Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

homoseksualizm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Edukacja i wychowanie / Czystość i płciowość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Wto 17:41, 29 Lis 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego grzechem nie są same skłonności, lecz akty . Jeżeli ktoś jest '' homo'' czy ''les'', ale szuka Boga i ma dobrą wolę, kimże ja , czy ty jesteś, żeby go osądzać Exclamation .


No właśnie.
A od osądzania osób to jest Bóg.
My ludzie, możemy oceniać zachowania, nieraz niezbyt udolnie, jednak nie osoby. Osoby mamy kochać.
Jezus pojawił się osobiście wśród nas 2000 lat temu, by nam to uświadomić.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:38, 29 Lis 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego grzechem nie są same skłonności, lecz akty . Jeżeli ktoś jest '' homo'' czy ''les'', ale szuka Boga i ma dobrą wolę, kimże ja , czy ty jesteś, żeby go osądzać Exclamation .


Tak się mówi, jak piszesz. Zastanawiało mnie zawsze przy tym pewne zagadnienie.
Akt jest grzechem jak piszesz, ale nie skłonności.

No, a co z grzechem ,który możemy popełnić w myślach?
Napisano, że każdy , kto pożądliwie spojrzy na kobietę dopuszcza się cudzołóstwa w swoim sercu.

Czy w przypadku homoseksualistów , to nie działa? Oczywiście mam na myśli odniesienie do drugiego faceta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Wto 22:55, 29 Lis 2016    Temat postu:

Ja nie pisałem tego aby osądzać ludzi homoseksualnych, choć jak podawałem przykłady zachowań - pokazują one, że negatywny stosunek do wartości chrześcijańskich a nawet oddawanie czci złemu. Ale nie o to tez chodzi.
Chciałem zwrócić uwagę na sam fakt, że homoseksualizm jest grzechem ciężkim.
I o tym jasno mówi Biblia w tych podanych wcześniej fragmentach. Nie odnoszę się do ocen ludzi, gdyż to jest oczywiste, że to Bóg będzie rozliczał, osądzał.
Skupiam uwagę na tym czym jest homoseksualizm i do czego on prowadzi - HOMOSEKSUALIZM JAKO CZYN, JAKO KONKRETNE ZACHOWANIE.
Osądzanie ludzi jest grzechem, więc nie porywam się na to. Muszę jednak ukazywać prawdę o homoseksualiźmie jako czymś złym, wbrew tym wszystkim dokumentom i poglądom, gdyż opieram się na tym co mówi o homoseksualiźmie Biblia.

Podobnie jak aborcja jest grzechem i należy ją w ten sposób określać, tak samo homoseksualizm należy uznawać za grzech ciężki. W obu przypadkach osoby dopuszczające się takiego grzechu nie mogą przyjmować Ciała Pańskiego.

Cała nauka Kościoła na temat homoseksualizmu opiera się na problemie jakim jest homoseksualizm, na ukazaniu takich ludzi jako chorych lub też uczestniczących w nieuporządkowanym czynie. Łagodzi się pojęcie grzechu nieczystości, zachowania wręcz niemoralnego, obrzydliwości określeniami, które będą czyniły z takich ludzi zwykłych grzeszników, względnie chorych, ale nie takich, którzy dopuszczają się tak ciężkiego grzechu.

Nie twierdzę, że takich ludzi mamy potępiać czy osądzać - jak pisałem: do tego nie posuwam się i nie mogę tego czynić. Trzeba dbać o to aby tym ludziom pomagać wychodzić z tego grzechu, ale nie mogę zgodzić się z takim nastawieniem względem czegoś co Biblia jasno określa jako coś szczególnie złego co Bogu bardzo się nie podoba. Bóg nie chce nikogo potępiać, ale nie oszukujmy się - jeśli sam uznaje homoseksualizm za ciężki grzech za który człowiek ma ponosić śmierć tzn że nie jest to coś co my jako wierzący mamy sprowadzać do czegoś co jest grzechem lekkim, jakąś ludzka słabością.

Problemy sie rozwiązuje, choroby sie leczy, ale grzech należy ucinać aby odciąć sie od zła, aby wejść w nawrócenie i pojednać się z Bogiem. Nie można traktować tego w ten sposób, który skłaniałby takich ludzi do dalszego trwania w tym grzechu.
Trzeba nazywać rzeczy, sprawy po imieniu i napominać takich ludzi mówiąc im jasno, że ten grzech pozbawia ich zbawienia, jeśli od niego nie odejdą.

I na koniec podkreślam tez jasno, jako chrześcijanin: ZA TYCH LUDZI TRZEBA SIĘ MODLIĆ, OKAZYWAĆ IM SZACUNEK, BO SĄ TYLKO LUDŹMI, SŁABYMI.

Okazujemy szacunek człowiekowi, ale nie czynowi, bo on pozostaje GRZECHEM CIĘŻKIM, NIECZYSTOŚCIĄ, KTÓRA PROWADZI DO POTĘPIENIA.

O tym pisali święci, o tym tez mówi sama Biblia.
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 6:42, 30 Lis 2016    Temat postu:

Jeśli umówimy się, że homoseksualizm to jest zachowanie polegające na pożądaniu i działaniu seksualnym pomiędzy partnerami tej samej płci, to jak określisz Tomaszu, wewnętrzną, odruchową skłonność do tych zachowań, skłonność bez przyzwolenia woli?

Bo ta skłonność z przyzwoleniem woli przekształca się grzeszne pożądanie, o którym pisze dark.

A ja pytam jak nazwiesz tę skłonność bez przyzwolenia woli?

Ja to nazywam zgodnie z literaturą, homoseksualizmem. To na tym tle było to nieporozumienie. Wyjaśnijmy więc sprawy nazewnictwa do końca.

Tomaszu, gdybyś też mógł wyjaśnić co masz na myśli w tej wypowiedzi:

Cytat:
Cała nauka Kościoła na temat homoseksualizmu opiera się na problemie jakim jest homoseksualizm, na ukazaniu takich ludzi jako chorych lub też uczestniczących w nieuporządkowanym czynie. Łagodzi się pojęcie grzechu nieczystości, zachowania wręcz niemoralnego, obrzydliwości określeniami, które będą czyniły z takich ludzi zwykłych grzeszników, względnie chorych, ale nie takich, którzy dopuszczają się tak ciężkiego grzechu.


Czy dobrze zrozumiałem, że uważasz, że nauka Kościoła niesłusznie łagodzi podejście do grzechu nieczystego w zachowaniu homoseksualnym jako do grzechu lekkiego, zamiast ciężkiego?


Ostatnio zmieniony przez maly_kwiatek dnia Śro 6:55, 30 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Śro 11:00, 30 Lis 2016    Temat postu:

Same skłonności uważam za słabość człowieka. Warto się jednak zastanowić czy te skłonności u takiego człowieka wynikają z natury czy może z korzystania z niewłaściwych materiałów, które człowieka do tego pobudzają. U jednych ludzi mogą być one naturalne (mogą wynikać np z tego co przekazane zostało takiemu człowiekowi przez rodziców - może ktoś z rodziców miał ten sam problem lub inny seksualny).
Inni wchodzą w świat homoseksualizmu po przez pornografię i jej pochodne czyny.

Skłonność to jedno a sam czyn to drugie. Człowiek wierzący doskonale wie, że homoseksualizm jest grzechem ciężkim i nie będzie w to wchodził. Myślę, że te skłonności przychodzą stopniowo, gdy człowiek jest oddalony od Boga i zaczyna szukać tego co go pociąga.

Moje myślenie opieram na takim prostym wniosku, obserwacji: patrząc się na zachowanie dzieci w wieku kilku lat bardzo rzadko można zaobserwować zainteresowanie dziecka drugim dzieckiem tej samej płci pod względem seksualnym.
Takie dzieci w tym wieku nie mają wyrobionego myślenia o sferze seksualnej, tak jakby tej skłonności homoseksualnej nie odczuwały. Jednak wraz z wiekiem, gdy zaczynają dojrzewać i wchodzą w świat młodzieży, różnych czasopism czy filmów, także pod wpływem rówieśników może bardziej rozwiniętych emocjonalnie zaczynają szukać różnych doświadczeń, emocji, próbują różnych rzeczy i być może w taki sposób odkrywają swoje skłonności do homoseksualizmu.

Trudno jest mi uwierzyć, że człowiek od urodzenia jest homoseksualistą. Bardziej skłaniam się ku temu, aby za przyczynę tego grzechu uznawać różne przekazy medialne, które na młodzież wpływają, działają jak ta przysłowiowa płachta na byka lub magnez. Młodzi chłoną wszystko co świat przekazuje a doskonale wiemy jak wszelkie media są nafaszerowane erotyzmem, pornografią, włącznie ze scenami homoseksualnymi. Tacy młodzi ludzie szukają wrażeń i te przekazy jak i środowiska młodzieżowe wpływają na konkretnego człowieka.

Duży wpływ na taki rozwój homoseksualizmu ma środowisko antychrześcijańskie, które faszeruje młodych takim zgorszeniem a bez pomocy środowisk chrześcijańskich, Kościoła młodzi idą drogą, która znacznie oddala ich od Boga. Gdyby częściej mówiło się o homoseksualiźmie jako o grzechu ciężkim, szczególnej formie nieczystości i konsekwencjach takiego grzechu to może nie byłoby tak wielkiego zainteresowania takim grzechem. Właśnie zacieranie świadomości grzechu ciężkiego po przez sprowadzanie pojęć do znacznie łagodniejszych, nie związanych z czymś złym powoduje, że człowiek w homoseksualiźmie nie widzi grzechu ciężkiego.
Widzi tylko przypadłość, skłonność a dobrze wiemy, że skłonności prowadzą do konkretnych czynów, zachowań a więc do grzechów nieczystości.

Oczywiście jako chrześcijanin, katolik jestem w jakimś stopniu zmuszony do akceptacji, uznawania nauki Kościoła w kwestii homoseksualizmu i staram się ją szanować, ale widzę tez poważne błędy w tej nauce i są to błędy wprowadzane z biegiem czasu. Zauważmy, że wcześniej Kościół miał odwagę jasno mówić o grzechach nieczystości, o karach potępienia za nie. OBECNY KOŚCIÓŁ UNIKA TAKICH OSTRYCH WYPOWIEDZI, JAKBY SIĘ BAŁ OPINII WŁADZY CZY OPINII PUBLICZNEJ. Takie odnoszę wrażenie.

Oczywiście Kościół stara się pokazywać, uczyć, że Bóg jest Miłosierny i może odpuszczać różne grzechy a my jako chrześcijanie mamy iść drogą miłości, miłosierdzia i zrozumienia dla każdego grzesznika. I to jest także słuszne nauczanie, bo Jezus uczył właśnie w ten sposób. Dlatego też nawet ja nie skłaniam się aby tych ludzi potępiać, tym bardziej za skłonności, ale oceniam sam czyn same zachowania, które Biblia jasno określa jako obrzydliwość za którą człowieka czeka śmierć. (oczywiście nie chodzi o tą śmierć fizyczną, lecz o potępienie). O tym mówiło wielu świętych odważnie głosząc nauki nawet te, które mówiły jasno o potępieniu za ciężkie grzechy. Teraz Kościół idzie inną droga trochę i hamuje się z takimi ostrymi naukami. Nie chcę krytykować Kościoła czy uważać się za mądrzejszego od tych, którzy Kościołem kierują, ale opierając się na Biblii i na różnych przekazach świętych, naukach odnoszę homoseksualizm do tej obrzydliwej formy nieczystości.

Przykłady, które przedstawiałem jasno pokazują do czego prowadzi sam homoseksualizm. Oczywiście są ludzie, którzy z tymi skłonnościami czuja się źle, którzy może nawet chcieliby z tego wyjść i takim ludziom trzeba pomagać, za homoseksualistów trzeba się modlić, ale nie można traktować homoseskualizmu jako jakiegoś naturalnego, dobrego zachowania, nie można łagodzić określania go grzechem ciężkim, gdyż takie działanie prowadzi do pewnej formy zaślepienia, aby nie widzieć w grzechu ciężkim zła. Szatanowi o to właśnie chodzi - aby człowiek uznając coś za dobre, naturalne wchodził w to głębiej a jak wiemy grzechy ciężkie prowadzą do oddalenia od Boga, do potępienia wręcz.

Gdybyście dobrze posłuchali tego świadectwa Glori Polo o małżeństwie to można tam zauważyć jaka kara czeka za niszczenie tego sakramentu, za zdrady. Już takie grzechy prowadzą człowieka do potępienia, homoseksualizm także, gdyż jest obrzydliwością, za którą nawet Sodoma i Gomora zostały zniszczone.

Rozliczenie takich ludzi z uczynków, także rozliczenie każdego człowieka (włącznie ze mną grzesznikiem) z uczynków pozostawiam Bogu. Nie mnie mówić kto będzie zbawiony a kto potępiony. Mówię tylko jedno: HOMOSEKSUALIZM JAKO CZYN, JAKO AKT DWÓCH LUDZI TEJ SAMEJ PŁCI JEST GRZECHEM CIĘŻKIM I PROWADZI DO POTĘPIENIA, JEŚLI CZŁOWIEK SIĘ NIE NAWRÓCI, NIE ODETNIE OD TEGO GRZECHU.

Czy uważam, że niesłusznie? Myślę, że to oczywiste jest, że nauczanie Kościoła nie może odbiegać od tego co mówi Słowo Boże i powinna określać to co jest rzeczywiście grzechem ciężkim jako grzech ciężki. Nie można zastępować określeniami, nazwami czy też stwierdzeniami zła, jeśli dany czyn jest rzeczywiście zły i jest grzechem ciężkim. Oczywiście Kościół powinien dążyć do pomocy takim osobom, prowadzić je do Chrystusa po przez nauczanie, pomoc terapeutyczną czy inną,modlitwę, ale nie powinien odbiegać od nazywania homoseksualizmu grzechem ciężkim, bo to jest grzech ciężki, który nie pozwala na przyjmowanie Komunii.
Czy uważasz, że homoseksualiści powinni przyjmować Komunię? Grzechy lekkie, powszednie na to pozwalają, wystarczy spowiedź powszechna. Czyn homoseksualny jest już grzechem wymagającym spowiedzi, pokuty, aby móc przyjąć Komunię.
Spowiedź jednak zakłada, że człowiek ma dążyć do oderwania sie od grzechu. Spowiedź jest nieważna, jeśli człowiek zakłada: "Wyspowiadam się,przyjmę Komunię i wracam do mojego życia z partnerem gejem/lesbijką". POSTANOWIENIE POPRAWY MA BYĆ WALKĄ I DĄŻENIEM DO ODERWANIA SIĘ OD GRZECHU CIĘŻKIEGO.

Jeśli tak czyni to dobrze nie jest. Nie uważasz mały kwiatku? A takie odnoszę wrażenie, być może mylne, że tak właśnie się dzieje.

I nie uważam, aby uznając homoseksualizm za grzech ciężki nie szanował czy odbiegał od nauki Kościoła. Uznaję ją, ale trzymam sie tez nauczania Biblijnego a Biblia jasno to określa.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Śro 14:56, 30 Lis 2016    Temat postu:

Jezeli chodzi o osoby praktykujące homoseksualizm jest piękne napisane :wink:

„Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść."
Powrót do góry
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Śro 16:54, 30 Lis 2016    Temat postu:

Tomaszu, dziękuję Ci za te rozważania.
Tym razem mogę spokojnie podpisać się pod Twoimi rozważaniami i konkluzjami.

Oddzieliłeś tym razem skłonności od pożądań i działań homoseksualnych. Nigdzie nie potępiłeś skłonności, bo one nie są grzechem, choć do grzechu mogą prowadzić bardzo łatwo. Wszystko przez to, że jak słusznie napisałeś ludzka natura jest słaba, osłabiona przez grzech pierworodny.
Dusia słusznie napisała, że te słabości natury nie usprawiedliwiają czynienia grzechów. Grzech jest zawsze zawiniony - taka jest nauka Kościoła.

Kwalifikacja moralna różnego rodzaju zdarzeń o znamionach grzechu następuje w konfesjonale i przed obliczem Boga.

Zostawmy to kwalifikowanie indywidualnych przypadków i zdarzeń księżom i Bogu.

TOMASZ-V.A.D napisał:
Spowiedź jednak zakłada, że człowiek ma dążyć do oderwania sie od grzechu. Spowiedź jest nieważna, jeśli człowiek zakłada: "Wyspowiadam się,przyjmę Komunię i wracam do mojego życia z partnerem gejem/lesbijką". POSTANOWIENIE POPRAWY MA BYĆ WALKĄ I DĄŻENIEM DO ODERWANIA SIĘ OD GRZECHU CIĘŻKIEGO.

Jeśli tak czyni to dobrze nie jest. Nie uważasz mały kwiatku? A takie odnoszę wrażenie, być może mylne, że tak właśnie się dzieje.


Uważam dokładnie tak jak Ty i patrząc do Katechizmu, to taka właśnie jest nauka Kościoła.

Natomiast też dostrzegam z niepokojem to, co Ty podkreślasz:

TOMASZ-V.A.D napisał:
Zauważmy, że wcześniej Kościół miał odwagę jasno mówić o grzechach nieczystości, o karach potępienia za nie. OBECNY KOŚCIÓŁ UNIKA TAKICH OSTRYCH WYPOWIEDZI, JAKBY SIĘ BAŁ OPINII WŁADZY CZY OPINII PUBLICZNEJ. Takie odnoszę wrażenie.


Temat jest szerszy niż homoseksualizm i dotyka kondycji moralnej duchowieństwa. Kościół w ostatniej dekadzie, a nawet wcześniej, doznał ogromnych strat w USA, a następnie w Irlandii. Skandale seksualne, w tym homoseksualne i pedofilskie zasiały dosłowne spustoszenie w Kościele Irlandii. To był trzeci co do liczebności wiernych Kościół Katolicki wśród państw Europy, Teraz jest niemal na końcu.

Niestrudzony w wykrywaniu tych zjawisk Kardynał Prefekt Ratzinger, a następnie świątobliwy Papież Benedykt XVI, wpisał się w historię Kościoła, jako ten, kto nieustannie dążył do wykrycia tych skandalicznych zjawisk w Kościele, ujawnienia ich, ukarania winnych i do przeproszenia i zadośćuczynienia ofiarom nadużyć seksualnych dokonanych przez duchownych.
Papież Benedykt XVI skupił się na zjawisku pedofilii, bo budzi szczególną odrazę wśród wiernych i innych świadków tego przestępstwa.

Niemniej wchodzenie duchownych w zabronione relacje seksualne z osobami dorosłymi też było przedmiotem krucjaty samotnego w tych działaniach Papieża Benedykta XVI.
Tu nie było już potrzeby ujawniania szczegółów organom ścigania i opinii publicznej, bo to nie są przestępstwa.
Mimo to, Papież interweniował we wszystkich znanych mu przypadkach przez degradację hierarchów, lub wydalanie ze stanu kapłańskiego.
Jednym z ostatnich wykrytych przez Niego tych dramatycznych zjawisk stało się lobby homoseksualne w Watykanie.Papież w swej ostatniej książce wyznaje, że takie lobby zidentyfikował i zlikwidował. Niedługo potem Papież postanowił przejść na emeryturę.

W Polsce lobby homoseksualne też istnieje i działa - według doniesień księdza Jacka Międlara. Biskupi przyjmują taktykę strusia i nie komentują. Zainteresowani duchowni i ich środowiska kurialne podnoszą krzyk, jakoby zostali zniesławieni.

A czas biegnie i nieubłaganie dobiega do ściany z napisem KONIEC.
Jezus Chrystus czeka na decyzję Boga Ojca - kiedy zatrzymać zegary świata ...
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Śro 19:43, 30 Lis 2016    Temat postu:

Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia i konkretnych wniosków. Co do duchowieństwa to ja nie zamierzam go osądzać, nawet wtedy, gdy przypadki molestowań są prawdziwe. To Bóg będzie rozliczał wszystkich, bo sprawiedliwość w Jego rękach leży. Ja jako człowiek mogę oceniać czyn jako działanie wobec innych i tutaj mam przede wszystkim na uwadze rozwój dzieci : zarówno ten emocjonalny jak i duchowy. Jak dobrze wiemy - homoseksualiści swoim postępowaniem bardzo demoralizują innych a zwłaszcza młode pokolenie i tego najbardziej się obawiam, że będą uczyli nieczystości młode pokolenie.
Powrót do góry
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:40, 01 Gru 2016    Temat postu:

Macie wypaczone spojrzenie na homoseksualistów. Jak bardzo śmieszy mnie, kiedy ktoś mówi, że homoseksualiści czczą szatana. Zaskoczę was. Zdecydowana większość tego nie robi. Tak samo zdecydowana większość nie chodzi nago po ulicy, nie jeździ na parady. Ile osób zwykle jest na takiej paradzie? Ile osób w Polsce jest homoseksualnych? No właśnie. Znaczna większość nie jest też pedofilia i zoofilska. Ci ludzie tak samo jak heteroseksualni chcą kochać i być kochanym. To chyba nie jest tak trudne do zrozumienia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Czw 18:55, 01 Gru 2016    Temat postu:

To jest taka dobra , sprytna szatańska metoda. Nie trzeba głośno wykrzykiwać i manifestować czczenia szatana wystarczy , że trwamy w grzechu. Popatrz , jak w rajskiej scenie opisu grzechu pierworodnego ukazana jest szatańska strategia . Musimy mieć świadomość istnienia wroga i nie dawać mu przyzwolenia na grzech.

„Rzeczą ludzką jest grzeszyć, ale szatańską trwać w upadku”.
Powrót do góry
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 23:44, 01 Gru 2016    Temat postu:

Odrowąż napisał:
Macie wypaczone spojrzenie na homoseksualistów. Jak bardzo śmieszy mnie, kiedy ktoś mówi, że homoseksualiści czczą szatana. Zaskoczę was. Zdecydowana większość tego nie robi. Tak samo zdecydowana większość nie chodzi nago po ulicy, nie jeździ na parady. Ile osób zwykle jest na takiej paradzie? Ile osób w Polsce jest homoseksualnych? No właśnie. Znaczna większość nie jest też pedofilia i zoofilska. Ci ludzie tak samo jak heteroseksualni chcą kochać i być kochanym. To chyba nie jest tak trudne do zrozumienia?


Wypaczone powiadasz. Wypaczony to jest homoseksualizm a nie nasze spojrzenie. My traktujemy homoseksualizm jako grzech ciężki, grzech nieczystości, który prowadzi człowieka do potępienia, jeśli nie odejdzie od tego. Bóg stworzył kobietę i mężczyznę aby mogli sobie okazywać miłość, aby mogli tez przekazywać życie. Homoseksualizm jest zaprzeczeniem tego planu Boga, jest wypaczeniem naturalnego związku.

Nie oznacza to jednak, że mamy w jakiś sposób ich obrażać, źle traktować. Wręcz przeciwnie: mamy im okazywać szacunek i zrozumienie jako ludziom błądzącym i starać się pomagać w zmianie drogi, w poznawaniu Boga i Jego woli, wspierać modlitwą i to jest wyraz naszego szacunku i zrozumienia, ale nie akceptacji samego homoseksualizmu jako grzechu ciężkiego.

Jako chrześcijanie mamy szanować ludzi, ale nie możemy akceptować grzechu.
Powrót do góry
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:55, 01 Gru 2016    Temat postu:

Odrowąż napisał:
Macie wypaczone spojrzenie na homoseksualistów. Jak bardzo śmieszy mnie, kiedy ktoś mówi, że homoseksualiści czczą szatana. Zaskoczę was. Zdecydowana większość tego nie robi. Tak samo zdecydowana większość nie chodzi nago po ulicy, nie jeździ na parady. Ile osób zwykle jest na takiej paradzie? Ile osób w Polsce jest homoseksualnych? No właśnie. Znaczna większość nie jest też pedofilia i zoofilska. Ci ludzie tak samo jak heteroseksualni chcą kochać i być kochanym. To chyba nie jest tak trudne do zrozumienia?

Homoseksualizm jest zagrożeniem, gdyż stał się ideologią, a nie tylko orientacją. Homosie byli zawsze, ale nigdy nie chcieli wpływać w sposób tak szeroki na kształtowanie norm, prawa, promoccji, edukacji oraz na zmianę systemu wartości. Nie trzeba być wypaczonym by dostrzegać coraz to nowe newsy o legalizacji małżeństw homo, gender itd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Czw 23:56, 01 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:47, 02 Gru 2016    Temat postu:

Homoseksualizm jest ogólnie kruchą kwestią.

Cytat:
a nie tylko orientacją.


W mojej opinii samo stworzenie takiego słowa jak "orientacja" wprawia w zakłopotanie i przypisuje normalność nienaturalności.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Pią 1:54, 02 Gru 2016    Temat postu:

Teraz tworzy się różne słowa, pojęcia aby ukryć to co złe, to co niszczy, deprawuje pod płaszczem dobra, tak aby człowiekowi nie przedstawiano zła jako zło, ale zło jako dobro i to omamia wielu ludzi. Człowiek wierzący, który zgłębia prawdę zawartą w Biblii będzie mógł łatwo rozpoznać co jest złe a co jest dobre. Ci którzy nie słuchają lub nie czytają Słowa Bożego a żyją utopia świata niestety idą ślepo za tym złem ukrytym i uważają, że homoseksualizm to coś dobrego, bo to tylko orientacja, bo to tylko to czy tamto,a le w żadnym wypadku nie zło. Szatan w ten sposób działa - tworzy takie pułapki myślowe, że człowiek im ulega.
Powrót do góry
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 16:45, 02 Gru 2016    Temat postu:

Miłość homoseksualna jest głęboko narcystycznym pragnieniem erotycznym. Dwie osoby tej samej płci nie są w stanie dać sobie tego, co mężczyzna i kobieta. Uczucia i zachowania homoseksualne są nabyte. Panująca obecnie moda na homoseksualizm i konsumpcjonizm ma swoje podłoże w wieloletniej strategii kontroli mas.

https://www.youtube.com/watch?v=De-yIgdxOww
Powrót do góry
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:15, 02 Gru 2016    Temat postu:

Chcesz mi powiedzieć, że podobają mi faceci bo taka jest moda? Nie wiem, może coś pominalem w swoim życiu. I przepraszam bardzo, w filmie, który podałaś homoseksualizm jest sprowadzony poziomu za przeproszeniem gówna. Chcesz mi powiedzieć, że pedofilia jest na tym samym poziomie co homoseksualizm? Proszę was. Pedofilia nie jest akceptowana przez obie strony. To nie miłość. Homoseksualizm nie jest naturalny? Jest dużo gatunków, w których występuje pociąg do osobników tej samej płci. Możecie mi zarzucić, że przecież jesteśmy mądrzejsi. No w naturze przecież występują takie zachowania. Uderzyły mnie jeszcze jedne słowa: 'homoseksualiści nie mają ideałów'. Tak, oczywiście, oni się tylko ruchaja i nic innego w życiu nie chcą osiągnąć. Tak właśnie jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:28, 02 Gru 2016    Temat postu:

Cytat:
Homoseksualizm nie jest naturalny? Jest dużo gatunków, w których występuje pociąg do osobników tej samej płci. Możecie mi zarzucić, że przecież jesteśmy mądrzejsi. No w naturze przecież występują takie zachowania.


Ja osobiście nie słyszałem o takim gatunku gdzie homoseksualizm występuje w sposób naturalny i który to potrafi się rozmnażać.
Podaj konkret.

Wszystko to jest efektem otoczenia w którym dany osobnik się znajduje. Np zoo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:33, 02 Gru 2016    Temat postu:

Odrowąż napisał:
Chcesz mi powiedzieć, że podobają mi faceci bo taka jest moda? Nie wiem, może coś pominalem w swoim życiu. I przepraszam bardzo, w filmie, który podałaś homoseksualizm jest sprowadzony poziomu za przeproszeniem gówna. Chcesz mi powiedzieć, że pedofilia jest na tym samym poziomie co homoseksualizm? Proszę was. Pedofilia nie jest akceptowana przez obie strony. To nie miłość. Homoseksualizm nie jest naturalny? Jest dużo gatunków, w których występuje pociąg do osobników tej samej płci. Możecie mi zarzucić, że przecież jesteśmy mądrzejsi. No w naturze przecież występują takie zachowania. Uderzyły mnie jeszcze jedne słowa: 'homoseksualiści nie mają ideałów'. Tak, oczywiście, oni się tylko ruchaja i nic innego w życiu nie chcą osiągnąć. Tak właśnie jest.


Jakby tu nie słodzić, biblia wyraźnie mówi, że homoseksualiści nie odziedziczą królestwa niebieskiego, podobnie jak złodzieje i inni.
Oczywiście nikomu nie jest zamknięta droga do zbawienia, nawrócenia itd.
Jeśli jesteśmy chrześcijanami, to powyższe chyba jest oczywiste.

Piszesz , że homoseksualizm jest naturalny, są nawet zwierzaki homoseksualne. Spoko, ale czy my ludzie mamy brać wzorce ze zwierząt, albo traktować je jako odniesienie do usprawiedliwiania naszych postaw?

Nie czytałem za dużo w wątku, więc zapytam. Czy wg Ciebie jest to grzech?
Piszesz, że to naturalne, a biblia mówi o tej naturalności tak:

,,mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. 28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi. '' [Rz]

Sugerujesz trochę pod włos, jakoby ktoś uważał, że homoseksualiści nie mają innych celów jak r.................
Trochę kombinujesz. Każdy grzesznik ma swoje cele poza grzechem. To zdrowie, pieniądze, szczęście i masa analogicznych określeń.

Możesz być np. dobrym pracownikiem w firmie, a w domu terroryzować rodzinę, chlać wódę cudzołożyć itd.

Zatem nie bardzo trafia do mnie argumentacja jakoby tylko niektórzy ludzie mieli pragnienia i cele. Majaje wszyscy. Grzeszą też wszyscy, tylko różnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Pią 20:37, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:36, 02 Gru 2016    Temat postu:

Chcesz mi powiedzieć, że jeśli homoseksualizm istnieje w naturze, ale nie dochodzi do rozmnażania, to nie jest to już naturalne? Powiedz mi gdzie tu logika?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:39, 02 Gru 2016    Temat postu:

Odrowąż napisał:
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli homoseksualizm istnieje w naturze, ale nie dochodzi do rozmnażania, to nie jest to już naturalne? Powiedz mi gdzie tu logika?


Nie to miałem na myśli. Odniosłem się jedynie do Twojej logiki szukania analogii w przyrodzie. W przeciwieństwie do zwierząt mamy wolę, rozum i poznanie.

Nie wiem też, czy homoseksualizm istnieje w przyrodzie w sposób oczywisty. Trochę naginam. Jednak sądzę, że homoseksualizm to też stan osobowości, duszy, woli. Nie wiem, czy zwierzęta tak mają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Pią 20:43, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 20:44, 02 Gru 2016    Temat postu:

Homoseksualizm jest wbrew naturze i jej prawom. Sex może być tylko i wyłącznie heteroseksualny i służyć wyłącznie prokreacji.


Zachowania homoseksualne to atawizm stadny wynikający z tego, że samiec”alfa” w ten sposób podporządkowywał sobie słabsze samce, dodatkowo słabsze samce nie mające dostępu do samic musiały w jakiś sposób rozładowywać swoje napięcie seksualne w okresie rui… To jest tylko dowód na to jak przyroda radzi sobie z różnymi sytuacjami, ale bynajmniej nie przesądza o tym, że homoseksualizm jest czymś normalnym, to spuścizna po naszych dzikich przodkach można rzec że więcej ma to wspólnego z odruchami Pawłowa niż z naturą, ale jak się coś chce koniecznie udowodnić…


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pią 20:47, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:49, 02 Gru 2016    Temat postu:

dark napisał:
Odrowąż napisał:
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli homoseksualizm istnieje w naturze, ale nie dochodzi do rozmnażania, to nie jest to już naturalne? Powiedz mi gdzie tu logika?


Nie to miałem na myśli. Odniosłem się jedynie do Twojej logiki szukania analogii w przyrodzie. W przeciwieństwie do zwierząt mamy wolę, rozum i poznanie.

Nie wiem też, czy homoseksualizm istnieje w przyrodzie w sposób oczywisty. Trochę naginam. Jednak sądzę, że homoseksualizm to też stan osobowości, duszy, woli. Nie wiem, czy zwierzęta tak mają.


Przepraszam, nie cytuję. Odnosiłem się do słów Philipa.

Mówicie, że homoseksualizm nie jest naturalny. Ja tylko pokazuje, że występuje jednak w naturze. Wtedy zaś argument o naszym poznaniu nie ma sensu.

Czy uznaję to za grzech? Sam nie wiem. Samego homoseksualizmu nie, bo nie mamy na to wpływu. Ale jeżeli dwie osoby się kochają i chca być ze sobą, dobrze się ze sobą czują, to kim ja jestem, żeby osądzać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:55, 02 Gru 2016    Temat postu:

Cytat:
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli homoseksualizm istnieje w naturze, ale nie dochodzi do rozmnażania, to nie jest to już naturalne? Powiedz mi gdzie tu logika?


Zaraz zaraz. Czyli zwierzęta nie są narażone na różne dolegliwości?
Mój kot też czasem bywa przeziębiony. To oznacza, że przeziębienie jest czymś naturalnie przypisanym do organizmu?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Philip dnia Pią 20:57, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:58, 02 Gru 2016    Temat postu:

Jakie masz na myśli?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:00, 02 Gru 2016    Temat postu:

Odrowąż napisał:
dark napisał:
Odrowąż napisał:
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli homoseksualizm istnieje w naturze, ale nie dochodzi do rozmnażania, to nie jest to już naturalne? Powiedz mi gdzie tu logika?


Nie to miałem na myśli. Odniosłem się jedynie do Twojej logiki szukania analogii w przyrodzie. W przeciwieństwie do zwierząt mamy wolę, rozum i poznanie.

Nie wiem też, czy homoseksualizm istnieje w przyrodzie w sposób oczywisty. Trochę naginam. Jednak sądzę, że homoseksualizm to też stan osobowości, duszy, woli. Nie wiem, czy zwierzęta tak mają.


Przepraszam, nie cytuję. Odnosiłem się do słów Philipa.

Mówicie, że homoseksualizm nie jest naturalny. Ja tylko pokazuje, że występuje jednak w naturze. Wtedy zaś argument o naszym poznaniu nie ma sensu.

Czy uznaję to za grzech? Sam nie wiem. Samego homoseksualizmu nie, bo nie mamy na to wpływu. Ale jeżeli dwie osoby się kochają i chca być ze sobą, dobrze się ze sobą czują, to kim ja jestem, żeby osądzać?


Poznaie ma sens jeśli odniesione do ludzi. Wzorcem naszego postępowania jako chrzecijan jest prawo ustanowione przez Boga. Do niego pownniśmy się odnościć , a nie do np. psa sąsiada. Zauważ, że ludzie maja możliwość poznawania i rozeznawania. Chrześcijanin poznaje prawo ustanowione przez Boga.
Jest np homoseksualistą. Tu musi rozważyć, czy idzie zgodnie , czy przeciw słowu w biblii.
Zauważ, że kwestia homoseksualizmu wiąże kolejny grzech ciężki, jakim jest cudzołóstwo.
Biblia mówi, że małżeństwo, to związek kobiety i mężczyzny i do tego sakramentalny. Wszelka aktywność poza jest grzechem.
Żaden grzech nie czyni szczęśliwym, jak sugerujesz.
Nikt nie mówi o osądzaniu, chodzi o nazwanie rzeczy po imieniu.
Jeśli jesteśmy chrześcijanami i nie uznajemy pewnych praw zawartych w biblii, to mamy konflikt naszych pragnień i woli Boga. On nie chce grzechu.
Rozeznawanie grzechów, to nie jest raczej wybór tego, co ja uważam za złe, tylko odniesienie do stanu faktycznego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Pią 21:09, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maly_kwiatek
Gość






PostWysłany: Pią 21:04, 02 Gru 2016    Temat postu:

Duśka napisał:
Homoseksualizm jest wbrew naturze i jej prawom. Sex może być tylko i wyłącznie heteroseksualny i służyć wyłącznie prokreacji.


Duśka,
nie popadaj w sekciarstwo. To, co napisałaś o seksie stoi w rażącej sprzeczności ze stanowiskiem Kościoła na temat małżeństwa, wypracowanym podczas Soboru Watykańskiego II i z nauką Jana Pawła II.
Powrót do góry
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:12, 02 Gru 2016    Temat postu:

Odrowąż napisał:
Jakie masz na myśli?


W sensie dolegliwości?

No my mówimy o homoseksualizmie. Tak bym to postrzegał.


Musimy uważać, bo z tego może powstać błędne koło. Używanie terminu "naturalne" w naszej rozmowie jest w tym wypadku homonimem ( jeden wyraz, kilka znaczeń ). Coś może być naturalne w kwestii występowania a nienaturalne w sprawie budowania organizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka
Gość






PostWysłany: Pią 21:13, 02 Gru 2016    Temat postu:

maly_kwiatek napisał:
Duśka napisał:
Homoseksualizm jest wbrew naturze i jej prawom. Sex może być tylko i wyłącznie heteroseksualny i służyć wyłącznie prokreacji.


Duśka,
nie popadaj w sekciarstwo. To, co napisałaś o seksie stoi w rażącej sprzeczności ze stanowiskiem Kościoła na temat małżeństwa, wypracowanym podczas Soboru Watykańskiego II i z nauką Jana Pawła II.


A to przepraszam . Widocznie to były nauki Średniowiecza. Nie jestem w temacie na bierząco ze wszystkim . Kościół zmienia poglądy czasem . Teraz powszechnie jest wiadome, że akt miłosny ma podwójne znaczenie: prokreacja i akt jednoczący małżonków, oddających się sobie nawzajem, a przyjemność jest traktowana jako wspaniały dar Boga. :wink:


Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pią 21:14, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Odrowąż
Hastatus posterior
Hastatus posterior



Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:19, 02 Gru 2016    Temat postu:

dark napisał:
Odrowąż napisał:
dark napisał:
Odrowąż napisał:
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli homoseksualizm istnieje w naturze, ale nie dochodzi do rozmnażania, to nie jest to już naturalne? Powiedz mi gdzie tu logika?


Nie to miałem na myśli. Odniosłem się jedynie do Twojej logiki szukania analogii w przyrodzie. W przeciwieństwie do zwierząt mamy wolę, rozum i poznanie.

Nie wiem też, czy homoseksualizm istnieje w przyrodzie w sposób oczywisty. Trochę naginam. Jednak sądzę, że homoseksualizm to też stan osobowości, duszy, woli. Nie wiem, czy zwierzęta tak mają.


Przepraszam, nie cytuję. Odnosiłem się do słów Philipa.

Mówicie, że homoseksualizm nie jest naturalny. Ja tylko pokazuje, że występuje jednak w naturze. Wtedy zaś argument o naszym poznaniu nie ma sensu.

Czy uznaję to za grzech? Sam nie wiem. Samego homoseksualizmu nie, bo nie mamy na to wpływu. Ale jeżeli dwie osoby się kochają i chca być ze sobą, dobrze się ze sobą czują, to kim ja jestem, żeby osądzać?


Poznaie ma sens jeśli odniesione do ludzi. Wzorcem naszego postępowania jako chrzecijan jest prawo ustanowione przez Boga. Do niego pownniśmy się odnościć , a nie do np. psa sąsiada. Zauważ, że ludzie maja możliwość poznawania i rozeznawania. Chrześcijanin poznaje prawo ustanowione przez Boga.
Jest np homoseksualistą. Tu musi rozważyć, czy idzie zgodnie , czy przeciw słowu w biblii.
Zauważ, że kwestia homoseksualizmu wiąże kolejny grzech ciężki, jakim jest cudzołóstwo.
Biblia mówi, że małżeństwo, to związek kobiety i mężczyzny i do tego sakramentalny. Wszelka aktywność poza jest grzechem.
Żaden grzech nie czyni szczęśliwym, jak sugerujesz.
Nikt nie mówi o osądzaniu, chodzi o nazwanie rzeczy po imieniu.
Jeśli jesteśmy chrześcijanami i nie uznajemy pewnych praw zawartych w biblii, to mamy konflikt naszych pragnień i woli Boga. On nie chce grzechu.
Rozeznawanie grzechów, to nie jest raczej wybór tego, co ja uważam za złe, tylko odniesienie do stanu faktycznego.


Jak sam na pewno wiesz, Biblię można interpretować na różne sposoby. Jesteśmy na forum katolickim i większość osób tutaj zapewne zgadza się z interpretacją kościelną.

Myślę, że jeśli dwie osoby są ze sobą i nikomu nie przeszkadzają, to chyba nikogo nie ranią, nieprawdaż? Ja natomiast mam mętlik w głowie. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. I tak od kilku lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Philip
Princeps prior
Princeps prior



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:22, 02 Gru 2016    Temat postu:

Cytat:
Kościół zmienia poglądy czasem

Kościół odkrywa !

Cytat:
Myślę, że jeśli dwie osoby są ze sobą i nikomu nie przeszkadzają, to chyba nikogo nie ranią, nieprawdaż?


Ranią siebie. Rzekłbym, że podcinają ręce Bogu. ( nie ma to na celu uznanie homoseksualistów jako najgorszych )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Philip dnia Pią 21:23, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Edukacja i wychowanie / Czystość i płciowość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin