Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze zbawienie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:32, 27 Gru 2016    Temat postu:

Dark
,,Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». ''

Kościół Jezusa Chrystusa, to wiara, to Kościół wszystkich ludzi wierzących, ochrzczonych w Imię Jezusa Chrystusa. Za życia Św. Piotra powstało wiele Kościołów, które łączyły wiernych. Jeden katolicki Rzymsko - katolicki Kościół powstał już ok. 200 lat po śmierci Św.Piotra. To nie Św.Piotr był inicjatorem jego powstania. Ani Jezus nigdy nie wspominał o jednym katolickim Kościele, ani Św.Piotr nie wiedział, że taki Kościół będzie utworzony.
Kościołem Jezusa Chrystusa jesteśmy my wszyscy wierni, ochrzczeni w Jego Imię. Jesteśmy cegiełkami tego Kościoła, a jego fundamentem jest Jezus Chrystus.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inquisitio
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:41, 27 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
inquisitio napisał:
Wybrana
Cytat:
Nie podoba mi się a wręcz razi dogmat o nieomylności Papieża.

A czy uwazasz ze ktorys z apostołow byl nieomylny w sprawach wiary i obyczajów ?
Jezeli tak , to trsrba byc konsekwentnym i uznac cala Ewangelie za fałsz lub co najwyzej bardzo niepewne swiadectwo .
Zauwaz ze wszyscy apostolowie byli grzesznymi ludzmi , nigdy jednak nie glosili Ewangelii bledenie . Dlaczego ?
Widzisz wiec ze ow nieomylnosc zasadza sie na mocy bozej a nie ludzkiej naturze , jest obietnica Pana a nie ludzkim wysilkiem . Bardzo trafnie to uja Gamaliel w DzAp ( 5,38n) :
Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem»

Jezeli ,,ta sprawa" opiera sie na Bogu to ani glupota , ani grzesznosc apostolow jak i ich nastepcow nie moze byc zagrozeniem dla Ewangelii .
Jezeli ,, ta sprawa" opiera sie na czlowieku to logicznym jest ze ow glosiciel musi byc idealny i bez grzechu zeby Ewangelia pozostala bez skazy .

A Ty jak uwazasz ?


Jak ty możesz porównywać 12 Apostołów, uczniów, których Jezus osobiście wybrał, to współczesnych duchownych. Apostołowie byli naocznymi świadkami życia i nauk Jezusa Chrystusa. Przez 3 lata żyli z nim, przebywali z nim. Dostali moc Ducha Świętego, moc mówienia różnymi językami. To byli wybrani świadkowie, którzy naocznie słuchali i naocznie widzieli. Widzieli Jezusa po śmierci. Oddali tej prawdzie swohje życie. Tą prawdę spisali i nam potomnym przekazali. My mamy tą prawdę przekazaną i nie ma innej prawdy. Jezus zaznaczył, że ci Apostołowie zasiądą na 12 tronach w niebie.
A czy nominację na Papieża zawsze były sprawiedliwe? wiemy z historii Kościoła, że nie zawsze. Duże znaczenie odgrywały nie wiara, ale pieniądze i pozycja społeczna. Już pierwsze Kościoły chrześcijańskie Apostołowie upominali w swoich listach. Już pierwsi Apostołowie w pierwszych Kościołach zauważali, że nie zawsze króluje Duch Wiary.
Słowo Boże spisane przez naocznych świadków jest podstawą wiary, bo słowo Boże jest Święte.

Mniej emocjonalnie a bedzie dobrze siostro :wink:
Nie odpowiedziałas czy zgadzasz sie z tym ze Apostolowie byli byli nieomylni w sprawach wiary i obyczajow ?
Najpierw zajmijmy sie ow nieomylnoscia w ogole a potem dojdzmy do tego kogo sie ona tyczy , kiedy i dlaczego .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:42, 27 Gru 2016    Temat postu:

inquisitio napisał:

Mniej emocjonalnie a bedzie dobrze siostro :wink:
Nie odpowiedziałas czy zgadzasz sie z tym ze Apostolowie byli byli nieomylni w sprawach wiary i obyczajow ?
Najpierw zajmijmy sie ow nieomylnoscia w ogole a potem dojdzmy do tego kogo sie ona tyczy , kiedy i dlaczego .[/quote]

A dlaczego bracie uważasz, że podchodzę zbyt emocjonalnie do tematu?
Ja tylko napisałam, abyś nie porównywał nieomylności pierwszych apostołów wiary, do obecnych nauczycieli wiary.
Pierwsi Apostołowie jak już zaznaczyłam byli wybrani bezpośrednio przez samego Boga, więc jak można rozważać ich omylność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:02, 27 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
Dark
,,Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». ''

Kościół Jezusa Chrystusa, to wiara, to Kościół wszystkich ludzi wierzących, ochrzczonych w Imię Jezusa Chrystusa. Za życia Św. Piotra powstało wiele Kościołów, które łączyły wiernych. Jeden katolicki Rzymsko - katolicki Kościół powstał już ok. 200 lat po śmierci Św.Piotra. To nie Św.Piotr był inicjatorem jego powstania. Ani Jezus nigdy nie wspominał o jednym katolickim Kościele, ani Św.Piotr nie wiedział, że taki Kościół będzie utworzony.
Kościołem Jezusa Chrystusa jesteśmy my wszyscy wierni, ochrzczeni w Jego Imię. Jesteśmy cegiełkami tego Kościoła, a jego fundamentem jest Jezus Chrystus.


Chyba się nie rozumiemy. Nie o kościół mi chodzi , a o Twój zarzut, co do tego, że grzeszny człowiek przewodzi kościołowi. Chciałem Ci tym cytatem pokazać, że Jezus powołał człowieka grzesznego i słabego i powiedział, że na nim zbuduje swój kościół .
Zatem , dlaczego masz pretensje do papieża, że jest słaby i grzeszny , a nie masz do Piotra, do tego powołanego przez samego Jezusa? To była moja intencja przykładu i pytania.

Mimo , że kościół jest wspólnotą ludzi wierzących , nie oznacza, to, że nie tworzą go również osoby duchowne ,- księża, biskupi itp. Sama biblia wskazuje na pewną strukturę hierarchiczną .

Mówisz, że kościół katolicki powstał około roku 200. Spoko. Wytłumacz mi zatem, jaki kościół wystartował w czasach Jezusa i dotrwał do dnia dzisiejszego.

Nawiązując do wspomnianych 200 lat, zauważ, że zgodnie z nasza tradycją, papieże naszego kościoła funkcjonowali od czasów Piotra , również przez 200 lat w czasie których wg Ciebie kościół katolicki nie istniał. Wyjaśnij proszę czyimi następcami byli papieże np. 200 lat po Chrystusie, a czyimi poprzednikami poprzednicy papieży. To, że nazwa kościół katolicki nie była używana od początku, nie oznacza, że kościół katolicki niema pewnej ciągłości w relacjach z pierwszymi chrześcijanami.

Dziwi mnie upór katoliczki, która na katolickim forum próbuje wysadzić w powietrze wszystko, co katolickie, dwojąc się i trojąc przy tym, pdważając nauczanie, strukturę, a nawet postawy zwykłych katolików.


:wink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Wto 17:05, 27 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:12, 27 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
inquisitio napisał:

Mniej emocjonalnie a bedzie dobrze siostro :wink:
Nie odpowiedziałas czy zgadzasz sie z tym ze Apostolowie byli byli nieomylni w sprawach wiary i obyczajow ?
Najpierw zajmijmy sie ow nieomylnoscia w ogole a potem dojdzmy do tego kogo sie ona tyczy , kiedy i dlaczego .


A dlaczego bracie uważasz, że podchodzę zbyt emocjonalnie do tematu?
Ja tylko napisałam, abyś nie porównywał nieomylności pierwszych apostołów wiary, do obecnych nauczycieli wiary.
Pierwsi Apostołowie jak już zaznaczyłam byli wybrani bezpośrednio przez samego Boga, więc jak można rozważać ich omylność.


Zatem Ty serwując nam swoje poglądy możesz być w poważnym błędzie, gdyż nie zostałaś wybrana przez samego Boga jak apostołowie. To trochę tak w odniesieniu do Twojego wnioskowania . Kościół nie ma racji bo jego ludzie nie zostali wybrani bezpośrednio jak apostołowie, a wybrana ma rację , że kościół nie ma racji , choć również nie została powołana w czasach Jezusa. Ciężko ogarnąć.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:46, 27 Gru 2016    Temat postu:

dark napisał:
wybrana napisał:
inquisitio napisał:

Mniej emocjonalnie a bedzie dobrze siostro :wink:
Nie odpowiedziałas czy zgadzasz sie z tym ze Apostolowie byli byli nieomylni w sprawach wiary i obyczajow ?
Najpierw zajmijmy sie ow nieomylnoscia w ogole a potem dojdzmy do tego kogo sie ona tyczy , kiedy i dlaczego .


A dlaczego bracie uważasz, że podchodzę zbyt emocjonalnie do tematu?
Ja tylko napisałam, abyś nie porównywał nieomylności pierwszych apostołów wiary, do obecnych nauczycieli wiary.
Pierwsi Apostołowie jak już zaznaczyłam byli wybrani bezpośrednio przez samego Boga, więc jak można rozważać ich omylność.


Zatem Ty serwując nam swoje poglądy możesz być w poważnym błędzie, gdyż nie zostałaś wybrana przez samego Boga jak apostołowie. To trochę tak w odniesieniu do Twojego wnioskowania . Kościół nie ma racji bo jego ludzie nie zostali wybrani bezpośrednio jak apostołowie, a wybrana ma rację , że kościół nie ma racji , choć również nie została powołana w czasach Jezusa. Ciężko ogarnąć.
Doskonała to mowa, bo pouczająca. Dziękuję!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Śro 3:22, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
inquisitio napisał:

Mniej emocjonalnie a bedzie dobrze siostro :wink:
Nie odpowiedziałas czy zgadzasz sie z tym ze Apostolowie byli byli nieomylni w sprawach wiary i obyczajow ?
Najpierw zajmijmy sie ow nieomylnoscia w ogole a potem dojdzmy do tego kogo sie ona tyczy , kiedy i dlaczego .


A dlaczego bracie uważasz, że podchodzę zbyt emocjonalnie do tematu?
Ja tylko napisałam, abyś nie porównywał nieomylności pierwszych apostołów wiary, do obecnych nauczycieli wiary.
Pierwsi Apostołowie jak już zaznaczyłam byli wybrani bezpośrednio przez samego Boga, więc jak można rozważać ich omylność.[/quote]


Może ja postaram się odpowiedzieć.

Apostołowie byli takimi samymi ludźmi jak i my. To, ze Jezus ich wybrał to wcale nie oznaczało, że byli wyjątkowi i nie byli grzesznikami.
Już sam Piotr pokazał jakim człowiekiem był jako uczeń Jezusa.

Cytat:
21 Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. 22 A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». 23 Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki».

Mt 16, 21-23


Czy uważasz, że Piotr był kimś szczególnym mówiąc do Jezusa w taki sposób? Gdyby był kimś szczególnym to powiedziałby inaczej "Będzie tak jak mówisz Panie"

Ale to chyba proste zachowanie prostego człowieka, który nie wie o czym mówi Jezus. Można by więc uznać, że to nie wielki występ ucznia wybranego przez Boga. Pójdźmy więc dalej:

Cytat:

22 Zaraz też przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. 23 Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. 24 Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. 25 Lecz o czwartej straży nocnej8 przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. 26 Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. 27 Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!» 28 Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» 29 A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. 30 Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» 31 Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?» 32 Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. 33 Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».

Mt 14, 22-33


Gdzie jest wiara wybranego? Czyż wybrani nie powinni wykazywać się wiarą i zaufaniem względem Tego, który ich wybrał, w którego wierzą?
Czym zatem wyróżniał się Piotr? Czy Piotr był rzeczywiście nieomylny?


Cytat:
31 Wówczas Jezus rzekł do nich: «Wy wszyscy zwątpicie we Mnie tej nocy. Bo jest napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce stada13. 32 Lecz gdy powstanę, uprzedzę was do Galilei». 33 Odpowiedział Mu Piotr: «Choćby wszyscy zwątpili w Ciebie, ja nigdy nie zwątpię». 34 Jezus mu rzekł: «Zaprawdę, powiadam ci: Jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz». 35 Na to Piotr: «Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie». Podobnie zapewniali wszyscy uczniowie.

Mt 26,31-35

54 Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana. A Piotr szedł z daleka. 55 Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło, Piotr usiadł także między nimi. 56 A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przy ogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: «I ten był razem z Nim». 57 Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: «Nie znam Go, kobieto». 58 Po chwili zobaczył go ktoś inny i rzekł: «I ty jesteś jednym z nich». Piotr odrzekł: «Człowieku, nie jestem». 59 Po upływie prawie godziny jeszcze ktoś inny począł zawzięcie twierdzić: «Na pewno i ten był razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem». 60 Piotr zaś rzekł: «Człowieku, nie wiem, co mówisz». I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, kogut zapiał. 61 A Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział: «Dziś, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz». 62 Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał.

Łk 22,54-62


Czy tak postępuje ktoś szczególny? Czym Piotr różnił się od nas? Pokazał jak można się wyprzeć Tego w którego się wierzy. Czy to, że został wybrany czyniło go lepszym od nas? Papież też zostaje wybrany, ale też się spowiada, bo uważa się za grzesznika.

A teraz spójrz co robi na koniec Piotr: daje się ukrzyżować głową w dół, bo uważa, że nie jest godzien umierać jak Chrystus. Czy zrobił to dlatego, że był kimś wyjątkowym? Nie. Był zwykłym słabym człowiekiem, omylnym takim jak my czy nawet papież.

Wybranie Apostołów, papieży, księży opiera się na pragnieniu służenia Bogu, na wierze a nie na nieomylności. Nieomylny może być tylko Bóg.
I tak naprawdę wszyscy jesteśmy wybrani przez Boga, ale są też szczególnie wybrani do konkretnych posług, funkcji, aby móc prowadzić Kościół i wszystkich wiernych.

KAŻDY KTO CZUJE SIĘ WYBRANY PRZEZ BOGA NIECH NIESIE JEGO SŁOWO NA CAŁY ŚWIAT - WSZYSTKIM, KTÓRZY BOGA NIE ZNAJĄ, WSZYSTKIM, KTÓRZY BOGA SZUKAJĄ I WSZYSTKIM, KTÓRZY BOGA PORZUCILI LUB O NIM ZAPOMNIELI.


Ostatnio zmieniony przez TOMASZ-V.A.D dnia Śro 3:27, 28 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:09, 28 Gru 2016    Temat postu:

dark napisał:

----------------------------------------------------------------------------------------
Chyba się nie rozumiemy. Nie o kościół mi chodzi , a o Twój zarzut, co do tego, że grzeszny człowiek przewodzi kościołowi. Chciałem Ci tym cytatem pokazać, że Jezus powołał człowieka grzesznego i słabego i powiedział, że na nim zbuduje swój kościół .
Zatem , dlaczego masz pretensje do papieża, że jest słaby i grzeszny , a nie masz do Piotra, do tego powołanego przez samego Jezusa? To była moja intencja przykładu i pytania.

Mimo , że kościół jest wspólnotą ludzi wierzących , nie oznacza, to, że nie tworzą go również osoby duchowne ,- księża, biskupi itp. Sama biblia wskazuje na pewną strukturę hierarchiczną .

Mówisz, że kościół katolicki powstał około roku 200. Spoko. Wytłumacz mi zatem, jaki kościół wystartował w czasach Jezusa i dotrwał do dnia dzisiejszego. :[/quote]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------


To ty mnie nie rozumiesz, skoro uważasz, że grzeszny człowiek od początku przewodzi kościołowi, to dlaczego Papież ustala dogmat o jego nieomylności.

Kościół trwa i trwać będzie, bo Kościół Jezusa Chrystusa stanowi wiara i wierni oddani tej wierze. To wierni ochrzczeni w imię Jezusa Chrystusa są cegiełkami tego Kościoła, a Jezus Chrystus jest jego fundamentem. I to nie ma znaczenia, w jakiej wspólnocie, 2 , 3 czy milionowej się spotykają i modlą. Znaczenie ma zachowany Duch Wiary rej spólnoty, bo tam, gdzie jest zachowany Duch Wiary,m tam Jezus przebywa miedzy modlącymi.
Jezus powiedział: gdzie dwóch, trzech się modli w imię moje, ja będę między nimi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wybrana dnia Śro 14:11, 28 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 14:19, 28 Gru 2016    Temat postu:

Nieomylność papieża należy rozumieć jako bezbłędność w sprawach wiary, nie zaś w sprawach codziennych.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 14:32, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
Kościół trwa i trwać będzie, bo Kościół Jezusa Chrystusa stanowi wiara i wierni oddani tej wierze. To wierni ochrzczeni w imię Jezusa Chrystusa są cegiełkami tego Kościoła, a Jezus Chrystus jest jego fundamentem. I to nie ma znaczenia, w jakiej wspólnocie, 2 , 3 czy milionowej się spotykają i modlą. Znaczenie ma zachowany Duch Wiary rej spólnoty, bo tam, gdzie jest zachowany Duch Wiary,m tam Jezus przebywa miedzy modlącymi.
Jezus powiedział: gdzie dwóch, trzech się modli w imię moje, ja będę między nimi.


Wybrana, przeczytaj co napisałaś.
Dla Ciebie nie ma znaczenia w co wierzą ludzie modlący się jakoby do tego samego Boga?
Dla Ciebie nie ma znaczenia, czy w Boga będzie wierzyć kilka osób, czy kilka miliardów?

Co Ty tu w ogóle piszesz i o czym???
To co napisałaś, z całą pewnością nie stanowi misji Kościoła Katolickiego, tego, który założył Jezus Chrystus i oparł na Piotrze Apostole, jako Opoce.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 14:34, 28 Gru 2016    Temat postu:

Wybrana, ty naprawdę uważasz, że jednych będzie zbawiał Jezus Chrystus Bóg, innych Jezus Człowiek, jeszcze innych Budda a innych Król Wszechświata Makaronu???
No zastanów się !!!
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 14:38, 28 Gru 2016    Temat postu:

Niech mówi święty Mateusz Mt 25, 14-30:

Przypowieść o talentach

Cytat:
14 Podobnie też [jest] jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. 15 Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz 16 ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał drugie pięć. 17 Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. 18 Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana. 19 Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi. 20 Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: "Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem". 21 Rzekł mu pan: "Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!" 22 Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: "Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem". 23 Rzekł mu pan: "Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!" 24 Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: "Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. 25 Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!" 26 Odrzekł mu pan jego: "Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. 27 Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. 28 Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. 29 Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma2. 30 A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 14:42, 28 Gru 2016    Temat postu:

Z tymi róznymi wspólnotami to trzeba naprawdę uważać , gdyż wspólnota może zacząć schodzić na bezdroża, jeśli zacznie odchodzić od wiernego wsłuchiwania się w nauczanie Kościoła, a zacznie ufać własnym odczuciom.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 14:47, 28 Gru 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
wspólnota może zacząć schodzić na bezdroża, jeśli zacznie odchodzić od wiernego wsłuchiwania się w nauczanie Kościoła, a zacznie ufać własnym odczuciom.

Na tym polega właśnie istota i potrzeba przewodnictwa Papieża nad sprawami wiary i moralności całego Kościoła. Kościół tak zjednoczony, będzie do końca świata trwał przy Bogu objawionym, a nie wymyślonym, czy odczutym przez rozmaite różne osoby.

Wiadomo, że szatan i jego czciciele nienawidzą tego twardego, skalistego ustawienia Kościoła na Skale. My trwajmy przy Bogu, a nie przy zwodzicielach.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:06, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
Chyba się nie rozumiemy.
Niestety: tam, gdzie nie ma elementarnej wiedzy, koniecznie pogłębionej interdyscyplinarnym podejściem do zagadnienia prawdy, tam nie będzie nigdy żadnego porozumienia.

Poza tym, oprócz wiary religijnej - której odmówić nie można - prezentujesz wiarę we własne poglądy, gdzie nie potrafisz uzasadnić racjonalnie swej postawy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 18:18, 28 Gru 2016    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Wybrana, ty naprawdę uważasz, że jednych będzie zbawiał Jezus Chrystus Bóg, innych Jezus Człowiek, jeszcze innych Budda a innych Król Wszechświata Makaronu???
No zastanów się !!!


Tak niestety bywa , że ludzie szukają takiego boga ,który by pasował do ich schematów myślowych i duchowych. Jak taki bóg im się znudzi to szukają innych wrażeń. Ludzie szukają różnych „myślicieli”, których poglądy pasują do ich zepsutego życia . Nie oszukujmy się Jezus jest bardzo trudny i wymagający. Ludzie boją się takiego Boga, bo żyją w ciemności i mają sporo brudów na sumieniu i nie tylko ....
Potrzebujemy przebudzenia . Pascal powiedział: „Serce ma swoje racje, których rozum nie zna”..
Kiedy Bóg postanowia otworzyć oczy jednemu, wielu innych, w duchu protestu przed taką "nieodpowiedzialnością Boga" postanowiło swoje zamknąć. Ale zanim zamknęli wycofując się w siebie, w świat swoich wyobrażeń, przekonań i oczekiwań.
Ludzie, których wiara pełna jest strachu i rygorystycznych zasad, nigdy nie odnajdzie szczęścia w Bogu. W twoim wnętrzu jest źródło, które nigdy nie wyschnie, jeśli zaufasz Panu.


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Śro 18:21, 28 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:51, 28 Gru 2016    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Duśka napisał:
wspólnota może zacząć schodzić na bezdroża, jeśli zacznie odchodzić od wiernego wsłuchiwania się w nauczanie Kościoła, a zacznie ufać własnym odczuciom.

Na tym polega właśnie istota i potrzeba przewodnictwa Papieża nad sprawami wiary i moralności całego Kościoła. Kościół tak zjednoczony, będzie do końca świata trwał przy Bogu objawionym, a nie wymyślonym, czy odczutym przez rozmaite różne osoby.

Wiadomo, że szatan i jego czciciele nienawidzą tego twardego, skalistego ustawienia Kościoła na Skale. My trwajmy przy Bogu, a nie przy zwodzicielach.


Czyzby mały kwiatku?

Znaczna część, jeśli nie większość wyznawców Kościoła Rzymskokatolickiego (KRK), na pytanie "Gdzie pójdziesz po śmierci?" odpowiada "Do czyśćca". Doktryna o czyśćcu jest bardzo ważna w nauczaniu KRK.
Doktryna o czyśćcu jest tak ważna dla dusz zmarłych, z punktu widzenia KRK, że należałoby oczekiwać bardzo wczesnego wprowadzenia jej do oficjalnego nauczania kościoła katolickiego. Nic bardziej mylnego. Doktryna o czyśćcu została oficjalnie przyjęta przez KRK dopiero w 1439 r. na Soborze Florenckim.
Co się działo z duszami czyśćcowymi przez prawie piętnaście wieków? Czy były skazane na niekończące się męki bez pomocy wstawiennictwa żyjących tylko dlatego, że duchowni KRK przez stulecia nie ustalili oficjalnie doktryny o czyśćcu i sposobów wykupywania z niego zmarłych?

Kto wierzy w Jezusa, ma żywot wieczny
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)

Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.



Wierzący nie są przeznaczeni na gniew Boży

Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, abyśmy, czy żywi, czy umarli, razem z Nim żyli. (1 Tes. 5:9-10)

Wg KRK, za wolą Boga dusze zmarłych doświadczają cierpień w czyśćcu. KRK pokrętnie tłumaczy, że jest to wyraz Bożej miłości, nie gniewu. Więc cierpienia czyśćcowe musiałyby być gniewną reakcją Boga z powodu grzechu, a nie reakcją miłosierną.

Za każdy jeden grzech należy się człowiekowi kara. Można ją ponieść spędzając wieczność w piekle (jeziorze ognia i siarki). Można też przyjąć w darze ofiarę Jezusa Chrystusa. Bóg swój gniew na grzechy ludzi okazał bowiem na krzyżu, gdy swego Syna dotknął karą za winę nas wszystkich (zob. 53 rozdział Izajasza).

Gdyby czyściec istniał, wówczas należałoby stwierdzić, że Bóg wymierza w nim karę ludziom za grzech, gdyż nienawidzi grzechu i gniewa się z jego powodu. Jednak Pismo wyraźnie stwierdza, że wierzący w Jezusa nie są przeznaczeni na gniew, ale na zbawienie.

KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba". Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.

Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane. Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 19:03, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
Doktryna o czyśćcu jest bardzo ważna w nauczaniu KRK.

.


Nie na tyle , aż tak ważna , że najistotniejsza , jak mówiąca nam o tym jak należałoby objąć szczególną troską dusze czyśćcowe. A dlaczego Question ponieważ jak mówiła błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich - z nieba dusze te nie doznają bezpośrednio żadnej pomocy. Wszystko otrzymują z ziemi, od żyjących ludzi, którzy za ich przewinienia ofiarują Sędziemu modlitwy i dobre czyny, umartwienia i wyrzeczenia, a zwłaszcza Msze święte.


:wink:
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 19:47, 28 Gru 2016    Temat postu:

Wybrana, Ty w ogóle nie wiesz co to jest czyściec i po co on jest.
No po prostu ręce mi opadły, bo widzę, że nie chcesz wiedzieć.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:24, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
Znaczna część, jeśli nie większość wyznawców Kościoła Rzymskokatolickiego (KRK), na pytanie "Gdzie pójdziesz po śmierci?" odpowiada "Do czyśćca".

1. A jaka jest nauka KrK w tej materii Question 8)
2. Proszę podać źródło badań statystycznych oraz taki cytat z nich wzięty, który ogranicza ilość katolików badanych w sprawie poglądu na istnienie czyśćca do poziomu "znacznej części".
Stwierdzenie o "znacznej części" jest uzyte w tym celu, aby zasugerowac katolikom czytającym ten temat, że bez czyśćca równiez KrK móglby się obejść. Tani chwyt marketingowy.
wybrana napisał:
Doktryna o czyśćcu jest tak ważna dla dusz zmarłych, z punktu widzenia KRK, że należałoby oczekiwać bardzo wczesnego wprowadzenia jej do oficjalnego nauczania kościoła katolickiego.
Równie pokrętnie należałoby się wyrazić o natchnionych autorach Starego Testamentu, którym trzeba by na ta okoliczność zarzucić (w myśl retoryki "wybranej"), że skoro nauczanie Jezusa o przebaczaniu wrogom i nadstawianiu drugiego policzka jest tak istotne dla całego Słowa Bożego, to ich "psim obowiązkiem" było zrezygnować z odniesienia do prawa talionu i od razu stać się jakoś dojrzalszymi (w myśl nauczania Jezusa) i nadstawić drugi policzek, nie zaś zasłaniać się kulturą wojenną tamtych czasów i słuchaćBożego postanowienia o uzyciu Izraelitów, jako narzędzi zaglady bezbożników. Wyjątkowo nierozsądne to oczekiwanie, a raczej jest to tendencyjnie sformułowana pretensja do słońca, że świeci.


Zdanie A:
wybrana napisał:
Doktryna o czyśćcu została oficjalnie przyjęta przez KRK dopiero w 1439 r. na Soborze Florenckim.

Zdanie B:
wybrana napisał:
Co się działo z duszami czyśćcowymi przez prawie piętnaście wieków?

Zestawienie tych dwóch zdań A i B jest wyjatkowo nieudane, ponieważ nie są ze sobą równoważne. Zdanie A mówi o doktrynie związnej z pracami Kościoła, zaś drugie zdanie B mówi o metafizycznym aspekcie dusz zmarłych, których los został w sposób zadziwiająco tyleż łatwy, co i nieuzasadniony - związany z pracami Kościoła na ten temat. To tak, jak bym uzależnił świecenie mojej choinki w domu od tego, czy o tym napiszę na tym forum publicznie, że ona świeci. Nonsens, prawda?

wybrana napisał:
Czy były skazane na niekończące się męki bez pomocy wstawiennictwa żyjących tylko dlatego, że duchowni KRK przez stulecia nie ustalili oficjalnie doktryny o czyśćcu i sposobów wykupywania z niego zmarłych?
No właśnie - patrz wyżej.
wybrana napisał:
Kto wierzy w Jezusa, ma żywot wieczny
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)

Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.
Wnioskowanie o esencji nauczania Jezusa Chrystusa na podstawie fragmentów Pisma - to specjalność protestancka. Darujmy sobie ta niekonsekwentną, protestancką tyradę, gdzie z części wnioskuje się o całości ... Wnioskuje się zawsze na odwrót.
wybrana napisał:
Wierzący nie są przeznaczeni na gniew Boży
Jak wyżej.

Zdanie A:
wybrana napisał:
Wg KRK, za wolą Boga dusze zmarłych doświadczają cierpień w czyśćcu.
Samo Pismo Święte czytane całościowo, nie zaś piąte przez dziesiąte, o tym mówi.
Zdanie B:
wybrana napisał:
KRK pokrętnie tłumaczy, że jest to wyraz Bożej miłości, nie gniewu.
W tej wypowiedzi gniew jest ukazany przez "wybraną" jako cecha przeciwna miłości, więc jeśli jest tak, tedy Bóg może również nie miłować. Oto nowa nauka "wybranej": oto Bóg, który albo miłuje, albo się gniewa. To dopiero pokrętna teza zaprzeczająca temu, o czym naucza nasz KrK w myśl słów w Biblii , że Bóg jest tylko i wyłącznie Miłością i jest niezmienny!
Zdanie C:
wybrana napisał:
Więc cierpienia czyśćcowe musiałyby być gniewną reakcją Boga z powodu grzechu, a nie reakcją miłosierną.
Zdanie C wynika z ignorancji wypływającej w zdaniu B. Zapraszam do lektury Pisma Świętego.

wybrana napisał:
Za każdy jeden grzech należy się człowiekowi kara. Można ją ponieść spędzając wieczność w piekle (jeziorze ognia i siarki). Można też przyjąć w darze ofiarę Jezusa Chrystusa. Bóg swój gniew na grzechy ludzi okazał bowiem na krzyżu, gdy swego Syna dotknął karą za winę nas wszystkich (zob. 53 rozdział Izajasza).
Odkupienie na Krzyżu nigdy nie było nawoływaniem do duchowego lenistwa i usprawiedliwienia tego, że coś "zdarzyło się jutro".
wybrana napisał:
Gdyby czyściec istniał, wówczas należałoby stwierdzić, że Bóg wymierza w nim karę ludziom za grzech, gdyż nienawidzi grzechu i gniewa się z jego powodu.
Nie - tu zupełnie nie o to chodzi, ale aby o tej sprawie wiedzieć, wystarczy czytać więcej tematów w tej materii - chociażby na tym forum.
wybrana napisał:
Jednak Pismo wyraźnie stwierdza, że wierzący w Jezusa nie są przeznaczeni na gniew, ale na zbawienie.
Pismo zawsze wyraźnie stwierdza, lecz zazwyczaj niewyraźne jest pojmowanie tego, co Ono stwierdza i na tym polega ambaras.

Zdanie A:
wybrana napisał:
KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba".
Wyraz "zdaje się" jest tu znamienny, ponieważ tak tylko Ci się zdaje. Kościól rzymsko-Katolicki nieczego takiego nie naucza. Kościół nie popełnia twojego błędu polegającego na myleniu istoty Odkupienia natury ludzkiej przez Jezusa Chrystusa ze wstawiennictwem modlitewnym Kościoła, który nie wynosi swojej woli ponad Bożą.
Zdania B i C:
wybrana napisał:
Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.
Gdyby tak było, że twoje założenie byłoby tożsame prawdzie i stawałoby się dowodem w sprawie, to owszem, ale cała ta tkanina słów, jaką w twoim wydaniu czytam, to bardzo smutna odsłona twoich słabych wysiłków zniszczenia niezwykle spójnej logicznie i ontologicznie doktryny KrK, za którą stoi w zasadzie nawet psychologiczny aspekt zasady niesprzeczności.

wybrana napisał:
Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane.
Pokaż mi tu kogoś, kto by w to wątpił?
wybrana napisał:
Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...
Oto jest nieudana próba podsumowania oskarżeń z początku tyrady. Znów wzywam do lektury Biblii.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 21:05, 28 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:41, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:


(...)

Co się działo z duszami czyśćcowymi przez prawie piętnaście wieków? Czy były skazane na niekończące się męki bez pomocy wstawiennictwa żyjących tylko dlatego, że duchowni KRK przez stulecia nie ustalili oficjalnie doktryny o czyśćcu i sposobów wykupywania z niego zmarłych?

Kto wierzy w Jezusa, ma żywot wieczny
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)

Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.



Wierzący nie są przeznaczeni na gniew Boży

Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, abyśmy, czy żywi, czy umarli, razem z Nim żyli. (1 Tes. 5:9-10)

Wg KRK, za wolą Boga dusze zmarłych doświadczają cierpień w czyśćcu. KRK pokrętnie tłumaczy, że jest to wyraz Bożej miłości, nie gniewu. Więc cierpienia czyśćcowe musiałyby być gniewną reakcją Boga z powodu grzechu, a nie reakcją miłosierną.

Za każdy jeden grzech należy się człowiekowi kara. Można ją ponieść spędzając wieczność w piekle (jeziorze ognia i siarki). Można też przyjąć w darze ofiarę Jezusa Chrystusa. Bóg swój gniew na grzechy ludzi okazał bowiem na krzyżu, gdy swego Syna dotknął karą za winę nas wszystkich (zob. 53 rozdział Izajasza).

Gdyby czyściec istniał, wówczas należałoby stwierdzić, że Bóg wymierza w nim karę ludziom za grzech, gdyż nienawidzi grzechu i gniewa się z jego powodu. Jednak Pismo wyraźnie stwierdza, że wierzący w Jezusa nie są przeznaczeni na gniew, ale na zbawienie.

KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba". Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.

Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane. Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...


Widzę , że prowadzisz swoistą krucjatę z katolicyzmem. Posługujesz się w zasadzie protestancką argumentacją. Zastanowiło mnie , czy na pewno jesteś katoliczką. Coś zaczynam powątpiewać. Ktoś kiedyś powiedział , że najlepszy materiał do walki z katolikami to były katolik - konwertyta.

:wink:

Co działo się z duszami przez 15 wieków. Może coś jak tu niżej:

,,1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka1.
2 Zdało się oczom głupich, że pomarli,
zejście ich poczytano za nieszczęście
3 i odejście od nas za unicestwienie,
a oni trwają w pokoju.
4 2 Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni,
nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności.
5 Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich,
Bóg ich bowiem doświadczył
i znalazł ich godnymi siebie.
6 Doświadczył ich jak złoto w tyglu
i przyjął ich jak całopalną ofiarę.
7 W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją
i rozbiegną się jak iskry po ściernisku3.
8 Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami,
a Pan królować będzie nad nimi na wieki. [Mdr]

W ksiedze Machabejskiej jest fragment, który mówi, o możliwym sposobie pomagania ludziom , którzy umarli - ofiara i modlitwa .

,,Uczyniwszy zaś składkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu. Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda – była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu.'' [2Mch]


Piszesz, że gdyby czyściec istniał, to Bóg musi w nim wymierzać karę. Dalej mówisz, że wierzący nie są przeznaczni na karę , ale na zbawienie.

Trochę upraszczasz.
Wierzący są przeznaczeni na zbawienie, ale powinni dawać owoce swojej wiary.
Czyściec, to raczej nie potępienie. Ci ludzie będą zbawieni.

Piszesz, żę za każdy grzech należy się kara, albo można przyjąć ofiarę JEzusa.

Powiedz mi zatem, dlaczego NT mówi, że są grzechy, które sprowadzają smierć oraz takie, które śmierci nie sprowadzają? Dlaczego w liście św Jana jest taki tekst:

,,16 Jeśli ktoś spostrzeże,
że brat popełnia grzech,
który nie sprowadza śmierci,
niech się modli, a przywróci mu życie;''

Po co modlitwa za takiego gościa? PRzecież napisałaś, że dokonała się ofiara , w co nie wątpię. Jednak zastanwia mnie jak rozumiesz potrzebę modlitwy za grzesznika, a taki jest każdy z nas. Po co to?
Czyżby nie wystarczyła ofiara za grzechy????? To nie w kontekście czyśćca, ale samej ofiary, która powinna z automatu nas zbawić, jak wnioskuje z tego, co piszesz. Po co ta modlitwa za grzeszącego, skoro zaistniała ofiara na krzyżu???? To takie tam moje rozmyślanie.

Piszesz, że katolicy mówią, że ofiara była za słaba, bo nie wystarczyło na zbawienie, a na czyściec. Uważasz, że np Pan X , wierzący, jednak grzeszący na maxa nie może zostać potępiony, albo trafić do czyśćca ?Róbta , co chceta , wszystko już załatwione?
Czy wg Twojej logiki, każdy obecny grzesznik ma już zbawienie za życia z automatu, zaklepane od 2 tys . lat.? Jak to rozumieć?

Piszesz:

,, Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów.''

Typowo protestancka argumentacja, gdzie wychodzi się z założenia, że już się jest zbawionym , praktycznie z automatu.
Zadam Ci pytanie, po co sąd dla protestantów, skoro , oni są już zbawieni?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Czw 16:24, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:34, 28 Gru 2016    Temat postu:

dark, nie jesteśmy zbawieni z automatu, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę za nas. Jeżeli wierzymy, to nasze życie zgodnie z wiarą jest wypełnione miłością do Boga i ludzi. Jeżeli miłujemy, to nie krzywdzimy, to staramy się nie grzeszyć i iść drogą razem z Jezusem. Jeżeli nie idziemy naszą drogą życia z Jezusem, to znaczy, że nie mamy w sobie wiary, a jest ona co najwyżej czczym gadaniem. To naszym życiem zaświadczamy, czy mamy w sobie wiarę, czy jej nie mamy. Zaświadczamy w każdej chwili i w każdym momencie. Jeżeli upadniemy i ulegniemy pokusie grzechu, to chcemy pragnąć, by zerwać z tym grzechem. Jeżeli jesteśmy zbyt słabi, by sobie poradzić, to prosz ąc w modlitwie Boga o pomoc i umocnienie - tą pomoc otrzymamy, bo Bóg nas zawsze słyszy i widzi i zna nasze pragnienia. To nasza wyrażona wola otwiera nam drogę, byśmy mogli zanurzać się w oceanie miłości Bożej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:47, 28 Gru 2016    Temat postu:

exe napisał:
wybrana napisał:
Znaczna część, jeśli nie większość wyznawców Kościoła Rzymskokatolickiego (KRK), na pytanie "Gdzie pójdziesz po śmierci?" odpowiada "Do czyśćca".

1. A jaka jest nauka KrK w tej materii Question 8) .


Biblijne wersety, mające wg KRK potwierdzać istnienie czyśćca

KRK twierdzi, że grzechy mogą zostać wybaczone człowiekowi nie tylko za życia, ale również po śmierci, w czyśćcu. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] czytamy:

— Wiara Judy Machabejskiego w pośmiertne oczyszczenie z grzechów

W możliwość oczyszczenia się z grzechów po śmierci wierzył Juda, zwany Machabejskim, który zorganizował składkę pomiędzy ludźmi i posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech niektórych żołnierzy, którzy zginęli w boju. Ich grzech polegał na tym, że zatrzymali przy sobie różne przedmioty poświęcone bóstwom, chociaż Prawo im tego zabraniało. Wszyscy "oddali się modlitwie i błagali, aby popełniony grzech został całkowicie wymazany." (por. 2 Mch 12,40-44). Autor natchniony pochwala Judę za jego wiarę w zmartwychwstanie i za jego troskę o oczyszczenie zmarłych z ich grzechów (por. 2 Mch 12,43-45).

Księgi Machabejskie należą do ksiąg apokryficznych lub inaczej deuterokanonicznych (słowo “apocrypyha” znaczy “ukryty”, a słowo “deuterokanoniczny” znaczy “drugi kanon”), nie uznawanych przez Żydów za natchnione. Trzeba też wiedzieć, że księgi apokryficzne Starego Testamentu zostały dodane przez KRK do kanonu Biblii dopiero w XV wieku po Chrystusie, głównie w odpowiedzi na reformację. Więcej o apokryfach można przeczytać choćby tutaj.

KRK nie ma podstaw, aby twierdzić, że autor ksiąg Machabejskich był "natchniony". KRK nie twierdził tak przez ponad 10 wieków, gdzie apokryfy ST pozostawały poza kanonem uznawanym przez ten kościół.

Ważnym faktem jest tutaj również to, że ani Pan Jezus w nauczaniu, ani apostołowie, nie powołali się ani razu na te księgi. Dlaczego zatem KRK się na nie powołuje? Szukając bowiem rozpaczliwie w innych księgach należących przez wieki do kanonu Pisma Świętego, nie mógł znaleźć ani jednego miejsca na poparcie swojej doktryny o czyśćcu i możliwości oczyszczenia człowieka z grzechów po śmierci.



Drugim miejscem, które zdaniem KRK potwierdza możliwość odpuszczenia grzechów już po śmierci człowieka, jest werset z Ew. Mateusza:

— Nauka Jezusa Chrystusa o możliwości odpuszczenia grzechów po śmierci

O możliwości odpuszczenia grzechów poza granicami ziemskiego życia poucza też sam Chrystus, kiedy ostrzega przed bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu: "Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym." (Mt 12,31-32). Według słów Chrystusa istnieje zatem możliwość uwolnienia się człowieka w przyszłym życiu od grzechów innych niż bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu. (por. KKK 1031)

Powyższe słowa Pana Jezusa świadczą wyraźnie o tym, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie może być NIGDY odpuszczony. Jednocześnie niedorzecznością jest twierdzić, że w tym miejscu Pan Jezus naucza o odpuszczaniu pozostałych grzechów po śmierci człowieka. Tego po prostu nie ma w tekście!!!

KRK przez wieki szukał i nadal szuka wersetów na poparcie swojej doktryny o czyśćcu, jednak nie mogąc ich znaleźć łapie się brzytwy, jak tonący z popularnego przysłowia. Wskazuje więc na księgę apokryficzną i własną interpretację słów Pana Jezusa z Ew. Mateusza.



Trzecim miejscem, wskazującym zdaniem KRK na oczyszczanie się duszy w czyśćcu, są słowa zapisane przez Apostoła Pawła w 1 liście do Koryntian. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] czytamy:

— Ogień oczyszczający i ocalający

W Katechizmie znajdujemy tylko ogólne pouczenie, w jaki sposób dokonuje się oczyszczanie duszy w czyśćcu: "Tradycja Kościoła, opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego, mówi o ogniu oczyszczającym" (KKK 1031)

O tym ogniu wspomina św. Paweł, kiedy porównuje dzieło życia ludzkiego, działalność człowieka do wznoszenia budowli bądź to z tak kruchego materiału, jak drewno, trawa lub słoma, bądź też z trwałego, bo – ze srebra, złota i drogich kamieni. Dzieło każdego człowieka-budowniczego zostanie wypróbowane w ogniu. Jawne się "stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień (Pański); okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień." (1 Kor 3,13-15).

W tym "ogniu", który nie zabija, lecz umożliwia "ocalenie", można się dopatrywać czynnika oczyszczającego duszę po śmierci.
Każdy czytelnik uważnie wczytujący się w ww. słowa Apostoła Pawła zauważy, że jest w nich mowa o DZIEŁACH człowieka dokonanych za życia, nie zaś o grzechach. Zacytujmy szerszy kontekst:

(9) My bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. (10) Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. (11) Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. (12) I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, (13) tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. (14) Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; (15) ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. (1 Kor. 3:9-15)

Paweł pisząc do wierzących Koryntian stwierdza, że na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus, można budować różnorakie dzieła. Zarówno te właściwe, przyrównane do złota, srebra i drogich kamieni, jak też te niezgodne z Bożą wolą, przyrównane do trawy i słomy. Za dokonanie dzieł trwałych wierzący otrzyma w przyszłości zapłatę, zaś dzieła złe i nietrwałe spłoną. Jednocześnie Paweł wyraźnie stwierdza, że to nie człowiek spłonie razem z nietrwałymi dziełami, lecz taki wierzący człowiek ocaleje, "tak jakby przez ogień"

Trzeba spojrzeć przez jakieś specjalne doktrynalne okulary KRK, aby zobaczyć w tym fragmencie "ogień czyśćcowy", oczyszczający duszę człowieka po śmierci.



5) Przykładowe wersety biblijne przeczące wprost możliwości istnienia czyśćca

a) Jezus Chrystus złożył jedną, doskonałą i wystarczającą ofiarę za grzechy ludzi (wersety w tłumaczeniu BT)

(3) Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. (Hebr. 1:3)


(11) Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. (12) Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, (13) oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. (14) Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. (Hebr. 10:11-14)



Powyższe wersety w jasny sposób wskazują na niepowtarzalność i wystarczalność ofiary Jezusa. Doktryna KRK o czyśćcu uwłacza Jezusowi Chrystusowi i jego ofierze, uznając ją za niewystarczającą do osiągnięcia zbawienia i życia wiecznego, bez mąk czyśćcowych. KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba". Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.

Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane. Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...



b) Bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia grzechów

(11) Ale Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką - to jest nie na tym świecie - uczyniony przybytek, (12) ani nie przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego, zdobywszy wieczne odkupienie. (Hebr. 9:11-12)

(22) I prawie wszystko oczyszcza się krwią według Prawa, a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia /grzechów/. (Hebr. 9:22)

Zarówno pod Starym Przymierzem, jak też pod Nowym, odpuszczenie grzechów następuje dzięki przelanej krwi - kiedyś zwierząt ofiarnych, a ostatecznie Jezusa Chrystusa - Baranka Bożego, który gładzi grzech świata. Przyjmując doktrynę o czyśćcu musimy stwierdzić, że część grzechów (i ich konsekwencji) może zostać przebaczona ludziom nie dzięki przelanej krwi Jezusa, a dzięki działaniom zwykłych ludzi, jak modlitwy za zmarłych, czy jałmużny. Ostatecznie, to przebyte cierpienia mają pozwolić ludziom na życie wieczne z Bogiem. Pismo takiemu poglądowi wyraźnie przeczy.



c) Kto wierzy w Jezusa, ma żywot

(47) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)

(16) Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)

Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:57, 28 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
nie jesteśmy zbawieni z automatu, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę za nas.
A jednak z automatu ... Nie o to w tym chodzi.
wybrana napisał:
Jeżeli wierzymy, to nasze życie zgodnie z wiarą jest wypełnione miłością do Boga i ludzi. Jeżeli miłujemy, to nie krzywdzimy, to staramy się nie grzeszyć i iść drogą razem z Jezusem.
Pierwsze zdanie to teoria, a drugie już bliższe praktyce za pomocą słusznego wyrażenia "starać się", co jednak wyklucza równoległość do doskonałej teorii.
wybrana napisał:
Jeżeli upadniemy i ulegniemy pokusie grzechu, to chcemy pragnąć, by zerwać z tym grzechem.
Dlaczego mamy upaść, skoro jeśli wierzymy, to miłujemy i nie krzywdzimy (siebie samych również) ? Twoja retoryka wyraża sprzeczność: z jednej strony jesteśmy wypełnieni Bogiem - bo tylko wtedy jesteśmy zbawieni, a zdrugiej upadamy, choć jesteśmy zbawieni ... Przecież zbawieni nie upadają!
wybrana napisał:
To nasza wyrażona wola otwiera nam drogę, byśmy mogli zanurzać się w oceanie miłości Bożej.
Pięknie by to było, gdyby sobie była wola, która wyraża to coś ... Ale co wyraża?
Otóż decyzja (porządek wolitywny) jest zgodą lub niezgodą na to, co poznaliśmy. Najpierw poznajemy, potem decydujemy.
Ty nieustannie zakładasz, że jeśli dokonamy jednokrotnego aktu wiary w Jezusa, to nie tylko jesteśmy już zbawieni, ale i nieustannie będziemy wybierać tak, jak Jezus.
Nie jest to prawda, bo praktyka - związana z ułomnością naszej natury - pokazuje inaczej. Można sprzeniewierzyć się poznanej wartości i wybrać co innego i to pod wpływem niższych pobudek. Pisze o tym wyraźnie św. Paweł Apostoł.

Czyściec ... zastanów się dobrze nad tym, dlaczego człowiek za życia nie może oglądać Światła Bożego?

Powiem Ci: ponieważ nie jest zbawiony. Dowiedział się o tym Mojżesz na pustyni - nie czytałaś Question

Proszę bardzo, pomogę Ci zresztą i bynajmniej nie odgrzeję starych kotletów, lecz będę oryginalny:
"Jestem gościem na ziemi" (Ps 119, 19)
a z tym związać trzeba:
"Bo Ty nie jesteś Bogiem, któremu miła nieprawość,
złego nie przyjmiesz do siebie w gościnę."
(Ps 5, 5)

Tak więc, jeśli przeczytasz ze zrozumieniem konsekwencji znaczeniowych owe psalmy, to nie będziesz juz mogła powołać się nawet na stare bzdury protestanckie o apokryficzności Ksiąg Machabejskich, o czym nie masz pogłębionej wiedzy historycznej (zajrzyj do LXX).

Reszta "twoich" cytatów, to tylko pomoce naukowe z materiałów, którymi się zachłysnęłaś bezmyślnie. Nie gorsz już nikogo z katolików i oszczędź samą siebie.
Z Bogiem. +++


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 0:11, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacMierz
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:32, 29 Gru 2016    Temat postu:

Coś o proteście Lutra mówi pastor Tony Palmer :D
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:42, 29 Gru 2016    Temat postu:

exe, a dlaczego podpierasz swoje argumenty nauką Starego Testamentu. Jezus narodził się i nauczał, ze wnosi nowe prawo.
Nie czytałeś o nowym prawie, jakie ustalił Jezus?
Nie uznajesz Jezusa?
Nie uznajesz ofiary Jezusa?
Nie uznajesz nauk głoszonych przez Jezusa?

Teraz może ty odpowiedz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:12, 29 Gru 2016    Temat postu:

MacMierz napisał:
Coś o proteście Lutra mówi pastor Tony Palmer :D
[link widoczny dla zalogowanych]


To niesamowite jest. Myślałem że dialog ekumeniczny z zielonoświątkowcami nie występuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:42, 29 Gru 2016    Temat postu:

wybrana napisał:
exe, a dlaczego podpierasz swoje argumenty nauką Starego Testamentu. Jezus narodził się i nauczał, ze wnosi nowe prawo.
Nie czytałeś o nowym prawie, jakie ustalił Jezus?
Nie uznajesz Jezusa?
Nie uznajesz ofiary Jezusa?
Nie uznajesz nauk głoszonych przez Jezusa?

Teraz może ty odpowiedz.

Błagam wybrana! Nie zasmucaj mnie już bardziej!

Bóg jest niezmienny, a więc i ST mówi o tym samym, co i NT, lecz inaczej to czyni ;)
Mch nie pasuje, psalmy też nie pasują ... Kłują w oczy - wiem. Nie dziwne, że złe duchy uciekają w popłochu od śpiewających psalmy.
Jezus jest odwieczny więc i w Psalmach sobie nie przeczy - to proste.
"Nowe Prawo" nie oznacza pisania Prawa de novo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 13:44, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 14:22, 29 Gru 2016    Temat postu:

A mogłabyś Wybrana przybliżyć nam te nauki Jezusa ?, bo nie wiem o którym Jezusie mówisz. Podobno wiele teraz mamy Oblicz ( od słowa Oblicza) Pana Jezusa.

Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Czw 14:22, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
wybrana
Optio
Optio



Dołączył: 25 Wrz 2016
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:27, 29 Gru 2016    Temat postu:

exe napisał:
wybrana napisał:
exe, a dlaczego podpierasz swoje argumenty nauką Starego Testamentu. Jezus narodził się i nauczał, ze wnosi nowe prawo.
Nie czytałeś o nowym prawie, jakie ustalił Jezus?
Nie uznajesz Jezusa?
Nie uznajesz ofiary Jezusa?
Nie uznajesz nauk głoszonych przez Jezusa?

Teraz może ty odpowiedz.

Błagam wybrana! Nie zasmucaj mnie już bardziej!

Bóg jest niezmienny, a więc i ST mówi o tym samym, co i NT, lecz inaczej to czyni ;)
Mch nie pasuje, psalmy też nie pasują ... Kłują w oczy - wiem. Nie dziwne, że złe duchy uciekają w popłochu od śpiewających psalmy.
Jezus jest odwieczny więc i w Psalmach sobie nie przeczy - to proste.
"Nowe Prawo" nie oznacza pisania Prawa de novo.


To t mnie zasmucasz.
Stare i nowe prawo
----------------------------------------
5:17Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.
5:18Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie.
5:19Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.
5:20Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios.
Gniew i przebaczenie
------------------------------------

5:21Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd.
5:22A Ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny.
5:23Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,
5:24Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.
5:25Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia.
5:26Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz.
Cudzołóstwo
-------------------------

5:27Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył.
5:28A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.
5:29Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do piekła.
5:30A jeśli prawa ręka twoja cię gorszy, odetnij ją i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby miało całe ciało twoje znaleźć się w piekle.
5:31Powiedziano też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.
5:32A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.
Krzywoprzysięstwo
5:33Słyszeliście także, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale dotrzymasz Panu przysiąg swoich.
5:34A Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga,
5:35Ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla;
5:36Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym.
5:37Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak - tak, nie - nie, bo co ponadto jest, to jest od złego.
Zemsta
------------------------

5:38Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb.
5:39A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.
5:40A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz.
5:41A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie.
5:42Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.
Miłość bliźniego
----------------------------------------

5:43Słyszeliście, iż powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego.
5:44A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują,
5:45Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
5:46Bo jeślibyście miłowali tylko tych, którzy was miłują, jakąż macie zapłatę? Czyż i celnicy tego nie czynią?
5:47A jeślibyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż osobliwego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?
5:48Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest.

Jałmużna
---------------
6:1Baczcie też, byście pobożności swojej nie wynosili przed ludźmi, aby was widziano; inaczej nie będziecie mieli zapłaty u Ojca waszego, który jest w niebie.
6:2Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to czynią obłudnicy w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: Odbierają zapłatę swoją.
6:3Ale ty, gdy dajesz jałmużnę, niechaj nie wie lewica twoja, co czyni prawica twoja,
6:4Aby twoja jałmużna była ukryta, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.
Modlitwa
---------------------------
6:5A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, gdyż oni lubią modlić się, stojąc w synagogach i na rogach ulic, aby pokazać się ludziom; zaprawdę powiadam wam: Otrzymali zapłatę swoją.
6:6Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.
6:7A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani.
6:8Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie.
"Ojcze Nasz"
6:9A wy tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje,
6:10Przyjdź Królestwo twoje, bądź wola twoja, jak w niebie, tak i na ziemi.
6:11Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj,
6:12I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom;
6:13I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego; albowiem twoje jest Królestwo i moc, i chwała na wieki wieków. Amen.
6:14Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski.
6:15A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych.
Post
-----------------------------
6:16A gdy pościcie, nie bądźcie smętni jak obłudnicy; szpecą bowiem twarze swoje, aby ludziom pokazać, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: Odbierają zapłatę swoją.
6:17Ale ty, gdy pościsz, namaść głowę swoją i umyj twarz swoją.
6:18Aby nie ludzie cię widzieli, że pościsz, lecz Ojciec twój, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.
Prawdziwy skarb
-------------------------------------
6:19Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną;
6:20Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną.
6:21Albowiem gdzie jest skarb twój - tam będzie i serce twoje.
Światłość i ciemność
6:22Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie.
6:23A jeśliby oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne. Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie!
Nie troszczcie się
6:24Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.
6:25Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie swoje, co będziecie jedli albo co będziecie pili, ani o ciało swoje, czym się przyodziewać będziecie. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie?
6:26Spójrzcie na ptaki niebieskie, że nie sieją ani żną, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je; czyż wy nie jesteście daleko zacniejsi niż one?
6:27A któż z was, troszcząc się, może dodać do swego wzrostu jeden łokieć?
6:28A co do odzienia, czemu się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną; nie pracują ani przędą.
6:29A powiadam wam: Nawet Salomon w całej chwale swojej nie był tak przyodziany, jak jedna z nich.
6:30Jeśli więc Bóg tak przyodziewa trawę polną, która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, czyż nie o wiele więcej was, o małowierni?
6:31Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać?
6:32Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.
6:33Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.
6:34Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wybrana dnia Czw 14:31, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pomoc bliźnim w wątpliwościach w wierze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin