KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Gość

Dzisiaj na spowiedzi i może też na mszy o uzdrowienie Jezus otworzył we mnie starą ranę. Samotność.

exe

Żyć wg ścisłego rytmu : modlitwa, praca, posłuszeństwo i ... zapisz się do wspólnoty jakiej Wink

Gość

no to chce być posłuszny, ksiadz mi mowi znajdz se zone, to jak mam ja znalezc?

MariaMagdalena

A ty masz pragnienie rodziny? Czy ks. Kazał to zaczniesz szukać żony, małżeństwo to sakrament do tego trzeba mieć powołanie. Sakrament małżeństwa to nie sakrament dla tych co nie są powołani do życia konsekrowanego, taki śmietnik dla nie powołanych, to konkretne nie raz trudne powołanie o ogromnej odpowiedzialności. Tak jak jest powołanie do życia w pojedynkę ale nie w samotności, powołanie do życia w pojedynkę kako pannw czy kawaler to powołanie do bycia dla wspólnoty do oddania siebie Bogu i bliźnim w pełni do bycia ojcem bratem dla napotkanych według woli Bożej. Rozeznawaj powołanie, módl się o rozeznanie czego pan chce od ciebie. Często problem z samotnością wynika ze zranienia serca .Na pewno nie ma powołania do samotności do życia w pojedynkę tak do samotności nie.

exe

Gość

jestem heteroseksualny, księdzem ani zakonnikiem nie zamierzam być, wiec oczywiscie ze chce miec zone. Jak mysle o tym ze bede samotny cale zycie to mi sie smutno robi.

exe

MariaMagdalena

Była gdzieś fajna modlitwa która mi kazał kierownik duchowy odnawiać właśnie byla chyba o chec zbudowania związku czy jakoś tak

Gość

przecież sukces modlitwy nie polega na odmówieniu odpowiednich zaklęć... ja o to proszę po swojemu... ale na razie coś nie daję rady tego otryzmać, a wręcz słyszę od spowiedników, żeby się samemu wziąć za robotę... W sumie Bóg dał nam wolną wolę, żebyśmy sami zdobywali to co chcemy... posiadanie żony to raczej ziemska sprawa, nie jest to konieczne ani przydatne do niczego po śmierci. Więc może Bóg to zostawia każdemu człowiekowi, żeby sam sobie znalazł żonę? Z drugiej strony to Bóg łączy ludzi, więc już sam nie wiem o co chodzi.

MariaMagdalena

Wiesz co ta modlitwa miała o tyle fajną treść ze owszem panu Bogu nie jest potrzebna konkretna tresc modlitwy ale modlącemu czasem właśnie treść modlitwy pomaga. Majstersztyk jeśli chodzi o takie działanie modlitwy to modlitwa Pańska.- Ojcze nasz dokładnie słowa "i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy" modlitwa ma przemienić serce

Gość

oczywiście, w "Ojcze nasz" jest wszystko co powinno być w modlitwie. A do tego ładnie brzmi. Nic dziwnego, w końcu wymyślił ją sam Bóg.

MariaMagdalena

Gość

jak byłem mały ok. 6-9 lat to kilka razy mi sie snilo, ze mnie diabeł gonił... taki czerwony żywiołak... chowałem się za kanapą, a on chodził i węszył. strasznie się bałem. Wtedy modliłem się "Ojcze nasz..." i to jakoś pomagało, zwłaszcza jak mnie znalazł to była to broń i nigdy mi nic nie zrobił dzieki temu w śnie... Teraz sie zastanawiam na ile to była moja wyobraźnia a na ile to sie działo na prawde :O

exe

Magnolia · Gość

Samotność wcale nie jest zła, trzeba się z nią pogodzić i ten czas można poświęcić nie tylko Bogu ale potrzebującym Rolling Eyes

MariaMagdalena

Sanotnośc to nie tylko niemienie partnera czy rodziny, samotnośc to brak więzi jakichkolwiek. Są ludzie powołani do bycia z Bogiem tak jak pustelnicy, ale w świecie niema powołania do samotności ,prawdziwa pomoc to nie tylko fizyczna dar to również troska i miłość a to już reacje a gdze relacje niema samotności takiej chronicznej

Magnolia · Gość

Chyba nie bardzo się rozumiemy ale tak to bywa inne mamy myślenie :P . Chodziło mi ,że niektórzy z wyboru wybierają żeby być samym i nie wiązać się z nikimi to nie uważam za coś złego wręcz odwrotnie .

MariaMagdalena

Magnolio dokładnie tak jeśli ktoś wybiera życie w pojedynkę to moze to b yc zbawienne ale rozruzniam samotnosć -jako brak relacji od zycia samemu ale w relacjach z innymi z miłoscią do bliźnich

Gość

nie ma czegos takiego jak powolanie do samotności... Jezus powiedział przeciez, że są 3 powodu dla których ktoś jest bezżenny:

1. urodził się nie zdolny do żeniaczki
2. ludzie go niezdolnym do żeniaczki uczynili
3. bezżenny dla Królestwa Niebieskiego

Jeśli coś przekrećiłem to przepraszam. Ja należe do 2 grupy raczej.

Gość

Ależ mi smutno. Jestem sam jak palec. Każdy kogoś ma a ja nigdy nie miałem tak na serio. Każdy ma przyjaciół i znajomych, a ja nie. Jestem sam, co za męka.
Do tego szukam nowego pokoju, nie moge nic znaleźć, czekają mnie mieszkanie w slumsach chyba... Moje zycie tu na ziemi jest zupelnie nikomu nie potrzebne

Prostaczek

wszystko jest darem, nie znasz planów na przyszłość jakie Bóg ma co do ciebie więc nie martw się narazie tylko pamiętaj że to jak sobie z każda sytuacja radzisz to czy pomnazasz talenty czy zakopujesz .

Migdałek

Laflx, jest portal katolicki dla poszukujących połówki [link widoczny dla zalogowanych] . tak piszą o sobie:

Czy to miejsce jest dla Ciebie?

Katolicki internetowy portal randkowy online − ZapisaniSobie.pl − istnieje od początków 2007 roku i aktualnie gości u siebie ponad 30 tysięcy aktywnych użytkowników (profile męskie, żeńskie − w tym osoby, które swoje profile ukryły z różnych względów).

Serwis istnieje od kwietnia 2007 roku i od początku swojego istnienia aż do grudnia 2012 roku był całkowicie BEZPŁATNY, z istniejącą od grudnia 2011 roku możliwością dobrowolnego finansowego wsparcia wysiłków twórców, moderatorów i administratorów serwisu.

Nasze randki przeznaczone są dla katolickich singli i osób mających możliwość zawarcia sakramentu małżeństwa − samotnych rodziców, osób po rozwodzie cywilnym bez zawartego ślubu kościelnego (lub mających stwierdzenie nieważności sakramentu małżeństwa). Zapraszamy także osoby wątpiące, poszukujące, mające problemy z wiarą w Boga, ale szanujące chrześcijańskie wartości i poglądy innych ludzi. Strona po części ma charakter matrymonialny, a po części jest miejscem poznawania się osób o chrześcijańskich przekonaniach − do tego celu służy forum wymiany opinii. Istnieje też forum spotkań, na którym uczestnicy organizują się, by spędzać wspólnie czas.

Mamy nadzieję, że pomagamy odpowiedzieć na pytanie „Tęsknię za miłością, jak ją odnaleźć?” i że to właśnie tutaj znajdziecie prawdziwą miłość, dobrego człowieka, osobę bliską sercu, bratnią duszę, przyjaciela, dziewczynę, chłopaka, narzeczoną, narzeczonego, żonę, czy też męża wśród innych ludzi, którzy szanują chrześcijańskie wartości i pragną „przełamać” samotność w sieci, a także w życiu... :)

Gość

nie rozszmieszaj mnie portalami... bylem już na 1 katolickim

Gość

dobrze powiedziane Prostaczek... ja najwidoczniej wszystko zakupuje i co teraz

Gość

ta rana dot. samotności została mi otworzona ostatnio po spowiedzi przed mszą o uwolnienie... mozna by wierzyć, że to Jezus po coś mi ją otworzył, ale co ja mam z tym zrobic... straszny ból, wolę już umrzeć.

Prostaczek

Myślę że Bóg nie chce niszczyć naszego życia tylko nam pomagać, modl się o rozeznanie w tej sprawie i szukaj sobie dziewczyny jeśli czujesz że chcesz mieć żonę itd. A jeśli z czasem nie da rady to widocznie plan był inny i trzeba zaufać że Bóg wie lepiej. Nie narzekaj teraz tylko działaj bo Bóg nie chce naszego nie szczęścia na siłę tylko zastanów się czy ty nie oczekujesz od Niego że ci ta wybranke pod drzwi postawi i zadzwoni dzwonkiem, a do póki tego nie zrobi to jesteś powołany do bycia sam i inne bzdury.... Zacznij działać bo nikt za ciebie tutaj nie żyje i nie narzekaj tylko się modl i zaryzykuj czasem opłaca się spaść z tego konia ,,wygodnego życia,, i poczuć że się żyje naprawdę. Ktoś bardzo mądry powiedział mi że nie można oceniać swojej wiary w danym momecie tylko po czasie dopiero widać na jakim etapie się jest. Więc skoro jesteś w kwiecie wieku, jak możesz wiedzieć o tym że ty nie będziesz miał żony... Co innego jak byś miał 70 lat, no wtedy to trudniejszą sprawa ale i to dla Boga było by możliwe. Uważam że powinieneś próbować a Bóg ci pokaże co dalej tylko potrzebne są twoje ruchy w życiu bo magiczne zaklęcia typu ,, ją chce ,, ale siedzę na dupie, to raczej nie zadziałają ,pozdro :)

Palma

Może, zacznij szukać partnerki na żonę a nie żony :) jest szansa, że prędzej znajdziesz :)
Nie wpadaj w depresję, jeśli Bóg dopuszcza, że jesteś sam, możesz wtedy dowiedzieć się jak blisko jesteś Boga. Wielu ludzi mówi, Bóg im wystarczy, ponieważ zapełnia ich pustkę.
Nie wiem czy rozumiesz o czym piszę ?

Prostaczek

Palma ma dużo racji słowa psalmu Bóg sam wystarcza :)

Gość

obawiam się, że ta deprecha jest zwiazana jakos tez z gospodarka hormoalna np. no mowie Wam taki dół , ze sie mam ochote zabić. Ostatnim razem tak miałem 6 lat temu gdy moja ukochana mnie odrzuciła.

Teraz skonczylem studia i rozstalem sie z taka kolezanka, do tego pogoda, ostatnio zle sie odzywiam i choruje i jeszcze tydzien zwolnienia zdrowotnego wiec nie zapelnialem glowy praca.

Palma

Kup sobie czekoladek najedz się i Ci przejdzie depresja.:)