Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Modlitwa grzesznika, który nie chce porzucić grzechu
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Przeszkody na drodze ku zbawieniu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:32, 07 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
Musimy raz jeszcze przypomnieć i odrzucić bardzo wielki błąd, ku któremu zwrócili się w
sposób pożałowania godny niektórzy katolicy: opinię, jakoby istoty ludzkie żyjące w błędach i
obce wobec prawdziwej wiary mogły osiągnąć życie wieczne. Jest to ze wszech miar sprzeczne
z katolicką doktryną.
Coś mi się zdaje, że nie jesteś katolikiem, ponieważ Twój sposób rozumienia zapisów dokumentów Kościoła, jest obcy rozumieniu katolickiemu. Dokument jawnie wskazuje na skutek śmierci w niewierze, zaś ja mówię o byciu w Kościele, który obejmuje całą ludzkość; byciu w Kościele - to znaczy za życia.
Tak więc z oczywistego dokumentu, tworzysz zupełnie nowy. Czym zechcesz mnie jeszcze zaskoczyć ?

Deprecjonowaniem osiągnięć świętych Kościoła - pustelników, oraz scholastyków już mnie zaskoczyłaś Wink
Co do trwonienia osiągnięć Kościoła, to raczej o nich troszkę się Tobie zapomniało Wink Owszem, Pan się uniża, a "elita" ma się wywyższać, tak się nosząc ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 21:33, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:17, 07 Lut 2015    Temat postu:

Elita ma się uniżać, tak samo jak jej Pan, co nie znaczy, że ma być jak drzewo, po którym każda koza skacze.
Ma się uczyć pokory i cichości serca, ale jej głos ma być klarowny i słyszalny i ten głos ma obowiązek przekazywać depozyt wiary w formie, która buduje zdrową pobożność oraz chroni przed błędnymi mniemaniami.

Taki jest Kościół wojujący w jego zdrowej postaci. Ten Kościół zanadto kocha swojego Pana, aby pozwolić wilkom bez przeszkód zaszarpywać Jego owce.

Mógłbyś przytoczyć dokumenty Kościoła o Kościele obejmującym za życia całą ludzkość?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:30, 07 Lut 2015    Temat postu:

Proszę więc uznać swoją niewłaściwą interpetację dokumentu Wink

To, co piszesz o zdrowej pobożności, to ogólniki, których ponoć nie lubisz. Negujesz pobożność pustelników, a piszesz o wykładni wiary ? Co więc o niej wiesz w aspekcie kontemplacji, a poznania mistycznego? Jaką mają naturę i czy przeczą wykładni Nauczania Katolickiego?

Co do Kościoła Bożego, wystarczy przeczytać Księgę Rodzaju, gdzie Bóg stworzył ludzi.

Pismo Święte samo odpowiada na twoje pytanie. mówiąc co liczy się ku zbawieniu , tak więc nie ze mną te numery Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 22:31, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:42, 07 Lut 2015    Temat postu:

exe

Z innej beczki. Kto korzysta na zamieszaniu światopoglądowym w Kościele? Kto korzysta na letniości wiary, kompromisach z grzechem?

Że diabeł, to wiadomo.
A z ludzi? Nieprzyjaciele Kościoła, m.in. rządy, realizujące demoralizujące lewackie postulaty. Słabi katolicy takim bardzo pasują, bo ich nie trzeba się obawiać, ani z nimi liczyć się.
Nie mówiąc już o utraconych łaskach Bożych z takiego powodu oraz prowokowaniu Boga do sprawiedliwego gniewu.

Cytat:
wiara szuka zrozumienia, także w ramach prawd wiary, obowiązujących wg wykładni, dlatego są różne duchowości w katolickiej wierze.


Tu trzeba podkreślić, że te różne duchowości były zawsze badane pod kątem zgodności z wykładnią katolickiej wiary. Taką samą strategię po dziś dzień stosuje się w badaniu tzw. objawień prywatnych.

To nie są rzeczy, które można zostawić jakiejś dowolności.

Jeszcze raz uprzejmie proszę o dokumenty Kościoła o Kościele obejmującym całą ludzkość za życia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Katarynka dnia Sob 23:05, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:50, 07 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
Jeszcze raz uprzejmie proszę o dokumenty Kościoła o Kościele obejmującym całą ludzkość za życia.
Już wskazałem Księgę Rodzaju, z której wynika to i owo w dokumentach. Doprawdy niczego nie widać w dokumentach Soboru Watykańskiego II ? Ja widzę Wink

Taki z Ciebie człek pouczający, że żądasz czegoś ode mnie, nie mogąc samemu sprostać moim wymaganiom, które uprzednio nie zostały spełnione?

Co do zasady fides quaerrens intellectum, to nie chodzi o same badania - o tym pięknie pisze Jan Paweł II, ale nie o tym teraz.

Na tym forum nie ma zamieszania światopoglądowego, więc większość twoich postów, mających charakter ogólnego (od czego chcesz się odżegnywać) pouczenia, nie ma w zasadzie adresata. Raczej proponuję osobne tematy, które przejrzymy.

Co do łaski Bożej to pisałem o tym niedawno, jednak nie znalazło to u ciebie zrozumienia, a są to podstawowe doświadczenia hesychazmu od czasów pierwszych pustelników i słupników. To musi budzić zdziwienie, tym bardziej że to forum czerpie z tej duchowości bardzo wiele.

W obliczu takiego braku zrozumienia osiągnięć Tradycji, proponuję zastanowić się nad jakością własnego rozumienia wykładni Nauczania Kościoła i stonowanie swej pouczającej postawy w tej materii.

Duchowości, które znalazły uznanie Kościoła są przez nas rozwijane, co zresztą widać, więc wyważasz otwarte drzwi.

W wielu miejscach nie przeczytałem stricte odniesień do moich postów (jak chociażby do ostatniego) nie widząc stanowiska wobec roli intelektu, woli - w poznaniu habitualnym, adoracji, poznaniu mistycznym. Dlaczego?

Twoje odpowiedzi więc zaczynają nabierać formy trollującej, gdyż nie skupiają się wokół meritum sprawy, a nieustannie krążą wokół sprawy poprawności postawy katolika, patologii i jej skutków, ,miast skupiać się na kontrargumentach wobec spraw poruszanych wokół tematów.


Twoje uwagi o pokorze również nabrały rangi hipokryzji, skoro nie widzę uznania swej niewiedzy w tematyce przeze mnie poruszanej.

Można więc odnieść wrażenie, że wszystkie te twoje dotychczasowe ogólne uwagi tyczą się osób tu obecnych. Jeśli zaś jest inaczej, pisz konkrety w odpowiednich miejscach, nie zaś elegie o tym, jak nie jest , a jak być powinno. Jest to w zasadzie na swój sposób bezproduktywne, a więc i męczące.

Jeśli są konkretne zarzuty wobec treści forum, należy je poprzeć odpowiednimi argumentami lecz biada, jeśli odkryjemy ich niekatolicką proweniencję. To wszystko w tej materii.

Z Panem Bogiem,
exe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 0:05, 08 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:45, 08 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:
Już wskazałem Księgę Rodzaju, z której wynika to i owo w dokumentach. Doprawdy niczego nie widać w dokumentach Soboru Watykańskiego II ? Ja widzę Wink


No właśnie ja nie widzę, więc jaki to problem wrzucić na forum?

A samo Pismo Św. to nie u nas przecież, Słowo Boże można źle interpretować, co też i nie jest rzadkim zjawiskiem. Powiem Ci, exe, że w naszym interesie leży unikanie domorosłych apologetów.
Co więcej, nawet i dokumenty Kościoła można interpretować w sposób szkodliwy, odrywając je z kolei od Objawienia Bożego.
Można przekazywać treści ewangeliczne w sposób niepełny. Można pomijać jakiś istotny kontekst danego tematu.
Wreszcie można tak przekazywać, by zostawić pole do nadinterpretacji, dając wodę na młyn wszelkiej maści heretykom.

Nie wiem dlaczego masz do mnie pretensje o to, że poruszam ten temat.

Z doświadczenia wiem, że wiele osób interpretuje sobie te rzeczy w niezgodzie z wykładnią wiary. Nie chcę tu pisać z nazwiska, bo po co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:54, 08 Lut 2015    Temat postu:

exe

To o czym tu dyskutujemy, pośrednio jest związane z tematem wątku, ponieważ heretyckie poglądy prostą drogą prowadzą do łączenia modlitwy z grzechem czynnym, zaniedbaniem, rozprężeniem duchowym i życiowym, letnością w wierze, trwałą dwoistością wewnętrzną, zanikiem świadomości grzechu, itp.

Oprócz herezji teoretycznej, nie mniej groźna będzie herezja wyrażona w praktyce, tj. przy teoretycznym zachowaniu depozytu wiary, postępowanie sprzyjające powstawaniu poważnych błędów myślenia.
Dam tu taki przykład: nie dotykając depozytu naszej wiary dotyczącego Pana utajonego w Najświętszym Sakramencie oraz ofiarniczego charakteru Mszy Św., można jednocześnie prowadzić takie praktyki, które stopniowo przyczyniają się do utraty poczucia Sacrum oraz wyeksponują charakter wspólnotowy Mszy Św., redukując naszego Pana do roli podrzędnej.
Nie należy zatem dziwić się, że następnym krokiem przy takiej redukcji świadomości Sacrum, bywa poszerzenie dziedzińców dla Profanum i na przykład wynajmuje się kościół celem odbycia się w nim pokazu mody.
Oczywiście należy się spodziewać wówczas wszelkiego rodzaju interpretacji rozumienia tych spraw, jednak sięgając po dokumenty Kościoła, w których wyrażona jest wielka cześć dla Pana utajonego w Najświętszym Sakramencie, automatycznie powinny być przerwane wszelkie spekulacje na taki temat i spokojnie można domagać się, by praktyka nie przeczyła teorii.
Z kolei zostawienie tych spraw cudzej swobodzie interpretacyjnej, sprzyja dowolności i wszelkiego rodzaju nadużyciom - tu może nam służyć za przykład sytuacja Kościoła na Zachodzie.
Nie jest dobrze, kiedy się udaje, że problem nie istnieje, abo mówi się, że owszem, istnieje, ale to nie jest znowu taki poważny problem i rzecz się bagatelizuje.

Z takiego podejścia to tylko :twisted: się cieszy, bo nikt nie stawia tamy złu, a jeszcze poszerza jego dziedzińce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:30, 08 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
No właśnie ja nie widzę, więc jaki to problem wrzucić na forum?
A no taki, że Twój sposób bycia pouczający sprawia, iż dochodzę do wniosku, iż najbardziej pouczające będzie dla Ciebie samodzielne szukanie ;)
Katarynka napisał:
To o czym tu dyskutujemy, pośrednio jest związane z tematem wątku, ponieważ heretyckie poglądy prostą drogą prowadzą do łączenia modlitwy z grzechem czynnym, zaniedbaniem, rozprężeniem duchowym i życiowym, letnością w wierze, trwałą dwoistością wewnętrzną, zanikiem świadomości grzechu, itp.
Niestety większość Twoich przemyśleń ma taki charakter okołowątkowy.
Katarynka napisał:
Oprócz herezji teoretycznej, nie mniej groźna będzie herezja wyrażona w praktyce, tj. przy teoretycznym zachowaniu depozytu wiary, postępowanie sprzyjające powstawaniu poważnych błędów myślenia.
Dam tu taki przykład: nie dotykając depozytu naszej wiary dotyczącego Pana utajonego w Najświętszym Sakramencie oraz ofiarniczego charakteru Mszy Św., można jednocześnie prowadzić takie praktyki, które stopniowo przyczyniają się do utraty poczucia Sacrum oraz wyeksponują charakter wspólnotowy Mszy Św., redukując naszego Pana do roli podrzędnej.
Nie należy zatem dziwić się, że następnym krokiem przy takiej redukcji świadomości Sacrum, bywa poszerzenie dziedzińców dla Profanum i na przykład wynajmuje się kościół celem odbycia się w nim pokazu mody.
Dobrze, ale my o tym wiemy, więc już strzępisz język - tylko po co? Mesjanizm ?
Katarynka napisał:
Oczywiście należy się spodziewać wówczas wszelkiego rodzaju interpretacji rozumienia tych spraw, jednak sięgając po dokumenty Kościoła, w których wyrażona jest wielka cześć dla Pana utajonego w Najświętszym Sakramencie, automatycznie powinny być przerwane wszelkie spekulacje na taki temat i spokojnie można domagać się, by praktyka nie przeczyła teorii.
Co ciekawe, twoje spekulacje wynikają ze słabej znajomości osiągnięć Ojców i Doktorów Kościoła, skoro
piszesz rzeczy typu contra, nie mając o tym bladego pojęcia. Czynisz więc to, przed czym przestrzegasz.
Katarynka napisał:
Z kolei zostawienie tych spraw cudzej swobodzie interpretacyjnej, sprzyja dowolności i wszelkiego rodzaju nadużyciom - tu może nam służyć za przykład sytuacja Kościoła na Zachodzie.
Nie jest dobrze, kiedy się udaje, że problem nie istnieje, abo mówi się, że owszem, istnieje, ale to nie jest znowu taki poważny problem i rzecz się bagatelizuje.
Tu niczego się nie bagatelizuje, lecz unika wielomóstwa okołowątkowego, toteż następne przemówienie w tym duchu uznam formalnie za trollowanie ;)
Katarynka napisał:
A samo Pismo Św. to nie u nas przecież, Słowo Boże można źle interpretować, co też i nie jest rzadkim zjawiskiem. Powiem Ci, exe, że w naszym interesie leży unikanie domorosłych apologetów.
człowiek wychodzi z rodziny, która jest domowym Kościołem, więc nie dziwne, że trzeba być wpierw domowym apologetą, a potem ewentualnie certyfikowanym, bądź konsekrowanym. Samo rozróżnienie jest sztuczne, ponieważ Duch Boży wieje, kędy chce.
Katarynka napisał:
Co więcej, nawet i dokumenty Kościoła można interpretować w sposób szkodliwy, odrywając je z kolei od Objawienia Bożego.
Co też stało się z Twojej strony.
Katarynka napisał:
Można przekazywać treści ewangeliczne w sposób niepełny. Można pomijać jakiś istotny kontekst danego tematu.
Pismo Święte również nie opowiedziało wszystkich znaków, które widzieli uczniowie. Powód oczywisty jest.
Katarynka napisał:
Wreszcie można tak przekazywać, by zostawić pole do nadinterpretacji, dając wodę na młyn wszelkiej maści heretykom.
Tedy należy pisać konkretnie w danej tematyce, a nie, jak katarynka, nawijąć nieustanne profetyzmy ostrzegające.
Katarynka napisał:
Nie wiem dlaczego masz do mnie pretensje o to, że poruszam ten temat.
Z powodu powyższego.
Katarynka napisał:
Z doświadczenia wiem, że wiele osób interpretuje sobie te rzeczy w niezgodzie z wykładnią wiary. Nie chcę tu pisać z nazwiska, bo po co?
Mi wystarczy twoja ignorancja na gruncie mistyki Ojców i Doktorów Kościoła, którą objawiłeś w pierwszych postach aby powiedzieć, że na tym etapie wiedzy najlepiej tobie będzie skupić się na ugruntowaniu wiedzy własnej, co do wykładni wiary, nie zaś skupianiu się na innych. Ocena więc twoja jest niereprezentatywną.

To już ostatni post w tym duchu. Proszę o merytoryczny udział w konkretnej tematyce i tam o objawienie swej konkretnejwiedzy i doświadczenia. Będę zwracał uwagę na stricte odniesienia do postów, w przeciwnym wypadku uznam wycieczki pozaszlakowe, za trollowanie.
exe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 13:32, 08 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:29, 08 Lut 2015    Temat postu:

Jesteśmy w dziale mówiącym o przeszkodach na drodze ku zbawieniu, więc nie możesz mieć do mnie pretensji dotyczących ostrzegawczego tonu.
Kierowcy też nie mają przecież pretensji o stojące znaki ostrzegawcze, za to mogliby mieć pretensje o poprzestawiane znaki informujące prowadzące do wypadków i kolizji, nie mówiąc już o tym, że nikt nie miałby ochoty na jazdę z kierowcą, który znaki ignoruje lub ich nie rozumie.

Postaram się za to pisać konkretniej, choć obawiam się bardzo, że przy wskazaniu na dane osoby i ich działania padnie zaraz argument, że nie należy osądzać bliźniego Shocked lub coś w podobnym tonie.

Ps. Przykro mi, że nie wrzuciłeś tych dokumentów Kościoła. Ja ich nie szukam, ponieważ nie mam tak dużo czasu, pierwsze słyszę też o takiej dziwnej tezie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:54, 08 Lut 2015    Temat postu:

Rozumiem.
Musisz pamiętać o tym, że nie tylko ty nie masz wiele czasu, toteż właśnie dla tego zwracam uwagę na pisanie o konkretach w odpowiednich miejscach.

Co do tego, że pierwszy raz widzisz taką tezę: nie dziwne to, że tak jest, ale skoro Głową Kościoła jest Chrystus, to wszelkie Jego stworzenie stanowi jego członki. A że wiele z nich to chore członki, to już zupełnie inna sprawa.

Ja potrafię być przekornym i nie ulegam psychomanipulacji z prostej przyczyny: mnie nie interesuje własna chwała, dlatego właśnie naciskam na własne poszukiwania o osób, które twierdzą, że mają misję pouczania innych Wink

Serdeczne pozdrowienia i ... do dzieła Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Nie 15:56, 08 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:

Ps. Przykro mi, że nie wrzuciłeś tych dokumentów Kościoła. Ja ich nie szukam, ponieważ nie mam tak dużo czasu, pierwsze słyszę też o takiej dziwnej tezie.

Myślę , skoro masz na tyle czasu ,żeby pisać tak długie posty a jednak one wymagają sporo poświęconego czasu , można w tym czasie ten czas poświęcić na szukanie samodzielnie tych dokumentów prawda?, wtedy wszystkie te posty będą miały składnie i rozkładnie :wink:
Powrót do góry
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:29, 08 Lut 2015    Temat postu:

Obawiam się, że dłuuugo bym szukała, a to z tej przyczyny, że exe nie ma na myśli żadnych konkretnych dokumentów Kościoła, a tylko (czy aż) subiektywną interpretację tych dokumentów, z których ewentualnie można by wyciągać aż tak dalece idące wnioski. Prawda? :P

Ps. exe

A nasz ksiądz wikary podkreśla ostatnio, że wszyscy jesteśmy posłani i mamy głosić Ewangelię. Idzie więc człowiek głosić, a tu młotki na głowę, że pouczanie, że mesjanizm Crying or Very sad


Nie da się w pełni głosić Słowa Bożego omijając tematy najbardziej naglące. Nie da się też zasiewać ziarna, wpierw nie usuwając chwastów, jeśli na danym poletku te chwasty się plenią. Nie da się też zasiewać, zasiewając ziarno z chwastem. Znaczy się, da się, ale chwasty zagłuszą ziarno. Szkoda takiej roboty.
Działajmy więc zespołowo :wink: , ok?

A co do tego poszukiwania własnej chwały, a więc owocu pychy, to ładnie o tym mówi Ojciec Pio, wskazując, że kiedy nieprzyjaciel szaleje wokół ludzkiej woli, kusząc ją do ulegania takim skłonnościom, a dusza nie chce tego i nie ulega, to znak, że nie zagnieździł się w woli. Dusza wówczas czuje się brudna, ale Ojciec Pio wskazywał, że nic bardziej błędnego, bo właśnie w ten sposób dusza oczyszcza się w zmaganiach z kusicielem.
Św. Teresa z Avili w Twierdzy duchowej wskazuje na pewne stopnie (w jej opisie są to komnaty) wspinania się po szczeblach modlitwy. Pisze, że do tych pierwszych komnat wszelkie gadziny pchają się nachalnie, a więc na pewno będą to również te skłonności naturalne, stojące w opozycji do Boga, a więc pycha żywota, szukanie samozadowolenia, własnej woli, itp. Trzeba się z tym liczyć.
Wiele lat szłam przez życie doświadczając takich ataków i poddając się im, choć skutki mnie uwierały, zupełnie nieświadoma tego czego doświadczam i niezdolna do samoobrony.
Teraz pomalutku nabywam doświadczenia i poznaję zbawienne skutki mądrych wskazówek naszych kochanych świętych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Nie 18:41, 08 Lut 2015    Temat postu: Re: Modlitwa grzesznika, który nie chce porzucić grzechu

Hejal napisał:
Jest na świecie wielu ludzi,którzy w swoich nieprawościach śpią i nie zamierzają porzucić swoich grzechów,a mimo to przychodzą do kościoła się modlić


Ponieważ chrześcijanie ograniczali często Boże działanie tylko do "murów" Kościoła.
Powrót do góry
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:34, 08 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:
Ponieważ chrześcijanie ograniczali często Boże działanie tylko do "murów" Kościoła.


To takie dbanie o formę z zaniedbaniem ducha - faryzeizm, a pójście w drugą stronę, tj. rozwalanie formy ze wskazaniem na dość luźno pojętego ducha - doskonały grunt pod tworzenie różnorakich błędów, przed czym Pismo Św. przestrzega nie mniej niż przed postawą faryzejską.

A my zwyczajnie mamy jedno czynić i drugiego nie zaniedbać, czyli dbać i o formę (literę) i o ducha.

Jest to również ważne z tego względu, że zapewnia jedność Kościołowi, zaś jedność zapobiega wewnętrznych walkom, pomieszaniu języków i nie osłabia Kościoła od wewnątrz.
Taka jedność to również skuteczna bariera, znacznie utrudniająca wilkom działanie od wewnątrz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:37, 08 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
Obawiam się, że dłuuugo bym szukała, a to z tej przyczyny, że exe nie ma na myśli żadnych konkretnych dokumentów Kościoła, a tylko (czy aż) subiektywną interpretację tych dokumentów, z których ewentualnie można by wyciągać aż tak dalece idące wnioski. Prawda?
Technika rodem z piaskownicy na mnie nie działa ( "nie pokażesz, bo nie masz"). Wspominałem uprzednio, że kończymy tą rozmówkę, ale nadal odczuwasz ból istnienia, więc w ramach twojego wezwania do zespołowej pracy, na początek przyznaję tobie ostrzeżenie systemowe, ku uzdrowieniu relacji. ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Nie 19:39, 08 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
Cytat:
Ponieważ chrześcijanie ograniczali często Boże działanie tylko do "murów" Kościoła.


To takie dbanie o formę z zaniedbaniem ducha - faryzeizm, a pójście w drugą stronę, tj. rozwalanie formy ze wskazaniem na dość luźno pojętego ducha - doskonały grunt pod tworzenie różnorakich błędów, przed czym Pismo Św. przestrzega nie mniej niż przed postawą faryzejską.

A my zwyczajnie mamy jedno czynić i drugiego nie zaniedbać, czyli dbać i o formę (literę) i o ducha.

Jest to również ważne z tego względu, że zapewnia jedność Kościołowi, zaś jedność zapobiega wewnętrznych walkom, pomieszaniu języków i nie osłabia Kościoła od wewnątrz.
Taka jedność to również skuteczna bariera, znacznie utrudniająca wilkom działanie od wewnątrz.



w rozdziale 13 pierwszej księgi Drogi na Górę Karmel :


"Usiłuj zawsze skłaniać się: nie ku temu, co łatwiejsze, lecz ku temu, co trudniejsze; nie do tego, co przyjemniejsze, lecz do tego, co nieprzyjemne" (13,6),


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Nie 19:40, 08 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:16, 08 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:
"Usiłuj zawsze skłaniać się: nie ku temu, co łatwiejsze, lecz ku temu, co trudniejsze; nie do tego, co przyjemniejsze, lecz do tego, co nieprzyjemne" (13,6),


Ale to nie znaczy, że mamy pomieszać w sprawach Kościoła, aby było nam trudniej i mniej przyjemnie, co ? I nie znaczy, byśmy zapomnieli o słabszych w wierze, którzy tak dużej trudności nie są już w stanie udźwignąć?
No i nie oznacza też, że chętnie pozwalamy rozwalać Kościół celem wzrostu chwały Bożej w naszych biednych duszach?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:35, 08 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
Ale to nie znaczy, że mamy pomieszać w sprawach Kościoła, aby było nam trudniej i mniej przyjemnie, co ? I nie znaczy, byśmy zapomnieli o słabszych w wierze, którzy tak dużej trudności nie są już w stanie udźwignąć?
Spokojna głowa. Jan Paweł II ujął to właściwie:

"Wymagajcie od siebie nawet, gdy od was nie wymagają"

Katarynka napisał:
No i nie oznacza też, że chętnie pozwalamy rozwalać Kościół celem wzrostu chwały Bożej w naszych biednych duszach?
W tym zastrzeżeniu jest nieuprawnienie zawarta możliwość fałszywego związku, ponieważ wzrost Chwały Bożej nigdy nie dokonuje się kosztem Kościoła, na korzyść duszy w sensie egoistycznym.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 21:37, 08 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:26, 10 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:
"Wymagajcie od siebie nawet, gdy od was nie wymagają"


Skoro rodzice wypuścili z rąk władzę rodzicielską (a kochane rządy jeszcze to wzmogły), zaś pasterze w dużej części zarzucili obowiązek należytego pasterzowania, to pozostał ten głos wołającego na puszczy, aby nie iść za duchem czasów dla niepoznaki czasem nazywanym Duchem Św.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Wto 14:04, 10 Lut 2015    Temat postu:

A wracając do tematu i prosiłabym osobe o post wyrzej trzymać się tematu a nie rozwalać wątku , zatem kontunuując temat to bardzo ciekawe jest to ,że

My dobrze wiemy, że na naszych ołtarzach obecny jest Jezus Chrystus, a przecież nie chcemy oddać Mu należnej czci, znieważamy Go i obrażamy. Gdyby chrześcijanie nie stracili wiary, wchodziliby do świątyni ze świętą bojaźnią, opłakując gorzko swe grzechy. To znowu plują na twarz Jezusową przez strojenie i upiększanie swoich głów, pychą zaś jak cierniem na nowo Go koronują, biczują srogo uczynkami bezwstydnymi, zabijają świętokradztwami i trzymają przybitego na krzyżu, bo nie chcą porzucić grzechu!


Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Wto 14:04, 10 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Katarynka
Cornicen



Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z katolików
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:30, 14 Lut 2015    Temat postu:

Właśnie do tego co cytujesz chce doprowadzić lewicujący nurt, który coraz odważniej zaczyna się panoszyć w Kościele.
Zakażona duchowość to prosta droga do łączenia np. modlitwy z uczynkami niegodnymi. A podobno Panu obmierzła jest taka modlitwa.
Pewien mądrala na Frondzie próbował przeciwstawiać "sztywną" doktrynę żywej Ewangelii, gdy tymczasem właśnie doktryna jest strażnikiem tej żywotności ducha czerpiącego ze światła Ewangelii.
A jeśli jest inaczej, to niech się znajdzie w końcu taki śmiałek, który w świetle wiary i rozumu (te rzeczy idą w parze, choćby z tego względu, że rozum jest w stanie określić owoce rodzące się z duchowych i mentalnych kierunków) udowodni ciągłość z teologiczną spuścizną Kościoła, tudzież wykaże jej błąd, albo przynajmniej udowodni, że da się pogodzić "nowoczesne" drogi duchowości z drogami Ewangelicznymi.

A wszystko to po to między innymi, by modlitwa mogła podobać się Bogu i dzięki temu była owocna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:24, 14 Lut 2015    Temat postu:

Katarynka napisał:
Cytat:
"Wymagajcie od siebie nawet, gdy od was nie wymagają"


Skoro rodzice wypuścili z rąk władzę rodzicielską (a kochane rządy jeszcze to wzmogły), zaś pasterze w dużej części zarzucili obowiązek należytego pasterzowania, to pozostał ten głos wołającego na puszczy, aby nie iść za duchem czasów dla niepoznaki czasem nazywanym Duchem Św.
Wróg Kościoła zawsze uderza w pasterza, aby móc rozproszyć owce jego, toteż jaka modlitwa o pasterzy, taka i reprezentacja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Nie 14:36, 06 Gru 2015    Temat postu: Re: Modlitwa grzesznika, który nie chce porzucić grzechu

Hejal napisał:
Jest na świecie wielu ludzi,którzy w swoich nieprawościach śpią i nie zamierzają porzucić swoich grzechów,a mimo to przychodzą do kościoła się modlić.Modlitwa takiego grzesznika - grzesznika, który nie chce się poprawić – jest wedle Ducha Świętego obmierzła w oczach Pana.


Jesteśmy przecież grzesznikami, słabymi ludźmi. Musimy tę prawdę przyjąć z pokorą i oprzeć się na Jezusie, zaufać Mu , że pomimo ,że po raz setny popełniamy ten sam grzech, znowu upadamy, a On nas z niego wyprowadzi. Modlitwa ma sens . Należy się nieustannie modlić . :wink:


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 14:37, 06 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 14:25, 10 Gru 2015    Temat postu:

Mnie martwi to ,że ona trwa w tym grzechu tyle lat , a nie chce go porzucić , mimo ,że strasznie tęskni za Eucharystią , jednak boi sie samotnośći i nieporadzctwa , z tego powodu trzyma się grzechu , który ją niszczy . Żal mi jej i nie wiem jak pomóc , a raczej jak przekonać . :?

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Czw 14:26, 10 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Przeszkody na drodze ku zbawieniu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin