Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozczarowanie Kościołem Katolickim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Świeccy i kapłani
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:39, 16 Kwi 2015    Temat postu:

Water-mix napisał:
ja mam takie głupie pytanie ---po co rozliczać duchownych?
Do czego to prowadzi?Budujemy co ...?

Chce przypomnieć to co pisałem .. w kościele sa ludzie
nie anioły , więc rozliczanie ich to jak rozliczanie mafii, nic nie da
tyle ze mafia bedzie sie wystawiała swoimi włościami i nikomu nic nie da
A kosciol da. Wszystkim wszystko.
To forum wskazuje swym profilem, a przynajmniej ma taki statutowy cel, aby to czynić, istotę naszej drogi ku Bogu - wymiar serca.

Po cóż to piszę? W sytuacji, gdy dwóch adwersarzy pisze o sprawach tego świata, w które uwikłany słabiej lub mocniej jest stan kapłański, jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że istotny kierunek działalności forum obrałem, nie oglądając się na grzechy osobiste duszpasterzy, ponieważ to rzeczywiście nie buduje, a na pewno nie daje przyczynku do tworzenia wspólnot, troszczących się o ewangeliczne życie.

Jeszcze raz przypomnę tylko, że łatwo wylać "dziecko z kąpielą" i ta obawa każe mi dość chłodno patrzeć na oba kierunki rozumowania. Nie znaczy to wszak, że unikać chcę tego tematu. Oprócz modlitwy za kapłanów, niczego więcej nie wymyślę, bo czy ja i Ty, możemy być dla kapłana przykładem, skoro nasze drogi często się rozmijają ?

Kapłani są w wielu przypadkach moich obserwacji nieco "oddaleni" od nas. Z jednej strony to oczywiste, z drugiej odczuwać można mniejszy, bądź większy swoisty niedosyt kontaktu duszpasterskiego.

Nie musimy chyba sobie nawzajem "wrzucać personalnie", choć wiem, że każda ze stron nie ma złych intencji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 19:46, 16 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 1:35, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Pielgrzym napisał:
Marku, obserwując od lat w sieci Twoje wypowiedzi, miałem o Tobie lepsze mniemanie. Niestety, tym razem nie trzymasz poziomu. Po pierwsze, zachowujesz się po chamsku i nie mam zamiaru rozmawiać z Tobą na tak niskim poziomie, jaki prezentujesz.
Pielgrzymie, moja wypowiedź jest znacznie mniej ostra, niż sposób formułowania Twoich zarzutów wobec Kościoła.

Wpisujesz się w znany schemat - najpierw oskarżający formułuje w niezwykle nieprzyjaznej (nie będę w stosunku do Ciebie używać słowa "chamstwo" jak to Ty byłeś łaskawy uczynić wobec mnie) formie (przeczytaj "wstawki" w Twojej wypowiedzi) zarzuty wobec Kościoła, a jak otrzymasz stanowczą (ale merytoryczną) odprawę do płacze jaki to jest biedny pokrzywdzony, bo adwersarz "jest chamski" i w ogóle wyraża "święte oburzenie".

Więc proszę bez hipokryzji i przyklejania łatek

Choć nie dziwię się, że wymigujesz się od odpowiedzi właśnie wtedy, gdy przyszło Ci się zmierzyć z konkretnymi, twardymi liczbami i przeciwstawić je swoim mniemaniom (inna rzecz że nie są one Twoje - to najbardziej oklepany zbiór antykościelnych nonsensów, jaki istnieje)

Cytat:
Po drugie - pomimo deklaracji - jesteś całkowicie niemerytoryczny.
Zauważyłeś, że nie odniosłeś się do ŻADNEJ kwestii merytorycznej, pozostając na swoich emocjach i wykrzyknikach?
Cytat:
Ciekawe, skąd czerpiesz wyliczenia dotyczące finansów Kościoła, skoro znacznej mierze nie są one jawne a mnóstwo pieniędzy krąży "pod stołem"??? Wiara w jakieś hipotetyczne, nie wiadomo skąd wzięte wyliczenia w sytuacji, gdy każdy datek nie jest natychmiast wpisywany do systemu księgowego i nie jest poświadczony stosownym dowodem wpłaty, to zaślepienie i naiwność. KK to bliżej nie określona szara strefa, na którą państwo przymyka oko.

Ależ proszę, szkoda tylko że ponownie postawiłeś fałszywy zarzut zamiast najpierw spytać.
  • Moje własne badania w latach 2010/2011 prowadzone na potrzeby napisania książki "Kościół oskarżony" oraz doświadczenia w uczestniczeniu w obradach Rad Parafialnych w dwu różnych parafiach
  • Raport KAI Finanse Kościoła Katolickiego w Polsce.
  • Raport Regulacje prawne – nacjonalizacja – rewindykacja. Nieruchomości Kościoła katolickiego w Polsce w latach 1918–2012, ks. prof. Dariusz Walencik
  • Opodatkowanie kościołów oraz osób duchownych w Polsce (Kancelaria Sejmu Biuro Studiów i Ekspertyz)
  • Ks. Marek Łuczak, Jak z ofi ary zrobić złodzieja, „Niedziela” 9 czerwca 2013.
  • ustawa z dnia 15 listopada 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2000 r., Nr 54, poz. 654 ze zm.)
  • Ewa K. Czaczkowska Dokument obalający mity, Rzeczpospolita 22 kwietnia 2013
  • ustawa dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 29, poz. 154)
  • John L. Allen JR, Wszyscy ludzie papieża, Zabrze 2009. (w zakresie finansów Watykanu)
  • Dz.U.2013.0.1169 t.j. - Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej
  • Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzeczpospolitą Polską podpisany w Warszawie dnia 28 lipca 1993 r. (Dz. U. Nr 51, poz. 318)
  • Katarzyna Pawlak, Kosztowna WOŚP , „Gazeta Polska Codziennie”.
  • ustawa z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 11, poz. 50 ze zm.)
  • ustawa z dnia 11 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. Nr 9, poz. 31 ze zm.)


A teraz ja spytam o Twoje źródła - bo chyba nie sformułowałeś swoich - niezwykle ostrych i przykrych co do formy - oskarżeń na podstawie "domniemanologii stosowanej" na zasadzie "na pewno tak klechy swoje zarabiają,bo proboszcz X kupił sobie nowy samochód" ?

Nie mam nic przeciwko weryfikowaniu podawanych przeze mnie liczb, ale w takim wypadku - jeśli chciałbyś dyskutować uczciwie - musiałbyś podać jakieś inne i do nich jakieś źródła...

Cytat:
O merytorycznych wyliczeniach porozmawiamy wtedy, gdy znikną tace, koperty i wszelkie inne datki z ręki do ręki a pozostaną wpłaty na konto, wpłaty gotówkowe za pokwitowaniem z systemu księgowego i inne formy, obowiązujące w cywilizowanym świecie uczciwych ludzi i uczciwe organizacje. Obecny system rozliczeń kościelnych ma w sobie tyle uczciwości i przejrzystości co bazar na dawnym stadionie X-lecia. Poczekaj zatem z udowadnianiem skromnych dochodów kościoła do momentu, gdy zacznie on działać na uczciwych, przejrzystych zasadach, jak każda legalna organizacja czerpiąca m.in. z datków publicznych.

Kolejne "księżycowe zarzuty", wynikające z tego że nie masz pojęcia o systemach podatkowych i tym, jak się rozlicza (w Polsce i na świecie) podobne przychody.
Otóż podatki ryczałtowe płacone przez duchownych są analogiczne do konstrukcji tzw. Karty podatkowej (reguluje to ustawa z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym). W tej ryczałtowej postaci rozlicza się w Polsce bardzo wielu przedsiębiorców (usługi, drobna wytwórczość, gastronomia - prócz napojów wysokoprocentowych, handel detalicznego żywnością, napojami, wyrobami tytoniowymi oraz kwiatami, handel art. nie żywnościowymi itd).

Zauważyłem też, że nie odniosłeś się także do danych z przepływów udokomentowanych, które zamieściłem...

No i, last but not least, chciałbym byś nie zapominał, że to oskarżający powinien udowadniać swoje zarzuty...

Cytat:
Edycja:
Wracając do głównego wątku - ostatnio myślę o tym, jakim policzkiem dla Polaków jest budowa Świątyni Opatrzności Bożej i ideowa otoczka temu towarzysząca. Ta Świątynia jest ewidentnym dowodem, że polski Kościół Katolicki to filar obecnego, niesprawiedliwego systemu polityczno-ekonomicznego. Ma ona m.in. wyrażać wdzięczność Bogu za dar wolności, jaki rzekomo otrzymaliśmy w 1989 r. Po 1989 r. Polska przeszła z jednej sfery wpływów do drugiej i podległość ZSRR zamieniła na podległość USA i UE. Zmienili się nadzorcy, zmieniły się metody nadzorowania. Ucieczka milionów ludzi z tego "wolnego" kraju i wegetacja kolejnych milionów, zamiana cenzury prewencyjnej na represyjną, zamiana niedoboru towarów na niedobór miejsc pracy, zamiana książeczek mieszkaniowych na kilkudziesięcioletnie, lichwiarskie kredyty, zamiana propagandy socjalistycznej na TVN-ową, wydłużenie wieku emerytalnego, stopniowe pogarszanie się dostępu do służby zdrowia wymagałaby raczej ogólnopolskich modlitw o poprawę sytuacji niż dziękowania, za to, że jesteśmy wolni. Postokrągłostołowy ład ma się świetnie i z wolnością, jako samostanowieniem narodu o sobie, nie ma on nic wspólnego.

Nie wytłumaczyłeś się jeszcze ze swoich poprzednich fałszywych zarzutów, a już stawiasz następne. Może dlatego, ze nie umiesz uzasadnić poprzednich...

Kolejny pomnik niedoinformowania, na podstawie którego formułujesz swoje zarzuty. Choć Twoja ocena III RP, Magdalenki itp jest (według mnie) słuszna, to co to ma wspólnego z budową tej świątyni?
Mógłbyś chociaż sprawdzić o co chodzi, zanim zaczniesz wykrzykiwać bzdury o "policzku dla Polaków" itd., sprawdzić o co chodzi.
Tak więc zapisz sobie i nie powtarzaj więcej bzdur:
  • Budowa Świątyni Opatrzności Bożej nierozerwalnie wiąże się z walką o niepodległość Polski. Jej budowa została uchwalona jako votum wdzięczności za Konstytucję 1791 roku. Rozpoczęte wówczas prace przerwały II i III zabory (właściwie III).
  • Charakterystyczne, że jak tylko Polska uzyskała niepodległość, w 1920 roku podjęto tę sprawę. W 1921 Sejm uchwalił „Ustawę o wykonaniu ślubu uczynionego przez Sejm Czteroletni, wzniesienia w Warszawie świątyni pod wezwaniem «Opatrzności Bożej»”. Chodziło nie tylko o zobowiązanie podjęte przez Ojców, ale także o podkreślenie ciągłości II Rzeczpospolitej z Polską przedrozbiorową.
  • Za komuny do sprawy wrócił kardynał August Hlond - bezskutecznie
  • W 1991 roku Komisja Konstytucyjna Senatu RP uznała że [u]aktualność zobowiązań przodków co do budowy świątyni-votum. i ślubów Sejmu Czteroletniego (I Rzeczpospolitej) w sprawie jej budowy (jako podkreślenie ciągłości organizmu państwowego Polski


Cytat:
Edycja 2:
Zaobserwowałem w Warszawie [i nie tylko] szczególny model biznesowy, stosowany przez KK. Budynek kościelny i plebanię buduje się ze składek wiernych. Na ogół nowo budowane plebanie osiągają rozmiary niewielkich hoteli, co zdumiewa przy przeciętnej obsadzie kilku księży. Co zrobić, aby taki gmach utrzymać? Wynająć prywatnym firmom. To streszcza zasadę postępowania współczesnego Kościoła: środki na inwestycję zdobyć od wiernych a potem działać na komercyjnych warunkach. Ten model funkcjonuje nie tylko w parafiach, ale np. na UKSW. Wykorzystuje się wiernych a potem z pozyskanych środków buduje się i utrzymuje obiekty wykorzystywane dla celów komercyjnych. W mojej ocenie jest to nieuczciwe, ale może moja etyka różni się od kościelnej w tym zakresie. Gdybym ja zbierał środki pod szyldem Kościoła, to raczej na to, aby ludziom zaoferować coś w cenach niższych niż rynkowe [albo nawet za darmo] i przede wszystkim na cele religijne. Zbieranie od ludzi po to, żeby prowadzić prywatny, świecki biznes, jest moralnie wątpliwe. No cóż, w praktyce cel uświęca środki, jak np. ogólnopolska akcja proboszczów, którzy zbierają fikcyjne darowizny od ludzi [oczywiście przy pełnej wiedzy ludzi - obie strony są winne] i dzielą się nimi tak, żeby każda ze stron tego oszustwa miała korzyść.
Kolejna ekonomiczna bzdura.
Obiekt kościelny buduje się ze składek wiernych - i ze składek wiernych utrzymuje (nie zdajesz sobie sprawy ile kosztuje utrzymanie świątyni, jej ogrzanie i oświetlenie, remonty itd).
Zbudowanie go tak, żeby można było część wynająć i tym samym finansować częściowo utrzymanie świątyni jest świadectwem tego, że proboszcz jest dobrym gospodarzem, a nie powodem do marudzenia.
Jesteś typowym przykładem - jak proboszcz stara się zapewnić jakieś finansowanie parafii - źle, bo to "wstrętna komercja". A jak nie, to krzyczysz że ciągle zbiera na remonty kościoła, na utrzymanie itd.
Chcesz uderzyć, więc szukasz kija.

Mam wrażenie że Twoje zarzuty, rezonujące najbardziej ograne antykościelne chwyty (tym dziwniejsze, że jest szereg rzeczy które można rzeczywiście zarzucić księżom i w ogóle hierarchii ) oraz wyraźne negatywne emocje są emanacją czegoś zupełnie innego niż wynikałoby to z treści, jakie serwujesz. Mam wrażenie że - słusznie - kontestując obecny system panujacy w naszym kraju dałeś sobie wmówić, że Kościół jako taki (nie mówię tu o pojedynczych hierarchach - celebrytach, zresztą w większości już odsuniętych od wpływów jak np. bp.Pieronek) go wspiera i jest jego częścią.
To jest ciągle sączona nam narracja - że w Polsce "rządzą czarni". To nic, że państwo sukcesywnie wycofuje się z obowiązków wobec Koscioła, to nic że uchwalane są kolejne ustawy przeciw którym Kościół występował z pozycji moralnych - dla zwolenników tego pogladu fakty nie mają znaczenia. Oni po prostu uważają że "wszyscy są w zmowie" i już.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 2:42, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Pią 7:28, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Arrow Marek MRB

To nie chwyty są ograne, tylko zepsucie Kościoła tak rzuca się w oczy, że siłą rzeczy zarzuty muszą się powtarzać. Ja zwracam tylko uwagę na systemowy, immanentny charakter tych patologii, podczas gdy media antykościelne zrzucają winę głównie na poszczególnych księży. To nie tylko poszczególni księża, to cały system jest dogłębnie chory i zepsuty.

Te "imponujące" źródła Twoich danych wzbudzają uśmiech politowania. W obecnym czasie finansowanie Kościoła opiera się na mieszaniu elementów jawnych z szarą strefą. Zapytaj dowolnego oszusta działającego w szarej strefie o jego dochody, to oczywiście będzie je umniejszał. Tak robią np. ludzie korzystający z pomocy społecznej czy bezrobotni pracujący na czarno i jednocześnie pobierający zasiłki. Kościół niestety oszukuje nagminnie, ponieważ od początku odzyskania "niepodległości" broni się rękami i nogami przed ucywilizowaniem swoich niemoralnych metod gospodarowania. To ten sam modus operandi co lekarzy broniących się zaciekle przed kasami fiskalnymi. Niestety, Kościół walczy o dochody najpodlejszymi metodami ludzi tego świata. Dane staną się wiarygodne dopiero wtedy, gdy szara strefa "kopert", "ofiar" i pieniędzy "pod stołem" zostanie wyeliminowana albo zmniejszona do wartości nieistotnych. W obecnym stanie szara strefa to trwały element finansów KK.

Jeżeli chodzi o infrastrukturę, to zdajesz się być ślepy na fakty. Tak jak nie da się ukryć powszechnego obżarstwa wśród księży, bo od żarcia brzuchy niestety rosną i nawet spod sutanny je widać, tak nie da się ukryć wartej miliony infrastruktury, bo ją też widać, niezależnie jak wielkie ubóstwo i skromność środków się deklaruje. Można zatem podawać quasi-naukowe badania na temat ubóstwa kleru, ale wystawnych kościołów i jeszcze wystawniejszych plebanii nie ukryjesz. Pełne przepychu budowle z plebaniami wielkości hoteli to inicjatywa kleru - nie wymóg Biblii, dogmatów wiary ani obiektywnej konieczności zapewnienia miejsca modlitwy. W swojej argumentacji mieszasz przyczyny i skutki: najpierw jest projekt pełnej przepychu budowli i hotelu do niej przylegającego, dopiero potem wysokie koszty utrzymania. Gdyby budować skromnie [ale nie tandetnie, tylko prosto i funkcjonalnie], koszty utrzymania byłyby bez porównania niższe. Jak budynek kościelny jest wyższy niż szerszy, kapiący złotem, z witrażami i marmurem a plebania na 5 księży ma rozmiary bloku mieszkalnego, to jak ma być tani w utrzymaniu? Do modlitwy w godnych warunkach wystarczy parterowy, za to sporej powierzchni, prosty dom. Montowane wszędzie organy to kolejny zbytek [szczególnie gdy poziom organistów jest najczęściej rozpaczliwy], podczas gdy dobrej klasy syntezator wystarczy w zupełności a nagłośnienie i tak jest montowane. Jeśli buduje się religijne pałace i hotele dla 5 księży, to i koszty rosną, i trzeba uciekać się do niemoralnych metod unikania podatków, fałszywych darowizn, kupczenia rekolekcjami i podobnych. A zatem najpierw są wybujałe ambicje prostych, chłopskich i pazernych synów [wystarczy spojrzeć na nazwiska i życiorysy] z których zrobiono "książąt" Kościoła, a dopiero potem idą koszty utrzymania tych nowobogackich ekstrawagancji. Efektem są kapiące od pozłoty, koszmarnie drogie w utrzymaniu potworki architektoniczne i hotele/wille przypadające średnio na kilku księży. To sam kler stwarza sytuację, w której koszty utrzymania są niewspółmierne do realnych potrzeb parafii. Za jednym błędem idą kolejne, czyli trzeba intensywnie doić wiernych, żeby te zbytki utrzymywać i chwytać się wątpliwych moralnie metod albo wprost - oszustw, żeby zyskać dodatkowe środki. Tak to działa - jeden grzech rodzi kolejny a u ich podstawy jest pycha i chciwość.

A co do Magdalenki:
Cytat:
ponadto udział brali przedstawiciele Kościoła katolickiego: ks. Alojzy Orszulik, ks. abp Bronisław Dąbrowski, ks. bp Tadeusz Gocłowski.

[link widoczny dla zalogowanych]

a także tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Warto spojrzeć, jakie odznaczenia zostały potem nadane tym sprzedawczykom z Magdalenki i okrągłego stołu - najwyższe odznaczenia państwowe. III RP doceniła swoich najwierniejszych synów ;)

Edycja: takie małe spostrzeżenie z wczoraj. Biegałem sobie dla zdrowia i mijałem jedno z wielu kościelnych monstrów - kościół Zesłania Ducha Świętego przy Broniewskiego. Sprawdziłem - 7 księży, z czego 3 rezydentów. Dla ciekawych link ze zdjęciami:

[link widoczny dla zalogowanych]

Proboszcz jest łaskawy prezentować swoją elektroniczną dzwonnicę, która była nastawiona na "Rotę". Pytam się, jakim prawem te kościelne gadżety zakłócają ciszę? Kodeks wykroczeń zabrania tego typu wybryków nie tylko w czasie tzw. "ciszy nocnej", ale całą dobę [wielu ludzi o tym nie wie]. Dlaczego głośniki na pełny regulator [a może nie pełny, może mogą głośniej] walą po uszach 3-ma zwrotkami roty? Nie jest to nawet pieśń religijna, nie ma żadnego święta państwowego [typu 3 maja, 11 listopada] i nie bardzo rozumiem, jaką funkcję ma to pełnić? Chyba irytować mieszkańców. Przypomina mi to dresiarzy z osiedla, którzy stawiają głośniki w oknach i "dzielą się" swoją ulubioną muzyką z resztą mieszkańców. Poza tym jest XXI wiek, ludzie mają zegarki, wydzwanianie godzin czy Mszy [a także "puszczanie" swoich ulubionych piosenek] to zwykłe chamstwo, zwłaszcza w zagęszczonej przestrzeni miejskiej. Pewnie się czepiam ;)


Ostatnio zmieniony przez Pielgrzym dnia Pią 8:14, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 9:15, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Za długo jestem w necie, by dać się nabrać na starą sztuczkę - zamiast uzasadnienia starych zarzutów, podajesz kolejne. Więc zanim skomentuję kolejny temat (który wyciagasz zamiast wytłumaczyć się z poprzednich bzdur), ponawiam pytanie od którego uciekłeś:

Marek MRB napisał:
A teraz ja spytam o Twoje źródła - bo chyba nie sformułowałeś swoich - niezwykle ostrych i przykrych co do formy - oskarżeń na podstawie "domniemanologii stosowanej" na zasadzie "na pewno tak klechy swoje zarabiają,bo proboszcz X kupił sobie nowy samochód" ?


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 9:16, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Pią 10:08, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Ale jakich chcesz źródeł? Źródeł istnienia gigantycznych budowli kościelnych z przylegającymi do nich hotelami-plebaniami? To rusz się wreszcie sprzed komputera, skoro tyle lat już przed nim siedzisz, przejdź się po okolicy i będziesz mógł je obejrzeć!

Dowodów na istnienie szarej strefy? To poproś o paragon/wydruk z systemu księgowego za ofiarę na Mszę, świadectwo chrztu lub bierzmowania, chrzest, "kolędę", tacę!.

Drogich rekolekcji? Wejdź na strony Benedyktynów z Tyńca albo Jezuitów w Falenicy i sprawdź sobie ich oficjalne cenniki.

Drogich usług u Bonifratrów? Wejdź na ich stronę, sprawdź cenniki usług medycznych, porównaj z innymi lecznicami w Warszawie.

Wynajmowania prywatnym firmom pomieszczeń kościelnych? Popatrz na szyldy na kościelnych budynkach.

Spasionych księży? Pójdź do kościoła i zobacz.

Mam udowadniać nauczanie religii w szkołach czy istnienie wojskowych kapelanów, istnienie wysokich a przez to bardzo drogich w utrzymaniu [oświetlenie, ogrzanie, remonty] kościołów? Nie bądź śmieszny.

Ty się opierasz na deklaracjach ludzi, którzy od 1989 r. opierają się wszelkim formom zapewnienia przejrzystości finansowej, jak najpodlejsze, quasi-mafijne grupy w rodzaju korporacji lekarskich czy prawniczych. Ja się opieram na tym, co może zobaczyć i czego może doświadczyć każdy: pełnych przepychu, gigantycznych nieruchomościach [istnienie Lichenia czy mającej masońskie korzenie Świątyni Opatrzności też mam udowadniać?], którymi upstrzona jest cała Polska i wyciąganiu łap po cudze pieniądze.

Tym się właśnie różnimy - Ty podałeś deklaracje ludzi nie zasługujących na jakiekolwiek zaufanie, skrzętnie ukrywających swojej finanse i broniących się przed podatkami. Ja przytaczam fakty weryfikowalne przez każdego.

A może jest tak, że w kościele, który ma 3 metry wysokości zamiast 30 nie da się godnie modlić? Może organy za kilkaset tysięcy są do zbawienia koniecznie potrzebne? Może tylko dzwonnica uświadamia wiernym, że niedaleko jest kościół i jest źródłem informacji o zbliżającej się Mszy? Może 5 księży potrzebuje bloku mieszkalnego, żeby poprawnie funkcjonować? Może Boga nie ma w świątyni pozbawionej złota i marmuru?



Edycja: a tak się żyje w wolnej Polsce - nawet wyborcza czasem napisze kilka smutnych faktów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba koniecznie wpłacić na Świątynię Opatrzności, bo nareszcie jest wolność - można nie pracować - a czasem nawet nie można pracować ;)


Ostatnio zmieniony przez Pielgrzym dnia Pią 10:56, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 14:39, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Czyli oskarżasz bez źródeł, jedynie na podstawie swoich mniemań.
Dzięki, tylko o to mi chodziło.
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pią 14:47, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Czyli oskarżasz bez źródeł, jedynie na podstawie swoich mniemań.
Dzięki, tylko o to mi chodziło.

A może to są tylko spostrzeżenia , każdy może to inaczej widzieć :wink:
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 15:16, 17 Kwi 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Marek MRB napisał:
Czyli oskarżasz bez źródeł, jedynie na podstawie swoich mniemań.
Dzięki, tylko o to mi chodziło.

A może to są tylko spostrzeżenia , każdy może to inaczej widzieć :wink:
Właśnie po to zbiera się dane źródłowe, by nie rzucać spraw na wiatr na podstawie tego "co każdemu się widzi".
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pią 15:29, 17 Kwi 2015    Temat postu:

''Każdy widzi tak, jak chce widzieć''.

Co jednak może być powodem tego , to chyba proste -wpajanie nienawiści do Kościoła Katolickiego poprzez tzw. ''wolnych strzelców''. Jeżeli katolik nie pogłębia znajomości Pisma Świętego i nie zna nauki Kościoła, może szybko ulec pod wpływem innych denominacji demagogicznej argumentacji.

 „Błądzić jest rzeczą ludzką, ale szatańską rzeczą jest trwać w upadku”.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:41, 17 Kwi 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Marek MRB napisał:
Czyli oskarżasz bez źródeł, jedynie na podstawie swoich mniemań.
Dzięki, tylko o to mi chodziło.

A może to są tylko spostrzeżenia , każdy może to inaczej widzieć :wink:
Jak również pisałem wyżej do Pielgrzyma: spostrzeżenia nie są tożsame faktom

mała czarna napisał:
„Błądzić jest rzeczą ludzką, ale szatańską rzeczą jest trwać w upadku”.
Dlatego też niechaj Pielgrzym zechce uznać słabość argumentacji na tle swych odczuć, wobec argumentacji faktów przedstawionej przez Marka.

Również podkreślam, że Kościół autentyczny to nie ten, który unaocznia się poprzez narzucanie się anty-przykładów postępowania, lecz ten, który w milczeniu wykonuje swą pracę duszpasterską. Zło zawsze się narzuca, więc odczucia ludzkie siłą rzeczy zderzają się najpierw z tym, co powierzchowne i pływa, jak kożuch.

Bardzo łatwo jest ulec wizji oczywistości trwania instytucji doskonałej, co jest mrzonką. Wspominałem też o tym w pierwszym poście, dlaczego.

Pozdrawiam w Panu,
exe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 16:51, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Pią 16:45, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Akurat czytanie Pisma Świętego to pierwszy krok do odejścia z KK. Dopiero żmudne naginanie przez wieki przekazu Pisma Świętego pozwoliło lepiej lub gorzej usprawiedliwiać przepych, brak przejrzystości finansowej itp.. Dlatego też katolickie Biblie są w większości zaopatrzone w przypisy, żeby "prostować" duszyczkę, która może niektóre stwierdzenia wziąć zbyt dosłownie, np. "Bóg nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręka ludzką", "porzuć wszystko co masz i idź za mną", "wszystko mieli wspólne", "nikogo nie nazywaj ojcem/nauczycielem/mistrzem", "kto jest największy niech będzie sługą waszym" i wiele podobnych. ci, którzy biorą to dosłownie, są niestety heretykami ;) Marek MRB pracowicie gromadzi tego typu wersety a potem na wielu forach religijnych wkleja swoje wyjaśnienia [przeciwne brzmieniu literalnemu], żeby pokazać, że czarne jest białe. Robi to od lat.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:05, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Pielgrzym napisał:
Akurat czytanie Pisma Świętego to pierwszy krok do odejścia z KK.
Dziwna to teza, ponieważ pobożne czytanie Pisma Świętego utwierdza mnie w wierze w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.
Pielgrzym napisał:
Dopiero żmudne naginanie przez wieki przekazu Pisma Świętego pozwoliło lepiej lub gorzej usprawiedliwiać przepych, brak przejrzystości finansowej itp.
Ta teza zaprzecza Tradycji zawartej w pismach pozostawionych przez mistyków, wobec których wywody "domorosłych odkrywców znaczenia Pisma", zrzeszanych w kanapowych stowarzyszeniach, uzurpujących sobie miano Kościoła, są po prostu mętne i żałosne - bo albo wzajemnie sprzeczne, albo po prostu nie sięgają nigdy dna serca, w którym spotyka się człowiek z Bogiem.
Pielgrzym napisał:
Dlatego też katolickie Biblie są w większości zaopatrzone w przypisy, żeby "prostować" duszyczkę, która może niektóre stwierdzenia wziąć zbyt dosłownie, np. "Bóg nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręka ludzką", "porzuć wszystko co masz i idź za mną", "wszystko mieli wspólne", "nikogo nie nazywaj ojcem/nauczycielem/mistrzem", "kto jest największy niech będzie sługą waszym" i wiele podobnych. ci, którzy biorą to dosłownie, są niestety heretykami
Przypisy są właśnie po to, aby nie ulegać mirażom własnej wielkości intelektualnej, przed czym przestrzegał papież Pius XII.
Pielgrzym napisał:
Marek MRB pracowicie gromadzi tego typu wersety a potem na wielu forach religijnych wkleja swoje wyjaśnienia [przeciwne brzmieniu literalnemu], żeby pokazać, że czarne jest białe. Robi to od lat.
I słusznie czyni, gdyż pracowicie zdziera łuski z oczu tym, którzy nie potrafią porzucić miłości własnej, w imię której szargają dobrym imieniem Kościoła na podstawie powierzchownych - zmysłowych doznań, którym nadają status analizy intelektualnej. Tym razem i ja napiszę : nie ze mną te numery, acan.

Wstydziłbyś się oczerniać swą Matkę, która się Tobą zajęła. Jestem przekonany o tym, że taka postawa odchodzenia do Kościoła odbije się Tobie kiedyś czkawką i nie jest to argumentacja typu straszenie piekłem dzieci, lecz prognoza oparta na doświadczeniu własnych, jak i cudzych błędów.

Do wytrwałości w posłuszeństwie zawsze jest jednak potrzebna pokora, a o ujrzenie nędzy, w jakiej trwa podżegacz do apostazji (wbrew temu, co mówisz o swej neutralności), trzeba prosić Ducha Świętego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 17:12, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 18:00, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Pielgrzymie, najpierw piszesz o przypisach, a potem o tym co cytuję z treści Pisma. Zdecyduj się, bo w pierwszym przypadku jest o czym rozmawiać, w drugim - wygląda na to, że sprzeciwiasz się Pismu.

Ja jestem otwarty na rozmowę o błędach czy nawet grzechach ludzi Kościoła (zwłaszcza wówczas gdy moje utyskiwania mają szansę na jakiś wpływ), ale jestem przekonany, że leżą one (generalnie) w zupełnie innych miejscach niż zarzuca to antykościelna propaganda,.
Tych "prawdziwych" problemów zwykle ona nie atakuje, bo trwanie w nich osłabia Kościół.

Twoje ostatnie wpisy - zwłaszcza wręcz gwałtowne wylewanie się, wręcz pryskanie zarzutami (bez autokontroli czy mają jakikolwiek sens) upewnia mnie w przekonaniu, że źródło tego błotnego wodospadu nie leży ani (w niewątpliwie istniejących) winach ludzi Kościoła, ani w Twojej nieproporcjonalnej ocenie. To jest negacja Kościoła, a to co mówisz - to jej racjonalizacja.
Pozostaje pytanie, skąd się wzięła ta - przepraszam, ale z tego co widzę pełna nienawiści - negacja? Co się stało w Twoim życiu (albo co się w nim nie stało, a może jesteś w jakiejś konkretnej sytuacji).

W każdym razie jesteś teraz w "fazie ostrej" - widzę gonitwę myśli i tematów, totalną negację, niezdolność do jakiejkolwiek krytycznej oceny zarzutów i ich peryferyjność w stosunku do centralnej, negującej tezy.
Obawiam się ze w tym stanie trudno Ci pomóc za pomocą argumentacji merytorycznej.
Może moglibyśmy Ci pomóc, gdybyś powiedział co jest korzeniem tej negacji, bez zasłaniania się zarzutami, które wyraźnie są wtórne wobec niej... Nikt tu nie jest Twoim wrogiem.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:45, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Odnośnie rozczarowania samego w sobie, to w zasadzie powinieneś być Pielgrzymie rozczarowany własną postawą, ponieważ życie duchowe nie jest alternatywą dla cielesnego. To jest wewnętrzne Twoje nieporozumienie.

Doskonale o tym pisze opat tyniecki [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 19:46, 17 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trup
Tesserarius
Tesserarius



Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:09, 22 Kwi 2015    Temat postu:

świetne słowa małej czarnej cyt (Jezus nie powiedział do niego żeby odszedł, porzucając Kościół, ale powiedział aby Franciszek odbudował Jego Kościół. Kto porzuca Kościół nie czyni tego z miłości do Boga, lecz z własnego egoizmu, z pychy, oziębłości, i lekceważenia Boga.
Święty Franciszek z Asyżu nauczył kochać Kościół taki, jakim jest, czyli z grzesznikami i niedoskonałościami. Nauczył pokory i posłuszeństwa względem przełożonych. Nauczył ich kochać i modlić się za nich, a nie narzekać i wytykać błędy. Nauczył też tego ,że nawracanie świata i naprawianie Kościoła trzeba zaczynać od siebie. Wink
Przecież tak łatwo jest rzucić oszczerstwa , niż dać coś od siebie) - od siebie dodam że proboszcz naszej parafii każdego roku robi sprawozdanie że tak powiem finansowe - wyliczając dokładnie ile zostało złozonych dobrowolnych składek na rzecz kościoła , ile pozyskano dodatkowych środków z innych żródeł (dopłaty z urzędów ) .Oraz podając ile wydatkowano i na co pozyskane środki finansowe. Proboszcz nie zatrudnia kucharki ani sprzątaczki , w przypadku gdy zaistnieje potrzeba (rekolekcje wizytacje) prosi o pomoc gdy wygłasza ogłoszenia (chodzi o przygotowanie obiadu dla wiekszej liczby gości (przyjezdni ksieża).Jako parafianie widzimy co jest robione , w każdej chwili mozemy udać się na plebanie i dopytać proboszcza gdy dzieje się coś nie tak .Oczywiście szara strefa typu (ile dano na mszę św , lub podobne) istniala wszędzie i istnieć będzie czy to w sformalizowanych instytucjach państwowych czy kościelnych katolickich , prawosławnych czy protestanckich .Tak jest wszędzie .Jezus Chrystus załozył kościół którego murami i gmachami są ludzie . Człowiek musiał przystosować się do warunków ziemskich i zrobił to najlepiej jak umiał .Każda epoka wnosi coś nowego do tej budowy , jeżeli cos zmurszało lub jest już nieodpowiednie to należy to wymienić i tak się dzieje .Myślę że frustracja pielgrzyma polega na tym iż czuje się niedoceniony - porzucił protestantyzm (zakładam że wczesniej byl katolikiem ) chociaż mogę się mylić . A w kościele go nie doceniono (inaczej nie chołubiono tak jak myślał że to sie stanie) .Oczywiscie popełniono w tym przypadku błąd gdyż ludzie wracający potrzebują pewnej pieczołowitości i delikatnego traktowania. Może ten blad był wynikiem tego iż pielgrzym niezbyt dokładnie przedstawił siebie i swoje oczekiwania podczas spowiedzi świetej (o ile ją odbył ).Bo nie wiem czy wrócił już do kościola czy mial zamiar wrócić .Może być że jego powrót był spowodowany bliżej nieokreślonym strachem (który już minął ) i teraz nie ma powrotu wracac a swoją decyzję zrezygnowania z powrou musi sobie jakoś wytłumaczyć . Jednak drogi pielgrzymie droga którą powinieneś pójsć powinna być drogą pokory , nie ważne czy będzie to kościoł czy jakiś zbór protestancki . Atakujesz zamiast pochylić głowę i poszukać w kościele tego co jest dobre .Pismo możesz przeczytać milion razy , bez Ducha Świętego posiądziesz tylko wiedzę nic ponad to . Pismo przemawia do serca nie do rozumu .Pozdrawiam .


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 9:51, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Ja mam takie doświadczenie (sprzed wielu lat, kiedy organizowałem Oazy dla dzieci). Pewnego roku zajechaliśmy na jednym z turnusów porządnie finansowo "w tył" finansowo (za obiady odpowiadała nam niedoświadczona wolontariuszka i były odrobinę "za dobre" ).
Wkrótce potem byłem przy jakiejś okazji z wizytą u dalekich znajomych, którzy nie wiedzieli że jestem zaangażowany w te Oazy. Wysłuchałem (z rozbawieniem, ale zanim powiedziałem jak jest pozwoliłem im się wygadać) ile to organizatorzy tej Oazy "wyjęli kasy" z jej organizowania...
:)
Powrót do góry
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Pon 10:16, 11 Maj 2015    Temat postu:

Jakoś się uporałem z tym wszystkim. Ale łatwo nie było. Jeśli zgorszyłem kogoś swoimi krytycznymi słowami, to przepraszam.

Ostatnio zmieniony przez Pielgrzym dnia Pon 10:25, 11 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:42, 11 Maj 2015    Temat postu:

Bynajmniej, Bracie.

Wszyscy potrzebujemy czasu i łaski.

Pozdrawiam w Chrystusie Panu,
exe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 19:49, 11 Maj 2015    Temat postu:

Gratuluję. Serio.
Nie łatwo jest zawrócić.
Powrót do góry
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Wto 6:52, 12 Maj 2015    Temat postu:

Modlę się teraz o stałość w wyborze kościoła, bo jeśli chodzi o wiarę w Boga, Chrystusa i Jego dzieło zbawcze, to mam ją od kilkunastu lat. Ale raz na jakiś czas [ostatnio raz na rok] dopada mnie gwałtowna chęć powrotu do protestantyzmu, połączona z równie gwałtowną niechęcią do Kościoła Katolickiego.

Żeby było ciekawiej, wedle mojej oceny ściśle biblijne argumenty dotyczące wielu kwestii spornych między katolicyzmem a protestantyzmem są W SAMEJ BIBLII równie mocne dla jednej, jak i drugiej strony. Np. wszelkie kwestie władzy w Kościele, odpuszczania grzechów, realnej obecności Pana Jezusa w chlebie i winie, chrztu, relacji wiary do uczynków, łaski i usprawiedliwienia itp. Twierdzenia na te tematy wywodzone z samej Biblii są równosilne. Z samej Biblii można równie przekonująco wysnuć wnioski tak w jedną, jak i drugą stronę.

Argumenty protestanckie całkowicie zawodzą, gdy spojrzy się na stronę HISTORYCZNĄ. Przez 1500 lat wiara na modłę protestancką nie istniała w powszechnym wymiarze. Były jakieś gnostyckie sekty, były jakieś odosobnione poglądy w łonie samego Kościoła zbliżające się nieco do protestantyzmu [np. tendencje fideistyczne], ale w wymiarze powszechnym nikt tak nie wierzył. Ani katolicyzm, ani prawosławie. Uczciwi i dobrze wyedukowani historycznie protestanci, z którymi rozmawiam, sami to przyznają.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:35, 12 Maj 2015    Temat postu:

Twoje poznanie implikuje przekonanie, czego nikt nie umniejszy, ani nie powiększy, oprócz Ciebie samego.

Spójrz więc na historię i mistycyzm. Tu nie ma remisu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Wto 10:06, 12 Maj 2015    Temat postu:

exe napisał:
Twoje poznanie implikuje przekonanie, czego nikt nie umniejszy, ani nie powiększy, oprócz Ciebie samego.

Spójrz więc na historię i mistycyzm. Tu nie ma remisu.


Właśnie, zapomniałem o drugim elemencie - mistycznym. Faktycznie, tutaj również katolicyzm i prawosławie są wiele długości przed protestantyzmem. Protestantyzm bardzo zaniedbał a nawet potępił element mistyczny, kontemplacyjny. W zasadzie lukę tę w pewnej mierze zastąpili kwakrzy a następnie zielonoświątkowcy, ale jest to jednak całkiem inny typ duchowości niż ten, który został wypracowany na przestrzeni ponad 1500 lat przez pokolenia chrześcijan. W absolutnej większości protestantyzm radykalnie odcina się od mistycznych tradycji chrześcijaństwa - zwolennicy są w mniejszości, np. emerging church.


Ostatnio zmieniony przez Pielgrzym dnia Wto 10:07, 12 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13509
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:27, 12 Maj 2015    Temat postu:

Jak to jest przyjść do wiary ze zwątpienia, ku pewności Question

Znajdziemy to w NT :

" 45 Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: "Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy - Jezusa, syna Józefa z Nazaretu". 46 Rzekł do niego Natanael: "Czyż może być co dobrego z Nazaretu?" (J 1, 45-46).

Na to zwątpienie odrzekł mu Filip:

"" Odpowiedział mu Filip: "Chodź i zobacz!" (J 1, 46).

No i Natanael uczynił, jak mu poradził Filip... I jak do tego ustosunkował się Jezus Question

"Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: "Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu". (J 1, 47).

Masz więc wykładnię prawdziwego poszukiwania Jezusa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 12:28, 12 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:11, 04 Cze 2015    Temat postu:

Pielgrzym napisał:
.

Żeby było ciekawiej, wedle mojej oceny ściśle biblijne argumenty dotyczące wielu kwestii spornych między katolicyzmem a protestantyzmem są W SAMEJ BIBLII równie mocne dla jednej, jak i drugiej strony.


Tym łatwiej to interpretować na dwie strony im bardziej rwiemy z kontekstu lub eliminujemy z biblii określone ksiegi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:46, 04 Cze 2015    Temat postu:

Pielgrzym napisał:
[

Edycja 2:
Razi mnie także rozkwit głupoty związanej z wiarą. Pojawiła się kilka lat temu wzięta od zielonoświątkowców moda na egzorcyzmowanie. Np. ostatnio na Frondzie duchowny katolicki napisał, że jednym z objawów opętania są wzdęcia. Nie dziwi zatem wysyp na forach internetowych pytań z rodzaju: mam depresję, źle się czuję, czy jestem opętany? Bełkot i przewracanie się, znany od wieków wśród rozmaitych plemion, stał się teraz dowodem na działanie Ducha Świętego. Są filmy na youtube, gdzie kapłan katolicki przewraca wiernych tak samo, jak hipnotyzerzy sceniczni. Wszystko to jest nie tylko tolerowane, ale intensywnie praktykowane. Sekciarskie ingerowanie w życie rodziny poprzez namawianie do zdradzania publicznie szczegółów życia osobistego a także presja na dziesięcinę, na mnożenie się bez ograniczeń, na pozostawienie rodziców i ewangelizowanie w 3-cim świecie to z kolei powszechna praktyka neokatechumenatu. Ile jeszcze trzeba wyliczać, żeby pokazać, jakich skandalicznych zaniedbań dopuszcza się ta cała hierarchia kościelna???


Tu czegoś nie rozumiem, a może Ty również. Nie można brać mody na egzorcyzmowanie od zielonoświątkowców, gdyż egzorcyzm, to specjalna katolicka formuła, zarówno w sensie rytualu jak i towarzyszącej mu treści.

Wspominasz o wzdęciach jako objawie i ucinasz wątek stwoerdzeniem, że duchowny mówi , że to objaw opętania.

To moje podsumowanie pokazuje sposób Twojej argumentacji. RWiesz coś z kontekstu, owijasz we własną interpretację i podajez jako gotowy produkt.

Nie wierzę, że ktoś upraszcza kwestie opętania i objawów do wzdęć. Celowo to przejaskrawiasz , koncentując uwagę na n- tej wagi kwestii.

Niby nawiązjesz w wypoweidziach do pewnych faktycznych kwestii, ale dość sprytnie wywijasz to na stronę , która nieco odbiega od wypadkowej oceny danego problemu.
Piszesz o bełkocie i przewracaniu się jako o dowodzie na działanie DUcha Świętego. Ponowna jak myślę celowa manipulacja i analogiczna metoda argumentacji jak wczęśniej. Dajesz szczyptę prawdy i przyprawiasz ją swoją wizją.
Co do upadków, nawet jeśli mają miejsce , nie są sprawą istotną w kestii działania Ducha ŚWiętego. Nie są sprawą najważniejszą na której należy skupiać swoją uwagę. Nie zawsze muszą świadczyć o działaniu Ducha Św. To, co napisałem , to wypowiedzi prowadzących nabożeństwa charyzmatyczne.
Ty natomiest z tego zjawiska dość skrupulatnie zmontowałeś wiodącą myśl w sprawie podając jako prawdę absolutną.
Podobnie z bełkotem, jak to nazywasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark
Princeps posterior
Princeps posterior



Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:47, 04 Cze 2015    Temat postu:

[quote="dark"][quote="Pielgrzym"]
Pielgrzym napisał:
m"] KK, za obietnicę odzyskania swoich dóbr i krycie księży-agentów oraz łagodząc radykalne nastroje wśród opozycji wyraził zgodę na ten haniebny kompromis. Przeforsował religię w szkołach, żeby wsadzać na etaty część księży i brać pieniądze za coś, co w ogóle nie jest nauką. Wylobbował instytucję kapelanów wojskowych, żeby brać ciężkie pieniądze za "duchowe wsparcie" żołnierzy zaangażowanych w ochronę interesów amerykańsko-izraelskich. Bierze dotacje państwowe i dotacje od tej "wielkiej wszetecznicy" ;) czyli Unii Europejskiej.


Możliwość nauczania religii w szkołach dotyczy również innych wyznań. W moim mieście jest sporo prawosławnych
i w sposób widoczny działają analogocnzie jak KK.
KWestia wojskowaych kapelanów nie dotyczy tylko KK.
Pieniądzie z funduszu kościlenego nie służą finansowaniu jedynie KK.

Zastanawiająća jest ta stronniczość oceny i ograniczanie problemu do KK.

Sporo złych rzeczy piszesz pod adresem KK. Ciekwe jest, to, że KK postrzegasz jedynie jako źródło zła.

Historia zna jednak sposo zasług KK, o których nie piszesz.

Inna kwestia, że o KK piszesz jedynie jako o instytucji, pomijajac, że to coś więcej .
Chesz naprawy KK, zacznij od siebie, dając dobry przykład. W zasadzie, każdy powinien, to nie tylko do Ciebie.
Jak można stawać w obronie współonoty do której należymy, kiedy , nie potrafimy dostrzegać celu i sensu jej istnienia?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dark dnia Czw 14:48, 04 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 3:56, 05 Cze 2015    Temat postu:

Dark. mam wrażenie że polemizujesz z nieaktualnym stanowiskiem Pielgrzyma.
Powrót do góry
Pielgrzym
Gość






PostWysłany: Pią 11:49, 05 Cze 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Dark. mam wrażenie że polemizujesz z nieaktualnym stanowiskiem Pielgrzyma.


Zgadza się. Warto poczytać wątek, zanim coś się napisze.
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pią 14:10, 05 Cze 2015    Temat postu:

Pielgrzym napisał:
Marek MRB napisał:
Dark. mam wrażenie że polemizujesz z nieaktualnym stanowiskiem Pielgrzyma.


Zgadza się. Warto poczytać wątek, zanim coś się napisze.

A nie jesteś już protestantem Rolling Eyes
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 15:11, 05 Cze 2015    Temat postu:

Nie ma co drążyć - wszyscy mieli dobrą wolę. Grunt że się dogadujemy ;)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Świeccy i kapłani Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin