 |
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć: 
|
 Wysłany: Wto 15:40, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Zatem to, że mąż doprowadzi do szczytowania kobietę wcześniej a potem sam nie szczytuje wcale nie jest grzechem? Jednym słowem można kobietę wcześniej doprowadzać, ale mężczyznę już nie? To egoistyczne... |
a kto tu gdzieś napisał ze tak jest... czytaj co piszą inni zamiast skupiać sie na udowadnianiu że tylko ty masz racje...
chodzi o to ze kobieta może szczytować kilka razy podczas jednego aktu a mężczyzna tylko raz bo jego szczytowanie kończy akt.
to, że mąż doprowadzi do szczytowania kobietę wcześniej a potem sam nie szczytuje to także nie stosunek małżeński w właściwym tego słowa znaczeniu, a jedynie dawanie upustu swoim namiętnościom CO JEST GRZECHEM
chyba ze nie jest to jego zamiarem a tylko efektem zbiegów przypadków np nagle w dom uderza pocisk, spada na dom samolot,budzą się dzieci, dzwoni ktoś że babcia ma atak serca jest juz to jasne? jak nie to poczytaj encyklikę humanae vitae PAPIERZA Pawła VI -w zasadze nie wiem czemu nie sięgniesz po dokumenty kościoła, nie pójdziesz i nie zapytasz się proboszcza, skoro tu są świeccy których odp nie są warte złamanego grosza
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MariaMagdalena dnia Wto 15:46, 10 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
macierzanka
Miles Gregarius
Dołączył: 27 Sty 2015
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Wto 15:49, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Właśnie przez takie odsyłacze pokazuję tylko ile rodzi się problemów przez to, że to świeccy odpowiadają na problemy a nie osoby duchowne. Tu właśnie są problemy. Ktoś napiszę tak a ktoś inaczej. I jak tu odnaleźć prawdę? Z punktu widzenia natury ludzkiej to, że kobieta może mieć wiele orgazmów a facet nie to też egoistyczne, ale z drugiej strony to my przechodzimy ciężar rodzenia a mężczyźni nie. Nie rozumiem po co się unosisz? Jak ja się uniosłam to wielkie niezadowolenie a Tobie wolno? zdążyłam przeczytać co napisałaś przed Twoją edycją wpisu ;)
Exe nie ma tak szerokiej wiedzy jak Ci się wydaje, jest tak samo poszukującym jak inni inaczej nie zakładałby wątków aby dowiedzieć się wielu innych rzeczy (choćby czy utrzymanie dziecka w ciele zmarłej matki jest etyczne).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macierzanka dnia Wto 15:51, 10 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć:
|
| Wysłany: Wto 16:01, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
| macierzanka napisał: | Właśnie przez takie odsyłacze pokazuję tylko ile rodzi się problemów przez to, że to świeccy odpowiadają na problemy a nie osoby duchowne. Tu właśnie są problemy. Ktoś napiszę tak a ktoś inaczej. I jak tu odnaleźć prawdę? Z punktu widzenia natury ludzkiej to, że kobieta może mieć wiele orgazmów a facet nie to też egoistyczne, ale z drugiej strony to my przechodzimy ciężar rodzenia a mężczyźni nie. Nie rozumiem po co się unosisz? Jak ja się uniosłam to wielkie niezadowolenie a Tobie wolno? zdążyłam przeczytać co napisałaś przed Twoją edycją wpisu ;)
Exe nie ma tak szerokiej wiedzy jak Ci się wydaje, jest tak samo poszukującym jak inni inaczej nie zakładałby wątków aby dowiedzieć się wielu innych rzeczy (choćby czy utrzymanie dziecka w ciele zmarłej matki jest etyczne). |
twoja odp jest nie logiczna skoro wypowiedzi-odpowiedzi świeckich rodzą problemy to czemu księża odsyłają po odp do świeckich ???
Każdy jest poszukującym i każdy winien rozważać pewne zagadnienia etyczne niezależnie czy świecki czy kapłan to ze exe o wiele rzeczy pyta nie oznacza że nie ma rozległej wiedzy na niektóre zagadnienia etyczne kościół nie dał jeszcze ostatecznej odpowiedzi tam gdzie ja podał szukamy odpowiedzi w nauczaniu kościoła.
co do twoich oburzeń na temat egoizmu -cóż może to dziwne dla niektórych ale w akcie małżeński nie chodzi o przyjemność i o orgazmy to nigdy nie moze i nie powinno być powodem podjęcia współżycia
Chodzi o wzajemne oddanie siebie drugiej osobie bez pytania co jaz tego będę miał ... tak patrząc na współżycie nie będziesz miała takich problemów i proszę poczytaj encyklikę wiele ci rozjaśni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk
Płeć:
|
| Wysłany: Wto 16:42, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
| Wysłany: Sob 19:00, 16 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
|
Jak mam być tak szczera to zazwyczaj do 3 miesiąca tak , potem już zazwyczaj nie ma seksu . :wink: Aż do porodu i jeszcze miesiąc albo 2 trzeba doliczyć po porodzie . :wink:
|
|
| Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
| Wysłany: Śro 9:02, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
| Duśka napisał: | | Jak mam być tak szczera to zazwyczaj do 3 miesiąca tak , potem już zazwyczaj nie ma seksu . :wink: Aż do porodu i jeszcze miesiąc albo 2 trzeba doliczyć po porodzie . :wink: |
Dokładnie tak Dusiu. Współżyć można do 3, najpóźniej do 5 m-ca, potem już trzeba odpuścić sobie aż do dwóch lub nawet więcej m-cy po porodzie - wszystko zależy od stanu kobiety, od gojenia się narządów po porodzie. Pamiętajmy, że takie akty mogłyby sprawiać kobiecie ogromny ból, nie mówiąc o komplikacjach jakie mogłyby się pojawić po takim akcie.
Każdy człowiek jest inny a więc i organizmy ludzi mogą funkcjonować inaczej: u jednej kobiety rany po porodzie mogą zagoić sie szybciej a u innych trwa to dłużej.
Kobieta ponadto nie jest obiektem do seksualnych zachcianek mężczyzn. Jeśli przez jakiś czas nie chce lub nie może współżyć to należy to uszanować, inaczej może być to traktowane jako gwałt, nawet wtedy jeśli wobec kobiety/ żony nie stosujemy przemocy, ale widać, że ona się sprzeciwia współżyciu.
W takiej sytuacji, potwierdzając też to co uwzględniło tutaj kilka osób zalecałbym czytanie Pisma Świętego oraz modlitwę, szczególnie wtedy gdy przychodzą te pożądliwe pokusy. To najlepsze lekarstwo. Poza tym warto sobie uwzględnić jeden konkretny fakt, który ma nas hamować przed niewłaściwym zachowaniem wobec bliskich: "to jest moja żona, kim będę jeśli będę nakłaniał ją do czegoś czego nie chce robić i jak sam bym się czuł, gdyby ktoś coś na mnie wymuszał tylko dla własnej zachcianki. Jak mogę krzywdzić własną żonę, którą kocham?" - taka myśl powinna trwać w naszej głowie w każdej chwili, gdy przychodzą pokusy.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
