoś miłością szaloną, nie bój się zranienia, może ten ktoś nie będzie wart twej miłości, nic nie szkodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:17, 01 Cze 2017    Temat postu:

Duśka napisał:
Wypłyń na głębię. Daj się porwać fali. :wink: . Poczytaj o Jezusie.

Duśka, popieram! Szkoda że nie mogłem pochwalić posta, to odpisuję. :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 4:54, 01 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:

Na fb konta już nie mam ale nawet tak zakładając to samo pisanie do ludzi niczego nie zmienia
...
W okolicznych miastach pewnie są jakieś wspólnoty , gdyby ktoś mnie zaprowadził , zapoznał z miejscem itd to bym wiedział więcej ale co osobiście miałbym tam robić to już nie mam pojęcia.


FB wiele nie załatwia, to odczłowiecza gdy widzi się tylko literki.
Trzeba wyjść do ludzi, we wspólnotach w Twoim przypadku nie tylko rozwijał byś się duchowo, ale nawet ludzkie, ziemskie przyjaźnie mogły by Cię ubogacić. Co mógłbyś robić?
Na przykład słuchać innych, wielu ludzi posiada swoją historię i swoją mądrość. Ja niedawno w mojej wspólnocie 12 kroków słuchałem swojego wspónotowego brata, który mówił by "nie dać się zwariować" przesadą na każdy temat, i miałem myśl "jaki on jest mądry!"
Notabene, potem powiedział on do innego brata że nam się dobrze rozmawiało przed mityngiem, podczas gdy ja jestem małomówny (pisanie mi lepiej idzie), prawie się nie odzywałem, ale słuchałem, i to wystarczyło!

Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaki w Tobie tkwi potencjał, co prawda wcale Cię nie znam, ale wiem że Bóg nie tworzy wybrakowanych ludzi.
I dziękuj za wszystko Bogu, za to że Cię stworzył, że jesteś jaki jesteś (choć jak pisałeś - nawet nie wiesz jaki jesteś).

Rusz swój szanowny tyłek z kanapy, nie koncentruj się jak buddyści na uniknięciu cierpienia ale na poszukiwaniu szczęścia.
Masz jakieś hobby, lubisz pozytywną muzykę na przykład?
Może zadziała na Ciebie jako motywator utwór
z Youtube: Edyta Bartosiewicz - Milosc Jak Ogien

Pozdrawiam


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Czw 5:21, 01 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martinus
Optio
Optio



Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:47, 14 Cze 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:

Trzeba wyjść do ludzi, we wspólnotach w Twoim przypadku nie tylko rozwijał byś się duchowo, ale nawet ludzkie, ziemskie przyjaźnie mogły by Cię ubogacić. Co mógłbyś robić?
Na przykład słuchać innych, wielu ludzi posiada swoją historię



Wybacz ale nie obchodzi mnie czyjaś historia bo ja mam swoje własne dramaty no i to że kogoś sobie wysłucham nie odejmie mi z problemów więc jaki w tym sens ? żaden , tematy zastępcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:01, 14 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Andy72 napisał:

Trzeba wyjść do ludzi, we wspólnotach w Twoim przypadku nie tylko rozwijał byś się duchowo, ale nawet ludzkie, ziemskie przyjaźnie mogły by Cię ubogacić. Co mógłbyś robić?
Na przykład słuchać innych, wielu ludzi posiada swoją historię



Wybacz ale nie obchodzi mnie czyjaś historia bo ja mam swoje własne dramaty no i to że kogoś sobie wysłucham nie odejmie mi z problemów więc jaki w tym sens ? żaden , tematy zastępcze.


Odejmie. Poznasz sposoby radzenia sobie z nimi oraz co najważniejsze wyjdziesz do ludzi a to jest najważniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andy72
Signifer
Signifer



Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:02, 15 Cze 2017    Temat postu:

Martinus napisał:
Wybacz ale nie obchodzi mnie czyjaś historia bo ja mam swoje własne dramaty no i to że kogoś sobie wysłucham nie odejmie mi z problemów więc jaki w tym sens ? żaden , tematy zastępcze.

Albo zobacz co mówiła Matka Teresa z Kalkuty, ale to już zupełny "hardkor":
Cytat:
Panie, gdy jestem głodna, przyślij mi kogoś,
kto potrzebuje pożywienia;
gdy chce mi się pić,
przyślij mi kogoś spragnionego;
gdy jest mi zimno, przyślij mi kogoś do ogrzania;
gdy odczuwam przykrości,
ofiaruj mi kogoś do pocieszania;
gdy mój krzyż staje się ciężki,
pozwól mi dzielić krzyż innej osoby;
gdy jestem biedna, skieruj mnie do kogoś,
kto jest w potrzebie;
gdy nie mam czasu, daj mi kogoś,
kogo mogłabym wesprzeć przez chwilę;
gdy jestem upokorzona, spraw, bym miała
kogoś, kogo mogłabym pochwalić;
gdy jestem zniechęcona, przyślij mi kogoś,
komu mogłabym dodać otuchy;
gdy potrzebuję zrozumienia u innych,
daj mi kogoś, kto czeka na moją wyrozumiałość;
gdy potrzebuję, by ktoś zajął się mną,
przyślij mi kogoś, kim ja mogłabym się zająć;
gdy myślę tylko o sobie samej,
zwróć moją uwagę na kogoś innego.
Uczyń nas, Panie, godnymi służenia naszym braciom,
którzy na całym świecie żyją i umierają
biedni i wygłodniali.
Daj im dzisiaj, posługując się naszymi rękoma,
ich chleb powszedni.
Daj im za pośrednictwem naszej wyrozumiałej miłości
pokój i radość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pon 16:42, 10 Lip 2017    Temat postu:

Martinus napisał:



Wybacz ale nie obchodzi mnie czyjaś historia bo ja mam swoje własne dramaty no i to że kogoś sobie wysłucham nie odejmie mi z problemów więc jaki w tym sens ? żaden , tematy zastępcze.


Nie masz racji . Cierpienie innych budzi w nas szczególną wrażliwość. Potraktuj te rozmowy jako okazję do wzrostu. Przypomnij sobie ewangelicznego Samarytanina. Człowiek musi się poczuć powołany niejako w pierwszej osobie do świadczenia miłości w cierpieniu. Co prawda , jak by to nie jeden powiedział ,że są od tego intytuacje ,a mnie co to obchodzi przecież mam własne praoblemy , własne dramaty jak to określiłeś . Jednakże żadna instytucja sama z siebie nie zastąpi ludzkiego serca, ludzkiego współczucia, ludzkiej miłości, ludzkiej inicjatywy, gdy chodzi o wyjście naprzeciw cierpieniu drugiego człowieka. Odnosi się to nie tylko do cierpień fizycznych,ale duchowych. Rozmowa , a przedewszystkim wysłuchanie jest bardzo ważne dla drugiej osoby . Daje do zrozumienia drugiej osobie , że jest doceniona, wartościowa, ważna. Bardzo ważne jest również okazywanie cierpliwości ,umiejętne wysłuchanie, współczucie . Nie trzeba wiele mówić , wystarczy kilka słów .Najważniejsza jest obecność i chęć zrozumienia drugiej osoby. Człowiek bardzo mądry uczy się na własnych błędach i innych. Zawsze gdy z dobrocią wychodzimy na spotkanie kogoś cierpiącego, kogoś potrzebującego jesteśmy blisko Boga. Natomiast przyjęcie postawy '' a comnie to obchodzą cierpienia innych''. świadczy tylko o własnym egozimie . Życie ludzkie od wieków skupia się wokół miłości. Z miłości się rodzimy, w miłości powinniśmy dorastać, miłością porządkujemy nasze życie.
Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wiele jest takich, którzy ... Powodem jest egoizm.
Jest to skutek duchowego wyboru wolnej woli, wyboru własnego egoizmu.A to prowadzi tylko do jednego - do Zguby .


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 16:45, 10 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1211
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 75 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:02, 06 Maj 2020    Temat postu:

Stale musimy czuwać nad tym, żeby wpierw być Marią, a dopiero potem stawać się Martą. Inaczej grozi nam prawdziwe ugrzęźnięcie w aktywizmie i niepokoju, których niemiłe konsekwencje dość wyraźnie widać w ewangelicznej relacji : panika, lęk przed samotną pracą, wewnętrzne rozbieganie, poirytowanie Marty postawą siostry, poczucie że Bóg zostawia nas samych i nie ingeruje skutecznie. Ważne jest aby pamiętać o tym co mówił św. Jan Paweł II :
"Ważne jest jednak, aby wszystko co z Bożą pomocą postanowimy, było głęboko zakorzenione w kontemplacji i w modlitwie. Żyjemy w epoce nieustannej aktywności, która często staje się gorączkowa i łatwo może się przerodzić w "działanie dla działania" . Musimy opierać się tej pokusie i starać się najpierw "być", zanim zaczniemy "działać"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uel dnia Śro 19:04, 06 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1211
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 75 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:08, 06 Maj 2020    Temat postu:

Z Pamiętnika wiejskiego proboszcza Bernanosa: „Cisza wewnętrzna- ta, którą Bóg błogosławi- nigdy mnie nie odgradzała od ludzi. Zdaje mi się, że oni w nią wchodzą, przyjmuję ich jak gdyby na progu mego domu”

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin