Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowa ze Świadkiem Jehowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Masoneria i sekty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sahcim
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zielona Wyspa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:59, 14 Gru 2014    Temat postu:

Jacek.J napisał:
W rozmowie z Sachcimem z jego strony nie ma dobrej woli tylko małostkowe czepianie się słówek. A jak powiedział gospodarz exe nie myli się tyko ten kto nic nie mówi.
No ładnie tak obgadywać sahcima i posądzać go o brak dobrej woli tylko dlatego, że sahcim zadaje takie pytania jak:
Cytat:
1) Czy wierzysz w to, że Syn Boży(istota duchowa - z natury Boski) i Syn Boży(zrodzony z Maryi Dziewicy), to jedna i ta sama osoba, i co za tym idzie chodzący po ziemi Syn Boży(Jezus), będąc w jednej osobie miał dwie natury - Boską i Człowieczą...??
2) Czy wierzysz w to, że w czasie tych trzydziestu trzech lat chodzący po ziemi Syn Boży(Jezus) Boskiej natury Boskiej nie posiadał...??
3) Na czym opierasz swoją wiarę lub brak wiary w to, że Syn Boży chodząc po ziemi posiadał dwie natury -Boską i Człowieczą- jeżeli wg Ciebie Biblia tego nie wyjaśnia co się działo z Boską naturą Jezusa, którą posiadał istniejąc w niebie, gdy zstapił od Ojca i począł się za sprawą Ducha Świętego w łonie Dziewicy Maryi...??

oczekując rzetelnej odpowiedzi Jacka, który jest Świadkiem Jehowy i czuje się zobowiązany występować w obronie swojego wyznania(wiary) ponieważ uważasz, że wiele na tym forum mówi się o ŚJ źle...??
Dlaczego więc Jacek nie odpowiada na proste pytania, tylko odsyła sahcima na katolika pl. żeby sobie je znalazł, a kiedy sahcim cytuje Jacka odpowiedzi z katolika pl. i wykazuje, że one się wzajemnie wykluczają, to zamiast udowodnić, że tak nie jest, to Jacek ucieka się do dziecinnych wybiegów żeby tylko zbyć sahcima...??

Dlaczego Jacku uciekasz od odpowiedzi na te moje pytania w ignorowanie mnie twierdząc, że czepiam się słówek skoro wykazałem cytatami z Twoich wypowiedzi, że nie o jakieś słówka mi chodzi ale o sprzeczne ze sobą wypowiedzi...??


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez sahcim dnia Nie 22:06, 14 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:37, 14 Gru 2014    Temat postu:

Jacek.J napisał:
A jak powiedział gospodarz exe nie myli się tyko ten kto nic nie mówi.
Jest to nadinterpretacja mojej wypowiedzi, ponieważ właściwym zwieńczeniem tejże jest to, że lepiej nie mówić nic, niż mówić byle co i niestety, taka sytuacja jest udziałem Świadków Jehowy, witających tutaj w różnych celach, ale żaden z nich nie jest nakierowany na uczciwe poszukiwanie prawdy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 0:03, 15 Gru 2014    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Marek MRB
Cytat:
1
Co do doskonałości - użyłem tego słowa w jednym z jego znaczeń, które ściśle zdefiniowałem.
Powołałeś się na " język naukowy" w odniesieniu do słowa doskonały. Sprawdziłem w słowniku PWN i nie ma takiego znaczenia słowa doskonały jak podajesz. [link widoczny dla zalogowanych] Zatem nie wiem na jaki język naukowy się powołujesz.

Po co więc te Twoje dywagacje o innych znaczeniach?
Chcesz zrozumieć co piszę czy mielić watę?

Czyli mam rozumieć że chcesz powiedzieć" nie dyskutuj ze mną tylko połóż uszy po sobie i pokornie przyjmuj wszystko co jak piszę"?
Jacku, chcesz bym w ogóle z Tobą gadał, to nie manipuluj i nie wmawiaj mi rzeczy, których nie powiedziałem. Mam trochę dość "dyskusji", która z Twojej strony ogranicza się do przeinaczania moich wypowiedzi i potem oskarżania że tak właśnie mówię.

Jeśli mówię Ci w jakim sensie używam słowa, to w tym sensie nalezy interpretować jego użycie w mojej wypowiedzi. To oczywiste i ustawiczne próby jego reinterpretacji są objawem złej woli.

Cytat:
Cytat:
2
Cytat:
Cytat:
I gdyby Szatan chciał Bóg by go przyjął w tej samej chwili - Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia.

Bóg kocha szatana? A to już jest bluźnierstwo moim zdaniem. Czyżby coś takiego było w oficjalnym nauczaniu KrK czy to tylko twoje takie domorosłe gdybanie?
Jacku, bluźnierstwem jest twierdzenie (nie przenośne) iż istnieje byt, którego Bóg nie kocha. On jest miłością, i jego naturą jest kochanie.
Widzę że nie znasz Go kompletnie.

Może spytam inaczej. Pokaż mi w Katechizmie Kościoła Katolickiego gdzie jest taka nuka o tym że Bóg Kocha szatana? Nie spytam o taką naukę w Biblii bo to absurd.

Proszę bardzo - Katechizm, punkt 342 "Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia".
393:"Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez szatana, a nie brak nieskończonego miłosierdzia Bożego sprawia, że ich grzech nie może być przebaczony."
Biblia: 1J 4:8 bt "Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością."
WIdzisz - Bóg JEST miłością. Nie kochanie kogokolwiek jest sprzeczne z Jego naturą.
To szatan nie kocha Boga, a nie "Bóg nie kocha szatana".

Można powiedzieć jeszcze inaczej - chyba nikt nie miał wątpliwości że Bóg kochał szatana stwarzając go.
A Bóg jest niezmienny. Nie zmienia swojego stosunku do nas - to my odchodzimy od Boga.

Jacku, wyrażam żal że Go do tego stopnia nie znasz, że możesz sądzić że jest ktoś lub coś, Kogo On nie kocha

Cytat:
Cytat:
3
Cytat:
Bez cienia wątpliwości można powiedzieć że szatan grzesząc przeciwko Bogu zgrzeszył przeciwko duchowi świętemu.
Naprawdę? Bez cienia? Jakoś nie udało Ci się tego udowodnić, skąd więc ta pewność?

Osoba Boga Ojca i "osoba" ducha świętego to jeden Bóg według twojej wiary. Jeszcze jakichś dowodów ci trzeba? Zastanawiam się czy w ogóle rozmawiam z chrześcijaninem.?
Już Ci to wyjaśniałem - jesli za "grzech przeciwko Duchowi Świętemu" uznamy każdy grzech przeciw Bogu (a nawet - w Twoim ujęciu - "przeciw mocy bożej"), wówczas i Ty i ja zgrzeszyliśmy już przeciw Duchowi Świętemu i jesteśmy bez wyjścia i zbawienia.
Co jest bzdurą na resorach.
"Grzech przeciw Duchowi Świętemu" to w Biblii pewna kategoria grzechów charakteryzująca się tym że uniemożliwiają nawrócenie.

Cytat:
Cytat:
5
Cytat:
Mat12:31 „Dlatego wam mówię: Wszelkiego rodzaju grzech i bluźnierstwo będą ludziom przebaczone, ale bluźnierstwo przeciw duchowi nie będzie przebaczone. 32 Na przykład kto by mówił słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu przebaczone; ale kto by mówił przeciwko duchowi świętemu, temu nigdy nie będzie przebaczone — ani w tym systemie rzeczy, ani w przyszłym.

Zatem według twojej filozofii można powiedzieć że Pn Jezus nie wiedział co mówi?
Na razie jeszcze nie udowodniłeś że Adam zgrzeszył przeciw Duchowi Świętemu Wink


Dowodem jest nauka KrK o Trójcy Świętej.
Jak wyżej.

Cytat:
Cytat:
Adam zgrzeszył (jak grzeszt każdy z nas). Nie ma tu żadnego dowodu jakoby tu był grzech przeciwko Duchowi Swiętemu.

My grzeszymy bo jesteśmy niedoskonali. Czyli na każdy nasz grzech mamy wytłumaczenie dla Boga " Panie Boże zgrzeszyłem bo jestem niedoskonały" Adam był doskonały więc nie mógł usprawiedliwić się w ten sposób.
Nie był. I grzech Adama nie miał charakteru "doskonałego" - grzech istoty doskonałej nie polega na tym że jest wprowadzona w błąd przez szatana.
Cytat:
Usprawiedliwiał się zrzucaniem odpowiedzialności za swój grzech na samego Boga.
Jak niejeden z nas.
Cytat:
Czy z relacji Biblijnej wynika że Bóg przyjął jego usprawiedliwienie i wybaczył Adamowi?
Czy wynika że nie przyjął?
To Ty musisz udowodnić to biblijnie, bo ja mówię: NIE WIEM czy Adam został zbawiony, a Ty twierdzisz że wiesz, iż nie został :)

Cytat:
Cytat:
po drugie, "grzech przeciw Duchowi Świętemu" jest specjalnym rodzajem grzechu, a nie po prostu "zgrzeszeniem przeciw Bogu"

Właśnie podważyłeś naukę o Trójcy Świętej. Czyli można zgrzeszyć przeciwko Bogu [ Trójcy] bez nieodwracalnych konsekwencji, ale już grzech przeciwko duchowi świętemu [trzeciej osobie Boga w Trójcy] skutkuje nieodwracalnymi konsekwencjami w postaci niewybaczenia grzechu. Przypomnę że trzy osoby Boskie są sobie równe [link widoczny dla zalogowanych] i to jeden Bóg. Widać tu pewną nieścisłość, czy mógłyb to wyjaśnić?
Jeśli zgrzeszenie przeciwko duchowi świętemu który jest jednością z Bogiem Ojcem i Synem Bożym jest niewybaczalnym grzechem to powinno to skutkować tak samo w stosunku do Boga Ojca i Syna Bożego bo według symbolu wiary powyżej zamieszczonego nie ma różnicy między Boskością trzech osób Boga w Trójcy Świętej. Zatem Adam grzesząc przeciwko Bogu w Edenie automatycznie zgrzeszył przeciwko duchowi świętemu który niczym się nie różni Boga Ojca według twojej wiary.
Cytat:
Nieprawdą jest, jakoby Jezus (jak twierdzisz) "nigdy nie nauczał wprost". Patrz choćby Łk 8:10

Znowu ten sam błąd - i ta sama odpowiedż - co w punkcie 3.
Czy naprawdę masz aż takie kłopoty z rozumieniem czy tylko udajesz na potrzeby dyskusji?

Cytat:

zacytujmy;
Łuk 8:. 10 On zaś rzekł: „Wam dano zrozumieć święte tajemnice królestwa Bożego, ale dla pozostałych jest to w przykładach, żeby patrząc, patrzyli na próżno, i słuchając, nie pojęli znaczenia. 11 A oto, co oznacza ten przykład: Nasieniem jest słowo Boże.

Twierdzisz że nieprawdą jest iż Pan Jezus nauczał tylko w przykładach choć w Mateusza 13:34 pisze wyraźnie' Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił
I na potwierdzenie swojej tezy przytaczasz werset przeczący temu?

I znów, tym razem jakbyś nie rozumiał Pisma. W wersecie jaki przytoczyłeś, jak byk stoi że mówił w przypowieściach do tłumów.
W Łk 8, 10 mówi do uczniów wyraźnie że im mówi normalnie, nie w przypowieściach: "Wam dano poznać wprost tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach.
Także u Jana czytamy: "Rzekli uczniowie Jego: Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści." /J 16,29/
Jasno więc widać że Twoja teza iż "Pan Jezus nauczał tylko w przykładach" jest nieprawdziwa.
I tyle.

BTW: zawsze zastanawiam się po co "ŚJ i okolice" wprowadzają do swojego nauczania podobne tezy "od czapy", w dodatku łatwe do sfalsyfikowania przez Biblię.


Cytat:
Cytat:

ad. 1,2,3 - Jacku, muszę CIę poinformować, gdzie jesteś. Otóż jest to forum dyskusyjne.
Jesli nie chcesz dyskutować bo gdzieś indziej "już odpowiedziałeś", nie chcesz podawac argumentów których ktoś gdzieś "nie zrozumiał" (raczej go "nie przekonały...") albo nie chcesz podawac wyjaśnień bo ktoś będzie próbował wykazać ich niewiarygodność - to po co właściwie jesteś na forum?

patrz post pierwszy;)
Jeśli cię interesują sprawy które porusza sachcim rozwiń je sam na tym forum jako niezależne tematy. Chętnie ci na nie odpowiem. Natomiast sachcima będę ignorował bo ma takie prawo. Rozmowę z Sachcimem można przedstawić w takim przykładzie;
Sachicm pyta.
Jacku ile to dwa dodać dwa?
Jacek.
Cztery.
Sachcim.
ale ja nie rozumiem dlaczego cztery?
Jacek.
Bo dwa dodać dwa to cztery
Sachcim
Jestem nieprzekonany że to cztery
Jacek
Takie są prawa matematyki dwa razy dwa to cztery
Sachcim
Jacek zaprzecza sam sobie!!! Raz pisze że dwa dodać dwa to cztery następnie pisze że dwa razy dwa to cztery. Itd..

W rozmowie z Sachcimem z jego strony nie ma dobrej woli tylko małostkowe czepianie się słówek. A jak powiedział gospodarz exe nie myli się tyko ten kto nic nie mówi. dlatego na tym forum Sachcima będę ignorował ze względu na jego czepianie się słówek - jak uważam- tylko po to by szukać dziury w całym i wykazać poprzez małostkowość pozorny brak spójności w wierzeniach ŚJ. Tuszę że Sachcim to rodzynek w cieście i nie wieli jest takich. Zakładam że ty prezentujesz bardziej racjonalny i wyrozumiały sposób dyskusji więc z tobą mogę o tych sprawach które porusza Sachcim porozmawiać jeśli chcesz.

Jacku, surowo oceniasz Sachcima - jednak opisany sposób rozmowy - a także postępowanie (czepianie się słówek, małostkowość itd) kojarzy mi się raczej z Tobą.
Poważnie, gdybym przeczytał powyższy Twój opis z wyciętymi imionami, pomyślałbym raczej o Tobie.

Myślę że raczej Sachcim nieźle Cię rozpoznał i stanowi dla Ciebie zagrożenie - dlatego z nim "nie dyskutujesz". Widziałem już tę taktykę w Twoim wykonaniu na innym forum, więc tutaj na podobne ściemnianie raczej nie dam się nabrać.
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:58, 29 Gru 2014    Temat postu:

sahcim napisał:
Jacek.J napisał:
W rozmowie z Sachcimem z jego strony nie ma dobrej woli tylko małostkowe czepianie się słówek. A jak powiedział gospodarz exe nie myli się tyko ten kto nic nie mówi.
No ładnie tak obgadywać sahcima i posądzać go o brak dobrej woli tylko dlatego, że sahcim zadaje takie pytania jak:
Cytat:
1) Czy wierzysz w to, że Syn Boży(istota duchowa - z natury Boski) i Syn Boży(zrodzony z Maryi Dziewicy), to jedna i ta sama osoba, i co za tym idzie chodzący po ziemi Syn Boży(Jezus), będąc w jednej osobie miał dwie natury - Boską i Człowieczą...??
2) Czy wierzysz w to, że w czasie tych trzydziestu trzech lat chodzący po ziemi Syn Boży(Jezus) Boskiej natury Boskiej nie posiadał...??
3) Na czym opierasz swoją wiarę lub brak wiary w to, że Syn Boży chodząc po ziemi posiadał dwie natury -Boską i Człowieczą- jeżeli wg Ciebie Biblia tego nie wyjaśnia co się działo z Boską naturą Jezusa, którą posiadał istniejąc w niebie, gdy zstapił od Ojca i począł się za sprawą Ducha Świętego w łonie Dziewicy Maryi...??

oczekując rzetelnej odpowiedzi Jacka, który jest Świadkiem Jehowy i czuje się zobowiązany występować w obronie swojego wyznania(wiary) ponieważ uważasz, że wiele na tym forum mówi się o ŚJ źle...??
Dlaczego więc Jacek nie odpowiada na proste pytania, tylko odsyła sahcima na katolika pl. żeby sobie je znalazł, a kiedy sahcim cytuje Jacka odpowiedzi z katolika pl. i wykazuje, że one się wzajemnie wykluczają, to zamiast udowodnić, że tak nie jest, to Jacek ucieka się do dziecinnych wybiegów żeby tylko zbyć sahcima...??

Dlaczego Jacku uciekasz od odpowiedzi na te moje pytania w ignorowanie mnie twierdząc, że czepiam się słówek skoro wykazałem cytatami z Twoich wypowiedzi, że nie o jakieś słówka mi chodzi ale o sprzeczne ze sobą wypowiedzi...??



właśnie z tego powodu. na tym forum już kilka razy odpowiedziałem ci na to pytanie dlaczego nie chcę już po raz wtóry odpowiadać ci na te same pytania a ty nadal je zadajesz. poza tym na tamtym forum temat był skończony i zamknięty to znaczy uzyskałeś wszystkie odpowiedzi. nie mam zamiaru rozpoczynać od nowa tą samą dyskusję i tracić czas dla przyjemności sachcima


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 22:38, 29 Gru 2014    Temat postu:

Jacku, na katolik.pl nie odpowiedziałeś na większość zadanych pytań - także moich. Więc może dość tego ściemniania?
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:45, 29 Gru 2014    Temat postu:

Marek MRB
Cytat:
Jeśli mówię Ci w jakim sensie używam słowa, to w tym sensie nalezy interpretować jego użycie w mojej wypowiedzi. To oczywiste i ustawiczne próby jego reinterpretacji są objawem złej woli.


Bardzo mi się podoba to zdanie. Zapamiętam je sobie bo będę je powtarzał Sahcimowi;)

Cytat:
Proszę bardzo - Katechizm, punkt 342 "Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia".

Nie zrozumiałeś pytania. Ja pytałem gdzie w KKK mowa o tym że Bóg kocha szatana. A ty prezentujesz fragment KKK z kontekstu którego wynika że chodzi o stworzenia ludzi i zwierzęta. Natomiast to że nad interpretujesz tą wypowiedź do stworzenia jakim jest szatan jest nadużyciem moim zdaniem. Nie ukrywam że jestem mocno zdziwiony takim rozumieniem miłości Boga do szatana. Ale zapamiętam sobie i będę to głosił powołując się na to forum i ciebie jako Katolika że Bóg kocha szatana. Jak rozumiem KrK jest wiernym uczniem swojego Boga i zgodnie z nauką Pana Jezusa KrK podąża dokładnie śladami swego Boga również i w tym że [KrK] kocha szatana tak jak Bóg go [szatana]kocha. To by wiele wyjaśniał. Z ciekawości spytam; czy ty też kochasz szatana tak jak Bóg?
Cytat:

Można powiedzieć jeszcze inaczej - chyba nikt nie miał wątpliwości że Bóg kochał szatana stwarzając go.


Twoim zdaniem Bóg stworzył szatana? Gdzie to wyczytałeś?
Cytat:
Jacku, wyrażam żal że Go do tego stopnia nie znasz, że możesz sądzić że jest ktoś lub coś, Kogo On nie kocha


a ja wyrażam obrzydzenie że można obrażać Boga twierdząc że może on kochać szatana.Biblia uczy że Bóg nienawidzi wszystkiego co złe w tym także stworzeń które się zła dopuszczają

Przy 6:16 Jest sześć rzeczy, których Jehowa naprawdę nienawidzi; owszem, siedem jest rzeczy obrzydliwych dla jego duszy: 17 wyniosłe oczy, język fałszywy i ręce, które przelewają krew niewinną, 18 serce knujące nikczemne zamysły, stopy, które śpiesznie biegną do złego, 19 świadek fałszywy, który szerzy kłamstwa, oraz każdy, kto wznieca swary między braćmi.


Szatan jest ojcem kłamstwa

Ps 11: 5 Jehowa bada i prawego, i niegodziwca,
a miłującego przemoc dusza jego nienawidzi.



Szatan jest źródłem przemocy.


Cytat:
Cytat:
Cytat:
Adam zgrzeszył (jak grzeszt każdy z nas). Nie ma tu żadnego dowodu jakoby tu był grzech przeciwko Duchowi Swiętemu.

My grzeszymy bo jesteśmy niedoskonali. Czyli na każdy nasz grzech mamy wytłumaczenie dla Boga " Panie Boże zgrzeszyłem bo jestem niedoskonały" Adam był doskonały więc nie mógł usprawiedliwić się w ten sposób.
Nie był. I grzech Adama nie miał charakteru "doskonałego" - grzech istoty doskonałej nie polega na tym że jest wprowadzona w błąd przez szatana.


Nie da się z wami rozmawiać;) ty twierdzisz że Adam nie był doskonały, sahcim twierdzi że był doskonały absolutnie. I zapewne według zasad relatywizmu i ty masz rację i sahcim?
Cytat:
Cytat:
Czy z relacji Biblijnej wynika że Bóg przyjął jego usprawiedliwienie i wybaczył Adamowi?
Czy wynika że nie przyjął?
To Ty musisz udowodnić to biblijnie, bo ja mówię: NIE WIEM czy Adam został zbawiony, a Ty twierdzisz że wiesz, iż nie został Smile


Troszkę pomyśl. Gdyby Bóg przyjął usprawiedliwienia Adama i by mu wybaczył to czy wygoniłby go z raju i skazałby go na śmierć? Czy pozostawiłby go tam gdzie był i w takim stanie jakim był przed grzechem?

Cytat:

Cytat:
Cytat:
po drugie, "grzech przeciw Duchowi Świętemu" jest specjalnym rodzajem grzechu, a nie po prostu "zgrzeszeniem przeciw Bogu"

Właśnie podważyłeś naukę o Trójcy Świętej. Czyli można zgrzeszyć przeciwko Bogu [ Trójcy] bez nieodwracalnych konsekwencji, ale już grzech przeciwko duchowi świętemu [trzeciej osobie Boga w Trójcy] skutkuje nieodwracalnymi konsekwencjami w postaci niewybaczenia grzechu. Przypomnę że trzy osoby Boskie są sobie równe [link widoczny dla zalogowanych] i to jeden Bóg. Widać tu pewną nieścisłość, czy mógłyb to wyjaśnić?
Jeśli zgrzeszenie przeciwko duchowi świętemu który jest jednością z Bogiem Ojcem i Synem Bożym jest niewybaczalnym grzechem to powinno to skutkować tak samo w stosunku do Boga Ojca i Syna Bożego bo według symbolu wiary powyżej zamieszczonego nie ma różnicy między Boskością trzech osób Boga w Trójcy Świętej. Zatem Adam grzesząc przeciwko Bogu w Edenie automatycznie zgrzeszył przeciwko duchowi świętemu który niczym się nie różni Boga Ojca według twojej wiary.
Cytat:
Nieprawdą jest, jakoby Jezus (jak twierdzisz) "nigdy nie nauczał wprost". Patrz choćby Łk 8:10

Znowu ten sam błąd - i ta sama odpowiedż - co w punkcie 3.
Czy naprawdę masz aż takie kłopoty z rozumieniem czy tylko udajesz na potrzeby dyskusji?

Miałem nadzieję że dopatrzysz się nieścisłości w nauce o Trójcy.


Cytat:
I znów, tym razem jakbyś nie rozumiał Pisma. W wersecie jaki przytoczyłeś, jak byk stoi że mówił w przypowieściach do tłumów.
W Łk 8, 10 mówi do uczniów wyraźnie że im mówi normalnie, nie w przypowieściach: "Wam dano poznać wprost tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach.
Także u Jana czytamy: "Rzekli uczniowie Jego: Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści." /J 16,29/
Jasno więc widać że Twoja teza iż "Pan Jezus nauczał tylko w przykładach" jest nieprawdziwa.
I tyle.

Może inaczej. Czego się dowiadujemy z Mateusza 13:34 ?

Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił


Cytat:
Myślę że raczej Sachcim nieźle Cię rozpoznał i stanowi dla Ciebie zagrożenie - dlatego z nim "nie dyskutujesz". Widziałem już tę taktykę w Twoim wykonaniu na innym forum, więc tutaj na podobne ściemnianie raczej nie dam się nabrać.

Dlaczego ty nie chcesz o tym porozmawiać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:58, 29 Gru 2014    Temat postu:

Jacek.J napisał:
czy ty też kochasz szatana tak jak Bóg?
Konstrukcja pytania jest nieuprawniona, ponieważ nie zachodzi adekwacja relacji Absolut-stworzenie i stworzenie-stworzenie.
Jacek.J napisał:
Nie ukrywam że jestem mocno zdziwiony takim rozumieniem miłości Boga do szatana.
Zadziwienie jest wstępem do pogłębionej refleksji, więc to dobry objaw.
Jacek.J napisał:
Ale zapamiętam sobie i będę to głosił powołując się na to forum i ciebie jako Katolika że Bóg kocha szatana.
Dziękuję, jako że przyciągniesz do nas tych, którzy nie zatracili umiejętności dokonywania pogłębionej refleksji - czyli dokładnie to, czego byś nie chciał.

Tam, gdzie to głosisz, znajdziesz na pewno wielu szyderców.

Jacek.J napisał:
a ja wyrażam obrzydzenie że można obrażać Boga twierdząc że może on kochać szatana.Biblia uczy że Bóg nienawidzi wszystkiego co złe w tym także stworzeń które się zła dopuszczają
Czytając Biblię, należy pamiętać o rozróżnieniu pomiędzy osobą, naturą, złem, a dobrem, racji bytu.

Zgodnie z Twoim rozumowaniem, należałoby stwierdzić, że Bóg ciebie również nienawidzi, ponieważ dopuszczasz się zła, czyż nie jest tak, grzeszniku?

Skoro więc dopuszczasz się zła, to jaki sens jest tego, że jeszcze chodzisz po tej ziemi? Twoja wypowiedź wyklucza więc, w sposób ukryty, Odkupieńczą Miłość Jezusa i o to tu chodzi Tobie.
Twoja teoria o tym, jakoby Bóg nienawidził czyniących zło, stawia znak zapytania wobec sensowności Nowego Testamentu, skoro przesłanie NT jest zupełnie przeciwne twojej teorii i opiewa miłość stworzenia.

Potępieni mają już swoje miejsce i taki jest sens nakazów Jezusa wobec złych duchów, które są odbierane przez dosłownie czytających Pismo, jako nienawiść.

Niestety, Twoje mówienie sprowadza Ciebie do sprzeczności, gdyż nienawiść jest w opozycji do miłości i nigdy nienawiść nie może być udziałem Jedynego Dobra. Dobro może zrodzić tylko byt dobry, a więc w swej podstawie, natura każdego bytu musi być dobra.

Zachęcam do pogłębienia rozmyślań na temat natury istnienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 0:05, 30 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Wto 0:41, 30 Gru 2014    Temat postu:

Przykro mi Jacku, że musisz żyć w świecie swoich wyobrażeń o Bogu, który niektórych kocha, a innych nie... to musi być smutne, wierzyć w takiego Boga... Trudno rozmawiać o doskonałości, o Adamie itd z kimś, kto wierzy w coś tak absolutnie innego niż Bóg chrześcijan. To tak jak rozmawiać o całkach z kimś, kto nie poznał arytmetyki liczb do 10...
Natomiast zaciekawiłeś mnie w jednym - napisałeś że Bóg nie stworzył szatana. Czy możesz rozwinąć - kto go stworzył?


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Wto 0:42, 30 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
sahcim
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zielona Wyspa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:08, 01 Sty 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Bardzo mi się podoba to zdanie. Zapamiętam je sobie bo będę je powtarzał Sahcimowi;)
No proszę...jak to nagle rozpalił się w Jacku duch powtarzania czegoś sahcimowi dla jego przyjemności... Laughing
Cytat:
Nie da się z wami rozmawiać;) ty twierdzisz że Adam nie był doskonały, sahcim twierdzi że był doskonały absolutnie.
Skoro Jacek świadomy tego co pisze, napisał zgodnie z prawdą, iż sachcim twierdzi, że Adam był doskonały absolutnie, to zapewne Jacek wskaże cytat z wypowiedzi sahcima, w której tenże tak twierdzi, żeby nie było, że Jacek sobie to wymyślił lub co gorsza świadomie kłamie...co ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:55, 17 Sty 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Jacku, na katolik.pl nie odpowiedziałeś na większość zadanych pytań - także moich. Więc może dość tego ściemniania?


a to już jest wierutne kłamstwo. Zawsze odpowiadam na wszystkie pytania, jeśli zdarzy się że na jakiś nie odpowiem to bardzo rzadko, a przyczyną jest zwykłe przeoczenie. Bierze się to z tego że ja odpowiadam na kilka postów jednocześnie i można się w tym pogubić. a jeśli na jakieś twoje pytanie mimo tego nie odpowiedziałem to albo już mnie nie było na tym forum albo wcześniej w temacie była udzielona z mojej strony odpowiedź na takie pytanie. Wówczas trzeba sobie poszukać o czym uprzedzam rozmówcę. T jest nie logiczne żebym w jednym temacie odpowiadał dziesięć razy na to samo pytanie bo kolejno dziesięć osób mi je zadaje dlatego nie chce się im przeczytać tematu od początku i nie chce się im poszukać wątku. Nigdy świadomie nie pomijam zadawanych mi pytań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:52, 17 Sty 2015    Temat postu:

exe
Cytat:
Zgodnie z Twoim rozumowaniem, należałoby stwierdzić, że Bóg ciebie również nienawidzi, ponieważ dopuszczasz się zła, czyż nie jest tak, grzeszniku?

jeśli popełniam grzechy świadomie i z premedytacją to nie ma co do tego żadnej wątpliwości że jestem obrzydliwością dla Boga. O takich ludziach pisze w Biblii


pow Pr 18:9 „Gdy wejdziesz do ziemi, którą ci daje Jehowa, twój Bóg, nie wolno ci uczyć się postępowania według obrzydliwości tych narodów. 10 Niech się nie znajdzie u ciebie nikt, kto swego syna lub swą córkę przeprowadza przez ogień, nikt, kto wróży, kto uprawia magię, ani nikt, kto wypatruje znaków wróżebnych, ani czarnoksiężnik, 11 ani ten, kto zaklina drugich, ani nikt, kto zasięga rady u medium spirytystycznego, ani trudniący się przepowiadaniem wydarzeń, ani nikt, kto się wypytuje umarłego. 12 Bo każdy, kto to czyni, jest obrzydliwością dla Jehowy i z powodu tych obrzydliwości Jehowa, twój Bóg, wypędza ich przed tobą. 13 Masz się okazać nienaganny wobec Jehowy, swego Boga.

22:5 „Kobieta nie ma wkładać żadnej szaty krzepkiego mężczyzny, a krzepki mężczyzna nie ma nosić płaszcza kobiety; gdyż każdy, kto tak czyni, jest obrzydliwością dla Jehowy, twego Boga.

Przy 3:31 Nie zazdrość mężowi dopuszczającemu się gwałtu ani nie obieraj żadnej z jego dróg. 32 Bo przewrotny jest obrzydliwością dla Jehowy, lecz zażyłą więź utrzymuje On z prostolinijnymi.



i wiele takich wypowiedzi jest w Biblii.


Cytat:
Skoro więc dopuszczasz się zła, to jaki sens jest tego, że jeszcze chodzisz po tej ziemi? Twoja wypowiedź wyklucza więc, w sposób ukryty, Odkupieńczą Miłość Jezusa i o to tu chodzi Tobie.



okrutne to i nie logiczne jest twierdzenie że Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia - m.in. złych ludzi- i jednocześnie skazuje je na wieczne męki w ognistym piekle. jakby zwykła śmierć nie było wystarczającą karą za grzech trzeba jeszcze "nieśmiertelną duszę " wiecznie męczyć w ogniu piekielnym. taką nauką zniesławia się Boga robiąc z niego cynika.


Cytat:
Twoja teoria o tym, jakoby Bóg nienawidził czyniących zło, stawia znak zapytania wobec sensowności Nowego Testamentu, skoro przesłanie NT jest zupełnie przeciwne twojej teorii i opiewa miłość stworzenia.


może nie jednoznacznie rozumujemy stwierdzenie "miłować stworzenie". Odnoszę wrażenie że mylisz pojęcie miłości z miłosierdziem. Bóg okazuje ludziom grzesznym miłosierdzie to znaczy toleruje do pewnego czasu nasze grzeszne postępowanie bo ma nadzieję że się poprawimy co nie jest jednoznaczne z kochaniem stworzenia świadomie dopuszczającego się zła. Bóg nienawidzi świadomie grzeszących ludzi ale miłosierdzie nakazuje dać takiemu grzesznikowi szansę na poprawę. Niestety jeśli taki grzesznik do wyznaczonego czasu nie poprawi się Bóg takie stworzenie zniszczy. i gdzie wówczas będzie ta miłość Boga do tychże stworzeń w chwili gdy będzie je ....? wtrącał do ognistego piekła po to by się wiecznie w nim męczyli? Bóg nadal będzie kochał te stworzenia wiecznie męcząc je w ogniu piekielnym?


Cytat:
Niestety, Twoje mówienie sprowadza Ciebie do sprzeczności, gdyż nienawiść jest w opozycji do miłości i nigdy nienawiść nie może być udziałem Jedynego Dobra. Dobro może zrodzić tylko byt dobry, a więc w swej podstawie, natura każdego bytu musi być dobra.


zatem dlaczego Bóg nakazuje nienawidzić zło?

Psalm 88:10 Wy, którzy miłujecie Jehowę, miejcie w nienawiści zło.
On strzeże dusz tych, którzy są wobec niego lojalni;
wyzwala ich z ręki niegodziwców.

Amosa 5:10 15 Miejcie w nienawiści zło, a miłujcie dobro i zapewnijcie sprawiedliwości miejsce w bramie. Może Jehowa, Bóg Zastępów, okaże łaskę pozostałym z Józefa’.

Rzy 12:9 Miłość wasza niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do tego, co niegodziwe, lgnijcie do tego, co dobre.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:15, 17 Sty 2015    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Przykro mi Jacku, że musisz żyć w świecie swoich wyobrażeń o Bogu, który niektórych kocha, a innych nie... to musi być smutne, wierzyć w takiego Boga... Trudno rozmawiać o doskonałości, o Adamie itd z kimś, kto wierzy w coś tak absolutnie innego niż Bóg chrześcijan. To tak jak rozmawiać o całkach z kimś, kto nie poznał arytmetyki liczb do 10...


;) smutne jest to że ty wierzysz podobnie jednocześnie nie zdając sobie z tego sprawy. Twój kościół - nie Biblia- uczy że Bóg z miłości do stworzeń skazuje jej na w i e c z n i e męki w ogniu piekielnym. A może miłość Boża się nie kończy na tym i Bóg dalej kocha swoje stworzenia wiecznie męczące się w piekle? Tylko że taka miłość zgodnie z prawdami samego Boga musiała by być martwa bo w rzeczy samej miłość czynna przymusza
do czynienia dobra. A jak Bóg miałby wyświadczyć wiecznie męczonym duszom w piekle które w rzeczy samej bardzo potrzebują dobra miłość?


Cytat:
Natomiast zaciekawiłeś mnie w jednym - napisałeś że Bóg nie stworzył szatana. Czy możesz rozwinąć - kto go stworzył?


Szatan to cecha nabyta. Bóg stworzył doskonałych aniołów którzy poprzez
swój świadomy bunt odwrócili się od Boga i stali się demonami. Pierwszy z nich został nazwany szatanem diabłem, są oni źli. Podobnie jak człowiek który rodzi się niewinny i staje się np. złodziejem. żaden człowiek nie rodzi się złodziejem, staje się nim w wyniku złego postępowania.


nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Czy Kościół naśladując miłość Bożą kocha szatana?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacek.J dnia Sob 9:17, 17 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:26, 17 Sty 2015    Temat postu:

[quote="sahcim"]
Jacek.J napisał:

Cytat:
Nie da się z wami rozmawiać;) ty twierdzisz że Adam nie był doskonały, sahcim twierdzi że był doskonały absolutnie.
Skoro Jacek świadomy tego co pisze, napisał zgodnie z prawdą, iż sachcim twierdzi, że Adam był doskonały absolutnie, to zapewne Jacek wskaże cytat z wypowiedzi sahcima, w której tenże tak twierdzi, żeby nie było, że Jacek sobie to wymyślił lub co gorsza świadomie kłamie...co ??


proszę bardzo.

Cytat:

Jacek.J napisał:
Różnimy się w pojęciu tego co to jest "doskonały". ŚJ rozumieją że w Biblii są jakby dwa pojęcia doskonałości. Doskonałość absolutna i doskonałość względna. [...]
Adam i Ewa czy Jezus byli doskonali moralne, duchowo i fizycznie.
No chwileczkę...skoro Adam i Ewa nie byli absolutnie doskonali(jak Bóg i istoty czysto duchowe), to na jakiej podstawie Jacek(śJ) uważa, że:
1) doskonały względnie Adam nie miał prawa do grzechu(błędu) ?
2) doskonały względnie Adam nie miał prawa żeby objęła go Chrystusowa Ofiara ?
No i ponawiam pytanie do Ciebie Jacku...czy doskonały względnie Adam miał doskonałą względnie wiedzę odnośnie dobra i zła czy takowej nie posiadał, ale miał ją dopiero nabywać od Boga ??


orzeczeniem pierwszego zdania jest sugerowanie że Adam jest doskonały absolutnie na zasadzie twierdzenia przeciwstawnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 12:00, 17 Sty 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Marek MRB napisał:
Jacku, na katolik.pl nie odpowiedziałeś na większość zadanych pytań - także moich. Więc może dość tego ściemniania?


a to już jest wierutne kłamstwo. Zawsze odpowiadam na wszystkie pytania, jeśli zdarzy się że na jakiś nie odpowiem to bardzo rzadko, a przyczyną jest zwykłe przeoczenie. Bierze się to z tego że ja odpowiadam na kilka postów jednocześnie i można się w tym pogubić.
Jacku, mam Ci wymienić WSZYSTKIE pytania od jakich się wykręciłeś? Numerowałem je literami alfabetu i o ile pamiętam, dojechałem niemal do końca...
Cytat:
a jeśli na jakieś twoje pytanie mimo tego nie odpowiedziałem to albo już mnie nie było na tym forum albo wcześniej w temacie była udzielona z mojej strony odpowiedź na takie pytanie.
Rzeczywiście, kiedy forumowicze zaczęli się domagać odpowiedzi, po prostu - zamiast odpowiedzieć - zwinąłeś się z forum.


==================

Jacek.J napisał:
exe
Cytat:
Zgodnie z Twoim rozumowaniem, należałoby stwierdzić, że Bóg ciebie również nienawidzi, ponieważ dopuszczasz się zła, czyż nie jest tak, grzeszniku?

jeśli popełniam grzechy świadomie i z premedytacją to nie ma co do tego żadnej wątpliwości że jestem obrzydliwością dla Boga. O takich ludziach pisze w Biblii


pow Pr 18:9 „Gdy wejdziesz do ziemi, którą ci daje Jehowa, twój Bóg, nie wolno ci uczyć się postępowania według obrzydliwości tych narodów. 10 Niech się nie znajdzie u ciebie nikt, kto swego syna lub swą córkę przeprowadza przez ogień, nikt, kto wróży, kto uprawia magię, ani nikt, kto wypatruje znaków wróżebnych, ani czarnoksiężnik, 11 ani ten, kto zaklina drugich, ani nikt, kto zasięga rady u medium spirytystycznego, ani trudniący się przepowiadaniem wydarzeń, ani nikt, kto się wypytuje umarłego. 12 Bo każdy, kto to czyni, jest obrzydliwością dla Jehowy i z powodu tych obrzydliwości Jehowa, twój Bóg, wypędza ich przed tobą. 13 Masz się okazać nienaganny wobec Jehowy, swego Boga.

22:5 „Kobieta nie ma wkładać żadnej szaty krzepkiego mężczyzny, a krzepki mężczyzna nie ma nosić płaszcza kobiety; gdyż każdy, kto tak czyni, jest obrzydliwością dla Jehowy, twego Boga.

Przy 3:31 Nie zazdrość mężowi dopuszczającemu się gwałtu ani nie obieraj żadnej z jego dróg. 32 Bo przewrotny jest obrzydliwością dla Jehowy, lecz zażyłą więź utrzymuje On z prostolinijnymi.



i wiele takich wypowiedzi jest w Biblii.
Owszem, to jest obrzydliwość dla Boga. Jak każdy grzech. I nawet - przynajmniej posługując się WYŁĄCZNIE Starym Testamentem - można powiedzieć że w pewnym sensie taki ktoś jest obrzydlistwem dla Boga.

TYLKO TO ANI TROCHĘ, ANI O CAL, NIE ZMNIEJSZA MIŁOŚCI BOGA DO TEGO CZŁOWIEKA.

Czy zdajesz sobie sprawę, że gdyby prawdziwy byłby Twój obraz Boga, to Jezusa by za nas nie umarł?
Rz 5:8 bt "Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami."
Umarł za nas, bo nas kochał. Już wtedy.

Mk 2:17 bt "Jezus, usłyszawszy to, rzekł do nich: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników."

Rz 5:6 bt "Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdyśmy jeszcze byli bezsilni."

Cytat:
Skoro więc dopuszczasz się zła, to jaki sens jest tego, że jeszcze chodzisz po tej ziemi? Twoja wypowiedź wyklucza więc, w sposób ukryty, Odkupieńczą Miłość Jezusa i o to tu chodzi Tobie.


Napiszę CI jeszcze więcej - Bóg ani o jotę nie zmienił swojej miłości do Adama i Ewy po Grzechu pierworodnym. Ofiara Jezusa też nie zmieniła podejścia Boga do ludzi. Ona zmienia nas - a nie Boga. Bóg - z definicji - jest niezmienny.

Cytat:
okrutne to i nie logiczne jest twierdzenie że Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia - m.in. złych ludzi- i jednocześnie skazuje je na wieczne męki w ognistym piekle.
To idź do protestantów - oni tak właśnie twierdzą. My twierdzimy, że sąd polega na tym, iż człowiek sam wybiera wieczność bez Boga (i tym jest "ogień piekielny").
„A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków.
Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”
/J 3,19-21/

Jest przerażające, jak "wypłaszcza", sprymitywia i spłyca się obraz Boga podczas kolejnych rozłamów oddalających różne grupy i sekty od Kościoła.

Cytat:
orzeczeniem pierwszego zdania jest sugerowanie że Adam jest doskonały absolutnie na zasadzie twierdzenia przeciwstawnego.
POlecam
https://www.youtube.com/watch?v=R8wbT4X7Va4


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Sob 12:03, 17 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 12:10, 17 Sty 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
Marek MRB napisał:
Przykro mi Jacku, że musisz żyć w świecie swoich wyobrażeń o Bogu, który niektórych kocha, a innych nie... to musi być smutne, wierzyć w takiego Boga... Trudno rozmawiać o doskonałości, o Adamie itd z kimś, kto wierzy w coś tak absolutnie innego niż Bóg chrześcijan. To tak jak rozmawiać o całkach z kimś, kto nie poznał arytmetyki liczb do 10...


;) smutne jest to że ty wierzysz podobnie jednocześnie nie zdając sobie z tego sprawy. Twój kościół - nie Biblia- uczy że Bóg z miłości do stworzeń skazuje jej na w i e c z n i e męki w ogniu piekielnym.
Nie "Bóg skazuje" tylko człowiek się skazuje, wybierając Piekło (o którym Biblia mówi wielokrotnie i to explicite - rozumiem że powtarzanie tej tezy ma mnie sprowokować do zmiany niewygodnego dla Ciebie tematu? ;) ). Oczywiście "ogień" to metafora.
Cytat:
A może miłość Boża się nie kończy na tym i Bóg dalej kocha swoje stworzenia wiecznie męczące się w piekle?
To oczywiste. Szanuje jednak ich wolę tam pozostawania.
Cytat:
Tylko że taka miłość zgodnie z prawdami samego Boga musiała by być martwa bo w rzeczy samej miłość czynna przymusza
do czynienia dobra.

Doprawdy? Gdybyś wiedział, że kobieta którą kochasz będzie z Tobą szczęśliwa - jednak ona nie chciałaby być z Tobą- to byś ją do tego przymusił?
Nie?
Więc czemu oczekujesz tego samego od zakochanego w grzeszniku Boga?

Cytat:
Cytat:
Natomiast zaciekawiłeś mnie w jednym - napisałeś że Bóg nie stworzył szatana. Czy możesz rozwinąć - kto go stworzył?


Szatan to cecha nabyta. Bóg stworzył doskonałych aniołów którzy poprzez
swój świadomy bunt odwrócili się od Boga i stali się demonami. Pierwszy z nich został nazwany szatanem diabłem, są oni źli. Podobnie jak człowiek który rodzi się niewinny i staje się np. złodziejem. żaden człowiek nie rodzi się złodziejem, staje się nim w wyniku złego postępowania.
W tym sensie mogę się zgodzić. choć sformułowanie "Bóg nie stworzył złodzieja" wydaje mi się nieco bałamutne. To prawda że nie sprawił że został złodziejem, ale go stworzył.
Cytat:
nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Czy Kościół naśladując miłość Bożą kocha szatana?
Staramy się. Niestety, nie jesteśmy w stanie mu pomóc, podobnie jak nie jesteśmy w stanie pomóc ludziom w Piekle.
Powrót do góry
sahcim
Vexillarius
Vexillarius



Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zielona Wyspa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:17, 18 Sty 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
proszę bardzo.

Cytat:

Jacek.J napisał:
Różnimy się w pojęciu tego co to jest "doskonały". ŚJ rozumieją że w Biblii są jakby dwa pojęcia doskonałości. Doskonałość absolutna i doskonałość względna. [...]
Adam i Ewa czy Jezus byli doskonali moralne, duchowo i fizycznie.
No chwileczkę...skoro Adam i Ewa nie byli absolutnie doskonali(jak Bóg i istoty czysto duchowe), to na jakiej podstawie Jacek(śJ) uważa, że:
1) doskonały względnie Adam nie miał prawa do grzechu(błędu) ?
2) doskonały względnie Adam nie miał prawa żeby objęła go Chrystusowa Ofiara ?
No i ponawiam pytanie do Ciebie Jacku...czy doskonały względnie Adam miał doskonałą względnie wiedzę odnośnie dobra i zła czy takowej nie posiadał, ale miał ją dopiero nabywać od Boga ??



orzeczeniem pierwszego zdania jest sugerowanie że Adam jest doskonały absolutnie na zasadzie twierdzenia przeciwstawnego.

Specjalnie dla Ciebie, Jacku, w przytoczonym cytacie, oddzieliłem moje słowa od Twoich innym kolorem, a słowa nie byli absolutnie doskonali podkreśliłem i wyboltowałem...zatem albo masz jakiś problem z czytaniem albo świadomie kłamiesz...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inquisitio
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:30, 19 Sty 2015    Temat postu:

Jacku,a czy modlisz sie za ludzi zlej woli za tych ktorych nasz Pan nazwał przeslsdowcami ?

Wiesz,troche spedzilem czasu w Organizacji ŚJ i ani razu nikt nie modlil sie za grzesnikow ( tych wewnatrx Orgsnizacji i tych z zew ) i za tych którzy nir lubia Organizacji.

Czy bylbys gotow umrzec za np jakiegoś katolika jezeli by to spowodowalo jego nawrocenie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:59, 20 Sty 2015    Temat postu:

inquisitio napisał:
Jacku,a czy modlisz sie za ludzi zlej woli za tych ktorych nasz Pan nazwał przeslsdowcami ?

Wiesz,troche spedzilem czasu w Organizacji ŚJ i ani razu nikt nie modlil sie za grzesnikow ( tych wewnatrx Orgsnizacji i tych z zew ) i za tych którzy nir lubia Organizacji.

Czy bylbys gotow umrzec za np jakiegoś katolika jezeli by to spowodowalo jego nawrocenie ?


nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:06, 20 Sty 2015    Temat postu:

Panie świadku, dlaczego nie jesz Pan krwistego mięsa skoro Jezus powiedział wyraźnie:

Cytat:
«Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! 15 Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. 16 Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!».
17 Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. 18 Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; 19 bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:06, 20 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
mała czarna
Gość






PostWysłany: Wto 22:10, 20 Sty 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
inquisitio napisał:
Jacku,a czy modlisz sie za ludzi zlej woli za tych ktorych nasz Pan nazwał przeslsdowcami ?

Wiesz,troche spedzilem czasu w Organizacji ŚJ i ani razu nikt nie modlil sie za grzesnikow ( tych wewnatrx Orgsnizacji i tych z zew ) i za tych którzy nir lubia Organizacji.

Czy bylbys gotow umrzec za np jakiegoś katolika jezeli by to spowodowalo jego nawrocenie ?


nie.

A za świadka jehowy ?
Powrót do góry
inquisitio
Hastatus prior
Hastatus prior



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:36, 22 Sty 2015    Temat postu:

Jacek.J napisał:
inquisitio napisał:
Jacku,a czy modlisz sie za ludzi zlej woli za tych ktorych nasz Pan nazwał przeslsdowcami ?

Wiesz,troche spedzilem czasu w Organizacji ŚJ i ani razu nikt nie modlil sie za grzesnikow ( tych wewnatrx Orgsnizacji i tych z zew ) i za tych którzy nir lubia Organizacji.

Czy bylbys gotow umrzec za np jakiegoś katolika jezeli by to spowodowalo jego nawrocenie ?


nie.

Dlaczego Jacku ?
PAN nakazał przecierz miłować nieprzyjaciół,poza tym dal wyraz temu czynem oddajac wlasnie za grzesznikow zycie.

Na czym opierasz swoja odmowe ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:43, 23 Sty 2015    Temat postu:

Marek MRB
Cytat:
Jacku, mam Ci wymienić WSZYSTKIE pytania od jakich się wykręciłeś? Numerowałem je literami alfabetu i o ile pamiętam, dojechałem niemal do końca...

Bardzo proszę. Możesz też podać link "na katoliku" gdzie są twoje pytania
Cytat:
Rzeczywiście, kiedy forumowicze zaczęli się domagać odpowiedzi, po prostu - zamiast odpowiedzieć - zwinąłeś się z forum.

Jw.. Jeśli na jakieś pytania nie odpowiedziałem to albo jeszcze ich nie widziałem albo już w temacie było to omawiane, więc nie będę się powtarzał na życzenie kolejnych użytkowników.
Cytat:
Owszem, to jest obrzydliwość dla Boga. Jak każdy grzech. I nawet - przynajmniej posługując się WYŁĄCZNIE Starym Testamentem - można powiedzieć że w pewnym sensie taki ktoś jest obrzydlistwem dla Boga.

Przytoczyłem wersety w których Bóg odnosi się do ludzi nie do stricte postępowania jakim jest grzech. Zatem Bóg brzydzi się ludźmi którzy grzeszą nie tylko brzydzi się stricte grzechem. Nie można jednocześnie kimś się brzydzić i go kochać, to są dwa wykluczające się uczucia. To tak jak byś chciał dowieść że można połączyć ze sobą ogień i wodę bez straty i własności fizycznych.
Cytat:
TYLKO TO ANI TROCHĘ, ANI O CAL, NIE ZMNIEJSZA MIŁOŚCI BOGA DO TEGO CZŁOWIEKA.

Czyli ty będziesz się starał udowodnić niemożliwe tj. że Bóg się brzydzi grzesznymi ludźmi i jednocześnie ich kocha? Pozostawiam ocenę tego opinii użytkowników to czytających
Cytat:
Czy zdajesz sobie sprawę, że gdyby prawdziwy byłby Twój obraz Boga, to Jezusa by za nas nie umarł?
Rz 5:8 bt "Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami."
Umarł za nas, bo nas kochał. Już wtedy.

Miłość Boga do ludzi ma ściśle określone zasady. Tak jak jest wiele rodzajów miłości. Jest miłość agape, miłość filia, miłość braterska, miłość erotyczna, itp.. Każda z nich wyraża się czym innym. Załóżmy że kochasz swoją żonę miłością erotyczną, ale miłości do swojej mamy nie będziesz wyrażał taką miłością, a przecież i jedną i drugą kochasz. I tak Bóg Ojciec Jehowa wyraził swoją miłość do ludzi poprzez złożenie własnego syna na ofiarę za nasze grzechy. Dzięki tej ofierze dał nam możliwość wyjścia z grzechu pierwotnego by osiągnąć wybawienie. Nie znaczy to że poprzez tą miłość wybaczy ludziom wszystko. Np. będą tacy ludzie;
Mat 7:21 „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do królestwa niebios, lecz tylko ten, kto wykonuje wolę mego Ojca, który jest w niebiosach. 22 Wielu mi powie w owym dniu: ‚Panie, Panie, czyśmy w twoim imieniu nie prorokowali i w twoim imieniu nie wypędzali demonów, i w twoim imieniu nie dokonywali wielu potężnych dzieł?’ 23 Ale ja wtedy im wyznam: Nigdy was nie znałem! Odstąpcie ode mnie, czyniciele bezprawia.

Wynika z tego że będą tacy ludzie którzy będą przekonani że wiernie służą Chrystusowi ale on im odpowie odstąpcie ode mnie czyniciele bezprawia. Czyli nie wejdą oni do królestwa Bożego zatem zginą bo nie ma innej alternatywy.
Podobna myśl jest zawarta w ;
Mat 24:41 „Wtedy powie z kolei do tych po swej lewicy: ‚Idźcie ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany dla Diabła i jego aniołów. 42 Bo zgłodniałem, ale nie daliście mi jeść, i odczułem pragnienie, ale nie daliście mi pić. 43 Byłem obcym, ale nie przyjęliście mnie gościnnie; byłem nagi, ale mnie nie odzialiście; chory i w więzieniu, ale się mną nie zaopiekowaliście’. 44 Wtedy i oni odpowiedzą tymi słowy: ‚Panie, kiedy widzieliśmy cię głodnym lub spragnionym, lub obcym, lub nagim, lub chorym, lub w więzieniu i ci nie usłużyliśmy?’ 45 Wtedy odpowie im tymi słowy: ‚Zaprawdę wam mówię: W jakiej mierze nie uczyniliście tego jednemu z tych najmniejszych, w takiej nie uczyniliście tego mnie’. 46 I ci odejdą w wieczne odcięcie, prawi zaś do życia wiecznego”.

Jest tu mowa o ludziach którzy bardzo chcą służyć Chrystusowi, ba! Są przekonani że to robią, a jednak Chrystus powie do nich idźcie ode mnie przecz w ogień nieugaszony. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić że Chrystus mówi to do tych ludzi z miłości. Wniosek? Warunkiem by obiela nas miłość Boża jest wypełnianie woli Boga Ojca Jehowy, wynika to z słów Pana Jezus które wypowiedział w
Mat 7:21 Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do królestwa niebios, l e c z t y l k o t e n , k t o w y k o n u j e w l ę m e g o O j c a , k t ó r y j es t w  n i e b i o s a c h.

nie wolę Jezusa Chrystusa tylko wolę O j c a w niebiosach czyli Jehowy

Cytat:

Cytat:
Skoro więc dopuszczasz się zła, to jaki sens jest tego, że jeszcze chodzisz po tej ziemi? Twoja wypowiedź wyklucza więc, w sposób ukryty, Odkupieńczą Miłość Jezusa i o to tu chodzi Tobie.

Napiszę CI jeszcze więcej - Bóg ani o jotę nie zmienił swojej miłości do Adama i Ewy po Grzechu pierworodnym. Ofiara Jezusa też nie zmieniła podejścia Boga do ludzi. Ona zmienia nas - a nie Boga. Bóg - z definicji - jest niezmienny.

My jesteśmy niedoskonali i możemy każdy swój grzech usprawiedliwiać zgodnie z prawdą swoją niedoskonałością . Adam i Ewa Byli doskonali - choć względnie- i nie mogli usprawiedliwiać się zrzucając winę na niedoskonałość. Adam zdając sobie z tego nie próbował. Oskarżył Boga o to co się stało;

Rodz 3:12 A mężczyzna odezwał się: „Niewiasta, którą dałeś, by była ze mną — ona dała mi owoc z drzewa i dlatego jadłem”.


Można spytać kto jest winien grzechu który popełnił Adam? A kto dał Adamowi owoc do zjedzenia?... Ewa. A kto dał Adamowi Ewę? … Bóg. To kto jest winien grzechu który popełnił Adam? Wychodzi na to że Bóg bo dał Adamowi taką niedobrą niewiastę.

Cytat:

To idź do protestantów - oni tak właśnie twierdzą. My twierdzimy, że sąd polega na tym, iż człowiek sam wybiera wieczność bez Boga (i tym jest "ogień piekielny")


1. ja teraz rozmawiam z katolikiem. Nie chowaj się za spodnie protestantów
2.Zabawne:) protestanci o Katolikach mówią to samo. A na dowód tego pokazują wiele katechizmów Katolickich pisanych na przestrzeni weków w których wyraźnie jest nauka o tym że piekło jest miejscem nie stanem i tak samo niebo jest miejscem nie stanem. Zresztą to wynika z tej wypowiedzi JP II;
W roku 1999 papież Jan Paweł II oznajmił: „Piekło oznacza nie tyle miejsce, ile raczej wskazuje na sytuację, w jakiej znajduje się człowiek, który w sposób wolny i ostateczny oddala się od Boga, źródła życia i radości”.[…] „Wskazują one na całkowitą beznadziejność i pustkę życia bez Boga”.

Czyli przed rokiem 1999 tak nie uważano. Krk głosił o literalnym piekle i literalnym niebie. Ale jeśli uważasz że niebo jest tylko stanem to oświeć mnie co się dzieje z duszami zmarłych. A teraz użyję zarzutu który wy Katolicy często wytaczacie przeciwko nam. Czyli przez ostatnie dwa tysiące lat miliardy katolików było wprowadzanie w błąd ? Miliardy Katolików bało się ognia piekielnego a to była nie prawda? Te same miliardy Katolików były nauczane że po śmierci ich nieśmiertelne dusze pójdą do nieba a to też nie prawda ?wniosek czyli KrK miliardy swoich wiernych wprowadził w błąd a teraz wprowadza nowe światło - nowe zrozumienie- tego co to jest piekło i to jest w porządku. To dlaczego gdy ŚJ w swoim nauczaniu wprowadzają nowe zrozumienie - i to stosunkowo szybko- to zarzucacie nam niewiarygodność? A sami robicie to samo? Czyżby zasada Kalego był praktykowania w KrK ? Jak Kali coś zabrać komuś to dobrze, jak Kalemu ktoś coś zabrać to źle?
[quote]Nie "Bóg skazuje" tylko człowiek się skazuje, 1.Bóg nikogo nie skazuje? A w Biblii pisze że wykona wyrok na wielkiej nierządnicy. A przecież Bóg jest sprawiedliwy i nie wykonałby wyroku bez uprzedniego orzeczenia winy to jest "skazania"
Cytat:
Nie "Bóg skazuje" tylko człowiek się skazuje,

1.Bóg nikogo nie skazuje? A w Biblii pisze że wykona wyrok na wielkiej nierządnicy. A przecież Bóg jest sprawiedliwy i nie wykonałby wyroku bez uprzedniego orzeczenia winy to jest "skazania"

Obj 19:1 Potem usłyszałem jakby donośny głos ogromnej rzeszy w niebie. Powiedzieli: „Wysławiajcie Jah! Wybawienie i chwała, i moc należą do Boga naszego, 2 ponieważ jego sądy są prawdziwe i prawe. Bo wykonał wyrok na wielkiej nierządnicy, która swą rozpustą kaziła ziemię, i pomścił na jej ręce krew swoich niewolników”. 3 I zaraz rzekli powtórnie: „Wysławiajcie Jah! A dym z niej wznosi się na wieki wieków”.

Cytat:
Ogień to metafora


2.Ogień to metafora...? Ale dopiero od 1999 r czyli przez dwa tysiące lat -bez jednego roku- wierni KrK nie wiedzieli o tym że to metafora tyko że to prawdziwe miejsce. ŚJ już od dawna głoszą że "ogień" to metafora choć głosimy dopiero trochę ponad sto lat. Trzeba pochwalić KrK że chociaż po dwóch tysiącach lat to jednak zaczął mówić w tej sprawie prawdę
3. Gdzie w Biblii masz taką naukę że to nie Bóg skazuje człowieka tylko człowiek sam się skazuje?

Cytat:
wybierając Piekło (o którym Biblia mówi wielokrotnie i to explicite - rozumiem że powtarzanie tej tezy ma mnie sprowokować do zmiany niewygodnego dla Ciebie tematu? Wink ). Oczywiście "ogień" to metafora.

To dość kuriozalna teza że człowiek sam - jak rozumiem- świadomie wybiera piekło. Jeszcze nie spotkałem człowieka który by powiedział mi że mając do wyboru iść po śmierci do nieba lub piekła wybiera piekło.
Cytat:
Cytat:
A może miłość Boża się nie kończy na tym i Bóg dalej kocha swoje stworzenia wiecznie męczące się w piekle?
To oczywiste. Szanuje jednak ich wolę tam pozostawania.

No to teraz mam już pewność iż ty twierdzisz że człowiek może świadomie po śmierci chcieć iść do piekła i w dodatku świadomie chce tam zostać. Ja jednak uważam że gdyby człowiek według nauki KrK trafił do piekła to w ciągu kilku pierwszych sekund zmieniłby zdanie co do pobytu w nim.

Cytat:
Cytat:
Tylko że taka miłość zgodnie z prawdami samego Boga musiała by być martwa bo w rzeczy samej miłość czynna przymusza
do czynienia dobra.

Doprawdy? Gdybyś wiedział, że kobieta którą kochasz będzie z Tobą szczęśliwa - jednak ona nie chciałaby być z Tobą- to byś ją do tego przymusił?
Nie?
Więc czemu oczekujesz tego samego od zakochanego w grzeszniku Boga?

A dlaczego z góry zakładasz że z mojej strony czynienie dobra musi polegać na zmuszaniu jej do bycia ze mną? To dość ograniczony sposób myślenia. Jeśli miałbym w opisanej przez ciebie sytuacji wykazać swoją miłość w czynach zrobiłbym wszystko co w mojej mocy możliwe by ta kobieta była szczęśliwa. Cokolwiek by to miało być wykazał bym swoją miłość czynem.
1Jan 3:18 Dziateczki, nie miłujmy słowem ani językiem, lecz uczynkiem i prawdą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:02, 23 Sty 2015    Temat postu:

mała czarna napisał:
Jacek.J napisał:
inquisitio napisał:
Jacku,a czy modlisz sie za ludzi zlej woli za tych ktorych nasz Pan nazwał przeslsdowcami ?

Wiesz,troche spedzilem czasu w Organizacji ŚJ i ani razu nikt nie modlil sie za grzesnikow ( tych wewnatrx Orgsnizacji i tych z zew ) i za tych którzy nir lubia Organizacji.

Czy bylbys gotow umrzec za np jakiegoś katolika jezeli by to spowodowalo jego nawrocenie ?


nie.

A za świadka jehowy ?

Też nie. Pytanie jest źle postawione. Jeśli ktoś w śród ŚJ jest złej woli to należy przypuszczać że jest grzesznikiem który nie chce okazać skruchy bo ma złą wolę. Takich usuwa się ze zboru i nie są ŚJ. Pozwól że odbiję piłeczkę i spytam czy Katolik umarłby za człowieka złej woli? Zakładam że twoje odpowiedź będzie twierdząca w związku z tym spytam jeszcze, to dlaczego we wszystkich wojnach w których biorą lub brali udział Katolicy, Katolik zabijał ludzi złej woli zamiast dać się zabić? Dziś Katoliccy żołnierze w Afganistanie czy w Iraku rano idą na mszę, a po mszy jadą na patrol i zdarza się że zabijają ludzi złej woli. Czy nie wydaje ci się że wasza manifestacja miłości jest pustym frazesem? Miłujecie słowem i językiem, ale nie czynem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała czarna
Gość






PostWysłany: Pią 20:36, 23 Sty 2015    Temat postu:

A św. Maksymilian Kolbe oddał życie za współwięźnia. Myślisz ,że interesowało go jakim był tamten człowiek i czy wart był ,żeby za niego pójść na śmierć ?

Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Pią 20:37, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 23 Sty 2015    Temat postu:

inquisitio

Cytat:
Dlaczego Jacku ?
PAN nakazał przecierz miłować nieprzyjaciół


1. Katolik nie jest dla mnie wrogiem.
2.Okazywanie miłości ludziom wszelkiego pokroju nie polega na umieraniu za nich. Gdyby każdy ŚJ i Katolik z miłości do innego człowieka umarłby dla niego to już dawno by nie było żadnego ŚJ i Katolika. Miłość innym ludziom okazuje się m.in. Przez okazywanie im życzliwości, miłosierdzia, szacunku, nie zabijaniu ich bo są wrogami, itp.
Cytat:
poza tym dal wyraz temu czynem oddajac wlasnie za grzesznikow zycie.

Śmierć Pana Jezusa miała ważne zadanie. Odkupienie ludzi z niewoli grzechu. Inaczej! Swoją ofiarną śmiercią otworzył ludzkości możliwość wydostania się z niewoli grzechu i śmierci. Akurat w tym żaden człowiek nie może go naśladować ponieważ śmierć każdego z nas jest śmiercią grzesznika i nie jesteśmy w stanie wykupić kogokolwiek z niewoli grzechu.
Cytat:
Jacku,a czy modlisz sie za ludzi zlej woli za tych ktorych nasz Pan nazwał przeslsdowcami ?

To zależy o co się dla takich ludzi modlić. Na pewno nie o pomyślność w prześladowaniu. Ale o opamiętanie jak najbardziej.
1Tym 2:2 Przede wszystkim więc usilnie zachęcam, żeby błagania, modlitwy, wstawiennictwa, dziękczynienia zanoszono za ludzi wszelkiego pokroju, 2 za królów i wszystkich zajmujących wysokie stanowiska — abyśmy mogli dalej wieść spokojne i ciche życie w pełni zbożnego oddania i powagi. 3 Szlachetne to i miłe w oczach naszego Wybawcy, Boga, 4 którego wolą jest, by ludzie wszelkiego pokroju zostali wybawieni i doszli do dokładnego poznania prawdy


Cytat:
Wiesz,troche spedzilem czasu w Organizacji ŚJ i ani razu nikt nie modlil sie za grzesnikow ( tych wewnatrx Orgsnizacji i tych z zew ) i za tych którzy nir lubia Organizacji.

;) może za krótko w niej byłeś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 21:17, 23 Sty 2015    Temat postu:

Jacku, Twoje odpowiedzi są sformułowane w sposób, który upewnił mnie że nie starasz się zrozumieć tego, co się do Ciebie pisze - przeciwnie, wykręcasz moje słowa i potem z nimi "dyskutujesz" wyłącznie na zasadzie erystycznej.

W tym momencie rozmowa przestaje mieć sens, bo jest "sporem dla sporu".

2Tym 2:23 Ponadto odrzucaj głupie i ignoranckie dociekania, wiedząc, iż wywołują spory. 24 Ale niewolnik Pana nie ma się spierać, lecz ma być delikatny wobec wszystkich, wykwalifikowany do nauczania, opanowujący się w obliczu zła, 25 z łagodnością pouczający nieprzychylnie usposobionych; bo może Bóg udzieli im skruchy prowadzącej do dokładnego poznania prawdy

W tej sytuacji nie widzę powodu by poświęcać czas na ciągłe prostowanie tego, co wykrzywiłeś w moich wypowiedziach.
Sprawy wiary są zbyt ważne dla mnie, by zamieniać je w podobne pyskówki.

Jeśli ktoś z uczciwie dyskutujących użytkowników forum czułby się zaniepokojony którąś z kwestii poruszonych przez Jacka i szukałby na nią odpowiedzi, proszę by dał znać - wówczas dla tej osoby odpowiem na tę kwestię.

Jedną rzecz chciałbym od razu powiedzieć:
Pisanie o tym, jakoby przed rokiem 1999 Kościół nauczał o literalnym ogniu piekielnym to albo kłamstwo, albo ignorancja z Twojej strony. Przyjmuję wersję dla Ciebie korzystną i przyjmuję, że to tylko ignorancja - ale w takim razie radzę abyś najpierw zapoznał się z nauką którą krytykujesz.

Obraz Boga który literalnie nienawidzi któregoś ze swoich stworzeń, mylenie odrazy dla złego postępowania z miłością, utożsamianie miłości wyłącznie z uczuciem - to wszystko upewnia mnie że nie znasz i nigdy nie znałeś Boga. Twój "Jehowa Bóg" (tak jak go widzisz) to raczej personifikacja jakiegoś okrutnego bożka pogańskiego.
Powrót do góry
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:22, 23 Sty 2015    Temat postu:

Laflx napisał:
Panie świadku, dlaczego nie jesz Pan krwistego mięsa skoro Jezus powiedział wyraźnie:

Cytat:
«Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! 15 Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. 16 Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!».
17 Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. 18 Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; 19 bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.


Panie Katoliku. W spożywaniu krwi nie chodzi o kalanie człowieka tylko o uszanowanie świętości jaką jest krew.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:28, 23 Sty 2015    Temat postu:

[quote="mała czarna"]A św. Maksymilian Kolbe oddał życie za współwięźnia./quote]

czy w związku z tym ten współwięzień będzie żył wiecznie?


Cytat:
Myślisz ,że interesowało go jakim był tamten człowiek i czy wart był ,żeby za niego pójść na śmierć ?[


myśleć można wiele o tym. A jak było naprawdę tego nigdy się nie dowiemy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:37, 23 Sty 2015    Temat postu:

Jeśli więc tak wygląda Twoja retoryka wobec kwestii oddania życia za złego człowieka, to Twoje powyższe wypowiedzi zarzucające hipokryzję katolikom, stają się bezwartościowe, ponieważ również nie dowiemy się, co w sercu nosi konkretny, czyniący człowiek, ale i nie dowiemy się, co w sercu nosi człowiek doświadczający miłosierdzia.
Podobnie, jak i w aspekcie rozmowy z Markiem, trudno oprzeć się wnioskowaniu. że kręcisz się w błędnym kole własnych przeinaczeń i mniemań.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 21:43, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek.J
Fustuarium (BAN)
Fustuarium (BAN)



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:35, 24 Sty 2015    Temat postu:

exe napisał
Cytat:
Jeśli więc tak wygląda Twoja retoryka wobec kwestii oddania życia za złego człowieka, to Twoje powyższe wypowiedzi zarzucające hipokryzję katolikom, stają się bezwartościowe


Hipokryzja Katolików - jak ty to ujmujesz - nie jest legitymizowana moją retoryką w kwestii oddawania życia za złego człowieka tylko faktami dokonanymi postępowania KrK. A fakt jest taki że twój Kościół pozwala zabijać złych ludzi - nazwijmy to- w imię celów wyższych. Pod określeniem " w imię celów wyższych" należy rozumieć swoistego rodzaju chciwość, egoizm, żądzę władzy, itp.. I chyba nie muszę tu specjalnie udowadniać przykładami np. z II wojny światowej gdzie Katolik po jednej stronie frontu zabijał katolika po drugiej stronie frontu. I zarówno jedni jak i drudzy oskarżali się nawzajem że są "źli". Katolik niemiecki bo był agresorem katolik ze wschodu bo za nim szedł komunizm. Każdy miał uzasadniony w imię celów wyższych powód do zabijania. Tylko ŚJ nie brali w tym udziału. Prawdziwie okazywali miłość zarówno bliźnim jak i nieprzyjaciołom. Hipokryzją w całej tej sprawie jest to że teraz Katolicy manifestują słowami swoją miłość do nieprzyjaciół czynami przecząc temu. I wywyższają się nad ŚJ którzy słowami milczą w tej sprawie, czynami zaś dowiedli prawdziwej miłości w czynach, woleli się dać zabić niż zabijać swoich nieprzyjaciół.
Cytat:
ponieważ również nie dowiemy się, co w sercu nosi konkretny, czyniący człowiek, ale i nie dowiemy się, co w sercu nosi człowiek doświadczający miłosierdzia.

Oczywiście że się nie dowiemy, ale można troszkę w tej sprawie pomyśleć. Mnie się postrzega jako człowieka ...be! Bo nie oddałbym życia za złego człowieka. Przeciwstawia mi się Kolbego bo ten właśnie oddał życie za innego człowieka. Tylko że jak mam rodzinę, żonę, gromadkę dzieci które potrzebują mojej skromnej osoby by im zapewniła byt. Gdybym dziś -załóżmy- w imię miłości chrześcijańskiej oddał życie za np. złego człowieka postąpiłbym więcej niż głupio bo tym samym skazał bym swoją rodzinę na nędzną egzystencję. Czy mój czym świadczyłby o miłości w stosunku do mojej rodziny? Komu należałoby okazać w takiej sytuacji miłość złemu człowiekowi czy własnej rodzinie? Z waszych wypowiedzi wynika że złemu człowiekowi tak jak Kolbe. A moja rodzina? A niech sobie zdychają, czy tak? Ważne żeby zamanifestować miłość tak jak Kolbe! Tylko że Kolbe był samotny. Nie miał żony ani gromadki dzieci może był nieuleczalnie chory i w takich okolicznościach jego kalkulacja własnym życiem wypadała "korzystniej" na rzecz czynu którego się podjął. Inaczej! Gdyby od jego życia zależało wiele innych istnień ludzkich które by czekały na jego powrót jak na zbawienie to czyn którego się podjął -oddanie życia za innego człowieka- byłby krańcowo nieodpowiedzialny żeby nie powiedzieć głupi. Jedno jest pewne Kolbe jako ksiądz był wykształconym i inteligentnym człowiekiem i skoro podjął taką decyzje jaką podjął to dobrze to przemyślał i przekalkulował i w tej kalkulacji wyszło mu że stać go na to. Tak że decyzja o tym żeby oddawać swoje życie w imię miłości do bliźniego jest decyzją ściśle indywidualną. Zatem stawianie standardowo pytania " czy oddałbyś życie za złego człowieka" jest delikatnie mówiąc głupie. A już ocenianie odpowiedzi "nie" jako brak miłości do bliźnich jest ….? Nie ma na to określenia.

Cytat:
Podobnie, jak i w aspekcie rozmowy z Markiem, trudno oprzeć się wnioskowaniu. że kręcisz się w błędnym kole własnych przeinaczeń i mniemań.

Każdy wyciąga takie wnioski na jakie go stać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacek.J dnia Sob 15:36, 24 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Masoneria i sekty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 5 z 11

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin