Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy można coś wiedzieć na pewno?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religia i myśl
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prostaczek
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Przedbórz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:53, 24 Paź 2022    Temat postu: Czy można coś wiedzieć na pewno?

Chciałbym prosić o pomoc w argumentacji do pewnej sprawy.
Spotkałem się z opinią ateistyczną, w której pewna osoba twierdzi, że o danym fakcie coś wie ale również w to wierzy.
Czyli przykładowo twierdzi, że wie co to jest lodówka ale również w to wierzy.
Rozumiem, że jego pogląd filozoficzny wywodzi się najprawdopodobniej ze sceptycyzmu.

Ta osoba używa słowa wierzenie i rozumie je jako przekonanie. Dla tej osoby jest to to samo.
Twierdzi, że wiedza nie wyklucza tego, że w coś wierzysz. Wiedza to podzbiór wszystkich
wierzeń. Wiedza jest konkretnym przypadkiem bycia przekonanym o czymś.

Gdyby jednym z warunkówwwiedzy nie było to, że ktoś jest o tym przekonany to wiedza mogłaby istnieć niezależnie od umysłów i po prostu pływałaby sobie we wrzechswiecie.

Chcialbym wiedzieć co o tym myślicie i ocenić pewien zarzut jaki ja sam mam wobec takiej sytuacji.
Wydaje mi, się, że można wiedzieć coś na pewno bo chyba nawet matematyka dostarcza takich dowodów, że nie muszę wierzyć, że 2 plus 2 równa się 4. Ja to uznaje raz i już wiem, nie potrzebuje w to za każdym razem wierzyć.

Drugą sprawą jest jego przykład o lodówce, wydaje mi się, że sam fakt jakim jest ludzkie poznanie udowadnia, że mogę wiedzieć coś na pewno. Zanim cokolwiek pomyślę o tej lodówce zanim wykonam w swoim umyśle cokolwiek to fakt istnienia tej lodówki bez jakiegokolwiek mojego działania uderzy we mnie. I to jest chyba dowód na to, że samo to, że coś poznaje jest czymś co nie wymaga mojegp wierzenia.

Proszę o odpowiedź i nie ukrywam, że zależy mi również na argumentach filozoficznych które wskazują największe luki w scepcytyzmie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Prostaczek dnia Pon 13:03, 24 Paź 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1211
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 75 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:18, 24 Paź 2022    Temat postu:

Witaj, ja jedynie mogę odpowiedzieć cytatem ze sw. Jana od Krzyża :

3. Taką rolę spełnia wiara wobec duszy, mówiąc nam o rzeczach, których nigdy nie widzieliśmy i nie zrozumieliśmy ani w samych sobie, ani w podobieństwie, bo ich nie mają. Nie mamy więc w wierze światła poznania naturalnego, bo jej prawdy nie są współmierne do żadnego zmysłu; przyjmujemy je tylko ze słyszenia, wierząc w to, czego nas wiara naucza, poddając tej wierze i zaciemniając przyrodzone światło rozumu. Dlatego św. Paweł słusznie mówi, że Fides ex auditu (Rz 10, 17), to znaczy: wiara nie jest poznaniem przychodzącym przez jakiś zmysł, lecz jest to przyzwolenie duszy na to, co wnika w nią przez słyszenie



4. Ponadto wiara o wiele więcej przekracza to, co dają pojąć powyższe przykłady, nie tylko bowiem nie daje poznania i wiedzy, lecz, jak mówiliśmy, pozbawia i gasi wszelkie inne poznanie i wiedzę, tak iż rozum nie może mieć należytego o niej pojęcia. Wszelką wiedzę (s.192) zdobywa się przez światło rozumu, lecz wiedzę wiary zdobywa się bez światła rozumu, usuwając je za pomocą wiary; przy własnym świetle rozumu, jeśli się go nie zaciemni, wiara się zatraca. Dlatego mówi prorok Izajasz: Si non credideritis, non intelligetis; ―Jeśli wierzyć , będziecie, nie zrozumiecie‖ (Iz 7, 9)


Uważam że albo coś się wie albo w coś się wierzy. Wiedza daje pewność w oparciu o poznanie zmysłowe "wiem że to jest takie i takie " "wiem że ktoś powiedział to i to" , "wiem że to smakuje tak i tak" a poznanie przez wiarę dotyczy raczej tego co nie jest doświadczalne zmysłowo co przekracza zmysły. Jakimś nieporozumieniem chyba jest używanie pojęcia wiary do tego co materialne jakby nie było innych narzędzi.


Jedynie to mi na myśl przychodzi. Na pewno trafniejszej odpowiedzi udzieli brat Exe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:06, 25 Paź 2022    Temat postu:

Wiara dotyczy tego, czego nie widzimy, zaś wiedza o istnieniu namacalnym dotyczy tego, co stwierdzamy za pomocą zmysłów.

Słowa, którymi opisujemy przedmioty nie są z nimi związane konieczności owo, a więc słowa mają znaczenie konwencjonalne. To, czy coś nazywa się lodówką, czy pralką, nie będzie miało znaczenia w obliczu koniecznej uprzedniej wiedzy o tym, do czego ów przedmiot służy. Innymi słowy, bez względu na to, jak nazywa się ów przedmiot w językach różnych narodów, każdy, kto doświadczył zmysłowo, czym jest ów przedmiot, będzie mógł go rozpoznać po wyglądzie, bądź po przeznaczeniu użytkowym, na przykład w obliczu demonstracji.

Pewnie, że akt wiary jest znacznie pewniejszy, niż akt wiedzy, ponieważ same dowody charakterystyczne dla wiedzy nie dają tak wielkiej pewności, jak wtedy, gdy wiedza poparta jest aktem wiary.

Podobnie jest w przypadku tzw. problemu Boga. Możemy mieć wiedzę na temat Akwinaty 5 dowodów istnienia Boga, ale nie jest ona pewnością, a pewnikiem dającym wiedzę o istnieniu Absolutu. Natomiast wiara, związana z Objawieniem, które potwierdzać i podawać może również treści dostępne naturalnym zdolnościom rozumu, daje pewność, bycie pewnym.

Akt istnienia przedmiotu, a więc że coś jest rzeczą, jest tym, który stwierdzamy sensibile per se, a więc zmysłowo samo przez się, ale już istotę rzeczy, czyli formę materialną stwierdzamy intelligibile per accidens, a więc intelektualnie nie wprost, poprzez proces abstrahowania istoty rzeczy, zanurzonej w materii.

Gdyby nie było procesu abstrahowania formy, nie byłoby mowy o tym, że coś jest konkretną : tą oto lodówką, czy też ogólnie: lodówką, jako rodzajem rzeczy.

Sceptycyzm dotarł do arystotelesowskiej aporii, na której i Arystoteles się zatrzymał, kiedy to stwierdzono impas, gdy spoglądając na konkret, intelekt wyciąga z niego formę, a więc coś ogólnego i przedstawia sobie tą treść . Tymczasem wiadomo, że konkret nie może być ogólny. Sceptycy doszłi więc do wniosku, że na przykład człowiek, jako ogół nie istnieje. A jednak istnieje człowiek, jako rodzaj, a także ludzie, jako zbiorowość ludzka, prawda?

Akwinata rozwiązał ten problem wskazując, że nie w tym sęk, że intelekt czynny tworzy obraz ogólny rzeczy, lecz tworzy formę zawierającą cechy konstytutywne rzeczy. Dzięki temu rzecz nadal jest daną rzeczą, choć bez przypadłości, które były pierwszym elementem, od którego zaczyna się proces poznawczy rzeczy naturalnej.

Sceptycyzm logicyzuje, psychologizuje, a przede wszystkim idzie po linii Jana Dunsa Szkota i wcześniej Awerroesa, dla których akt bytu, akt istnienia, jest zbędnym powtórzeniem istnienia rzeczy.

Ich błąd opiera się na tym, że gdyby mieli rację, to człowiek byłby swoim człowieczeństwem, a na to nie pozwala zgodzić się zdrowy rozum.

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
🛐✝️❤️


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 19:04, 25 Paź 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prostaczek
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Przedbórz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:43, 25 Paź 2022    Temat postu:

Dziękuję za wasze odpowiedzi sporo mi rozjaśniły.
Mógłbym prosić Cię exe o troszkę jaśniejsze wyjaśnienie kwestii zawartej w tych twoich słowach :

exe napisał:
Akwinata rozwiązał ten problem wskazując, że nie w tym sęk, że intelekt czynny tworzy obraz ogólny rzeczy, lecz tworzy formę zawierającą cechy konstytutywne rzeczy. Dzięki temu rzecz nadal jest daną rzeczą, choć bez przypadłości, które były pierwszym elementem, od którego zaczyna się proces poznawczy rzeczy naturalnej.


O ile w ogóle da się to prościej powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:01, 25 Paź 2022    Temat postu:

Innymi słowy, oprócz prostego ujmowania istoty rzeczy przez intelekt czynny, a więc tworzenia pojęć w abstrahowaniu formy z materii, intelekt bierny dokonuje operacji dzielenia i łączenia pojęć, co dziś nazywamy sądzeniem.
O ile pierwszy proces intelektualnej obróbki prowadzi do prostego ujęcia istoty rzeczy pozbawionej naleciałości konkretu, a więc przypadłości, o tyle sadzenie pozwala na ujęcie aktu bytu danej istoty, a więc stwierdzenie pewne obecności danej rzeczy (jej istnienia). Jeszcze inaczej, sądzenie zapewnia dojście do istoty rzeczy w samym akcie jej bytu:

prima operatio respicit quidditatem rei, secunda respicit esse ipsium.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 19:36, 25 Paź 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prostaczek
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Przedbórz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:28, 25 Paź 2022    Temat postu:

Dzięki, myślę, że teraz coś zrozumiałem. Czy to nie jest mylące, że coś co nazywamy intelektem biernym dokonuje jednak operacji, co można rozumieć jedbak jako coś co nie jest bierne? Przecież samo sądzenie nie wydaje się być wynikiem bierności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:34, 25 Paź 2022    Temat postu:

Prostaczek napisał:
Dzięki, myślę, że teraz coś zrozumiałem. Czy to nie jest mylące, że coś co nazywamy intelektem biernym dokonuje jednak operacji, co można rozumieć jedbak jako coś co nie jest bierne? Przecież samo sądzenie nie wydaje się być wynikiem bierności.
Oczywiście, że jest to mylące. Słusznie zauważasz.
Opisy metafizyczne należy częstokroć przyjmować na zasadzie analogii funkcjonalnej, nie zaś strukturalnej. Intelekt jest jeden i jest to tak naprawdę naturalne światło umożliwiające poznawanie tego, co zdobył i przetworzył rozum, jako władza na służbie owego intelektualnego światła.

Bierność intelektu, a tak naprawdę umysłu bierze się terminologiczne stąd, że formy poznawcze wyabstrahowane czynnie z wyobraźni, znajdują swoje wyrażenie w tzw. słowie wewnętrznym, albo inaczej w mowie serca. To są autentycznie już poznane rzeczy w postaci formy poznawczej wyrażonej (uświadomionej).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 19:35, 25 Paź 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prostaczek
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Przedbórz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 25 Paź 2022    Temat postu:

Dzięki za pomoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:54, 25 Paź 2022    Temat postu:

Prostaczek napisał:
Dzięki za pomoc.
Bardzo proszę.
Z Bożym pozdrowieniem,
🛐✝️


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religia i myśl Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin