KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Hejal · Gość

To co ja tam pisałem to efekt świąt i głębokiego przeżywania i trochę efekt alkoholu niewielki ale jednak w święta się trochę pije.Może bym zrobił taki eksperyment ale sam jednak nie mam na tyle mocnej wiary by tego dokonać.Tak jestem mięczakiem nie mam odwagi.Jaki ja słabiutki.Jaki ja zły jestem i nie potrafię ocenić sytuacji.Jak się podejmę zadania napiszę ale to będzie bardzo trudne.Musiałbym mieć bardzo silną wiarę.Nie potrzebne mi żadne mapy i narzędzia sam sobie zrobię Pan mnie poprowadzi.Jeśli mu zawierzę nic mi nie będzie potrzebne.

Wilczyca

exe

Jednak obecnie trochę bym się zastanawiał nad tą koleją, gdy słyszałem o mafii , trzmającej łapę na okradaniu zorganizowanym pasażerów oraz i pluskwach w pościeli nawet w 1ej klasie Smile

Hejal · Gość

Na pielgrzymkach jest tysiące ludzi spróbuję w lecie cokolwiek zrobić bo nie wiem czy zima to odpowiednia pora może bym zamarzł.Wierzę w Boga ale mróz mnie przeraża trochę.Po za tym moja wiara jest malutka jeszcze a za kilka miesięcy może urośnie.

Wilczyca

exe

I może poznasz kobietę swojego życia : mądrą i pobożną? Któż wie, jaki prezent szykuje Tobie Bóg?

Hejal · Gość

Jak się jakaś odpowiednia kobieta przypląta to może przygarnę.Na siłę nie szukam i mam zawsze do czynienia z tymi nieodpowiednimi bo sam jestem nieodpowiedni.Paradoks.To tak jakby chcieć mercedesa a ma się na malucha.To najpierw z sobą coś zrobić trzeba czyli zrobić się odpowiednim dla odpowiedniej albo wybrać najlepszą z tych nieodpowiednich.

Wilczyca

Hejal · Gość

Nie wiem czy wypada mi opowiadać kawały o kobietach i czy zaraz nie zostanie mój post usunięty.Jak uważacie,że nieodpowiednie usuńcie.
kawał:
Kumple rozmawaiją między sobą i opowiadają o kobietach
-jeden mówi,że ma bardzo ładną kobietę ale bardzo lata za facetami
-drugi mówi ja to wolałbym mieć brzydką tylko żeby nie latała
-trzeci mówi ja taką właśnie brzydką mam ale wolę zjeść tort z kolegami niż nawóz/kompostownik etc samemu

Kawał brzmi w oryginale świetnie ale zmieniłem do wersji light żeby nie raziła.

Uzupełniłam wykropkowane miejsce, może przesuniemy kawałek do pogaduszek i zatytułujemy "im dalej w las tym większe kłopoty" :D W.

Hejal · Gość

Jeśli uważasz ze tam coś lepiej pasuje to rządź.Co złe usuń.

Hejal · Gość

Nie wiemy jak żyć wszystko komplikujemy i umrzemy głupcami z wyjątkiem Exe bo on już się urodził mądry.Co mam robić?Jak żyć?Dekalog?Tego nie potrafimy na pewno nie.Ja nie potrafię a wy potraficie żyć według dekalogu?To jest takie bardzo trudne nie da się tak.Ja tak nie potrafię a wy?

exe

Wszyscy uczymy się i to często boleśnie, żyć dekalogiem, dlatego nie musisz porównywać się do kogokolwiek.
Bądź po prostu uczciwy i heroiczny w pełnieniu uczynków miłosierdzia wobec ciała i duszy i uczestnicz w liturgii.
Będzie dobrze.

Hejal · Gość

Będzie dobrze Exe bo ma Ciebie i ludzi na forum będzie dobrze wiem.Pomożecie?Jak to Gierek mawiał.Lubiłem go.Pomożecie? hehehhe

exe

"Pomożemy". Smile

Gierek dodał wtedy słowo, o którym się zapomina : "no" Smile

Zaakcentował tym, że nie ma innej opcji Smile

Wilczyca

exe

Doskonale powiedziane !!! Czy mógłbym poprosić Ciebie o nadesłanie tego obrazka via email ? Bardzo chciałbym go mieć w katalogu. :wink:

Wilczyca

Jeśli mogłabym dopowiedzieć:
krzyż to dar, błagam, zrozumcie. W niedyspozycji bardziej doceniamy zdrowie, w więzieniu wolność.
Obrazek przypomina także o zapomnianej posłudze duszpasterskiej - przychodzimy chorzy a wstydzimy się prosić o pomoc?

exe

Wielu ludzi nie uznaje niedyspozycji ducha za chorobę, więc też i nie mają zamiaru prosić o uleczenie.

GrasOne

exe

Choroba stwarza możliwości dla wykazania się żywą wiarą dla wszystkich stron zaangażowanych, toteż lekarz niechaj leczy tak, jak potrafi najlepiej, pacjent niechaj chce wyzdrowieć, a wszyscy niechaj pamiętają, kto jest panem życia.

GrasOne

Przecież to jest ściągnięcie krzyża - be be

exe

Bombolinka

Owszem,krzyż trzeba przyjmowac z pokorą,ale np.gdybym była bardzo chora(tfu!wypluć!chce być zdrowa!)to dlaczego mam się nie modlić o włąsne zdrowie?Taka modlitwa też słuzy zdjęciu krzyża,a jest tak bardzo duzo uzdrowień z chorób,że jednak tu widać,że Pan Bóg często zgadza sie na zdjęcie krzyża.Wieć często pan Jezus chce nam ten krzyż ułatwić jesli się modlimy.

exe

O tym też właśnie starałem się powiedzieć. :wink:

Wilczyca

Mt 16,24

Krzyż to wyróżnienie od Pana.

exe

Tak, a ułatwienie w dzwiganiu krzyża , o którym pisze Bombolinka , nie polega na ujmowaniu jego ciężaru, lecz na zmianie klasyfikacji postrzegania swego cierpienia.

Hejal · Gość

Ciężar może być rozłożony jeśli ktoś chce w życiu pomóc nam ten krzyż dźwigać. Nie każdy sobie daje radę z ciężarem krzyża jak Jezus też wiele razy upadał niosąc ciężki krzyż. Jego krzyż był bardzo ciężki i drewniany. Spróbujcie podnieść belę drewna to zobaczycie jakie to ciężkie. Pudzian by miał kłopoty bo by się zasapał zanim by doniósł na górę dlatego myślę, że niektórzy mają bardzo ciężkie krzyże do udźwignięcia. Krzyże to choroby, utrapienia, problemy, grzechy, które niektórych przerastają. Brakuje nam dużo do odwagi Chrystusa. Byli jednak święci, których torturowano, wyrywano im flaki, przypalano ogniem, obdzierano ze skóry, odcinano części ciała i cuda niewidy a się nie poddali i potrafili udźwignąć swój krzyż. Czasami narzekamy na bolący ząb albo ból głowy czy też przemęczenie bo nieraz takim drobnym rzeczą nie potrafimy sprostać.

exe

Rzeczywiście, Szymon z Cyreny jest biblijnym poparciem Twych slow.

Bombolinka

Chciałabym spotkać w swym życiu takiego "Szymona z Cyreny"

exe

Dzwigajac krzyż z pokorą , zapierajac sie samego siebie, doznamy również i tego , czego doświadczył na tej drodze sam Jezus Chrystus. .. Każda stacja drogi krzyżowej stanie się naszym udziałem, jednak trzeba się wyczulic, by ją ujrzeć.