Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piękno w życiu religijnym

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Modlitwa i człowiek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:38, 20 Gru 2023    Temat postu: Piękno w życiu religijnym

Ludzkość od zarania swych dziejów zachwycała się pięknem. Od samego początku można było wyróżnić poetyckie ujmowanie świata, charakterystyczne dla człowieka. I nie dziwi ten fakt, skoro - jak wyżej pisałem - piękno jest jednym z transcendentaliów, czyli - jako przejaw istnienia bytu - jest z tym bytem zamienne.

Od zarania dziejów ludzkość także prowadziła życie religijne - wszak religijność, jako cnota, wynika z natury ludzkiego poznania - jest więc czymś zarówno naturalnym, jak i niezbywalnym.

A jednak pojawia się tu kwestia problemowa. Czy ujmując piękno bytów, ujmujemy tym samym Boga? Innymi słowy możemy zapytać, czy należy utożsamiać życie poetyckie z życiem religijnym? Wedle większości postaw zajmowanych przez poetów tego świata, możemy skonstatować, że wychodziła owa większość z założenia, że należy udzielać pozytywnej odpowiedzi na tak postawione pytania. Czy aby na pewno?

Samo zagadnienie poetyckości postawionej wobec cnoty religijności ma uzasadnienie swej powagi w tym, że piękno otwiera oczy na metafizykę .

Wśród poetów mamy do czynienia z tymi, którzy tworzą poezję z powodu pragnienia dania światu swego wkładu w kulturę, zajmując się też innymi dziełami; i z tymi, którzy oddają się pięknu, jako jedynej wartości.

O ile ci pierwsi nie ulegają pięknu, jako pokusie, dostrzegając piękno, jako transcendentalium, o tyle ci drudzy zaczynają od dostrzegania go, ale niestety brną w umiłowanie tego przejawu istnienia, w umiłowanie siebie samych w tym postrzeganiu. Całe swe serce tacy ludzie zatrzymują więc przy pięknie, a to oznacza, że nie są oni całą swą miłością przy Bogu. Takie umiłowanie jedynie piękna, trwanie przy nim, jest nie tylko przeszkodą w życiu religijnym, ale w skrajnych przypadkach je eliminuje. Człowiek służy wówczas pięknu, nie zaś Bogu.

Skąd może brać się takie oddanie pięknu, wręcz służba pięknu?

Wydaje się, że poetyccy z profilu ludzie, nieuzasadnienie dochodzą częstokroć do przekonania, że zachwyt pięknem musi być wieńczony oddawaniem się mu, gdyż taką postawę utożsamiają właśnie z życiem religijnym. Tym samym dochodzą do przekonania, że osiąganie piękna, jest osiąganiem Boga. Tymczasem jest inaczej, ponieważ odczuwanie piękna jest jakimś niewyraźnym przeczuciem metafizycznym, a samo dotarcie do piękna staje się tylko dotarciem do piękna, nie zaś do Boga.

Dlatego też, ujmując to ogólniej, sama sztuka nie jest objawieniem Boga, lecz li tylko objawieniem piękna . Potwierdza to historia ludzkości, gdzie poeci i inni artyści nie tylko zatrzymywali się w duchowym wzroście miłości, ale ulegali destrukcji osobowości przy jednoczesnym upadku wiary, nadziei i miłości. Sztuka przejawia tylko ontyczne piękno jej dzieł, nie zaś piekno ontyczne Boga. To piękno Boga ujawnia się człowiekowi podczas nawiązania osobowych relacji z Bogiem, czyli właśnie relacji wiary, nadziei i miłości - wlanych przez Boga (stąd są to cnoty telologalne).

Zauważmy taką regułę, że o ile piękno wszelkiej pięknej rzeczy, szczególnie ukryte, człowiek dostrzega wprost dzięki objawieniu piękna Bożego w relacji osobowej z Bogiem, o tyle poprzez piękno dzieł sztuki możemy poznawać piękno Boże jedynie na drodze analogii. Ukochanie estetyki nie jest ukochaniem Boga, ponieważ można kochać estetykę, nie kochając B
oga. Estetyka i religia to dwie różne sprawy, ponieważ ukochanie Boga w porządku estetyki nie jest relacją osobową z NIM. Tylko w porządku nadprzyrodzonej miłości można uświęcać się, gdyż świętość otrzymujemy od Boga za ukochanie Boga, nie zaś piękna.

Bardzo znamienną rzeczą jest, że człowiek jest istotą twórczą i sztuka jest wyrazem jego poczucia piękna. Jest to bardzo istotne wyróżnienie w świecie żywych stworzeń, ponieważ dzięki temu, człowiek zawsze wychodzić może poza siebie. Wprawdzie, jak wyżej uzasadniałem, musi on uważać na pułapkę oddania się miłowania piękna, jednakże sama możliwość wychodzenia poza siebie jest wielkim wyróżnikiem natury ludzkiej, a wprawianie się w to wychodzenie poza siebie, jest wielkim osiągnięciem osoby, i stanowi o potencjalnym jej skierowaniu się ku Bogu.

Warto przy tym zauważyć, że panuje przekonanie, iż poetycki język jest szczególnie adekwatnym narzędziem do przekazywania owoców życia mistycznego, ale jest tak akuratnie tylko z powodu biegłości większości mistyków w posługiwaniu się nim. Tymczasem poezja zawsze służy pięknu, gdyż jest mu realnie podporządkowana. Mówi się także o tym, że często poeta modli się za pomocą poezji. Niestety, wprost nie można tego uznać za słuchanie Boga i za rozmowę z Bogiem, ponieważ modlitwa w wierszach jest raczej elementem tworzenia piękna, nie zaś tworzenia relacji miłości nadprzyrodzonej.
Rozmowę z Bogiem można prowadzić więc za pomocą każdego języka, który jest dostatecznie opanowany; jednakże należy zawsze pamiętać, aby miłość do Boga wypełniała nas maksymalnie.

Boga należy szukać ze wzgledu na Boga i kochać ze względu na Niego samego. Tak tylko ominiemy pułapki szatańskie ulegnięcia pokusom błędnego ukierunkowania piękna i miłości w życiu duchowym.

Piękność cię uwiodła, a pożądliwość zdeprawowała ci serce. (Dn 13, 56)

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
🛐✝️


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 22:46, 20 Gru 2023, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Modlitwa i człowiek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin