Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Samobójstwo to uległość szatanowi.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caliah
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:32, 18 Gru 2012    Temat postu:

Witaj Dawidzie :)

Ponieważ na zagadnienia poruszone przez Ciebie w tym temacie otrzymałeś już odpowiedzi, z którymi w pełni się zgadzam, odniosę się do problemów, które poruszyłeś na KJB.

dawid1990 napisał:
Cytat:
I chciałbym się jeszcze od was dowiedzieć co znaczy "wolność w Chrystusie"

Jest to wolność prawdziwa i bezpieczna, bo zawarta w granicach dobra, o którym nauczał Jezus. Korzystając z tej wolności możemy korzystać z pełni życia nie robiąc sobie i innym przy tym krzywdy.

dawid1990 napisał:
Cytat:
I moje pytanie czy Chrystus coś nam narzuca? w sensie jakie mamy mieć zainteresowania i pasje i czym mamy się interesować? I czy wymaga od nas coś oprócz przykazań?

Jezus niczego nam nie narzuca, a jedynie wskazuje drogę, a my na podstawie Jego nauki mamy nauczyć się odróżniać dobro od zła.
Można powiedzieć, że nie wymaga niczego poza przykazaniami, ale jednocześnie należy zastanowić się jak bardzo rozległe jest ich znaczenie.
Np. co znaczy nie zabijaj?
Czy tylko fizycznie? A może też słownie, może również doprowadzanie kogoś do skrajnej rozpaczy jest formą zabijania drugiego człowieka?
Bardzo pięknie na temat rozumienia przykazań nauczał Papież Jan Paweł II :) Warto poszukać tych rekolekcji :)

dawid1990 napisał:
Cytat:
I co to znaczy wziąć swój Krzyż?

To znaczy podjąć się pracy nad sobą, nie uciekać w destrukcję, czyli zniszczenie, pogłębienie jakichś cech czy zjawisk negatywnych.
Wziąć swój krzyż, czyli zmierzyć się z życiem, z napotykanymi trudnościami, uczyć się je pokonywać, rozwijać się i dążyć do doskonałości.

dawid1990 napisał:
Cytat:
Człowiek jak istota wolna, posiada własną wolę i czy rodzice mają prawo uznawać swoje dzieci jako swoją własność i narzucać nam własną wolę, czy może jesteśmy własnością Boga, i czy Bóg daje nam niezależność i czy mamy prawo mieć odmienne zdanie od swoich rodziców?

Dzieci nie są własnością rodziców.
Rodzice powołując dzieci na świat zobowiązują się do opieki na nimi, a więc do zapewnienia im bezpieczeństwa, i tylko w taki zakresie mogą swoją wolę dzieciom "narzucać". Ale gdy dziecko staje się już samodzielne, a dokładniej samoświadome (co następuje ok. 7 - 9 roku życia), to powinni uszanować wolność jego wyborów.
Tak więc możesz mieć zdanie odmienne do swoich rodziców, co nie znaczy, że nie możesz wysłuchać ich opinii. Może czasem znajdzie się w nich coś wartościowego :)

Zachowanie Twojego ojca jest niestety oznaką braku jego dojrzałości, oznaką jego niskiej samooceny.
"Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" J 8,32
Gdyby potrafił siebie zaakceptować, zaakceptować prawdę o sobie, to nie musiałby udawać, nie bolałoby go tak bardzo każde drobne niepowodzenie, bo uznałby je za naturalne, a nie za oznakę swojej słabości.

dawid1990 napisał:
Cytat:
I pytanie czy w tej wolności Chrystusowej mam się prawo czuć że jestem własnością i dzieckiem Boga a nie własnością mojego ojca biologicznego i w ogóle rodziców i kogokolwiek i czy mam prawo mieć odmienne od nich zdanie?

Tak :)

Pozdrawiam :)
Caliah


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Śro 15:34, 19 Gru 2012    Temat postu:

Kilka słów Jezus jest wszystkim.Mamy wolną wolę nikt nam niczego nie narzuca możemy iść w miasto i mordować ale czy warto się zatracić?Jezus daje nam szansę.On jest wszystkim i gdybym w Niego nie wierzył wziąłbym pistolet i Cię zastrzelił.Co daje mi wiara?Miłość i wiarę w ludzi.
Powrót do góry
Hejal
Gość






PostWysłany: Pon 12:42, 31 Gru 2012    Temat postu:

No tak Jezus jest wszystkim ale nie załatwi wszystkiego za nas.Byłem samobójcą myślałem o tym.Jedno słowo potrafi uratować czasem życie albo jeden gest.Sekundy się liczą.Słyszałem o księdzu,że za 2 tygodnie umówił się z potrzebującym.Hahaha to już po ptokach może nie żyje już ten potrzebujący albo się powiesił.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:08, 31 Gru 2012    Temat postu:

Musiało być coś więcej , niż stwierdzenie zajętego grafiku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Pon 14:12, 31 Gru 2012    Temat postu:

Nie ważne co jakbym był księdzem to po nocach chodzę i nie odmawiam i zęby sobie zjem a nie obejrzę meczu tylko potrzebujący się liczy a nie jakiś grafik.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:07, 31 Gru 2012    Temat postu:

Tak Właśnie czynił ów ksiądz.

Jeśli w całej diecezji gliwickiej jest 10 telefonów w ciągu doby, a każdy uważa siebie za ofiarę systemu politycznego lub ofiarę szatana, to trudno jest to ogarnąć fizycznie, a zapominanie o ludzkiej naturze (obowiązki , ale i prawa) kapłana jest niesprawiedliwe i niemiłosierne.

Poza tym, należy pamiętać o tym, że zniewolenie nie następuje natychmiast i bez udziału - pomocy delikwenta , który cierpi z własnej winy.
Oczekiwanie jest również pokutą i okazją do zastanowienia się nad własnym życiem i kierunkiem wyborów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Śro 11:11, 02 Sty 2013    Temat postu:

Oj porozmawiam sobie z księdzem jak będzie chodził po kolędzie dam mu popalić.Mam nadzieję,że mnie nie zbyje tak,że tylko posiedzi kilka minut i pokropi kropidłem.Mam już nawet wodę święconą bo raz mi się zdarzyło,że z kranu nalałem.
Powrót do góry
GrasOne
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:43, 02 Sty 2013    Temat postu:

Samobójstwo to uległość szatanowi... i niesubordynacja wobec Boga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hejal
Gość






PostWysłany: Śro 15:48, 02 Sty 2013    Temat postu:

Powiedz to samobójcą jak oni podobno nie doświadczą raju tylko z jednego powodu,że się zabili a świat jest taki okrutny,że czasem takie myśli przychodzą do głowy.Nie zabije się człowiek wierzący w Boga ja to wiem a co to znaczy ten Twój podpis?Bo ja to czytam tak Maryna Ma albo Maryna Ta.

Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Śro 15:48, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
GrasOne
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:51, 02 Sty 2013    Temat postu:

"Przyjdź Panie Jezu"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:53, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Hejal napisał:
Nie zabije się człowiek wierzący w Boga ja to wiem
Sądzę, że wcale tak nie jest, o czym przekonuje nas historia Eliasza, na którego czyhała Izebel.

Pragnę powiedzieć zarówno tobie, jak i wszystkim myślącym o samobójstwie, że wszyscy: byliśmy, jesteśmy i będziemy grzesznikami.

To stwierdzenie wypowiadam świadom odpowiedzialności za słowa przed Bogiem, ponieważ chcę poprzez to coś przekazać.

Ludzie, nawet ci zaangażowani w pomoc innym i ogólnie w życie publiczne, w tym w życie Kościoła, maja prawo wystraszyć się śmierci, jak to stało się udziałem Eliasza, pomimo jego doświadczeń wynikających z łaski Bożej.

Eliasz zląkł się umierania, ale też powiedzmy sobie szczerze, że Eliasz miał prawo uciec.

Jednak tutaj trzeba się zastanowić nad tym, co jest istotnym problemem tkwiącym w zjawisku zmierzania do samobójstwa Question

Kochani, wydaje się, że problem polega na tym, iż jeśli człowiek okazuje się sam przed sobą słabym, to zarazem nie chce on pozwolić sobie na życie ze świadomością słabości

Paradoksalnie nieraz jest tak, że potencjalny samobójca nie ma litości dla siebie, ponieważ nie zna miłosiernego oblicza Boga.

Ta myśl nasuwa mi - niejako natychmiast - wnioskowanie, że poznać Boga można tylko na modlitwie, a modlitwę zrodzi Boża miłość, o którą należy zabiegać - prosić.

Toteż problem samobójcy nie leży w byciu słabym, lecz leży w jego stosunku do własnej słabości.

Czyż Eliasz nie zapragnął samobójstwa na pustyni?

Jednak spójrzmy, nad czym się on tak użalał - nie nad swymi grzechami, jako ułomnością oddalającą od Boga, lecz użalał się nad grzechami, ponieważ już nie czuł się świetnym przed Bogiem Exclamation

Oto, jak czuł się "wewnętrznie zdeptany" Eliasz i do czego go to odczucie przywiodło:

"3 Wtedy <Eliasz> zląkłszy się, powstał i ratując się ucieczką, przyszedł do Beer-Szeby w Judzie i tam zostawił swego sługę, 4 a sam na [odległość] jednego dnia drogi poszedł na pustynię. Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców i pragnąc umrzeć, rzekł: "Wielki już czas, o Panie! Odbierz mi życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków". (1 Krl 19, 3-4).

A któż z nas jest lepszym, albo któż z nich był lepszym od swoich przodków Question Tak można w nieskończoność tkwić w błędnym kole samopotępienia, co staje się drugą natura człowieka.

Eliasz hodował w sobie fałszywy obraz Boga, u którego trzeba zarabiać na miłość, na łaskę i tak myślą ci, którzy nie wierzą w Bożą dobroć, choć wierzą w Bożą wszechmoc - co przydarzyło się zresztą Mojżeszowi, a z powodu czego nie mógł wejść do Ziemi Obiecanej.

Przepraszam Kochani - mający problemy - jednak żyjecie jakimś pogańskim rozumieniem Boga, jako żywiołu , a tymczasem Bóg patrzy na was i woła ku wam:

Co tu robicie? Po co wam takie tkwienie w mroku, który sami sobie zgotowaliście Question

Zresztą spójrzmy, że w tym samym rozdziale 19-tym jest nakaz Boży wyjścia z groty:

" Tan wszedł do pewnej groty, gdzie przenocował. Wtedy Pan skierował do niego słowo i przemówił: "Co ty tu robisz, Eliaszu?" 10 A on odpowiedział: "Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów, gdyż Izraelici opuścili Twoje przymierze, rozwalili Twoje ołtarze i Twoich proroków zabili mieczem. Tak że ja sam tylko zostałem, a oni godzą jeszcze i na moje życie". 11 Wtedy rzekł: "Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!" .

Zauważmy, że Eliasz podjął decyzję zastosowania się do nakazu Bożego i wyszedł z groty:

" Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: "Co ty tu robisz, Eliaszu?"

Ta zasłona na twarzy, to zamknięcie oczu na lęki, trwogę i drżenie o własne życie, która umożliwia nam uznanie nakazu Bożego wyjścia z groty - naszego, eliaszowego, fałszywa obrazu Boga, który paraliżuje nasza modlitwę Exclamation

Wiara w Bożą dobroć zrodzi się na modlitwie i w tym sensie jesteśmy zbawieni przez wiarę.

Samobójca, niewidzący wyjścia z groty, to człowiek który chce działać według większej wagi, zaś na modlitwę nie starczyło odpowiednio dużej wagi.

Można się bronić, że tak nie jest, jednak weryfikacją mych słów niechaj będzie sytuacja, kiedy to w obliczu bólu i cierpienia, nasz balon nieuporządkowanych emocji i pożądliwości pęka i przyjmujemy dar diabła - rozpacz, lęk i drżenie.

Wszyscy jesteśmy Eliaszami, lękającymi się o życie, ale spójrzmy na to z drugiej strony - na to, jak umarł Eliasz.

Każdemu z nas Bóg ofiaruje życie wieczne, które otrzymać możemy, dozwalając na oczyszczenie - jednak to wszystko ma swój korzeń w modlitwie, bo kto się nie modli, nie rozpozna działania demonicznego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 19:54, 18 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Sob 14:03, 19 Wrz 2015    Temat postu:

Samobójstwo jest raczej wyrazem agresji skierowanej przeciw sobie, ale także przeciw wszystkim i wszystkiemu.   To może być niewiara we własne możliwości albo  lęk przed dalszym życiem. Może próbuje zwrócić na siebie uwagę w ten sposob poprzez
usiłowanie samobójstwa, jako sposobu rozwiązania beznadziejnej sytuacji.  To takie domniemania co do prawdziwych  motywów samobójstw :(
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:47, 16 Paź 2015    Temat postu:

Człowiek w takim stanie oskarża Boga - jeśli wierzy w jego istnienie :

"20 Ciebie błagam o pomoc. Bez echa.
Stałem, a nie zważałeś na mnie.
21 Stałeś się dla mnie okrutny.
Uderzasz potężną prawicą.
22 Porywasz, zezwalasz unosić wichrowi,
rozwiewasz moją nadzieję.
23 Wiem, że mnie prowadzisz do śmierci,
wspólnego miejsca żyjących."
(Hi 30, 20-23),

ale to niczego pozytywnego nie daje, a tylko pogłębia rozdarcie, w ktorym człek nie widzi światła w tunelu:

"24 Czy zniszczonemu nie podaje się ręki?
W nieszczęściu nie woła się o pomoc?
25 Czy nie płakałem z innym w dzień smutku?
Współczuła z biedakiem ma dusza.
26 Czekałem na szczęście - a przyszło zło,
szukałem światła - a nastał mrok.
27 Wnętrze mi kipi, nie milczy,
bo spadły na mnie dni klęski.
28 Chodzę sczerniały, spalony od słońca,
powstaję w gromadzie, by krzyczeć.
29 Stałem się bratem szakali
i sąsiadem młodych strusiów:
30 Ma skóra nad piec rozpalona,
a kości me - nad wiatr piekący,
31 stąd gra mi harfa żałobnie,
a głos piszczałki posmętniał."
(Hi 30, 24-31).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 13:03, 06 Lis 2015    Temat postu:

Samobójstwo to sprzeciw względem Boga, to postawienie własnej woli ponad wole Boga, to też dokonanie zabójstwa, tyle, że na sobie. Oczywiście należy pomagać wszystkim, którzy mają jakiekolwiek problemy, gdyż dla nas mały problem może wydawać sie niczym, dla osoby z taki nawet małym problemem może być to krok do takiego samobójczego czynu. Bez jedności ludzi, bez wzajemnej pomocy takich sytuacji może być wiele. Brakuje pomagania innym, brakuje przebaczenia, brakuje interesowania się problemami innych. Każdy człowiek choćby z najmniejszym problemem może być potencjalnym samobójcą, ponieważ z jednego małego problemu może powstać jeden duży problem, którego osoba może nie pokonać, może się poddać i podjąć tak dramatyczną decyzję.

Tak więc nie można lekceważyc niczego, starać sie tez żyć tak aby innych nie krzywdzić, gdyz częstymi przypadkami samobójtsw sa negatywne zachowanie względem takich słabych psychicznie osób, względem też osób, które czuja sie biedniejsze, gorsze od innych. Wszelkie dokuczanie, pomawianie może prowadzic do takich czynów. Im bardziej ludzie będą dla siebie życzliwi, uczynni, wyrozumiali tym mniej samobójstw będzie wnaszym kraju, na świecie również.

Brak Boga w życiu czlowieka czyni go znacznie słabszym i wobec problemów taka osoba może nie poradzić sobie z trudnymi sytuacjami. Kto ma wiarę, kto słucha Słowa Bożego, kto stara sie żyć w oparciu o zycie chrześcijańskie nie będzie szukał takich rozwiązań. Dlatego głoszenie Ewangelii jest tak ważne i niech to robi każdy, kto wierzy i opiera swoje życie na Bogu.
Powrót do góry
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:10, 06 Lis 2015    Temat postu:

mnie w temacie samobójstwa srogo zadziwia inna rzecz
otoz zalozmy taką sytuacje
Mąż znęca sie psychicznie i fizycznie nad żoną,
żona zastraszona- z nikąd nie ma pomocy
Bog do niej mowi ale ona juz nie slyszy bo nie ufa nikomu
praktycznie jest w piekle za życia i popełnia samobójstwo
Wg tych mniemań, jest ona potępiona.

Natomiast parenaście lat pozniej - ów mąż nawraca sie , widzi zgorszenie jakiego sie dopuscił i w jaki sposob ma zadośćuczynić tej żonie?
A moze nawet nie widzi zgorszenia tylko poznał Boga i wie ze cośtam zle tam zrobil, ale nie bardzo wie co
Czy Bog zabierze go do siebie tylko dlatego ze sie nawrócił, natomiast żone,
ktora byla ofiara i nie wytrzymała potępi?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pią 13:11, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:35, 06 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
Natomiast parenaście lat pozniej - ów mąż nawraca sie , widzi zgorszenie jakiego sie dopuscił i w jaki sposob ma zadośćuczynić tej żonie?
Wierną służbą Bogu.
Water-mix napisał:
Czy Bog zabierze go do siebie tylko dlatego ze sie nawrócił, natomiast żone,
ktora byla ofiara i nie wytrzymała potępi?
Co do jego losu, to tłumaczy to doskonale sprawa wynagrodzenia pracowników winnicy, natomiast co do potępienia żony, to nie ma w mojej opinii szablonu, który obowiazywałby Boga - On - dawca miłosierdzia na pewno patrzy na cierpienie i zna serca ludzkie, wiedząc o tym, dlaczego stało się to, co się stało.

Samobójstwo jest ewidentnym wzgardzeniem darem życia, jednak nie wiemy, jakie kwalifikacje szczegółowe stosuje Bóg, toteż własnie dlategomodlić się trzeba za wszystkich, bo inaczej skoro byłoby to oczywiste, że ona byłaby potępiona, na pewno by o tym napisano w Biblii jako kategoryczny zakaz, a raczej tak nie ma:

"Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy." (1 Tym 1-4).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 13:36, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:23, 06 Lis 2015    Temat postu:

exe no wiem ja jemu miłosierdzia nie odmawiam, a co mowić Bog
chodzi o tą żonę, ktora przeciez byla ofiara to moim zdaniem
jej należy sie wieksze miłosierdzie ,
bo dojdziemy do sytuacji w ktorej Bog byłby kims kto chroni kata
a potępia ofiare, a przecież wiadomo ze Bóg taki nie jest, nieprawdaż?

Cytat:
Samobójstwo jest ewidentnym wzgardzeniem darem życia


No nie zawsze jest wzgardzeniem,czasem jest nieświadomością jak ważnym darem jest to życie
Tak jak w hipotetycznym wypadku powyżej moze sie tak zdarzyć
zatem ja bym tak w czambół nie oceniał wsyzstkich samobójców
i nie wrzucał ich motywacji do jednego worka ''wzgarda''


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pią 14:26, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:38, 06 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
exe no wiem ja jemu miłosierdzia nie odmawiam, a co mowić Bog
chodzi o tą żonę, ktora przeciez byla ofiara to moim zdaniem
jej należy sie wieksze miłosierdzie ,
bo dojdziemy do sytuacji w ktorej Bog byłby kims kto chroni kata
a potępia ofiare, a przecież wiadomo ze Bóg taki nie jest, nieprawdaż?
Ja myślę, że ten interesujący ciebie kontekst można sprowadzić do kwestii tego, dlaczego nie widzimy ewidentnego cierpienia wspomnianego mężczyzny i odnosimy wrażenie, że oboje (on i jego ofiara) dostępują w końcu miłosierdzia. Wyraża się o tym św. Paweł Apostoł:

"Grzechy niektórych ludzi są wiadome wszystkim, wyprzedzając wydanie wyroku, za niektórymi zaś idą w ślad. 25 Podobnie też wiadome są czyny dobre; a i te, które inaczej się przedstawiają, nie mogą pozostać w ukryciu." (1 Tym 5, 24-25).

Dlatego też osąd serca jest tak ryzykowny w aspekcie "wyrokowania", komu i "ile" miłosierdzia się należy.

Water-mix napisał:
No nie zawsze jest wzgardzeniem,czasem jest nieświadomością jak ważnym darem jest to życie
Tak jak w hipotetycznym wypadku powyżej moze sie tak zdarzyć
zatem ja bym tak w czambół nie oceniał wsyzstkich samobójców
i nie wrzucał ich motywacji do jednego worka ''wzgarda''
Oczywiście, jednak grzech jest grzechem i nie można powiedzieć, że czyn jest nierówny czynowi w kontekście "dokonania się" i za swe grzechy odpowiedzieć musi, a sprawę miłosierdzia wobec niej raczej już "mam za sobą" ?
:wink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 14:39, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:44, 06 Lis 2015    Temat postu:

nom, ale to tak troche wyglada jakby to loteria miala decydowac o naszym życiu
bo tej samobojczyni szans wiekszych nie miała na nawrocenie
natomiast kat ktory ją do tego stanu doprowadził juz tak ..
Powiem szczerze włos mi sie jeży na głowie:P No ale nie mi oceniać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:54, 06 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
nom, ale to tak troche wyglada jakby to loteria miala decydowac o naszym życiu
bo tej samobojczyni szans wiekszych nie miała na nawrocenie
natomiast kat ktory ją do tego stanu doprowadził juz tak ..
Powiem szczerze włos mi sie jeży na głowie:P No ale nie mi oceniać
Dlatego jest nam dana wiara, nadzieja i miłość.

Water-mix napisał:
bo tej samobojczyni szans wiekszych nie miała na nawrocenie
No właśnie tego nie wiemy, czy na pewno nie miała, Bracie.

Tak sobie myślę, Bracie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 14:55, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:00, 06 Lis 2015    Temat postu:

Cytat:
No właśnie tego nie wiemy, czy na pewno nie miała, Bracie.

Tak sobie myślę, Bracie.



tak czy siak napewno z dogodnego punktu nie startowała, w przeciwienstwie
do tamtego Pana , ktory jeszce tyle lat życia wiecej miał szansę
wyjść na prostą, ja mysle ze Bog ktory jest dobrem wstawia sie za ofiarą
a nie katem, zatem taki wyrok bez empatii tylko czyn i kara byłby kompletnie nie w stylu Boga miłosiernego, wiec chyba nasze rozeznanie w kwestii samobojstw moze być nieco mylne, lub .. powiedzmy - ograniczone
tak wnioskuję

Cytat:
Dlatego jest nam dana wiara, nadzieja i miłość.


No wlasnie - nam moze tak, ale wychodziloby na to, ze nie wszystkim jest to dane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:11, 06 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
tak czy siak napewno z dogodnego punktu nie startowała, w przeciwienstwie
do tamtego Pana , ktory jeszce tyle lat życia wiecej miał szansę
wyjść na prostą, ja mysle ze Bog ktory jest dobrem wstawia sie za ofiarą
a nie katem, zatem taki wyrok bez empatii tylko czyn i kara byłby kompletnie nie w stylu Boga miłosiernego, wiec chyba nasze rozeznanie w kwestii samobojstw moze być nieco mylne, lub .. powiedzmy - ograniczone
tak wnioskuję
Innego Boga sobie nie wyobrażam, choć źle to teraz zabrzmiało, bo tak naprawdę Boga nie powinienem sobie wyobrażać Rolling Eyes

Water-mix napisał:
No wlasnie - nam moze tak, ale wychodziloby na to, ze nie wszystkim jest to dane
Myślę, że to nie jest tak, ponieważ planów Bożych nikt i nic nie pokrzyżuje - toż to byśmy tylko o jakimś bożku rozmawiali, który nie wszystko może, a przecież Bóg może wszystko. My tylko nie wiemy co zrobił, aby zbawił człowieka:

"Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać? My właśnie znamy zamysł Chrystusowy." (1 Kor 2, 16),

ale pamiętamy raz jeszcze wspominając:

"Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" (1 Tym 5, 25).

Nie jest możliwym, aby Bóg nie dał wyboru tej kobiecie Exclamation


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 15:12, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:28, 06 Lis 2015    Temat postu:

Cytat:
Nie jest możliwym, aby Bóg nie dał wyboru tej kobiecie


Byc moze dał wybor, ale zdaje mie sie , ze naprawde nieliczne wyjątki pod takim naciskiem moga myslec o czymkolwiek pozytywnym a co dopiero o miłości do Boga
Zatem powstaje kolejne pytanie:
Czemu Bóg nie oslepi tego kata jak Szawła, by sie nawrocił
tylko robi to kilkanaście lat pozniej, gdy już jego żona została potępiona
a tylko on-jako kat - zbawiony

i kolejne- po co tej kobiecie byla az taka mocna proba,zeby koniec koncow ją potępić?
Inni umierają spokojnie no owszem walcza z trudnosciami ale nie aż tak
i tez beda zbawieni
a ona miala ciezka probe ktorej ''nieprzeszła'' wiec w jakim celu ta proba?

Moze ja jestem za głupi zeby to pojąć ale naprawde nie pojumuje tego
poki co jednak wydaje mi sie, ze tym samobojstwem to nie do konca jest tak jak sie powszechnie uważa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pią 15:32, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:15, 06 Lis 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
tylko robi to kilkanaście lat pozniej, gdy już jego żona została potępiona
a tylko on-jako kat - zbawiony
Założenie to jest raczej wymuszeniem zachowania Bożego - po cóż to analizować ? Wierzaj mi, że coś targa twoim umysłem siejąc niepotrzebny zamęt, Bracie Exclamation

Water-mix napisał:
Moze ja jestem za głupi zeby to pojąć ale naprawde nie pojumuje tego
poki co jednak wydaje mi sie, ze tym samobojstwem to nie do konca jest tak jak sie powszechnie uważa
Nie wiem, jak się powszechnie uważa, zaś ja pokazałem tobie miłosiernego Boga i nie za bardzo przychylam się do rozważania opcji potępienia kobiety, ponieważ mam cały czas na uwadze, że:

"Rzeczy ukryte należą do Pana, Boga naszego, a rzeczy objawione - do nas i do naszych synów na wieki, byśmy wykonali wszystkie słowa tego Prawa." (Pwt 29, 28 ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 19:16, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 19:20, 06 Lis 2015    Temat postu:

Mamy co najmniej dwa przykłady samobójstw króla Saula oraz jego giermka, którzy popełnili samobójstwo i Biblia nie potępiła tego. Dlaczego ?
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:44, 06 Lis 2015    Temat postu:

Duśka napisał:
Mamy co najmniej dwa przykłady samobójstw króla Saula oraz jego giermka, którzy popełnili samobójstwo i Biblia nie potępiła tego. Dlaczego ?
Doprawdy Question

Po pierwsze:

"7 Dawid wraz z Abiszajem zakradli się w nocy do obozu; Saul właśnie spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy. Abner i ludzie leżeli uśpieni dokoła niego. 8 Rzekł więc Abiszaj do Dawida: "Dziś Bóg oddaje wroga twojego w twą rękę. Teraz pozwól, że przybiję go dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba". 9 Dawid odparł Abiszajowi: "Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie doznał kary?" 10 Dawid dodał: "Na życie Pana: On na pewno go ukarze, albo nadejdzie jego dzień i umrze, albo zginie wyruszywszy na wojnę.11 Niech mię Pan broni przed podniesieniem ręki na pomazańca Pańskiego!" (1 Sm 26, 7-11).

Jak więc widzisz, Dawid wiedział, że Bóg ukarze Saula, skoro:

"Dawid zaś odpowiedział: "Oto dzida królewska, niech przyjdzie który z pachołków i weźmie ją. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność" (1 Sm 26, 22-23).

widać więc, kto jest wierny i co go spotka, a i można się łatwo domyślić, kto wiernym nie jest i co go spotka.

Po drugie:

"15 Samuel rzekł do Saula: "Dlaczego nie dajesz mi spokoju i wywołujesz mnie?" Saul odrzekł: "Znajduję się w wielkim ucisku, bo Filistyni walczą ze mną, a Bóg mię opuścił i nie daje mi odpowiedzi ani przez proroków, ani przez sen; dlatego ciebie wezwałem, abyś mi wskazał, jak mam postąpić". 16 Samuel odrzekł: "Dlaczego więc pytasz mnie, skoro Pan odstąpił cię i stał się twoim wrogiem? 17 Pan czyni to, co przeze mnie zapowiedział: odebrał Pan królestwo z twej ręki, a oddał je innemu - Dawidowi. 18 Dlatego Pan postępuje z tobą w ten sposób, ponieważ nie usłuchałeś Jego głosu, nie dopełniłeś płomiennego gniewu Jego nad Amalekiem. 19 Dlatego Pan oddał Izraelitów razem z tobą w ręce Filistynów, jutro ty i twoi synowie będziecie razem ze mną, całe też wojsko izraelskie odda w ręce Filistynów".
20 W tej chwili upadł Saul na ziemię jak długi, przeraził się bowiem słowami Samuela, brakowało mu też sił, gdyż nie jadł przez cały dzień i całą noc."
(1 Sm 28, 15-20).

Pomyśl, co to może oznaczać: "być opuszczonym przez Boga", "Bóg stał się twoim wrogiem" Question


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 19:46, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 19:50, 06 Lis 2015    Temat postu:

Dobra. Odpuszczę sobie ST i tak go nie rozumię , nie będę w to wnikać , pozostanę przy NT tylko.
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 23:41, 06 Lis 2015    Temat postu:

Z tego co pamiętam to Saul zginął chyba podczas walki a nie popełnił samobójstwo. Czy sie mylę?

Nie chciałbym bronic kogokolwiek z samobójców bo każde samobójstwo jest grzechem, ale rozważając powody, dla których ludzie taki tragiczny krok robią należy uwzględniać, że niektóre samobójstwa moga byc inaczej traktowane przez Boga. Można więc na tej podstawie rozróznić kilka grup samobójstw w oparciu o powody, dla których człowiek targa sie na własne życie:

- Ludzie, którzy popełniają samobójstwo z powodu przeciążenia psychicznego pod wpływem poważnych, przerastających ich możliwości problemów

- Ludzie, którzy popełniają samobójstwo z powodu zmuszenia ich do takiego czynu

- ludzie, którzy popełniaja samobójstwo z powodu poczucia winy, uznając że nie są godni by dalej żyć

- Ludzie, którzy popełniają samobósjtwo, aby uciec od odpowiedzialności karnej

- Ludzie, którzy popelniaja samobójstwo, aby pokazać jakimi wielki wyznawcami religii są, uznając siebie za męczenników (to najczęściej dotyczy samozwańczych szaleńców muzułmańskich - kamikadze)

- Ludzie, którzy popełniaja samobójstwo z powodu honorowego postępowania wobec nie wywiązania się z wyznaczonej isji (tacy ludzie występowali np w dawnej Japonii (samurajowie) i innych krajach wschodu)

- Ludzie, którzy popełniają samobójstwo pod wpływem narkotyków bądź też pod wpływem rytualnych obrzędów

Może są i inne grupy samobójców, ale te akurat przyszły mi na myśl. O ile pierwsze dwa przykłady można uznać za takie, wobec których można postapić bardziej łagodnie - być może Bóg będzie wobec tych ludzi łaskawy i uwolni ich od tego grzechu, o tyle pozostałe sa juz typowym samobójstwem wobec którego nie ma usprawiedliwienia. Jak Bóg będzie rozpatrywał takie przypadki - tego nie wiadomo, ale napewno takie szaleńcze działania na specjalne traktowanie nie zasługują.

Bój jednak jest Panem Miłosierdzia i ocenia ludzi według własnego uznania, własnej miary.

Samobójstwo jest grzechem cięzkim, jest wystąpieniem przeciwko Bogu i sprzeciwniem sie życiu - ten dar powinien odbierac tylko Bóg, gdyz On tylko jest dawcą życia i jesli to zycie odbiera to czyni to aby dac człowiekowi inne, lepsze życie.
Jeśli chcemy takie otrzymać - trzeba bronić sie przed grzechem, szczególnie tym cięzkim, aby w chwili śmierci a także w ciągu ziemskiego zycia tych grzechów na sumieniu nie posiadać.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:28, 07 Lis 2015    Temat postu:

TOMAEZ-V.A.D napisał:

Z tego co pamiętam to Saul zginął chyba podczas walki a nie popełnił samobójstwo. Czy sie mylę?
W zasadzie to chyba nie ma dla Duśki znaczenia, bo jej chodzi o karę dla wszystkich, lecz mowa o samobójstwie jest:

"I odezwał się Saul do swego giermka: "Dobądź swego miecza i przebij mnie nim, ażeby nie przyszli ci nieobrzezańcy i nie przebili mnie sami, i nie naigrawali się ze mnie". Lecz giermek nie chciał tego uczynić, gdyż bardzo się bał. Saul więc dobył miecza i sam rzucił się na niego. 5 Gdy giermek zobaczył, że Saul umarł, sam też rzucił się na swój miecz i umarł razem z nim.
6 Umarli więc razem tego dnia Saul i trzej jego synowie, i giermek.
(1 Sm 31, 4-6).

Poza tym, bardzo słusznie piszesz: samo życie, niestety...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 22:49, 07 Wrz 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Sob 1:49, 07 Lis 2015    Temat postu:

Jestem w stanie zrozumieć niektórych samobójców, ale nie rozumiem idiotyzmu zabijania się mordując przy okazji wielu niewinnych ludzi przez tych idiotycznych samozwańczych islamskich kamikadze. Idą ślepo za swoim bandyckim idolem Mahometem i postepuja podobnie jak on. Zło pociąga za sobą ludzi, którzy ślepo w nie wierzą. Żadnego zbawienia przez to nie otrzymają, mam tez takie przekonanie, że oni nie służą Bogu tylko diabłu. Samobójstwo łączone z masowym mordem.

Uważam też, że wielu ludzi jest zbyt pysznych i upartych, wola odbierać sobie życie zamiast poprosić o pomoc. Ileż ludzi mogłoby jeszcze żyć, gdyby otworzyli się na innych, gdyby powiedzieli co ich boli, jaki mają problem - myślę, że wielu ludzi dałoby sie uratować od tak haniebnych czynów.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Rozmowy o cierpieniu i radości ... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin