Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uwikłanie całej rodziny w okultyzm

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rodzina - Domowy Kościół
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:54, 07 Wrz 2014    Temat postu: Uwikłanie całej rodziny w okultyzm

Witam! Mam na imię Monika, mam 19 lat. Mój problem dotyczy potencjalnej działalności Złego w mojej rodzinie. Mieszkam razem z rodzicami i z babcią. Mam już "za sobą" pierwszą wizytę u księdza egzorcysty. Było to w marcu ubiegłego roku. Na szczęście nie byłam opętana, lecz mocno zniewolona, jak to określił. Zastrzegł jednak, że ten stan powróci i będzie jeszcze gorzej, niż dotąd było. Do niedawna wszystko było w porządku. Oczywiście zdarzały się "trudniejsze dni", kiedy to zły duch namawiał mnie do grzechu, jednak zawsze pomagała modlitwa do św. Michała Archanioła. Niestety ten osobliwy spokój znika. Podejrzewam, że już nadszedł czas "powrotu", o którym mówił ksiądz egzorcysta. Twierdzę, że uwikłana jest cała nasza rodzina.
- ja: rok temu popełniałam wiele ciężkich grzechów; interesowałam się czarostwem, kupowałam książki na ten temat, zrobiłam sobie tabliczkę ouija, runy... Od wczesnego dzieciństwa widywałam też widywałam też dusze zmarłych, czułam czyjąś obecność. Kiedy miałam kilka miesięcy cierpiałam na długo trwające bóle brzucha, tzw. "kolki". Żadne leki nie pomagały, dlatego mama zabrała mnie do pewnej kobiety, która miała mnie uleczyć. Ponoć rozbiła nade mną jajko, "coś" w nim zobaczyła (wiem, jak to brzmi...) i kazała je mamie zakopać w ziemi na naszym ogródku. Kilka lat temu byłam też z mamą u pobliskiego zielarza, który miał przygotować dla mnie miksturę powodującą rośnięcie (jestem bardzo niska - 153 cm). Byłam również z mamą u dwóch kobiet (sióstr), które rzekomo miały odpędzić ode mnie "negatywną energię" (miałam wtedy problemy w szkole). Najciekawsze jest to, że to wszystko zaczęło się (złe samopoczucie itp.) w momencie ukończenia przeze mnie 18 lat. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale nie ukrywam - zastanawia mnie to. Mam za sobą również próbę samobójczą (opiszę to dokładnie później).
Po odpędzeniu ode mnie złego ducha przez księdza egzorcystę wszystkie moje rzeczy związane z czarami zostały przeze mnie osobiście spalone. Największą trudność jednak miałam ze spaleniem wyżej wspomnianej tabliczki.
- mama: czyta senniki, horoskopy; uważa, że działalność wspomnianego już zielarza nie jest wcale zła - twierdzi, że "to tylko zioła" (prywatnie to bardzo uprzejmy i sympatyczny człowiek); jest nieco nerwowa, kilka lat temu po utracie pracy cierpiała na depresję. Miała kiedyś pierścień atlantów (został zdeptany przez księdza egzorcystę).
- tata: jest alkoholikiem; bardzo często po kryjomu spożywa alkohol, co wywołuje awantury między rodzicami; tata po alkoholu nie jest agresywny, choć, kiedy byłam mała, kilka razy zdarzyło mu się "szturchnąć" mamę.
- babcia: 85-letnia kobieta; wróżenie sobie z kart i ich prawidłowe odczytywanie to jej żywioł; kiedyś jej tłumaczyłam, że to, co robi jest złe, ale ona uważa inaczej; mówi, że "ona i jej siostry już jak były małe to kładły karty i nikt nic nie mówił, że to jest zakazane".

Jeśli chodzi o próbę samobójczą to właściwie powód był dość nietypowy. Mama miała wrócić z wywiadówki, a mi w ostatnim czasie wpadło kilka gorszych ocen. Bałam się jej reakcji, gdyż jak już wspomniałam, jest dość nerwowa. Nie zdążyłam jednak i dopiero po jej wyładowaniu się na mnie sięgnęłam po tabletki nasenne. Generalnie ja bardzo intensywnie reaguję na leki i działa na mnie niewielka ilość. Połknęłam wtedy całe opakowanie leków nasennych. Zrobiło mi się strasznie zimno, zaczęłam się cała trząść, miałam straszne zawroty głowy tak, że ledwo doczołgałam się do łóżka. W pewnym momencie miałam wrażenie, że zasypiam, ale to było coś innego. Po pewnym czasie czułam, że jestem świadoma, ale jestem w jakimś dziwnym miejscu. Wszędzie dookoła było ciemno. Czułam niesamowity niepokój. Nawet wydawało mi się, że nie oddycham! To tak, jakbym odcięła się od rzeczywistości, którą mam na co dzień. Po pewnym czasie "wróciłam". Szeroko otworzyłam oczy, a serce biło jak szalone. Nie mam pojęcia, co to było, ale nigdy tego nie zapomnę. Może to faktycznie był tylko sen?

Powracając do sprawy to z jednej strony chciałabym, aby zajął się nami (całą rodziną) ksiądz egzorcysta - tak na "wszelki wypadek", a z drugiej strony napadają mnie myśli, że my po prostu potrzebujemy psychoterapeuty. Sama już nie wiem, co o tym myśleć, zaczynam się gubić. Żadna modlitwa nie przynosi już dostatecznej ulgi. Ale za to bardzo chętnie posłucham (a raczej poczytam) opinii na ten temat ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:22, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Szczęść Boże !

Rzeczywiście, oddalenie się osobiste od diabła nie jest tak bardzo skuteczne, gdy tkwi się w środowisku, w którym rodzina jest zanurzona w okultystycznych przekonaniach, czy już praktykach. Polega to na tym, że nie ma pojęcia "bagna osobistego", ponieważ ludzkość to naczynia połączone. Wyrazem tego jest kapłańskie stwierdzenie na Mszy Świętej, wskazujące gdzie masz się chronić:

"Nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę Swojego Kościoła."

Istnieje więc jedno wielkie bagno, ale istnieje też jeden wielki Kościół.

Piszesz o tym, że modlitwa nie pomaga. Brakuje w Twej wypowiedzi wątku liturgicznego. Napisz więc, jak wygląda Twój udział w liturgii zewnętrznej Kościoła Question

Problem uchronienia ukochanych od rodzinnej autodestrukcji, jest tutaj złożony, ponieważ psychoterapia częstokroć jest potrzebna w przypadku uzależnień, ale także trzeba pamiętać, że na siłę psychoterapia, zwana leczeniem, będzie przeprowadzona tylko na wniosek sądu.

Czy Twoi ukochani zdają sobie sprawę z powagi sytuacji Question

Aby chcieć pomagać innym, trzeba niestety, a może właśnie "stety", pomóc najpierw sobie, ponieważ musisz nabyć właściwej takiemu zadaniu, odporności na ból - zadawany przez pacjentów, którzy musieliby wtedy stawić czoła własnym demonom.

Jak najbardziej, objęcie przez księdza - egzorcystę całej rodziny opieką jest niczym szczególnym i skomplikowanym, pamiętajmy jednak o tym, że modlitwa będzie tylko ruchem warg, jeśli za tym nie pójdzie czyn: zanurzenie się w Mękę Chrystusa podczas Mszy Świętej, gdzie obficie korzystać będziemy z sakramentów świętych Exclamation

Sakrament pokuty jest niezbędnym Exclamation

Demon powraca do pięknie przystrojonego mieszkania, gdy nie ma w nim gospodarza rozmawiającego z Bogiem, jednak gdy w sercu zamieszka Chrystus Eucharystyczny, szatański plan zniszczenia powoli będzie słabnął Exclamation
Tu trzeba wytrwałości, której Tobie życzę Exclamation
Amen.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:05, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Cytat:
gdy tkwi się w środowisku, w którym rodzina jest zanurzona w okultystycznych przekonaniach, czy już praktykach


Niestety już coraz częściej zaczynam myśleć, że wszelki wysiłek na nic się zda. Po prostu przytłaczają mnie myśli, że - załóżmy - ksiądz egzorcysta "zrobi swoje", wytłumaczy każdemu nam z osobna, że to co robimy jest złe, ale po pewnym czasie i tak będzie jak przedtem, bo któreś z nas (mam na myśli swoją rodzinę) zrobi coś, co te złe duchy znów przyciągnie, np. babcia swoimi kartami (a jest ona osobą bardzo upartą), mama wiarą w horoskopy, tata odrzuceniem walki z nałogiem, czy też ja.

Cytat:
Napisz więc, jak wygląda Twój udział w liturgii zewnętrznej Kościoła


Hmm... Rozumiem, że mam opisać stan swojego praktykowania? Staram się zawsze uczestniczyć we Mszy Św. niedzielnej razem z rodzicami. Naprawdę wyjątkowo się zdarza, że opuszczamy Mszę Św. Gorzej jest z przyjmowaniem Komunii Św. Mama ostatnio przyjęła ją 8 sierpnia - to był dzień ślubu jej chrześniaka, czyniąc to bez wcześniejszej spowiedzi. Zrobiłam to samo. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale mama jest osobą wymagającą, pragnącą sprawować władzę w rodzinie. Dlatego powiedziała: "Masz iść, bo co rodzina powie, jak nie pójdziemy do Komunii!". Jeśli chodzi o tatę to nie pamiętam, kiedy ostatnio przyjął sakrament Eucharystii. Babcia nie chodzi z nami do Kościoła. Przez kilka ostatnich lat miała ogromny problem z poruszaniem się. Proponowaliśmy jej, że poprosimy księdza o to, by przychodził do domu na prywatną modlitwę, jednak babcia zawsze znalazła jakąś wymówkę. Twierdziła, że Msza Św. obejrzana przez nią w telewizji na TVP Polonia w zupełności wystarczy. Kiedy ostatnio nie było nas przez 3 dni dowiedzieliśmy się od wujka, że babcia poprosiła go, by ją zawiózł do Kościoła codziennie przez te 3 dni! Poza tym codziennie wieczorem się z mamą modlimy (każda osobno).

Cytat:
psychoterapia częstokroć jest potrzebna w przypadku uzależnień, ale także trzeba pamiętać, że na siłę psychoterapia, zwana leczeniem, będzie przeprowadzona tylko na wniosek sądu


Tata chodził na spotkania grupowe z psychoterapeutą oraz był na leczeniu w zakładzie przez jakieś 2-3 tygodnie. Mama proponowała mu pobyt w zakładzie zamkniętym przez 6 tygodni, lecz kategorycznie odmówił.

Cytat:
Czy Twoi ukochani zdają sobie sprawę z powagi sytuacji


Nie mam pojęcia, czy zdają sobie z tego sprawę. Być może tak, ale to ignorują. Być może nie.

Cytat:
Tu trzeba wytrwałości, której Tobie życzę


Dziękuję. Jak już wyżej wspomniałam, zaczynam tracić nadzieję, że kiedykolwiek będzie dobrze :( A to z wyżej wspomnianych powodów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:24, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Pan Jezus mówi, że gdzie dwóch lub trzech zbierze się w Jego imię, tam i On będzie, dlatego też skoro Ty, oraz mama modlicie się, powinniście umówić się na wspólne modlitwy.

Twój Tata ... Czy jesteś w stanle do niego dotrzeć ? Trzeba go przekonać, choć spróbować.

Mama.... Spowiedź święta jest tutaj bardzo wskazana i komunia święta, bez której Msza święta jest trudna do zrozumienia i ogołocona ze swych owoców łaski Bożej.

Babcia ... W kontekście babci, należałoby więc zebrać rodzinę w całości zamieszkujących dom i wyznać swoje uczucia i swój stres.

Zarówno mamą, jak i babcią trzeba wstrząsnąć i "wejść im na psychę", ponieważ z powodu ich zanurzenia w ezoterykę, stracić mogą swą córkę, wnuczkę.

"Kogo kochacie? Córkę, wnuczkę ? Co chyba wiecie, że Kościół święty potępił ezoterykę ! To jest podstawą do ekskomunikit! Komunia święta, przyjmowana świętokradczo !"

Znajdź odwagę. Będzie ciężko, gdyż to nie one Tobie odpowiedzą, lecz diabeł. Później do nich dotrze treść Twojej wypowiewg, choć będzie im ciężko porzucić bożka swego. Żyją niestety w grzechu śmiertelnym...

Należy nazwać po imieniu zachowania domowników w obliczu odstępstw. od Nauczania Kościoła.

Poinformowanie domowników o sytuacji wydaje się niezbędnym. Trzeba odnieść się do ich egoizmu względem swego dziecka, wyrażanego poprzez trwanie w okultyzmie, bądź nałogach.

Demon będzie krążył, jednak chociaż Ty stań się bastionem walki z diabłem.

Zabrzmi bardzo twardo, jednak w obliczu śmierci i ukształtowaniu swego losu, będziesz zawsze sama, dlatego umacniaj swą wolę poprzez uparte trwanie przy Jezusie , umysł poprzez edukację teologiczną oraz poprzez modlitwę.

Nie daj sobie wmówić, że Bóg nie reaguje, bo Go nie czujesz, ponieważ On czuwa i czeka na decyzje zwrotu swego życia ku Niemu.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 17:35, 07 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:25, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Cytat:
Pan Jezus mówi, że gdzie dwóch lub trzech zbierze się w Jego imię, tam i On będzie, dlatego też skoro Ty, oraz mama modlicie się, powinniście umówić się na wspólne modlitwy.


Dziękuję. Porozmawiam z mamą i poproszę o wspólną modlitwę.

Cytat:
Twój Tata ... Czy jesteś w stanle do niego dotrzeć ? Trzeba go przekonać, choć spróbować.


Kilkakrotnie zdarzały się już "kryzysowe sytuacje", kiedy to tata przepraszał mnie i mamę za swoje postępowanie. Ale za każdym razem robił to samo.

Cytat:
Zarówno mamą, jak i babcią trzeba wstrząsnąć i "wejść im na psychę", ponieważ z powodu ich zanurzenia w ezoterykę, stracić mogą swą córkę, wnuczkę.


Bardzo chciałabym, żeby one skończyły z tym, co robią. Obie mają do tego dość dziwne podejście. Mama mówi, że czyta różnego rodzaju horoskopy, ale w nie nie wierzy, prócz tych z jednego czasopisma (niezbyt popularnego). Twierdzi, że "od 2010 roku wszystko jej się sprawdza". Natomiast babcia, jak już wcześniej wspominałam, uważa, że wróżenie z kart i odczytywanie ich znaczenia to nic złego... "Jak już byłyśmy małe to kładłyśmy karty i nikt nie mówił, że tego Kościół zakazuje" - cytując babcię (pochodzi spod Poznania i używa charakterystycznych dla tego rejonu określeń, dlatego zastąpiłam niektóre słowa, zachowując sens wypowiedzi).
Liczę jednak na to, że kiedy się wyprowadzę i będę miała swoją własną rodzinę, będzie ona wolna od "złych wpływów", w szczególności moje dzieci. Mam nadzieję, że nie odziedziczą one pewnych skłonności ezoterycznych.

Cytat:
Co chyba wiecie, że Kościół święty potępił ezoterykę ! To jest podstawą do ekskomunikit! Komunia święta, przyjmowana świętokradczo !


Szczerze mówiąc wiem dobrze, że Kościół potępia ezoterykę i słusznie, lecz nie miałam pojęcia, że uwikłanie w to zajęcie skutkować może ekskomuniką :O Natomiast przed Komunią przyjmowaną bez uprzedniej spowiedzi ostrzegał nas już ksiądz na lekcjach religii w szkole podstawowej.

Cytat:
Będzie ciężko, gdyż to nie one Tobie odpowiedzą, lecz diabeł.


Czyli jednak "ktoś" czuwa nad moją rodziną... I nie jest to ktoś o dobrych intencjach...

Cytat:
Żyją niestety w grzechu śmiertelnym...


Jestem tego świadoma. Przeraża mnie możliwość ich potępienia za to :( Bardzo nie chciałabym, aby ktokolwiek z całej mojej rodziny został skazany na wieczny ogień. Istnieje taka możliwość w przypadku mojego pradziadka (babci teść), który z tego, co słyszałam, był złym człowiekiem.

Cytat:
Poinformowanie domowników o sytuacji wydaje się niezbędnym. Trzeba odnieść się do ich egoizmu względem swego dziecka, wyrażanego poprzez trwanie w okultyzmie, bądź nałogach.


Kilka tygodni temu byłam świadkiem poważnej kłótni między rodzicami (chodziło o kolejne upojenie alkoholem przez tatę). Mama w złości wykrzyczała, że ma ochotę go zabić. Na to tata wyciągnął nóż (sytuacja miała miejsce w kuchni) i chciał podać go mamie mówiąc: "To mnie zabij!". W tym momencie ja zabrałam ten nóż i w furii (właściwie to zmiksowały się wszystkie moje uczucia, przede wszystkim złość i żal) rzuciłam go na blat. Cały wieczór przepłakany, a następnego dnia podpuchnięte oczy :|

Cytat:
Zabrzmi bardzo twardo, jednak w obliczu śmierci i ukształtowaniu swego losu, będziesz zawsze sama, dlatego umacniaj swą wolę poprzez uparte trwanie przy Jezusie , umysł poprzez edukację teologiczną oraz poprzez modlitwę. Nie daj sobie wmówić, że Bóg nie reaguje, bo Go nie czujesz, ponieważ On czuwa i czeka na decyzje zwrotu swego życia ku Niemu.


Staram się. Ale myśli o porażce coraz bardziej mnie przytłaczają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Palma
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:51, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Exe, bardzo ładnie Ci wyjaśnił i podał wskazówki co trzeba robić i nie trać wiary, że Bóg widzi co się dzieje i nie wolno Ci wątpić, musisz się wzmocnić duchowo...

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Palma dnia Nie 18:52, 07 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:45, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Szatan dąży do pozbawienia swej ofiary nadziei na lepsze jutro oraz pragnie, aby ofiara uwierzyła, że jest już sama na placu boju.

Oczywiście, że nie jesteś sama. Spójrz, Moniko : przyjmujesz, że szatan krąży - bądźmy więc konsekwentni i pamiętajmy, że Bóg patrzy i szatan zrobi tylko tyle, na ile pozwolimy mu , jako ludzie. Czasem chodzi o dopust Boży, jednak stawiam dolary przeciw orzechom, że tutaj po prostu chodzi o błędy typowo ludzkie (otwarcie furtki złemu swoim działaniem).

Należy działać zupełnie zimno i metodycznie, ponieważ w emocjach łatwo popełnić błąd, zaś Twój umysł oświeci w danej sytuacji Duch Święty.

Proszę, pamiętaj o Matce Bożej ! Szatan lęka się Jej w takim stopniu, w jakim też Ją nienawidzi, toteż módl się do Niej !

Konsekwencja życia modlitewnego i liturgicznego, zaś pamiętaj także o tym, że nie chodzi o to, aby klęczeć dzień cały - to nie przyniesie spodziewanej ulgi, ale może wyrobić lęk przed normalnym udziałem w życiu.

Znam to z autopsji.

Twoi rodzice są już manipulowani i podejrzewam, że na dnie serca swego, kochają się wzajemnie i Ciebie też, jednak zapomnieli o tym, jak powrócić do priorytetu życiowego, jakim jesteś Ty. Diabeł zaślepił im umysł i nie rozpoznają zła - w konsekwencji zło nazywają dobrem.

Przyczyną jest niewiedza o swej wierze - wierze przodków. Czyń tyle, ile możesz, pamiętaj jednak o tym, aby bronić swego życia - ponieważ to jest najcenniejszy dla Ciebie skarb.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:18, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Cytat:
Szatan dąży do pozbawienia swej ofiary nadziei na lepsze jutro oraz pragnie, aby ofiara uwierzyła, że jest już sama na placu boju.


Więc jest bardzo dobry w swoim fachu.

Cytat:
Proszę, pamiętaj o Matce Bożej ! Szatan lęka się Jej w takim stopniu, w jakim też Ją nienawidzi, toteż módl się do Niej !


Wczorajszego wieczora odmówiłam Różaniec. To, co się działo, jest niepojęte. Choć znam bardzo dobrze formułę Różanca (jako modlitwy), wczoraj nagle pojawiały się luki w pamięci. Nie byłam w stanie sobie przypomnieć, co odmawia się po każdej dziesiątce! Aż wstyd mi się przyznawać, ale zawsze doskonale wszystko pamiętałam! Na szczęście po kilku minutach pamięć wróciła (mocno postanowiłam sobie odmówić cały Różaniec). Po chwili jednak dało się słyszeć dziwne postukiwania w pokoju, w którym się właśnie modliłam mimo, iż wszyscy domownicy już spali. I, wiem, jak to zabrzmi, dam sobie rękę uciąć, że widziałam, jak kosmetyczka leżąca na komodzie lekko się przesunęła. Pomyślałam: "Może szatan nie chce, żebym się modliła...?"

Cytat:
Twoi rodzice są już manipulowani i podejrzewam, że na dnie serca swego, kochają się wzajemnie i Ciebie też, jednak zapomnieli o tym, jak powrócić do priorytetu życiowego, jakim jesteś Ty. Diabeł zaślepił im umysł i nie rozpoznają zła - w konsekwencji zło nazywają dobrem.


Pomiędzy kłótniami dość dobrze się między sobą dogadują. Ale wystarczy, że pojawi się jakikolwiek impuls... Awantura gotowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:30, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Droga Siostro !

Wyrokować nie mogę, gdyż jestem tylko człowiekiem, jednak takie "luki w pamięci" są częstym objawem działania złego ducha. Przeszkadzanie tegoż jest objawem w zasadzie jego niskiej rangi i nie będzie problemu się go pozbyć w sensie : nie będzie problemu go zwyciężyć, natomiast czas będzie zależał od wspólnej postawy. W pojedynkę jest znacznie trudniej.

Rzeczywiście, otwarte manifestacje złego ducha objawiają się takimi zdarzeniami, które w pierwszym odruchu można przyjąć za omamy wzrokowo - słuchowe. Przy takich zbliżeniach się złego ducha do człowieka, często pojawia się fala dreszczy i stawania włosów "dęba".

należy jednak pamiętać - ku pokrzepieniu serca - że to nie zły duch jest taki mocny, lecz ogólna kondycja wspólnoty rodzinnej jest taka słaba i w tym właśnie sęk, co zresztą zauważyłaś sama, pisząc o pomyśle poddania rodziny w opiekę księdza - egzorcysty.

Bój tocz również sama, jeśli w danym momencie nie możesz liczyć z różnych powodów na członków rodziny.

Kto wie, czy właśnie teraz nie objawia się Twoja moc w godności Dziecka Bożego i powołanie do świętości poprzez ratowanie siebie i najbliższych Question

Pamiętaj o stałej, "delikatnej i dyskretnej" edukacji rodziny. czasem trzeba będzie radykalniejsze działanie potrzebne, ale szokowa terapia - bez głębokiego powodu, będzie raczej działała przeciw rodzinie, niż dla rodziny.

Wydaje się, w moim odczuciu, że Twoja osoba - Twoje serce - muszą stanąć przed oczyma Twoich rodziców, jako ich własna ofiara, aby spróbować obudzić ich otępiałe sumienie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 9:31, 08 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:22, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Cytat:
Przeszkadzanie tegoż jest objawem w zasadzie jego niskiej rangi i nie będzie problemu się go pozbyć w sensie : nie będzie problemu go zwyciężyć


Dziękuję. Dzięki tym słowom zaczynam odzyskiwać nadzieję, że będzie lepiej :)

Cytat:
Rzeczywiście, otwarte manifestacje złego ducha objawiają się takimi zdarzeniami, które w pierwszym odruchu można przyjąć za omamy wzrokowo - słuchowe. Przy takich zbliżeniach się złego ducha do człowieka, często pojawia się fala dreszczy i stawania włosów "dęba".


Przyznaję, że w pewnym momencie pomyślałam: "A może ja już wariuję?". Muszę powiedzieć, że już wcześniej wielokrotnie zdarzały się potrzaskiwania czy kroki, skrzypiące bez powodu schody itp. Ale niejako się do tego przyzwyczaiłam. Zazwyczaj tylko ja zwracałam na to szczególną uwagę do dnia, w którym - kiedy wieczorem wychodziłam z łazienki - mama oznajmiła, że "ktoś chodzi na strychu!". Fizycznie było to niemożliwe, ponieważ pozostali domownicy (tata z babcią) byli w pokoju dziennym, a nikt poza nami nie ma dostępu do wejścia na strych, ponieważ znajduje się ono w naszym mieszkaniu. A fala dreszczy i stawanie włosów "dęba" jest mi bardzo dobrze znana. Do tego przeszywający chłód mimo, że w mieszkaniu jest bardzo ciepło. Również sama noc była bardzo niespokojna. Co chwilę się budziłam, nie potrafiłam zasnąć.

Cytat:
Bój tocz również sama, jeśli w danym momencie nie możesz liczyć z różnych powodów na członków rodziny.


Zrobię wszystko, co w mojej mocy!

Cytat:
Kto wie, czy właśnie teraz nie objawia się Twoja moc w godności Dziecka Bożego i powołanie do świętości poprzez ratowanie siebie i najbliższych


Już od dziecka jestem osobą bardzo wrażliwą, a nawet - jak to wszyscy z mojego otoczenia określają - nadwrażliwą. Dlatego też bardzo przyjmuję się losem swoich bliskich.

Cytat:
Pamiętaj o stałej, "delikatnej i dyskretnej" edukacji rodziny. czasem trzeba będzie radykalniejsze działanie potrzebne, ale szokowa terapia - bez głębokiego powodu, będzie raczej działała przeciw rodzinie, niż dla rodziny. Wydaje się, w moim odczuciu, że Twoja osoba - Twoje serce - muszą stanąć przed oczyma Twoich rodziców, jako ich własna ofiara, aby spróbować obudzić ich otępiałe sumienie.


Jeszcze dzisiaj zamierzam "delikatnie" porozmawiać z rodziną. Przedstawić skutki jej działań, może nawet trochę przestraszyć możliwością potępienia ich dusz. Być może coś to zmieni.


exe, jestem niezwykle wdzięczna za pomoc i okazane wsparcie! Czuję powracającą nadzieję, że wszystko może być jeszcze dobrze. Dziękuję! :D


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Monnaly dnia Pon 10:25, 08 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:30, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Monnaly !

Ktoś mógłby powiedzieć, że to może dusza czyścowa, jednak dusze czyśćcowe nie powodują takich reakcji wegetatywnych, a raczej pokój. Strach jest tylko początkowy, w przypadku zaś złego, strach i niepokój wdzierają się nawet do snu.

Pragnę jeszcze tylko powiedzieć swoje 3 grosze, odnośnie rozmowy z rodziną.

Jeśli napotkasz opór, nie załamuj się, ponieważ będzie to wyraz ich własnej obrony przed odebraniem im "bożków", które sobie obrali, pomieszanej z podjudzaniem ich emocjonalności, przez diabła.

Na podstawie ich reakcji będziesz mogła oszacować, z jak wielkim zniewoleniem masz do czynienia. Niekoniecznie ten, kto najgłośniej się sprzeciwi, ma największy problem. Diabeł jest inteligentny i pociąga za sznurki z niespodziewanej strony.

Emocjonalizacja świadomości to ten stan, do którego staraj się nie doprowadzać, jeśli będziesz się obawiać presji w stylu "siła złego na jednego", ponieważ czym innym jest "na chwilę" przebywać z chorymi, jako lekarz, a czym innym jest tkwić w tej sytuacji "od kuchni".

Musisz badać swoich bliskich i wykorzystywać ich stany zwątpienia, słabości fizycznej, oraz wzmagać ich chęci poprawienia życia własnego poprzez świadczenie wzajemnie dobra. To cementuje rodzinę i pomaga w podejmowaniu trudnych dla samych siebie decyzji.

Diabeł czyni podobnie, lecz pragnie zła. Ty czyń podobnie, lecz pragnij dla wszystkich dobra.

Bóg jest Miłością !


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:49, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Próbowałam dzisiaj rozmawiać z mamą. Kiedy wspomniałam o tym, że babcia mogłaby skończyć z kartami, powiedziała tylko: "A przestań! Jak ty sobie wróżyłaś, to było dobrze!". Odpowiedziałam: "Ale zmądrzałam." Znów odpowiedź mamy: "Taa, zmądrzałaś (ze słyszalną kpiną). Myślę, że za bardzo się tym przejmujesz." Kiedy po około 15 minutach wróciłam do tego tematu wspominając o odwiedzeniu całą rodziną księdza egzorcysty, mama wybuchła ogromną złością: "To ty masz ze sobą problemy! Sama nie wiesz, czego chcesz! I tak teraz wymyślasz! Odechciało mi się teraz wszystkiego! I głowa aż mnie rozbolała! Ze mną jest wszystko w porządku, oprócz żołądka i tarczycy (mamę od kilku dni boli żołądek; choruje też na niedoczynność tarczycy - często ją boli) nie czuję nic! Ja codziennie się za nas wszystkich modlę! To ty masz jakieś problemy psychiczne! A teraz dopatrujesz się przyczyn duchowych!". Wygląda więc na to, że przyjdzie mi samej zmierzyć się z problemem... Ale przyznaję, że w ułamku sekundy pomyślałam, że mama ma rację i to ja przesadzam....

Kilka minut temu mama była u mnie w pokoju. Przytuliła mnie i powiedziała: "Nie zawracaj sobie głowy. I tak będzie tak, jak chce Bóg." Natomiast kiedy babcia usłyszała o moim stwierdzeniu dotyczącym "czuwaniu" złego ducha nad naszą rodziną zapowiedziała, że "jutro weźmie wodę święconą i wyświęci cały dom!"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Monnaly dnia Pon 19:40, 08 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:31, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Walcz o swą duszę, ponieważ diabeł odbieratwm ludziom rozum. Przepraszam, że tak piszę o bliskich Tobie ludziach, ale to nie są żarty.

+++
Amen.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monnaly
Probatus



Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:45, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Cytat:
Walcz o swą duszę, ponieważ diabeł odbieratwm ludziom rozum.


I mam zamiar uratować swoją duszę. Bardzo chciałabym, aby uratowała się również moja rodzina, ale na pewno zrobię tyle, ile będę w stanie.

Cytat:
Przepraszam, że tak piszę o bliskich Tobie ludziach, ale to nie są żarty.


exe, nie musisz za nic przepraszać. Wolę gorzką prawdę, niż piękne kłamstwo ;)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:27, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Moniko,
Miej u siebie, pod ręką, pojemnik z wodą święconą i dziennie przed wieczorem i rano, krop wszystkie pomieszczenia i drzwi z modlitwą na ustach i w sercu.

Pokój Tobie.
Amen.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rodzina - Domowy Kościół Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin