Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mowa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Znaki przypominające i oświetlające tajemnicę Bożej obecności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:46, 21 Maj 2017    Temat postu: Mowa

Myślę, że sam tytuł tematu może być zaskakujący, jako kolejny przykład znaku uobecniającego Boga :wink: Ta konotacja przyszła mi do głowy po jednym z ostatnich postów w temacie Poszukiwanie konkretu w religii , gdzie wspomniałem fragment Pisma Świętego z Księgi Izajasza, pisząc o tym, że Bóg JAHWE jest wybitnie konkretny.

Z początku wyjść mi trzeba z refleksji o tym, że mowa jest dla człowieka sposobem na ujawnianie innym swego wnętrza. Jak wiadomo, mowa ludzka - poprzez związanie z obrazem - musi polegać na wolnym komponowaniu wokół jakiegoś ośrodka, który jest zupełnie wolny Tym ośrodkiem jest tylko Jezus Chrystus, który w swej cielesności stał się duchowy, czyli wolny. Oznacza to, że Jezus Chrystus nie jest poznawalny już naturalnie i biernie, jak to miałoby się dziać z bóstwami innych religii, lecz tylko wtedy, kiedy ON chce.
To jest właśnie dopełnienie słowa, owo Verbum Caro - Słowo, które Ciałem się stało, gdzie całe ciało jest środkiem wyrazu dla słów wewnętrznych, dla wyrażenia ducha.
Myślę, że nie mają racji ci, którzy twierdzą, iż mowa jest zjawiskiem, tylko ukazującym człowieka (jest tak wtedy, gdy przypomnimy sobie Mądrość Syracha:
"4 Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki,
podobnie [okazują się] błędy człowieka w jego rozumowaniu.
5 Piec wystawia na próbę naczynia garncarza,
a sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź.
6 Hodowlę drzewa poznaje się po jego owocach,
podobnie serce człowieka - po rozumnym słowie.
7 Nie chwal człowieka, zanim poznasz, jak przemawia,
to bowiem jest próbą dla ludzi."
(Syr 27, 4-7)

Mowa jest przede wszystkim integrującą częścią ludzkiego jestestwa.

Gdyby przyjąć pogląd pierwszy w abstrakcji od poglądu drugiego, można by nieumyślnie skierować się ku [link widoczny dla zalogowanych]

Hans Urs von Balthasar pisał:
"Ludzkie słowo, jeżeli jest prawdziwe, objawia zawsze to, co wyraża istnienie. Objawia ono samą tajemnicę istnienia we wzajemnym uświadomieniu w miłości. Jest pierwotnym uczestnictwem w miłości w kiedyś już w duchu oświeconym istnieniu i przez to również w kiedyś już w sercu istnienia przez wiekuistą miłość w wypowiedzianym Słowie. W nim wszystko jest stworzone, wszytsko ma swoje istnienie i wszystko stało się przez NIE"

Nasza mowa rodzi się z głębokiego związku z przyrodą, ale w końcu przerasta samą siebie w dwóch kierunkach: w kierunku swego pochodzenia, jak i w kierunku swego celu. To przerastanie siebie od mowy całego ciała, do mowy języka i litery wskazuje, że człowiek jest nieskończenie otwartą istotą.

Tutaj właśnie pragnę zauważyć znów pewien dysosnans objawiający się protestancką odrazą do liturgii Mszy Świętej. Przecież nie można - bez szkody dla samego siebie - odrzucać słowa zewnętrznego na korzyść słowa wewnetrznego (patrz: temat o relacji liturgi do Słowa ), skoro zarówno w verbum mentis, jak i w verbum externus - SŁOWO zajmuje centralne miejsce! , a sam Jezus nie wymyślił zewnętrznych sakramentów, jako znaków.

Liturgia, jako misterium Słowa, staje się czynem, który w nas działa i zwycięża. To jest możliwe tylko poprzez nasze ogołocenie się (kenozę), które jest w chrześcijaństwie tożsame z ofiarą Krzyża.

Jeszcze jedna uwaga, co do mowy. Mowa, w kontekście swego celu nie kończy się na sobie samej, ponieważ służy życiu. Jest ona zalążkiem czynu, który w końcu staje się jakąś "kropką nad i", ponieważ nie możan bez końca mówić:
"I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów." (J 20, 30)
"Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać." (J 21, 25)

Ludzkie: słowo i czas stają się w śmierci ludzkiej jednością, która jest przez Boga w Jego miłosierdziu w pełni zamierzona. A więc człowiek wypowiada swą mową, zarówno przyrodę, jak i siebie samego, wznosząc się ku Bogu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 18:50, 21 Maj 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Water-mix
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:06, 23 Maj 2017    Temat postu:

A ja jestem ciekaw, czy kiedyś będziemy mówić jednym językiem.
Ale do tego musiałaby pewno cała ludzkość zjednoczyć się z Bogiem,
Niestety na przykładzie wieży Babel widać, że jak chcesz zdetronizować Boga,
to się nie dogadasz..
A o to jak Bóg potrafi złamać schemat :

Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. "Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami?" - mówili pełni zdumienia i podziwu. "Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? - Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei oraz Kapadocji, Pontu i Azji, Frygii oraz Pamfilii, Egiptu i tych części Libii, które leżą blisko Cyreny, i przybysze z Rzymu, Żydzi oraz prozelici, Kreteńczycy i Arabowie - słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże". Zdumiewali się wszyscy i nie wiedzieli, co myśleć: "Co ma znaczyć?" - mówili jeden do drugiego.

Duch Święty jest jedno z Bogiem :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Znaki przypominające i oświetlające tajemnicę Bożej obecności Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin